Skocz do zawartości

Orlando Magic sezon - 2003/2004


Fokcik

Orlando skompromituje sie w tym sezonie ?  

  1. 1. Orlando skompromituje sie w tym sezonie ?

    • Tak
      0
    • Nie
      0


Rekomendowane odpowiedzi

Z tego wzgledu, ze stare forum juz praktycznie nie istenieje, to zakladam temat w ktorym bedziemy dyskutowac o wszytskich spotkaniach Orlando Magic w obecnym sezonie. Jak wiemy druzyna z Florydy nie ma juz szans na dostanie sie do Playoff.... ale moze jeszcze udowodnic pare innych rzeczy, ktore sa rownie wazne dla kibicow. Obecnie Orlando zajmuje ostatnie miejsce w lidze, z bilansem 13 - 37.

 

Przed ostatni mecz rozegrali z Minnesota Timberwolves. Jak bylo mozna sie spodziewac byla to porazka. Tylko w pierwszej odslonie zawodnicy Magic dotrzymywali kroku przeciwnikom. Szczerze mowiac to w tym spotkaniu nie liczylem nawet na niespodzianke.... porazka byla niemal pewna :cry:

 

Orlando Magic 90 : 110 Toronto Raptors

W ostatnim meczu, rowniez nie moglem liczyc zabardzo na zwyciestwo, poniewaz w meczu z Raptors nie wystapil McGrady ( podajrze powodem byl bol plecow ). Szkoda bo pewnie ciekawy bylby pojedynek Carter - McGrady. Co prawda Vince slabo zagral w meczu, ale obecnosc T-Mac'a na boisku z pewnoscia dodala by mu skrzydel. To byl kolejny mecz w ktorym zawodnicy Magic slabo bronili pozwalajac druzynie Toronto rzucac z ponad 50.0% skutecznoscia, a sami mieli niedurzo ponad 40.0%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Oglądałem" ten mecz w necie, na CBS z Karczusiem. No niezły pogrom był.Carter rzeczywiście cieniutko (bodajże 11 pkt, 4 zbiórki i 8 asyst). No ale genialnie zagrał Mashburn (ponad 30 oczek) i Rose (chyba z 5 trójeczek przy wysokiej ich skuteczności). Raptorsi cały czas kontrowali wynik. A dochodził on do prawie 30 pkt dla Toronto!! :D W Orlando nieźle zagrał Gricek. No ale to za mało, by ograć Toronto. Tylko szkoda że VC miał słaby dzień, bo by Orlando dostało pewnie czterdziestoma... :) Sorry Fokcik, nie mogłem się powstrzymać... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wasli ładnie tak kopać leżącego :wink: :?: Z McGradym nie poszło by tak łatwo.

 

Co można powiedzieć o tym meczu:

14 pkt i 5 zb Pachulii - brawo :!: , co prawda w garbage time, ale jak na tak młodego chłopaka to bardzo dobrze.

14 minut Gainesa - niestety na uwagę zasługuje tylko liczba minut. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy - z nr 15 w drafcie Orlando wybrało busta. Gość niestety ma problemy z trafieniem do kosza. 16,7% z gry w sezonie to kompletny kataklizm. Już Jerryl Sasser rzucał lepiej, a jego jak wiadomo zwolniono przed sezonem, bo nie umiał rzucać (nie to żebym chciał, aby wrócił; chcę pokazać, że klub znowu zmarnował w miarę wysoki numer w drafcie - już się zaczynam bać co zrobią w tym sezonie).

45 minut Bogansa - rookie spędził na parkiecie najwięcej czasu spośród zawodników Orlando.

 

Jeszcze wrócę do jednej rzeczy. Ściągnąłem z torrenta mecz Magic-Rockets (37 pkt Minga). I to co zobaczyłem niestety jest przerażające. Wystarczy mieć przeciętnego zawodnika jak Kelvin Cato. Wystarczy podać mu piłkę i zrobi pod koszem demolkę. Wysocy Orlando w ogóle nie bronią :!: :!: :!: Maurice Taylor rzucał jak chciał, a Ming po prostu grał jakby nie miał przy sobie rywala. Gooden może się jeszcze nauczy twrdo bronić, ale dla Howarda jest już za późno - musiałby się nauczyć skakać :cry: .

