Skocz do zawartości

(West R2) San Antonio vs L.A. Clippers


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

sam nie wiem jak to jest z kontraktem jordana...z jednej strony deandre to wafel rudego,dali mu hajs chyba tylko po to aby im griffin nie uciekl (beda go nanczyc jak jamesa w cavs).Oni maja relacje jak francis i mobley chyba.I bylo tez cos chyba,ze moglby uciec dla wiekszego hajsu gdziestam (nie wiem czy nie GSW?) - na wysokich zawsze sa chetni nawet jesli maja umiejetnosci koszykarskie slupa.

 

i napiszmy to jeszcze raz - nawet 70letni Duncan o kulach, bez zebow i -15 dipotri >>>>>> 90% wysokich ligi.Heh dalbym w ciemno kontrakt obecnemu Hakeemowi patrzac na klipy z treningow z Dwightem czy Gortatem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jesus

Pamiętaj też o tym, że mimo wszystko w zeszłym roku mieliśmy do czynienia z hmm... delikatnym hypem Jordana. Ludziska się zachwycali jego atletyzmem, blokami, wsadami- nawet ja przez moment się tej fali optymizmu poddałem. Ale baaardzo szybko mi to minęło- niestety DeAndre to- jak ktoś to już tu pisał- atleta ale nie koszykarz. I nie wiem- wątpię- czy jest w stanie to zmienić. A co do tezy o ucieczce Griffina- nie wydaje mi się... Pamiętaj, że mieli jeszcze 2 lata na to, zeby go przekonać do pozostania w klubie. Bardziej mnie już przekonuje teza, że ciężko teraz o solidnych wysokich za mniejsze pieniądze i większość będzie przepłacana. No chyba, że bierzesz weteranów jak K-Mart...

 

Pamiętacie, jak mówiło się, że bodajże 6 baniek dla Marcina to za dużo? Hehe- a wygląda teraz jak biedak przy kontrakcie DeAJ:)

 

EDIT: Tia, oglądanie Duncana wciąż sprawia mi duużą frajdę:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pewno?

 

z tego co pamietam kazdy sie dziwil,jakim cudem gosc,ktorego ofens to putbacki i aleye,nabierajacy sie na pompki na 15 metrze superstrzelcow ze srednimi bena wallace'a dostaje taki hajs.Chyba wszyscy byli zgodni,ze kontrakt byl za duzy,a DAJ jest przehajpowany - tradycyjnie bylo duzo ofiar 'kreatorow wizerunku' z ESPN i highlight reels.

 

ten frontcourt jest najzwyczajniej taki sobie,przypominaja mi sie czasy d-milesa,quentina i odoma.All style,no substance.O ile teraz dzieki klasowemu rozgrywajkowi i nieziemskiemu atletyzmowi sa w stanie pojechac niezle w regularze,to w po zwyczajnie duzo nie ugraja.Griffin musi sie spooooooooooooooooooooooooooro nauczyc,zwlaszcza footwork (jest beznadziejny imo pod tym wzgledem),bo przy obecnym stylu gry skonczy jako Amare 2.0.Tutaj przechodzimy do kolejnego problemu - kto go ma tego nauczyc?VdN go rozwinie?puuuuuhlease...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mówię o pewnym okresie w zeszłym sezonie, jeszcze przed podpisaniem umowy. Ludzie nie widzieli tych pompek, problemów z faulami czy ogólnie z... myśleniem:) A później przy kontrakcie faktycznie mówiono, że kontrakt za wysoki, ale też tłumaczono to tym, ze cieżko o dużego a był on też wtedy jedynym sensownym centrem w drużynie (o zgrozo).

Dalej będę się upierał, że front nie jest aż tak dużym problemem jak brak odpowiednich skrzydłowych... Choć oczywiście nie jest wybitny- to znów wrócę do tematu I rundy i tego jak sobie radzili z Miśkami.

Trener to inny temat...

