Skocz do zawartości

[un]defending champions Dallas Mavericks 2011/12


rw30

Rekomendowane odpowiedzi

Ale trudno oczekiwać, że Kidd który ma w kościach 20 lat gry na wysokich obrotach i tyrania po obu stronach parkietu, będzie śmigał jak mały samochodzik i rozstawiał młodych po kątach. Nash co prawda jest tylko rok młodszy ale razem z playoffs ma prawie 14 000 (!) minut mniej niż Kidd, co przy jego średniej daje około 450 meczów. Doceniam to jak gra Nash i jak się w tym wieku prezentuje ale porównywanie go teraz do Kidda jest nieuczciwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dirk gra jak rookie. Jestem po tym meczu zdziwiony, sam gram w koszykówkę sporo i wiem że najgorzej wraca się po dłuższych przerwach. Zresztą niektórzy w NBA do dziś się nie pozbierali, przykładów sporo, pierwsze lepsze z głowy to np:Redd czy Arenas. Ale k**** to są kolesie po ciężkich kontuzjach. Czy parę miesięcy bez piłki zepsuło Dirka? Te jego niedociągnięte rzuty (a żal na to patrzeć) ,brak koordynacji, nie mówiąc o sile i szybkości. Dzisiaj wolałem na parkiecie Yi czy Wrighta niż jego (sic!). Nie wiem o co chodzi tym bardziej że miał bardzo dobre mecze w tym sezonie (np dwa z OKC i ten z Bostonem).

Edytowane przez Stratosfear
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie. mam podobne odczucia. Dirka chyba właśnie nie zepsuł lockaut, tylko wycieczka na eurobasket po mistrzowskim sezonie.. To było jak widać zabójstwo dla jego organizmu.

 

Ostatnia rzecza jaka traci shooter jest "touch" ;p Jesli popracuje nad wydolnoscia i forma powinno byc lepiej.

no właśnie, popracuje, ale kiedy? Przecież sezon jest tak sprasowany, że gra się tylko mecze i lata z jednego wybrzeża na drugie. Chyba, że znowu zdecydują się odesłać Nowika. Na razie szczerze mówiąc wygląda to dla mnie tak źle, że nie widzę za bardzo możliwości, żeby przyszła poprawa tak z dnia na dzień, ale chciałbym się mylić..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest jakiś pomysł, jak fan wolę jednak oglądać Nowitzkiego w akcji. Niech Mavs bukują bilet dla Geschwindnera i niech potrenują wspólnie. Aczkolwiek widzę po Dirku że bardzo chce grać i przełamać się nie na treningach ale w meczach, dzisiaj z OKC piłował rzuty niemiłosiernie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że jak Dirk nie może dać punktów to jest mało przydatny zespołowi. Brakuje jego efektywności gry oraz brakuje podwojeń na nim, żeby otworzyć łatwiejsze granie dla innych. Nie wiem, czy ta przerwa mu pomogła, czy nie, ale w drugiej połowie meczu z Thunder wydawało mi się, że Dirk lekko kuleje, cały czas ogląda się na swoje kolano i głównie przez to nie był w pełni skoncentrowany na grze, a to przełożyło się na porażkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za susza ofensywna w q4, Carlise tak się wkurwiał, nie wiedział jak zmotywować drużynę, aż postanowił uciec ;] to też nie podziałało

 

Thunder ich kompletnie zamknęli, Dirk nieproduktywny, nic nie potrafił wykreować w ataku, słabo to wyglądało, wypalili się w końcówce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Indianie siedziały te jumperki no i udało im się. West też nie taki straszny scrub czasami się wydaje.

 

Ogólnie coś tam komentatorzy mówili, że Barkley ostatnio powiedział coś w deseń "Nowitzki is done". Ja już nie wiem w jaki sposób on może jeszcze pajaca z siebie robić, skoro już mówi takie coś. Niby gościu zna się coś na lidze, ale jak czasem coś powie to nie wiadomo czy śmiać się czy płakać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry mecz z Minny. Ogólnie na razie sprowadzenie Cartera to strzał w dziesiątkę. Vince jest szalenie efektywny, trafia na bardzo dobrej skuteczności i potrafi sam wykreować sobię pozycję do rzutu, a to ważne przy rosterze, jaki ma Dallas. Who is Stevenson?

 

Kidd wrócił i zagrał bardzo dobrze, trafił ważną trójkę w 4 kwarcie, jak Minny próbowało powrócić, jednak martwi mnie to, że Beaubois został wyłączony z rotacji. Francuz wygląda na prawdę świetnie i może w przyszłości być świetnym graczem. A tak po prostu się marnuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki Carslisle będzie trenerem to Beaubois będzie poniewierany, będzie raz grał po 25 minut a potem kilka meczy po 0 min. Takiego Lina to by napewno nie odkrył :) obserwuje trenera kilka lat i ewidentnie preferuje weteranów i sprawdzonych graczy. Jakby nie patrzeć to wyniki go bronią. Weterani wygrali rok temu mistrzostwo. W tym roku Dallas to jeszcze bardziej veteran's team i młodzi mają małą siłę przebicia. Szkoda bo Roddy powoli uczył się grać z Dirkiem. Gra w drużynie z jednym z najlepszych wysokich do gry pick 'n' roll i póki co nie za bardzo mu to wychodziło. Nie od dziś wiadomo że Dirk uwielbia grać z Terrym który wzorcowo gra picki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takiego Lina to by napewno nie odkrył

Sęk w tym, że Beaubois już dwa sezony temu miał w kilku meczach przebłyski dużych umiejętności (pamiętne 40 pkt przeciwko GSW). Wydawało się wówczas że dostanie więcej czasu gry po czym przyszły PO i Beaubois prawie w ogóle nie grał. Carlise dał mu pograć jedynie w ostatnim meczu, a Francuz w nagrodę rzucił Spurs bodajże 16 pkt.

