Skocz do zawartości

[East Finals] (2) Miami Heat - (4) Boston Celtics


Lukic

No, to ile będzie?  

39 użytkowników zagłosowało

  1. 1. No, to ile będzie?



Rekomendowane odpowiedzi

to była uwaga tylko i wyłącznie do Larry Legend, który uwielbia wyskakiwać z olśniewającym tekstem, że to takie typowo polskie.

a żeby to wypaliło, to trzeba by było tylko zdrowia.

Chyba psychicznego.Przy okazji w twojej magicznej wizji dodałbym jeszcze z 5 weteranów i Pennego z emerytury.Z takim składem Nash spokojnie poprowadziłby Celtów do 3-peatu.

 

Back to the 90's :) Moje pierwsze buty LA Gear,bo z kasą się nie przelewało,ale swoje wytrzymały :)

 

 

post-5273-13821811311529_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem co się dzieje w tym roku, ale KG i Duncan wyglądają washed-up exclusive edition i powinni razem być twarzą Pimp my ride o ile jeszcze kręcą nowe sezony.`

fajnie na to patrzeć jak Garnett wraca do swoich post moves - wreszcie chciałoby sie powiedzieć, po sezonach kiedy widziano go tam raz w tygodniu - i rzuca tęczowe rzuty przez ręce, rozdaje piłki jedną rączką i ogólnie gra jak najlepszy PF w lidze

 

w ogóle w pewnym momencie kariery NBAvets tracą swiadomość jak i co powinni grać

było tak z Rasheedem, który na starość coraz częściej bawił się w Bena Gordona a jak tylko z łaski swojej zachciało mu się postawić dupę tyłem do kosza to wychodziło z tego wieeeele dobrego czy to dla Cs czy to dla późnych Pistons.

było tak z Webberem i jest tak z KG

 

a tak poza powrotem erekcji KG to Celtics są strasznie przewidywalni w ataku i mulący ofensywę Rondo który wbiega na 6 metr gdzie ma jakieś 30 hektarów wolnej powierzchni, zatrzymuje kozioł, bo przecież nie potrafi kończyć kontr w tłoku, rozgląda sie 5 sekund i rozdaje podanie na obwód i zaczynamy bawić się od nowa, gdzie

albo Pierce próbuję minąć albo Allen dostaje off screena albo akcję kończy Brendon freakin Bass, który swoją drogą składa się 10 sekund do rzutu.

jedynie po timeoutach Rivers jest w stanie nakreślić dwie zasłony po którzych COŚ się dzieje...

 

słabo

 

two-man game Heat powinno tutaj wystarczyć co jest obrazą dla koszykówki i obrazą dla team-basket które dominowało na Wschodzie i reprezentowało konferencję w finale do momentu powstania Heat od...hmmm zawsze? z małą przerwą na Sixers01 i 06-07

 

no i oczywiście support, czyli Battier z career-game i Miller 3-3 nie powinni sie zdarzyć co mecz, chociaż tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczeliście znowu ogólnie, a przecież trzeba jeszcze dojebać Rondo :tongue-new:

 

Można być słabym shooterem, ba - nawet c***owym, ale po prostu nie rozumiem jak zawodnik z tak dobrą koordynacją ruchową ma tak drętwy i nienaturalny jump shot. Poczynając od nóg, poprzez górne parie ciała, kończąc na chwycie piłki. Czy naprawdę w tej NBA nie ma dobrych trenerów od rzutu? On nawet nie stara się nic zmieniać, bo ta poza towarzyszy mu od lat.

 

I to nie tylko direkt na niego. Pomijając już bigmanów (co też tego nie rozumiem), cała liga obfituje w karakanów mających J's na poziomie gimnazjum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"two-man game Heat obrazą dla team-basket"

 

rany, ty to serio piszesz ?

 

może byc nawet one man game, a to nadal może być gra zespołowa, nie ma żadnej sprzecznosci w tym, że

czasami czwórka pracuje na jednego-dwóch albo karmi się grą jednego-dwóch.

problem i "obraza" powstaje wtedy, kiedy czwórka albo trójka ciągnie w swoją, a jeden albo dwóch - w swoją.

konfuzja.

przy one/two man-offense zaplanownej i realizowanej w planie taktycznym absolutnie można mówić o

team-basket.

utożsamianie team-basket [offense] z takim systemem, w którym każdy musi pomacać piłkę w każdym posiadaniu,

a posiadanie każde polega na piłki macaniu przez każdego, to jakaś aberracja.

zespołowości nie oddaje wskaźnik w.op piłkomacalności.

 

nie wiem, zaś, jakie trzeba mieć klapki na oczach, żeby nie dostrzec, ze w obronie Heat grają już absolutnie

team basket, jakiego się, waćpan domagasz tak nachalnie i bezmyślnie, przy okazji.

