Chicago Bulls 2011/12

[mycek]

Takich Bulls to ja mogę oglądać 24/7.

 

Richard Hamilton to jest inna liga w stosunku do bogansa. Wczoraj to wyglądało tak że otworzyły się nowe drzwi dla bulls. Już nie ma że Rose dominuje piłkę i non stop odpala niezwykle trudne rzuty które czasem wpadną a czasem nie.

Może zbytnio jaram się po pierwszym meczu hamiltona, ale rip dostanie piłkę poda do boozera na post-up i szuka pozycji, rip dostanie piłkę zagra pick'n'popa z boozerem, rip dostanie piłkę zrobi jakiś extra pass, rip dostanie piłkę na postup skończy, z czystych pozycji to jest maszyna. W obronie nie zapewni nie wiadomo jakiego poziomu ale wczoraj zaprezentował się bardzo dobrze, jeśli musi faulować to sfauluje tak by przeciwnik nie rzucił, w team-d spisuje się świetnie. 13 p 6 as super spotkanie, chciałbym by zawsze prezentował taką formę. Do pewnego czasu miał 6-9 z gry, ale widać w końcówce chciał jeszcze coś dorzucić i trzy ostatnie rzuty nie były konieczne, szczególnie ten long midrange przez ręce. Ale ogólnie to jestem pod wrażeniem gry Hamiltona.

 

Z Hamiltonem atak jest regularny, ogólnie to w początkowej fazie meczu indiana nie wiedziała co się wgl dzieje. Mnóstwo asyst, mnóstwo gry zespołowej i granie tak by akcje kończył boozer, to ma zawsze tak wyglądać.

 

Rose zmądrzał bardzo, po tych dwóch meczach śmiało można to powiedzieć, chodzi mi szczególnie o szukanie partnerów, szczególnie w G1 jaki i G2, już nie ma że rose odpala głupi rzut, teraz wręcz czasem na siłę szuka kolegów i mnie to bardzo ale to bardzo cieszy.

 

Rose próbował wczoraj zagrać coś tyłem, w jednej akcji chciał zagrać tak na collisonie ale był szybki spin i 2+1. Może kiedyś .

 

Nadal zdarza mu się odpalać takie ryzykowne rzuty, jak zespół jest na fali to rose chce jeszcze bardziej wznieść poziom ekscytacji UC i próbuje dorzucić szybką trójkę. Tak było wczoraj.

Ale warto zanotować 28 minut 9 rzutów.

 

Możemy zanotować jakiś porównywalnie gorszy wynik, ja chce żeby ogrywać Boozera, grać całą drużyną i żeby ta moda utrzymała się aż do PO włącznie.

 

Myślę że to Boozer może najbardziej zyskać na obecności ripa, oglądne to spotkanie jeszcze raz i zwrócę szczególną uwagę na współpracę tej dwójki.

 

Jedna rzecz która mi się bardzo nie podoba to zbiórka, owszem wygrywamy rywalizacje w tej 'dziedzinie' ale indiana zebrała nam w tych dwóch meczach mnóstwo piłek ale to chyba będzie kwestia dotarcia się.

 

Aha.

deng to deng, norma.

ale noah.

Noah nie bedzie w tym sezonie robił 10 ppg, nie będzie robił 10rpg.

Pewnie okaże się że posypią się głosy że dostał kontrakt i zwolnił tempo, ale noah robi małe rzeczy które przekładają się na W, wczoraj hibert został zdemolowany przez joakima, chłop nie miał ani jednego luźnego rzutu, noah robi nieprawdopodobną robotę w obronie wcale nie musi zbierać 10 piłek i rzucać 10 pkt, ja chce od niego takiej obrony jak wczoraj.