 

Cytat dnia:

"The Magic's defense again was more embarrassing than a Super Bowl halftime show." - opis meczu Orlando-Toronto w Orlando Sentinel :lol: . Kto widział Janet Jackson wie o co chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko szkoda że VC miał słaby dzień, bo by Orlando dostało pewnie czterdziestoma... Sorry Fokcik, nie mogłem się powstrzymać...

Spoko :D Ja tez bym sie cieszyl gdyby wygralo Orlando.... Tylko ze gdyby gral T-Mac to krucho wdzialbym Raptors :P W ostatnim meczu tych druzyn Tracy gral w spotkaniu i pokazal kto rzadzi ! Niestety w tym nie gral i nie mogl powtorzyc wyniku z poprzedniego meczu

14 pkt i 5 zb Pachulii - brawo

Szczerze mowiac to przoczylem dobry wystep tego zawodnika. Srednio na mecz Zaza Pachulia gra 10 min i zdobywa niewiele ponad 3 pkt, a w tym meczu pokazal, ze mozna na niego liczyc, mial swietna skutecznosc rzutow z gry 6/8. Szkoda ze dobre wystepy drugo planowych zawodnikow zdarzaja sie tak zadko....

Maurice Taylor rzucał jak chciał, a Ming po prostu grał jakby nie miał przy sobie rywala. Gooden może się jeszcze nauczy twrdo bronić, ale dla Howarda jest już za późno - musiałby się nauczyć skakać .

Gra zawodnikow podkoszowych, zdecydowanie nie wyglada najlepiej, z reszta nie trzeba ogladac meczu, aby to stwierdzic, statystyki mowia same za siebie. ALe z pewnoscia przy takim spotkaniu mozna sie troszke podlamac postawa graczy podkoszowych. Wlasnie sciagam ten mecz.... ( Orl - Hou ) tylko ze ja mam slaby transfer i nie wiem ile to bedzie trwalo. ALe mam nadzieje ze juz niedlugo go ogladne....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nawiazac chcialem do postu Fokcik'a. To nie napisal "Karczuś", tylko "Wasli", wiec jakbys mogl wyeytowac posta to bede wdzieczny bo mnie zaraz fani Magic zlinczuja ;)

 

Spoko Ja tez bym sie cieszyl gdyby wygralo Orlando.... Tylko ze gdyby gral T-Mac to krucho wdzialbym Raptors W ostatnim meczu tych druzyn Tracy gral w spotkaniu i pokazal kto rzadzi ! Niestety w tym nie gral i nie mogl powtorzyc wyniku z poprzedniego meczu

E tam... gdybanie ;) Moze zamiast 20 dostali by 10 ;) Oczywiscie zartuje, nikt nie wie jakby wygladaj ten mecz gdyby Tracy zagral czy gdyby VC zagral wiecej niz dwadziescia kilka min (wiemy ze wiekszosc swoich punktow zdobywa w 3/4 kwarcie i w koncowkach pokazuje sie takim jakim chcielibysmy widziec go caly mecz. BTW: Kiedy T-mac wroci? Bo nie za bardzo jestem w temacie Orlando
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam... gdybanie ;) Moze zamiast 20 dostali by 10 ;) Oczywiscie zartuje....

Ja tez wczensiej zartowalem.... chcialem sobie pogdybac, bo Wasli wczesniej to zrobil :D mowiac ze gdyby Carter nie mial slabego dnia, to by pewnie dostali 40-stoma punktami :wink:

Kiedy T-mac wroci? Bo nie za bardzo jestem w temacie Orlando

Gdzies czytalem, ze McGrady powinien zagrac w dzisiejszym meczy przeciwko New Jersey Nets, ale to bedzie jeszcze zalezalo od stanu T-Mac'a przed samym meczem.... Mam nadzieje ze zagra bo, bez Tracyego ( mimo ze wielu z was twierdzi, ze z niego zaden lider ) kompletnie sobie nie radza. Oprcz tego, w obecnym sezonie druzyna Magic dwokrotnie spotykala sie z Nets i obydwa mecze przegrali, pierwszy roznica 4 pkt, a drugi dosc wyraznie bo az 10 punktami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wyczytałem, że jego gra w meczu z Nets stoi pod dużym znakiem zapytania. Jeśli McGrady'ego nie ma to oznacza, że na 99% mecz jest w plecy. Liderem drużyny stanie się Juwan Howard. I co powiecie o jego leadershipie? Lepszy jest od T-Maca czy może tylko na równi, bo przecież gorszego lidera niż Tracy to chyba nie ma :lol: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wyczytałem, że jego gra w meczu z Nets stoi pod dużym znakiem zapytania. Jeśli McGrady'ego nie ma to oznacza, że na 99% mecz jest w plecy. Liderem drużyny stanie się Juwan Howard. I co powiecie o jego leadershipie? Lepszy jest od T-Maca czy może tylko na równi, bo przecież gorszego lidera niż Tracy to chyba nie ma :lol: .

Wybaczam Ci chłopczyku, bo nie wiesz co mówisz:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczam Ci chłopczyku, bo nie wiesz co mówisz:)

A co jesteś księdzem :lol: :?: Bo wiesz jak chcę rozgrzeszenie to idę właśnie do księdza :D .

 

A tak trochę w ramach przrywnika. Jeśli chodzi o Mecz Gwiazd to proponuję kibicować T-Macowi bowiem jak podaje Szak Tracy za każdy rzucony punkt przeznacza na szpital dziecięcy w Orlando.

 

Kurcze - słaby sezon Goodena i Giricka spowodował, że nie wybrali ich do składu Sophmores. A przecież obaj grali w poprzednim Rookie Game i to nawet z całkiem niezłym skutkiem. Było to jeszcze w barwach Memphis. A Gooden był w Pierwszej Piątce Debiutantów... :cry: Co teraz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tracy za każdy rzucony punkt przeznacza na szpital dziecięcy w Orlando

Za kazdy pkt idzie tysiac dolarow na szpital w orlando. Piekny cel.... ! No to teraz trzymac kciuki aby Tracy narzucal tych punktow jak najwiecej.

Kurcze - słaby sezon Goodena i Giricka spowodował, że nie wybrali ich do składu Sophmores.

Szczerze mowiac to sie nie zdziwilem, a to dlatego ze Giricek na poczatku sezonu mial kontuzje, a Gooden gral naprawde rowniez, Nieraz notowal znakomite mecze, a czasami nie potrafil zagrac jak przecietny zawodnik.

 

Orlando Magic 99 : 120 New Jersey Nets

Jest to piata porazka z rzedu.... Tak jak napisal spabloo wygracz mecz przy obecnej formie zawodnikow Magic, bez McGrady'ego graniczy z cudem. Praktycznie tylko w pierwszej kwarcie, Orlando nie pozwolilo odskoczyc na wiecej punktow. Nie wliczam do tego ostatniej wygranej odslony przez zawodnikow Magic. Wtedy na boisku przebywali rezerowiwi zawodnicy Nwe Jersey, wiec sie nie liczy.

 

Gdzie sie podziala obrona w tym meczu ? Przed , osatnia odslona druzyna Nets miala okolo 63.0% :shock: :shock: :shock: skutecznosci rzutow z gry. Mecz zakonczyli z rowniez znakomita skutecznoscia ( 59.8% ). To jest cos niesamowitego, w jaki sposob przeciwnicy radza sobie z obrona Orlando.... Pozniej moze cos jeszcze skrobne, bo teraz ide ZZZzzzz....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://bt.ydy.com/torrent/ORLvsNJ-02-06.torrent - jest na torrencie ten mecz. Ostatnio coś obrodziło w mecze Orlando bowiem ściągnąłem też ten z Toronto. Jak ktoś jest zainteresowany to proszę bardzo:

 

http://bt.ydy.com/torrent/ORDvsTOR-02-05.torrent

 

Ściągnął się bardzo szybko jak na moje możliwości (ok 12 godzin). Jak ktoś chce żeby mu poseedować to niech da znać. Oglądałem już nawet pierwszą kwartę no i szło w niej całkiem nieźle ;). Gooden rusza się w obronie jak mucha w smole, wychodzi pomagać przy pick'n'rollach a potem nie zdąża wrócić za swym zawodnikiem pod kosz :roll: . Nie wiem co z Lue się dzieje ale po boisku chodzi, a przecież zawsze był znany ze swojej szybkości.

