[West Rd1] 2 Oklahoma City Thunder - 7 Dallas Mavericks

[Koelner]

kompromitacja. ale tak naprawdę nie wiem czy z Chandlerem by wygrali. okc za mocne w tym roku. dla mnie brakującym ogniwem jest barea. za nim najbardziej tęsknie w dallas. to on zmieniał atak i go napędzał ,dawał kopa w tej drużynie emerytów ,bez niego atak wyglądał cały ten sezon słabiutko. barea to klucz dla ataku. nie pierdolta o tym chandlerze bo dallas tracą mniej punktów niż rok temu z okc. ale poleciał im w dół fg% i asysty a zbiórkę nawet poprawili.

[matek]

a co z Perkiem?

[Stratosfear]

kompromitacja. ale tak naprawdę nie wiem czy z Chandlerem by wygrali. okc za mocne w tym roku. dla mnie brakującym ogniwem jest barea. za nim najbardziej tęsknie w dallas. to on zmieniał atak i go napędzał ,dawał kopa w tej drużynie emerytów ,bez niego atak wyglądał cały ten sezon słabiutko. barea to klucz dla ataku. nie pierdolta o tym chandlerze bo dallas tracą mniej punktów niż rok temu z okc. ale poleciał im w dół fg% i asysty a zbiórkę nawet poprawili.

Tak, to atak zdecydował o porażce w tym sezonie, skoro twój starting PG nie grozi layupem to jak to ma dobrze wyglądać? Sądziłem że w tym roku Baree zastąpi Beaubois, ale w sumie zgłupiałem bo albo ten koleś się do niczego nie nadaje albo Carlisle umie grać tylko dziadkami. Mam taką dziwną myśl że wszędzie indziej (SA, LAL, OKC etc.) jest to zawodnik na minimum 15-5-8. Carlislowi kończy się kontrakt, wycisnął z tego rostera maxa w 2011, może czas się pożegnać?

[Julius]

Nie wiem, czy jest sens wyrzucac Carlisle'a, biorac pod uwage, ze roster Mavs po sezonie zmieni się - i to znacznie. Odswiezenie bedzie od strony zawodnikow, wiec chyba lepiej zostac z tą jedną stałą którą będzie coach. Rick to b.dobry trener, doswiadczony, robil swietna robote w Pacers swego czasu, robil dobrą tutaj przez kilka sezonów.

 

Co innego gdyby na rynku bylo jakies wielkie nazwisko - ale z tego co sie orientuje to raczej słabo w tej kwestii.

 

btw: dopiero teraz zobaczylem jak bardzo beznadziejny kontrakt ma Haywood. Myslalem ze to cos na poziomie 7 baniek i konczy sie w okolicach Dirka, a tu jeszcze dluzej... Masakra. Dobrze ze jest ta amnestia, oj dobrze...

[Stratosfear]

Robotę robi --> 60% winów. Czyli wygrywa. Ale przez te wszystkie 4 sezony nie znalazł żadnego perspektywicznego zawodnika. Ciągle bazują na free-agency i wynalazkach typu West, Carter itp. Nie pamiętam co robił w Pacers, może tam grał młodzieżą. Mam wrażenie że on by nawet T. Parkera zadusił i zrobił z niego benchwarmera. Taki to trener.

[Julius]

Kazdy contender bazuje na tym, ze woli wziąc ogranego zawodnika niz zoltodzioba, bo kiedy liczy sie kazde W, szczególnie w PO to łątwiej wypuscic goscia, ktory ma za soba 5 sezonow niz 1-2 roczniaka. Zreszta picki Mavs od wielu lat są w 3 dziesiątce, a tam juz stosunkowo ciezko kogos wybrac i raczej jest to rola managmnetu.

 

W sumie ciezko mi powiedziec, jak Rick spisywalby sie w młodym zespole - ale i tak raczej na to sie nie zanosi, bo dokóki jest Dirk, Cuban nie bedzie tank0owal.