[Lukasevic]

Strasznie się jaram tym Hamiltonem po wczorajszym meczu. W zeszłym sezonie z 2 unitem najczęściej grał Deng może czas aby dać więcej minut Ripowi i Boozerowi kiedy Rosa i Denga nie ma na boisku? Do tego jedno martwi, nie wiem na ile liczą na Scalabrinego na PF (Booz kilka minut na C może grać) ale jakieś mięso na C by się przydało bo w przypadku fauli nie ma kogoś na te kilka-kilkanaście minut, szkoda że Kurt odszedł.

[Maciek9020]

Jak to nie ma? A Asik to co?

[Lukasevic]

Zupełnie wyleciał mi on z głowy ale to chyba dlatego że on po wejściu na boisko robi 3 faule i siada no ale jak wejdzie w mecz to co innego...

[mycek]

Noah-Boozer-Gibson-Asik a i tak minut brakuje, chodzi o to żeby było zabezpieczenie w razie kontuzji któregoś z panów (przybilla).

 

aha, butler nie dostał wczoraj minut ale w piatek zagrał mega zawody, widać że jest swietnym obronca w dodatku niezle zaprezentował się w ataku ale kurde wczorajszy mecz pokazał że nie może liczyc na spore minuty.

[josephnba]

ma ktos moze linka do tego meczu z Pacers (drugiego) bo nie ogladałem

[Bajezid]

ja też bym poprosił

[samekontuzj]

http://rutracker.org/forum/viewtopic.php?t=3869753

 

trzeba byc zarejestrowanym i jak nie umiesz cyrylicy to odpalaj przez chrome'a

[Gierap]

Coraz bliżej do meczu z Lakers, z preseason niezawiele można wyciągać, ale posiadanie w rosterze kogoś takiego jak Hamilton powinno zbawiennie poskutkować na D-Rose - może w końcu będzie na kim nabijać asysty, a w spotkaniu z Indianą już było widać, że Derrick chętnie obsługuje podaniem Ripa.

 

Oby tylko kontuzje ominęły Noah i Boozera - do tego brakuje mi jeszcze jakiś weteranów po za Scalem Szkoda Thomasa, bo oprócz "szatni" był przydatny na parkiecie.

 

EDIT: 26.12.2011

 

Wyrwane zwycięstwo w LALA landzie Po grze Bulls widać było, że preseason był zdecydowanie za krótki, bo to zdecydowanie nie była defensywa na miarę możliwości Chicago, no może oprócz samej końcówki, gdzie popisali się odpowiednią rozwagą co dało wygraną.

[josephnba]

i kto powiedział ze w święta cuda się nie zdarzają? Ten powrót po beznadziejnych 17 minutach drugiej połowy był genialny.

Deng w D- bezcenne, za wszystko inne zapłacisz Derrickiem Rose

 

Luola przechwyt plus ten blok na KB... co ja moge więcej powiedzieć

Teraz ide oblukać czy Deng nie popełnił kroków przy tym podaniu do Noah w końcówce

[samekontuzj]

byly

[elwariato]

byly

słyswzysz @Maciek były kroki, Lakers zostali oszukani jaka twa reakcja na to Słowem nie widzę Bulls jakoś w tym sezonie tak fartem wygrywać ze słabymi Lakers jeszcze bez Bynuma i z taka pomocą Kobasa no nie nie poprostu nie widze tego

[Wirakocza]

Deng

[josephnba]

cholera ma ktos widok z dobrego kąta bo na mojej Noah zasłonił Luola i nie wiem czy były

ale w sumie te placki jakie sedziowie gwizdali choćby RIPowi na KB czy gwizdek przy zbiórce gdzie Booza dostał za faul na Gasolu (kiedy był faul nie wiem). Słowem- sędziowanie też było w tym meczy świąteczne, tak jak wiekszość meczu. Duzo, za dużo bałaganiu i ganiania bez sensu

[mycek]

byly

z tej kamery nie widac czy byly czy nie ale wydaje się że to było jednoczesne (podanie i dotkniecie parkietu). W takiej sytuacji lepiej NIE gwizdnac niz gwizdnac.