 

PS. Prowadzimy właśnie z Lakers. Trzeba by ich pchnąć ;).

 

Edycja:

Odechciewa się wszystkiego. Taką przewagę dać sobie zniwelować i jeszcze strata w końcówce. Dno, dno i jeszcze raz dno. Niech ten sezon się już skończy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ja troszkę rozbuduję myśl Spabloo. Otóż drużyna Orlando Magic przegrała po bardzo słabej końcówce z Lakers na własnym parkiecie 98-96. Po pierwszej połowie prowadzili zawodnicy Magic 5pkt 53-48. W tej części gry świetnie zagrał Tracy McGrady, który zdobył w sumie 35pkt. Gracze Magic w trzeciej kwarcie powiększyli swoją przewagę do 14pkt. Ale niestety jak to ostatnio jest z Orlando zagrali fatalnie czwartą kwartę jak i końcówkę. Przegrali tę część meczu 31-15. Bohaterami meczu byli Rick Fox i Derek Fisher. Pierwszy wszedł na boisko za Deavana Georga na 28 sec przed końcem spotkania i trafił bardzo ważny rzut za trzy, który doprowadził do remisu. Orlando wzięli czas. Piłka trafiła do Roda Stricklanda, ale bardzo szybki Fisher przechwycił podanie i podał do Gary Paytona, który trafił do kosza na 4 sec przed końcem. Najlepszym zawodnikiem był Tracy McGrady zdobywca 35pkt. 6zb. 6as. 1 przech. i 1bl. Pomagali mu Juwan Howard 18pkt. 5zb. i Rod Strickland 13pkt. 5as 2 przech. W drużynie Lakers najlepiej zagrali O'Neal 20pkt. 10zb. 3bl., Gary Payton 18pkt. 4as. 2 przech., Kareem Rush 17pkt., Derek Fisher 15pkt. i 3przech., i George 11pkt. 5zb.

 

Więcej o meczu na http://www.Magic.e-nba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzeczywiscie tym razem zwycięstwo było bardzo blisko, jednak poraz kolejny sie okazało że w Orlando gra tylko 2 zawodników potrafiących zdobywać pkt. Znakomicie zagrał T-Mac 35 pkt tym razem przy niezłej skutecznosci. Niestety poza nim i Howardem nie ma kto zdobywać pkt. A rezerwowach mamy tak słabych że prawie nigdy nie można na nich liczyć i chyba dlatego przegrywamy ostatnie kwarty. Po prostu w koncówce meczu brakuje sił. T-Mac musi grac po 45 minut bo inaczej klęska jest pewna, NIESTETY.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż drużyna Orlando Magic przegrała po bardzo słabej końcówce z Lakers

Koncowka byla niesamowicie slaba w wykonaniu druzyny Orlando, lecz gdy Juwan Howard zaczal punktowac, to sadzilem ze odniesiemy zwyciestwo.... ale jednak tak sie nie stalo :cry:

A rezerwowach mamy tak słabych że prawie nigdy nie można na nich liczyć i chyba dlatego przegrywamy ostatnie kwarty.

Moze rezerwowi nie sa az tacy slabi, ale graja w kratke ! Kazdemu z nich zdaza sie gdzies raz na 10 spotkan jakis dobry wystep. Ale to zdecydowanie za malo. Chcac wygrywac spotkania, rezerwa musi byc przynajmniej przecietna.

Po prostu w koncówce meczu brakuje sił. T-Mac musi grac po 45 minut bo inaczej klęska jest pewna, NIESTETY.

No niestety, nawet gdy T-mac gra 45 min, nie udaje mu sie wygrac meczu. Czasami koledzy z druzyny nawet mu utrudniaja, tracac pilke, niepotrzbnie faulujac itp....

