Skocz do zawartości

WCF - Mavs (3) - OKC (4)


Roger

Who?  

23 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Who?

    • 4-0 dla Mavs
      0
    • 4-1 dla Mavs
    • 4-2 dla Mavs
    • 4-3 dla Mavs
    • 4-0 dla OKC
      0
    • 4-1 dla OKC
      0
    • 4-2 dla OKC
    • 4-3 dla OKC


Rekomendowane odpowiedzi

nie da się bronić Mavericks jeśli Dirk gra na tym poziomie

niestety albo stety

 

o k**** Ibaka nawet nie pierdnął przy Nowitzkim i nawet nie podskoczył w żadnej akcji. Dirk go zjadł wypluł wysrał wyrzygał wydymał i ogólnie go zdominował jednym słowem.

Barea jak zobaczył kto go kryje to bez kompleksów robił grę, potem parę farfocli odpalił i znowu sprawę przejął Dirk. W międzyczasie swoje robił Terry i Marion i to są właśnie Dallas MAvericks ad2011

 

ai

widzisz teraz różnicę i po co na boisku jest Chandler?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swoją drogą

czy Dirk i Durant nie są przypadkiem z jednej gliny?

tacy jacyś prawdziwy, spokojni, bez popisów i bajerów a jednak wielcy zawodnicy i mordercy na boisku

porównajcie sobie to teraz do Wade'a który gdyby tylko mógł to zmieniłby wizerunek Statuy Wolności na swój

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

64 % głosow w sondzie, że mavs wygrają to w 6 albo 7 meczach.

ciekawy wynik, bo zakłada, że mavs nie są już soft, znoszą stres, mają macho-mental i im

większa nerwówa tym poślady bardziej zwarte.

Albo po prostu seria zapowiada sie na wyrownana i decydujaca moze sie okazac przewaga boiska ;-P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czaję. Stevenson jest nikim, jest beznadziejnym szuterem, nie broni, nie podaje, nie zbiera, nie nadaje się ogólnie do koszykówki, a Rick daje mu 27 minut.

 

Zabrakło dziś benczpowera, a tego Dallas potrzebuje mając aofensywną s5. Thunder dziś idealnie zagrali ławką. Ale i tak czuję, że to może się skończyć w 7 meczach.

 

Ogólnie na razie ofense > defense. Dopóki tak będzie w tej serii dopóty szanse Dallas na wejście do finału są mniejsze. Wystarczy napomnieć, że Mavs do tej serii nie straciło w plej off więcej niż 97 punktów (a mieli w ogóle streaka 14 meczy poniżej straconych 100 punktów), a tu już dwa razy Okc zrobili w okolicach 110.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brooks jedna ma jaja. Posadził na całą 4 kwartę Westbrooka, który zagrał całkiem przyzwoity mecz i to być może było x-factorem tego meczu. To co robił dziś Harden to była poezja. Ktoś jeszcze powie, że Mayo>Harden? Co najbardziej cieszy, że Oklahoma pokazała jaja w tej 4 kwarcie, tylko Collinson spaprał sprawę z 2 wolnymi i Durant niepotrzebną trójką w pierwszych sekundach akcji ale ogółem kwarta bdb.

 

Go Thunder!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś jeszcze powie, że Mayo>Harden?

Tylko jakiś idiota.

 

Świetny mecz ławki. Collison jak zwykle mega energia i dobra obrona, Maynor lepiej niż zwykle, Harden już mnie do takiej gry przyzwyczaił.

Westbrook dzisiaj o dziwo bardzo dobre decision making, grał tak jak powinien grać zawsze, a mimo to w 4 kwarcie grał Maynor, Russell na ławce wyglądał trochę na skonsternowanego.

Teraz trzeba wygrać oba mecze u siebie, aby zakończyć serię w 6 meczach...do g7 lepiej nie dopuścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w skrocie to

Terry dal dupy, Barea zagral dobrze ale nie mega dobrze, s5 MAvs to jest granie na Dirka i 4 kolkow, nikt nie potrafi zatrzymac Duranta, Mavs nie potrafili nikogo zatrzymac

Harden mecz idealny, Brooks stwierdzil ze nie moze ryzowac wiec nie wpuscil Westbrooka bardzij niz nie chcial namieszac z chemia, Thunder kosmos z pola % ,