Amare? Już teraz Blake IMO broni dużo lepiej niż pogromca gaśnic. Zresztą footwork to problem większości obecnych podkoszowych- pokaż mi wymiataczy w tym skillu? Ilu ich znajdziesz? Pod tym względem masz rację - The Dream zjadłby ich na śniadanie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej będę się upierał, że front nie jest aż tak dużym problemem jak brak odpowiednich skrzydłowych...

jak dla mnie - jesli zapomnimy o ...jednowymiarowosci wysokich clippers - to raczej przedziwne rotacje Vinnego sa problemem,nie brak zawodnika x.Oczywiscie,kazdy sklad mozna ulepszyc dodajac allstar level graczy,ale imo daloby sie ugrac wiecej z tym co LAC maja obecnie przy madrzejszym zarzadzaniu zasobami ludzkimi

 

Choć oczywiście nie jest wybitny- to znów wrócę do tematu I rundy i tego jak sobie radzili z Miśkami.

troche za kluczowo trzymasz sie tej serii jako argumentu 'za' frontcourtem clippers.Memphis troche zle rozegralo te serie -zobacz co sie stalo wczoraj,gdy SAS odcielo PnR game Paulowi,DAJ mial jedna dobra kwarte i nara,Evansa nie pamietam poza faulami,Blejk bil glowa w mur.Nadal maja czas,sa mlodzi,ale pora popracowac solidnie w offseason nad wszystkim innym oprocz skakania.

 

Amare? Już teraz Blake IMO broni dużo lepiej niż pogromca gaśnic. Zresztą footwork to problem większości obecnych podkoszowych- pokaż mi wymiataczy w tym skillu? Ilu ich znajdziesz? Pod tym względem masz rację - The Dream zjadłby ich na śniadanie:)

chodzilo mi o sciezke jego kariery raczej - superathetic big,wszystko z gory,kontuzja,strata atletyzmu i tak naprawde zaczynamy sie uczyc grac w kosza.

 

A footwork?Nie chodzi o wymiataczy ale zwyczajna poprawnosc na tym polu.Wielokrotnie Griffin grajac w pomalowanym wpada w jakies spiny,idzie w gore ze zlej nogi i konczy zla reka,jakby nie mial zielonego pojecia co robi,co konczy sie tym jego opatentowanym 360 layupem czy tam mini hookiem.Ktos musi mu uswiadomic,ze inteligentna obrona (jak wczoraj SAS) zawsze bedzie starala sie odciac jego bread n butter czyli loby i open dunks i zmusic go do grania tylem do kosza (fail) lub poldystansu (epic fail).To nie RS gdzie wykarmi go Paul.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A najlepsze jest to że ogladajac mecz poza w pewnym momencie bajecznym 69% za 3 reszta elementow gru spurs w ogole mi się nie podobala. Mecz byl wyjatkowo chlodny i nawet spiecia nie mialy charakteru PO! Spurs chcieli przejsc obok meczu w skupieniu bardziej czekajac na zmeczenie clips niż samo to zmeczenie u nich wywolac. Odpuszczenie w pewnym momencie Butlera bardzo brzydko się skonczylo bo 10 szybkich oczek zmienilo plany Popa i musial się wycofac z decyzji aby odpoczac w 4Q S5. Bardzo podobal mi się Leonard ktory przechwytywal, bronil, zbieral no i trafial za 3. Dla mnie to on z Greenem a nie TD z Manu byli bohaterami meczu. I to jest przerazajace w spurs że codziennie inny gracz to potencjalny hero. Parker zagral piach jakiego nie widzialem u niego eva. Blake'a praca na nogach wygladaja przez kontuzje tragicznie i to gwozdz do trumny. Niezadowolenie że spurs ale w sumie calkowita kontrola wyniku. Moze wkurzam się bo na tle Oklahomy wypadla ta gra bardzo blado.Cieszy za to porazka Miami w kontekscie Finalu bo nie ma nic fajniejszego jak final wschodu 76ers vs Indy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ignazz to bardziej lejkery wypadly beznadziejnie w swoim meczu,a wczoraj przez pol meczu Clipps trzymali sie jako tako.

 

niecharakterystyczne dla Spurs glupie straty i pozwolili na kilka latwych punktow (no i butler trafial na poczatku niesamowicie jak na jednorekiego),potem jakos sie ogarnelo.Heh tak jade po tych Clippersach i wychodzi,ze to oni sa jacys beznadziejni podczas gdy w rzeczywistosci to Spurs sa tacy mocni.

 

Standardowo swietny Manu i Tim,ale to co robil 'support' czyli Diaw,Danny,Kawhi czy nawet S-Jax (zadziwiajace jak zmiana otoczenia potrafi wplynac na zawodnika) to kosmos.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie San Antonio będzie można dopiero oceniać po serii z OKC(a przez to pośrednio tez Clippers i Grizzlies). Niby łatwo wygrywają te mecze, ale jakoś średnio mi się podoba ich gra. Oklahoma może być baaaaaaaaaardzo wymagającym przeciwnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem w czym Griffin lepiej broni od Amare, ten sam - niski - poziom.