 

np. w pilce recznej jesli zawodnik rzuca na bramke w taki sposob ze pilke wypuszcza z rak wraz z zetknieciem sie z polem bramkowym wtedy nie ma faulu.

 

ale tu sprawa niezywkle dyskusyjna.

 

jeszcze tak na szybko.

Rip faul trouble i ogolnie slaby mecz, ok, przecież to dopiero drugi mecz.

 

ale korver.

korver wyglada fatalnie. jeszcze nie widzialem go tak wolnego. Po lokoucie mial 3 mecze i 3 razy inny kyle.

 

win to win ale druga polowa to parodia.

[Chris]

Słowem nie widzę Bulls jakoś w tym sezonie tak fartem wygrywać ze słabymi Lakers jeszcze bez Bynuma i z taka pomocą Kobasa no nie nie poprostu nie widze tego

oj, bez przesady, na razie to na początku sezonu formą błysnęli jedynie Heat, a i tak tylko na tle słabiutko wyglądających Mavs. taki to już specyficzny ten sezon, pozostaje poczekać.

 

Deng zabrał dziś klucze Bryantowi :wink: jeden z moich ulubionych graczy w tej lidze, świetna końcowka.

[elwariato]

byly

z tej kamery nie widac czy byly czy nie ale wydaje się że to było jednoczesne (podanie i dotkniecie parkietu). W takiej sytuacji lepiej NIE gwizdnac niz gwizdnac.

 

np. w pilce recznej jesli zawodnik rzuca na bramke w taki sposob ze pilke wypuszcza z rak wraz z zetknieciem sie z polem bramkowym wtedy nie ma faulu.

 

ale tu sprawa niezywkle dyskusyjna.

 

jeszcze tak na szybko.

Rip faul trouble i ogolnie slaby mecz, ok, przecież to dopiero drugi mecz.

 

ale korver.

korver wyglada fatalnie. jeszcze nie widzialem go tak wolnego. Po lokoucie mial 3 mecze i 3 razy inny kyle.

 

win to win ale druga polowa to parodia.

Mam nadzieję że Korvera wyamnestionują coby mógł wrócić do Utah, Kyle wróć :cry:

[Blizzen]

Kopara mi bardzlo opadla,

gdy pilka Rose'owi wpadla.

 

A tak na serio, to k**** nie wiem jak on to trafil. Imo glupia decyzja, bo sciagnal 3 obroncow na siebie i mogl odgrywac do Ripa/Denga z tego co widzialem. Teoretycznie byloby to lepsze zagranie. Ale c*** z teoria, ma jaja byczek.

[josephnba]

Biorac pod uwagę fakt ze RIPa nie było na parkiecie to faktycznie ma Rose jaja

 

 

A tak poważnie to kto jak nie lider, jak nie koles który od poczatku kariery trafia takie rzuty miał oddać decydujący rzut? Brewer? Noah czy może Deng, który przestrzelił dziś każdego jumpera. Podobnie było w ostatniej akcji LAL. KB zagrał to dam, dlatego ze własnie dla takich akcji dostaje 100mln dolców. Niby obaj mogli odebrać, ale wtedy w przypadku niepowodzenia każdy by mówił ze nie mają jaj.

 

OKC powinni sie wreszcie nauczyc grać w D, wesoła miła dla oka koszykówka, ale czegoś tam brak

[mistrzBeatka]

imo decyzja rosea idealna , zszedl ze srodka z fisherem w lewo , zobaczyl ze nikt nie chce pomagac derekowi , zaatakowal fisha , rzucil nad nim floatera i zdobyl punkty, gasol sie zdecydowanie spoznil z pomoca, majac fishera jako obronca oczywistym jest granie z nim 1-1 , brak podwojenia to blad obrony la , ale w sumie nie zdazyli sie zorganizowac,