 

Oby jak najmniej takich meczy. Przez caly czas, sadzilem ze bedzie niespodzianka. Troche sie ocknolem jak przypomnialem sobie, ze Magic dosc czesto w tym sezonie oddaja zwyciestwo w ostatniej kwarcie. Wtedy zaczelem sie zstanawiac czy tym razem bedzie tak samo, zaczela sie ostatnia kwarta i mina mi troche zrzedla.... Kolejny mecz z Miami Heat, na pewno nie bedzie latwo ( bo z nikim nie jest ), ale Heat mimo to ze maja ujemny bilans to maja realne szanse na Playoffy. Kiedy Magic w koncu wygraja ? :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orlando Magic 98 : 111 Miami Heat ( 7 porazka z rzedu )

Jak mozna rozgrywac takie spotkania ? Przeciez to bylo zenujace.... Zeby przegrywac pod koniec drugiej kwarty 25 punktami ? Przeciez to nie dopuszczalne. Sledzilem ten mecz na zywo, ale gdy zobaczylem co wyprawiaja zawodnicy Magic poszedlem spac -- dluzej na to nie moglem patrzec.Pozniej przewaga troche zmalala, ale to i tak bylo za pozno aby co kolwiek odrabiac. Tym bardziej ze McGrady nie mial zbyt dobrego dnia strzeleckiego.

 

Najbardziej rzucala sie w oczy dominacja przeciwnikow na tablicach. 24 - 46. Jak mozna miec 22 zbiorki mniej od przeciwnej druzyny ? Zawodnicy Heat przy swojej akcji mieli nawet 4 zbiorki w ataku. Nie rozumiem tego, jak mozna byc skrzydlowym, przebywac na boisku ponad 40 min i zabrac tylko 2 pilki. Wlasnie tak zagral Juwan Howard, oby jak najszybciej go oddali , bo facet mnie na maxa denerwuje !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też śledziłem ten mecz na żywo, ale podobnie jak Fokcik po przerwie poszedłem spać. Poczatek jeszcze nie zapowiadał katastrofy, gdy Magic prowadzili 4 pkt. Zapowiadał się wyrównany mecz. Jednak Orlando i spółka szybko pokazali że są najgorszą drużyną w historii ich występów w NBA. Nie pomogła dobra postawa rezerwowych Gooden ( 16 pts. 6 rb. ), Giricek ( 14 pts. 5 rb. ), ktorzy grają dobrze jak piewrsza piątka gra słabo.

Oby ten sezon się jak najszybciej skonczył. Pozostalo nam tylko czekac na lepsze czasy!!! Gorzej byc nie może

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orlando Magic 104 : 127 Milwaukee Bucks

Byla to 8 porazka z rzedu druzyny Magic. Mecz poprostu slaby w wykonaniu druzyny z Florydy. Najwiecej punktow zdobyl ( tak jak zawsze ) Tracy McGrady (41pkt ) rzucal on z dobra skutecznoscia ( prawei 50% ), ale to zamlo zeby pokonac druzyne Bucks. Trzeba przede wsyztskim dobrze grac w obronie, a zawodnicy Magic chyba zapomnieli jak sie broni. Juz dawno nie widzialem meczu gdzie koszykarze z Florydy pokazali by sie z dobrej strony jesli chodzi o ten element gry. Zeby najwiecej pilek zbieral gracz obwodowy ( McGrady ) to juz lekka przesada.

 

Znowu trener do pierwszej piatki wstawil zawodnika ktory nie powinien tam sie znalezc. Zaza Pachulia zagral przez 22 minuty i praktycznie wogole nie gral na tablicach, nie jest to zawodnik ktory moglby wspomoc druzyne pod tablicami, a przeciez tego przede wsyztskim brakuje aby wygrywac spotkania. Gdy w druzynie przeciwnej jest jakis przecietny center, to prawie zawsze zawodnik ten zdobywa sporo punktow i rzuca z dobra skutecznoscia. Tym razem byl nim Brian Skinner 16 pkt ( 8/11 ) przez 28 minut.