Może 1 na 1 są równie beznadziejni, ale w dużo ważniejszym team D Griffin wydaje się być zawodnikiem nie mniej niż przyzwoitym, a nie odpierdala taki coś:

 

[video=youtube;7cp55Ux_3Vk]http-~~-//www.youtube.com/watch?v=7cp55Ux_3Vk&feature=relmfu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cały Amare, ale wiesz co, wydaje mi się, że w Suns jak graliśmy o coś, się spinał i nie odpierdalał takich rzeczy.. Nie wiem czy masz podobne wspomnienia, ale ja przynajmniej nie pamiętam, żebym się wybitnie w playoffach wkurwiał, że przez Stata traciliśmy jakieś easy points, które decydowały o wyniku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cały Amare, ale wiesz co, wydaje mi się, że w Suns jak graliśmy o coś, się spinał i nie odpierdalał takich rzeczy.. Nie wiem czy masz podobne wspomnienia, ale ja przynajmniej nie pamiętam, żebym się wybitnie w playoffach wkurwiał, że przez Stata traciliśmy jakieś easy points, które decydowały o wyniku ;)

Takiego help D jak tutaj to ja pamiętam sporo. Griffin w team D to w miarę kompetentny zawodnik, dzisiaj nawet na Parkerze na pickach ze 2 straty wymusił dobrym wyjściem, Amare może w swoich najlepszych defensywnie latach (2007) był "zły" albo "słaby", teraz od dłuższego czasu jest na poziomie "aborcja".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amare w temacie o spurs? wtf?

 

 

Spurs zagrali relatywnie słaby mecz. I spodziewam sie że game 2 bedzie lepszy. No, ale tez spodziewam sie ze clipps zagrają lepiej. Moze to być wyrównane spotkanie w sumie. Ale mam nadzieje na 20+ łatwe zwyciestwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się, że Amare kiedyś nie odstawał tak bardzo w defensywie jak obecnie (choć wiadomo, że też jakoś szczególnie na plus nie zwiększał jej siły - też kwestia specyficznego grania Phoenix). Griffin jest na pewno lepszy, zarówno szybciej się uczy, jak i ma zdecydowanie bardziej pro drużynową mentalność, jest się w stanie poświęcić, pociągnąć drużynę. Poza tym różnica w motoryce jest obecnie miedzy nimi duża. Griffin uczy się cały czas zarówno obrony, jak i ataku, ale jak dopiszę mu zdrowie (patrz wcześniejsze jego kontuzje, a teraz to co się stało z Rosem), to powinien robić systematyczne postępy. Na pewno taka nauka, jaka przyszła w tych play offs, będzie procentować, oby bo to razem z Lovem ciekawa przyszłość tej ligi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedyną szansą Clippers jest epic game Paula lub epic seria Paula jak Nasha 2006'. nie mają żadnych argumentów. nawet nie wiem gdzie szukać szansy clippers w tej serii. zawsze można łudzić się ,że dziadki zagrają jak rok temu. w tym roku wyglądają dużo lepiej. parker 60 gm przy 32 min, duncan 58 przy 28 min,manu 34 przy 23 min

rok temu parker 78 przy 32, duncan 76 przy 28, manu 80 przy 30.

tę różnicę widać gołym okiem jak patrzy się na intensywność spurs. ciekawi mnie tylko jak będą grali close game. :) dawno ich nie widziałem w takiej sytuacji

http://www.basketball-reference.com/boxscores/201204040BOS.html 4 kwietnia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba przez to, że oglądałem wcześniej Miami-Indiana wydawało mi się, że San Antonio gra super. Spurs to naprawdę świetna ekipa, jeśli nie powstrzyma ich Oklahoma to raczej nikt ze Wschodu, choć liczę na Heat :D, ale ciężko będzie i mam wrażenie że wygląda to gorzej niż rok temu jeśli chodzi o Heat, a dużo dużo lepiej Spurs :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Clippers mają czas w tym sezonie młokosy sie ogrąją w play offach.Bledsoe już pokazał ze Mo Williams jest kompletnie nie potrzebny(tylko kto wezmie jego 9 baniek).Lakers się sypią,reszta zachodu jest w przebudowie lub w wiecznej przeciętności.Paul też jest jeszcze młody.Strasznie żal że Clippers oddali do NOH Gordona bo z nim zdrowym w składzie byli by na poziomie OKC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.