[Koelner]

dopóki jest Cuban oni chyba nigdy nie będą tankować. będzie atakował gwiazdy jak Howard czy Williams. przy takim zawodniku jak Dirk Dallas mogą jeszcze być kandydatem do misia przez 2-3 lata jeśli będzie kimś z all-starów wzmocniony. Dirk przez swój styl gry nie będzie się tak starzał brzydko ale musi mieć pomoc.

[Artlan]

Nie pamiętam co robił w Pacers, może tam grał młodzieżą. Mam wrażenie że on by nawet T. Parkera zadusił i zrobił z niego benchwarmera. Taki to trener.

 

W sumie ciezko mi powiedziec, jak Rick spisywalby sie w młodym zespole

No przecież w Pacers miał młody zespół - trzech najlepszych graczy (Jermaine O'Neal, Artest, Al Harrington) miało poniżej 25 lat i zrobił z nimi 61 wins (rok wcześniej gdy coachem był Isiah wygrali 48 choć mieli nawet silniejszy skład).

[Alonzo]

kompromitacja. ale tak naprawdę nie wiem czy z Chandlerem by wygrali. okc za mocne w tym roku. dla mnie brakującym ogniwem jest barea. za nim najbardziej tęsknie w dallas. to on zmieniał atak i go napędzał ,dawał kopa w tej drużynie emerytów ,bez niego atak wyglądał cały ten sezon słabiutko. barea to klucz dla ataku. nie pierdolta o tym chandlerze bo dallas tracą mniej punktów niż rok temu z okc. ale poleciał im w dół fg% i asysty a zbiórkę nawet poprawili.

52pkt z pomalowanego Oklahomy i wjazdy pod kosz Hardena, których nikt nie był w stanie powstrzymać.

 

Barea wnosił sporo energii z ławki, ale jak już mam wybierać jednego z nich to ostaje przy Chandlerze. To jednak obrona i zbiórka wygrywa się w playoffs.

[Luki]

52pkt z pomalowanego Oklahomy i wjazdy pod kosz Hardena, których nikt nie był w stanie powstrzymać.

 

Barea wnosił sporo energii z ławki, ale jak już mam wybierać jednego z nich to ostaje przy Chandlerze. To jednak obrona i zbiórka wygrywa się w playoffs.

To drugie mnie trochę martwi w grze Miami

 

Czy Barea był niezbędny? Wg mnie nie bo on głównie wypromował się na serii z Lakers gdzie wysocy nie byli zainteresowani bronieniem picków. Wnosił sporo do ataku, ale to nie był ten kluczowy element. Kto nim był każdy powinien wiedzieć.

 

On w połączeniu z Marionem naprawdę stworzył coś niezwykłego a z gorącym Dirkiem było to nie do zatrzymania. W dodatku Chandler z Kiddem robili bardzo dużo easy points.

[Koelner]

Barea wnosił sporo energii z ławki, ale jak już mam wybierać jednego z nich to ostaje przy Chandlerze. To jednak obrona i zbiórka wygrywa się w playoffs.

rok temu OKC wygrało zbiórkę i rzucało więcej Dallas , a w tym roku zbiórkę wygrało Dallas i OKC rzucało im mniej. próbuj dalej.

[microlab]

Alonzo powtarza te slogany o Chandlerze, pomimo, że obejrzał z dwa mecze Dallas w tym sezonie.

 

Dallas w tym sezonie grało lepszą obronę niż w poprzednim. Problem tkwił tylko i wyłącznie w ataku. Dirk nie był już tak hot, Kidd był mniej skuteczny, Marion pudłował z pod kosza, jedynie Terry dawał radę.

[Alonzo]

Ale o co Ty się ze mną Koelner licytujesz?