 

Obrona obrona i jeszcze raz obrona - jest to elemnt, ktorego w druzynie Magic przede wszytskim brakuje. Moim zdaniem Orlando maja najslabsza obrone w lidze. Gdyby poprawic ten element mozna by bylo myslec o jakis wygranych meczach. Nie mam pojecia keidy znowu druzyna Magic wygra jakies spotkanie, chyba wtedy gdy przeciwnicy naprawde beda slabo dysponowani.... :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się że w Orlando nie ma defensywy i w tym sezonie nie za bardzo chyba da się co jeszcze zmienić. Pozatym atak też gra fatalnie, oczywiście poza T-Mac. Po prostu nie ma kto zdobywac punktów. w dzisiejszym meczu tylko Tracy i głęboki rezerwowy S. Williams ( w 6 min. 10 pts. 4/4 z gry ) zdobyli conajmniej 10 pts. No ale nie ma się co dziwić skoro w pierwszej piątce występuje Pachulia czy Lue. Pozostaje nam tylko liczyć na jakieś fartowne zwycięstwa. Może dzisiaj w nocy z Jazz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fokcik ma chyba pecha ze w tym sezonie Magic tak slabo przeda i musi przelykac gorycz porazek dluzyny Orlando.Duzo pisze na forum ale niestety musi pisac dosc sporo o nieudanych wystepach Magic.Humor moze jedynie mu poprawic dyspozycja T-Maca chodz jak wiadomo liczy sie zwycieztwo druzyny.Tak bywa raz druzyna jest na dnie a raz wybija sie niespodziewanie.Przykladem jest najslabszy zespol ubiego roku Denver.Mozecie liczyc na cud ze team Orlando w nastepnym sezonie odrodzi sie na nowo bo ten sezon dla mnie jest sporym zaskoczeniem i przed sezonem typowalem spokojnie Magic na PO...Ciekawe jest jedno ze najslabsza drzuyna NBA ma lidera w pkt/mecz hehe Potrzeba wzmocnienia lub innego trenera co widac w wyzej wymienionych Denver Nuggets!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fokcik ma chyba pecha ze w tym sezonie Magic tak slabo przeda, ten sezon dla mnie jest sporym zaskoczeniem i przed sezonem typowalem spokojnie Magic na PO...

Dla mnie jednak nie jest zaskoczeniem że Orlando grają aż tak słabo. Odejscie Armstronga dobrego ducha zespołu, Mike Millera niezłego strzelca, czy nawet słabego Kempa, który jednak wiedział jak walczyć w defensywie,czego dzisiejszym Magic brakuje, no i kontuzje Granta Hilla i Patta Garrity dwóch bardzo ważnych graczy.

Teraz zobaczmy kto "zasilił" Magic

T. Lue- przeciętny rozgrywający który w każdym innym troche mocniejszym teamie grzałby ławe. Jego śr asyst poniżej 4 mówi sama za siebie, pozatym obroncą to on nie jest żadnym.

J. Howard- przed sezonem wydawało się że bedzie sporym wzmocnieniem, jednak jego gra poniżej swoich mozliwości rzutuje na wyniki zespołu. Miałbyć wparciem w ataku dla T-Maca, nie mówie już o jego beznadziejnej grze w obronie. Sorry ale jako gracz podkoszowy notuje średnio 0.3 blk i nieco ponad 6 rbs, to on do gry defensywnej się napewno nie nadaje.

Debiutanci Pachulia, Bogans i przedewszystkim Gaines( 15 wybór w drafcie) to wielkie nieporozumienie. Jedynie Bogans coś tam potrafi.

G.Giricek także zawodzi. Przyszedł za Mike Mllera( swoją drogą debiutanta sezonu i dobrego strzelca nie oddaje się za byle kogo).

Dlatego już przed sezonem patrząc na skład Magic byłem połen obaw o PO, ale że aż tak źle bedzie to chyba się nikt nie spodziewał.

 

 

Jazz- Magic 77-90

W koncu się udało przerwać serie 8 porażek z rzędu. Szczerze mówiąc liczyłem na to zwycięstwo tym bardziej że Utah ostatnio gra bardzo słabo.

Tym razem lepiej zagrała defensywa i na efekty nie musieliśmy dłudo czekać. Zwłaszcza Hunter ( 5 blk ) i T- Mac na którego wszyscy narzekaja że nie przykada się do obrony, wyłączył on z gry najlepszego strzelca Kirilenke, a sam zdobył 43 pts.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.