 

tak bardzo team basket, ze całe playoffs na wschodzie wiszą na tym, że na tę team-defense Heat wszyscy są

za krótcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"two-man game Heat obrazą dla team-basket"

 

rany, ty to serio piszesz ?

 

nie wiem, zaś, jakie trzeba mieć klapki na oczach, żeby nie dostrzec, ze w obronie Heat grają już absolutnie

team basket, jakiego się, waćpan domagasz tak nachalnie i bezmyślnie, przy okazji.

 

tak bardzo team basket, ze całe playoffs na wschodzie wiszą na tym, że na tę team-defense Heat wszyscy są

za krótcy.

pisze dobrze bo to bardzo niedrużynowe podejście do grania w pięciu i to jest fakt!

klapki nie klapki żadne ABSOLUTNIE TEAM BASKET ..... a za krótcy są bo są krótcy a nie heat zespołowi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie to o nim to pisałem....

no chyba, że to ironia

Chodziło mi o to, że na razie z tego jego atakowania pomalowanego nie ma wiele użytku. Ba, nie ma w ogóle atakowania pomalowanego! Zresztą Rondo nigdy nie był slasherem w tej dziedzinie - ot, wjeżdżał w sytacjach, w których większość PG atakuje.

 

Więc następnym razem niech się zastanowi zanim da wypowiedź, że lepiej warto ćwiczyć siłę niż J's, bo 'wtedy będę atakował'. Geniusz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pisze dobrze bo to bardzo niedrużynowe podejście do grania w pięciu i to jest fakt!

klapki nie klapki żadne ABSOLUTNIE TEAM BASKET ..... a za krótcy są bo są krótcy a nie heat zespołowi

Dobre. Kurde to piłka nożna to też strasznie niezespołowa gra zespołowa bo bramkarz też powinien strzelać gole, a nie tylko bronić. I to niezespołowe, że cały zespół biega a jeden strzela bramke. To jest właśnie drużyna, kiedy grają w 5 tak aby 2 punktowało dużo a reszta sie dokładała. Grają na to co mają najlepsze. Ty zapewne ściągał byś z boiska jeśli ktoś odważyłby sie mieć za dużo pktów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w ubiegłym sezonie tworzyli sie nowi Heat, to tu na forum (poczytajcie se tamte tematy) pisano, że będą wygrywać w pojedynkę, a w trojkę to juz tak zdominują grę, że dwaj pozostali gracze w pierwszej piątce nie będą mieli żadnego znaczenia. I teraz jak w dwójkę w ataku zaczęli realizować Wasze wizje z lata 2010, to się znów przypier%^^&cie.

 

Ignaś

A jak to duo pokona Twoich Spurs, to jak to będzie z tymi Twoimi faktami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w ubiegłym sezonie tworzyli sie nowi Heat, to tu na forum (poczytajcie se tamte tematy) pisano, że będą wygrywać w pojedynkę, a w trojkę to juz tak zdominują grę, że dwaj pozostali gracze w pierwszej piątce nie będą mieli żadnego znaczenia. I teraz jak w dwójkę w ataku zaczęli realizować Wasze wizje z lata 2010, to się znów przypier%^^&cie.

 

Ignaś

A jak to duo pokona Twoich Spurs, to jak to będzie z tymi Twoimi faktami?

 

sie wtedy zobaczy bo twoje przypuszczenie stanie się faktem...

 

na razie tego nie widzę i uważam że tak się nie stanie, mam swoje zdanie i tyle...bez zbędnej agrechy je przekazuję aby bezkonfliktowo podyskutować o tym co nie nastapi tzn. Nie dla Miami jako Mistrza...tyle w temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sie wtedy zobaczy bo twoje przypuszczenie stanie się faktem...

 

na razie tego nie widzę i uważam że tak się nie stanie, mam swoje zdanie i tyle...bez zbędnej agrechy je przekazuję aby bezkonfliktowo podyskutować o tym co nie nastapi tzn. Nie dla Miami jako Mistrza...tyle w temacie

:)

 

Spurs na poważnie zacząłem brać dopiero podczas serii z Jazz i powiem Tobie, że moim skromnym zdaniem jak Heat mają z kimś przegrać te Finały, to właśnie ze Spurs. Graja trochę tak jak Mavs przed rokiem na tu i teraz. Duncan i Manu chyba zdają sobie sprawę, z szansy jaka sie przed nimi otworzyła, dlatego - wiem, że jeszcze za wcześnie o tym pisać - może nam sie świetny Finał szykować.

Oczywiście teraz to gdybanie, ale dużo będzie zależało od tego, czy do gry wróci i w jakiej będzie kondycji fizycznej i psychicznej Bosh.

Ludzie trochę nie doceniają w Heat takich graczy jak - Battier, Haslem, Miller i Joela Anthonego (świetnie blokuje wjazdy graczy po p&r do których potrafi sie ustawić).

Pożyjemy, obaczymy. Mam nadzieję, że będziemy kontynuować tą dysputę w Finale :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.