Biorąc pod uwagę jak bezużyteczni wówczas w ataku byli Terry czy Kidd, nieobecność w serii tak zdolnego gracza była dla mnie kompletnie niezrozumiała.

 

Ostatni sezon opuszczony, natomiast przed tym Cuban pozwala odejść Barei, co dla mnie było sygnałem, że Roderick jest już zdrowy i będzie dostawał sporo minut. Dlaczego bowiem Cuban miałby odpuścić tak ważnego gracza jakim był JJB?

Tymczasem sezon się rozpoczął a Beaubois znów większość spotkań ogląda z ławki.

 

W najstarszej drużynie ligi pojawia się wreszcie jakiś młody i utalentowany gracz, a trener zamiast go rozwijać marnuje jego kolejny sezon.

Nawet jeśli klub nie zamierza wiązać z nim żadnej przyszłości, to przynajmniej dzięki dobrym wynikom Francuza Mavs mieliby kim handlować.

 

W takich momentach można naprawdę zniechęcić się do Carlise'a.

Albo dzieje się tam coś o czym nie wiemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie, ale jednak to nie jest jakiś junior. On ma już 24 lata helloł. Tkwi w nim spory talent, czasami gra zajebiście, ale nawet teraz jak dostawał większe minuty i wychodził w s5 to miał czasami mecze bardzoo słabe. Nie potrafi jeszcze być regularny. Zapewne tego konsekwencją jest to, że Carlisle mu nie ufa.. Chociaż może to jest efekt tego nieogrania, że raz gra dłużej, potem kilka meczów w ogóle.. Wracamy więc do pkt wyjścia. błędne koło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z linem podałem średni przykład. Zobaczymy co będzie w NYK gdy wszyscy będą zdrowi, jak wtedy podzielą minuty.

 

Pamiętam ten mecz w 2010 G6 ze Spurs, gdy Roddy na spółkę z Dirkiem gonili Spurs i z -22 wyszli na prowadzenie,aż prosiło się o to żeby francuz grał całą 4 kwartę, Spurs byli zaskoczeni i nie wiedzieli jak mają bronić. Carlisle zrobił po swojemu, wprowadził starą gwardią i przegrali mecz, serię. To była Carlisle'a wina, nie zawodników. Nie wyczuł kto ma formę (Terry to streaky player i każdy o tym wie). Myślałem że po takim czymś zwolnią go. Ale nie, został i konsekwentnie stawiał na weteranów, wygrał. Więc niby nie mam o co się przypieprzać. Tylko że, Dallas wysokich picków nie ma i mieć nie będzie, na free agency wiecznie nie można polegać. Veterans niedługo kończą kariery i żeby nie zostać z ręką w dupie to trzeba stawiać na kolesi typu, Beaubois, Mahinmi itp. A sztab w Dallas wtedy na nich stawia gdy ktoś ma kontuzję. Ja rozumiem że Dallas ma głęboki skład i jest problem bogactwa ale nie można grać takim talentem raz 20 minut raz 0 bo to niszczy jego pewność siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Roddy raczej all-starem w przyszłości by nie był, ale za to gościem w rodzaju Terrego (z gorszym J, za to dużo, dużo lepszą penetracją), który mógłby wchodzić na końcówki, gdyż parę razy udowodnił, że jest clutch. No ale cóż, mecz z Blazzers, a on znów bez minut.

 

Btw, ja rozumiem, że na tym forum istnieje powszechne przyzwolenie na używanie wulgaryzmów pod wpływem emocji, ale polecam zachować umiar.

 

 

Obejrzałem właśnie mecz z Blazzers, dwie dogrywki, i z wszystkich trzech końcówek Dirk oddał tylko jeden rzut pod koniec 2OT, ale jak widać closerów w drużynie nie brakuje. West był red hot w drugiej dogrywce i trafił 3 ważne jumpery, które pozwoliły wygrać mecz.

Ogółem ten mecz powinien być blowoutem, gdyż w pewnym momencie Mavs prowadzili 18 punktami, ale głupie straty spowodowały, że Portland zdołało powrócić. W następnych meczach powinno to ulec poprawie.

Tak swoją drogą jestem pod wrażeniem Kidda, wrócił po kontuzji i gra znakomicie jak na swój wiek i co ważne trafia kluczowe rzuty (głównie trójki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogółem ten mecz powinien być blowoutem, gdyż w pewnym momencie Mavs prowadzili 18 punktami, ale głupie straty spowodowały, że Portland zdołało powrócić. W następnych meczach powinno to ulec poprawie.

Nie liczyłbym na to, od kilku sezonów Dallas zaczyna coastować gdy ma +15; w poprzednich latach rzadkością był blowout w ich wykonaniu. Portland ich dogoniło tak jak SA i dali radę wygrać, ale np dali sie dogonić Cleveland i wtopa :) Różnie to pewnie będzie w kolejnych meczach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.