Chandler w całych playoffs prawie dwa razy dłużej od Barei przebywał na boisku, a w przywoływanej przez Ciebie serii z Thunder jak Chandler był na boisku to Mavs we wszystkich meczach byli na plusie i +36 sie tego uzbieralo, a jak Bareea wchodzil z ławki to albo byli z nim na minusie, albo raz w najlepszym przypadku wyszło w punktach na zero (w sumie -29). Jak dla mnie w ogóle nie ma tematu.

[Artlan]

Średnia wieku 6 najważniejszych graczy:

Mavs (Nowitzki, Terry, Marion, VC, Kidd, Haywood) - 34,8

Thunder (Duran, Westbrook, Ibaka, Harden, Perkins, Sefolosha) - 25,0

 

10 lat różnicy, ciekawe czy kiedyś była podobna seria.

[Koelner]

napisałeś ,ze obrona i zbiórki wygrywają mistrzostwa. a z plusami i minusami sobie daruj ,to było dobre 10 lat temu na e-baskecie. niech chandler wyśle list z podziękowaniami ,że grał w s5 i przebywał na parkiecie z Dirkiem.

w tej serii mieli Dallas ortg 99 a drtg 107

rok temu mieli 111 ortg drtg 107 (czyli to samo)

 

więc chyba gołym okiem widać gdzie leży problem Dallas.

 

OKC poprawiło się 6% in the paint względem zeszłego roku ale za to mieli aż o 10% lepiej za trzy.

w tym roku reb% Dallas 50.2 a OKC 49.2

rok temu Dallas 45 a OKC 55

 

więc gdzie tutaj można wywnioskować ,że OKC wygrali przez lepszą zbiórkę i obronę? nie rozumiem. tym bardziej ,że rok temu było 4-1 dla Dallas a teraz sweep dla OKC.

[Alonzo]

To, że w tamtym roku trafiali z nieprawdopodobna skutecznością jest oczywiste, ale to Chandler a nie Barea dawał im ta pewność siebie pod koszem. Skumulowało sie sporo rzeczy działajacych na korzyść Mavs z epicko grającym Dirkiem. W tym roku nawet ławka ich zawiodła. Traf chciał, że mistrzostwo zdobyli mając najlepszego centra jakiego pamiętam w ich ekipie.

[Chytruz]

Dobrze rozumiem, że tu porównujecie czy brak Chandlera lub Barei jest decydujący? Przecież to w ogóle nie ten zespół co rok temu, zamiast świetnie funkcjonującej maszyny wokół grającego na historycznym poziomie Dirka mamy zblazowanych mistrzów, którzy by nawet chętnie zagrali w drugiej rundzie gdyby im się udało awansować zerowym nakładem sił, ale tak naprawdę to mają wyjebane.

[lorak]

52pkt z pomalowanego Oklahomy i wjazdy pod kosz Hardena, których nikt nie był w stanie powstrzymać.

 

Barea wnosił sporo energii z ławki, ale jak już mam wybierać jednego z nich to ostaje przy Chandlerze. To jednak obrona i zbiórka wygrywa się w playoffs.

w playoffs tak samo wygrywa się atakiem jak i obroną. a mavs zdecydowanie zabrakło tego pierwszego, bo defensywnie to akurat byli na tym samym poziomie co w 2011.

[Alonzo]

Dobrze Lorak - różnica pomiędzy Mavs z poprzedniego sezonu, a tymi jest nazbyt widoczna, ale kto Twoim zdaniem miał większy wpływ na mistrzostwo z dwójki Chandler i Barea - bo o to mi się rozchodzi.

[Julius]

No przecież w Pacers miał młody zespół - trzech najlepszych graczy (Jermaine O'Neal, Artest, Al Harrington) miało poniżej 25 lat i zrobił z nimi 61 wins (rok wcześniej gdy coachem był Isiah wygrali 48 choć mieli nawet silniejszy skład).

no ok, ale mieli juz wyrobiona marke w lidze. JO robil pod isiahem 20/10 RonRon byl juz jednym z najlepszych w lidze na swojej pozycji, byli starterami i nie musieli walczyc o minuty...