 

ogolnie to constans i powtorka z g1 tyle ze Terry sie nie zjawil, jakby trafil 2 rzuty wiecej to nie wiem czy nie mielibysmy 2-0

 

totalna bzdura z tym lineupem w 4kwarcie

Mavs robili co chcieli, Dirk troche potracil ale Maynor wnosil tyle co nic a raczej nic nie zjebal ale zeby cos wniesc w ataku to powiedzialbym ze nic a w obronie byl liability - nie wiem jak Wetbrook mogl zagrac gorzej, Brooks musial ten mecz wygrac a wpuszczenie Westbrooka to bylo ryzyko ze sie cos spierdoli szczegolnie ze Russell w tej serii jest zbedny bo Durant zdobywa co chce i kiedy chce

 

za malo Mariona i Peji za duzo Terryego

Dirk robi co chce i troche zjebal/li w 3 kwarcie gdzie nic nie rzucil , jak jestesDirk to rzucasz 30ppg w tej serii - minimum

Thunder atletyczny kosmos - wyjebali Nggets w Denver - ktorzy graja na wysokosci w gorach i malo kto ich tam wypierdala kondycyjnie

wyjebali w 3 OT

a teraz keep comin przez 8 kwart , nigdy nie odpuszczaja, mordercze tempo i presja,

kluczem do serii bedzie starosc i nogi Mavs, Thunder beda mogli wygrac kazdy mecz i z kazdego deficytu wrocic bo sa kondycjnie najlepsi - Marion 05' cos w tym stylu

 

swoja droga lubie jak sie rozbiera gre MAriona ktory do dzis gra na poziomie NBA, niegdys byl all world atleta a teraz wszyscy by chcieli by gosc robil 20-10-5 a jak tyle nie zrobi to dlatego ze Nash za niego to robil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czaję. Stevenson jest nikim, jest beznadziejnym szuterem, nie broni, nie podaje, nie zbiera, nie nadaje się ogólnie do koszykówki, a Rick daje mu 27 minut.

 

E no, cośtam koleś w obronie zagra i trafi trójkę. Poza tym Carlisle nie ma wielkiego pola manewru na SG/SF.

 

Btw w finałach może dość do wielkiego rematchu LeBron-Stevenson z czasów wielkich batalii w PO, gdy Wizards mieli coś co zwano "Big 3", a Deshawn wymyślił sobie, że ma rivalry z LeBronem. Cóż to był za czasy...

 

Brooks trochę przykozakował wystawiając Maynora za Westbrooka w 4Q. Harden napierdalał, a gdy był razem z Westbrookiem na boisku dostał piłkę może ze 2 razy. Gdyby Thunder przegrali to byłaby wina Brooksa, bo zamieszał ze składem i grał jakimś Maynorem, cojones bejbe.

 

Aha, Chandler >>>>>>>>>> Perkins. Nie, żeby to nie było wiadome od dawna, ale to dobry moment na przypomnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Durantem to ja bym nie przesadzał. Zagrał super w 1 kwarcie, machnął bodaj 13 pkt, a później trochę ostygł i tak kolorowo nie było. Z resztą w jego wypadku to chyba jakaś reguła. Najmocniej na początku.

 

Słaby dzień Terry'ego plus ławka Thunder rzucająca 50 punktów. To się chyba musiało tak skończyć. Nawet Cook trafiał wszystko, a Maynor zagrał chyba mecz życia. Mavs grają najlepiej w lidze wyjazdy więc stratą HCA specjalnie się nie przejmuje. Problemem Mavs może być to, że do końca serii gra się do 2 dni. jeśli to potrwa dłużej to może zabraknąć im świeżości. Mavs z Thunder grali dzisiaj i następny mecz mają w sobotę, a Bulls z Heat grali w środę i mają 4 dni przerwy. Nie mam pojęcia co za mózg na to wpadł.

 

Dirk był przede wszystkim dobrze odcinany od podań. Jak już dostał piłkę to był konsekwentnie podwajany. Stąd taka zdobycz i mała ilość rzutów po 3 kwartach. W 4 kwarcie Thunder chyba zmienili koncepcję. Dirk broniony 1 na 1, robił co chciał, rzucił 16pkt. przy bodaj 7-9. Podania do niego dochodziły jakby łatwiej, za to Thunder skoncentrowali się na reszcie i wyszli na swoje. Na 4 kwartę stawił się w zasadzie tylko Dirk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barea to niezły skurwiel

ta trójka którą trafił gdzieś w połowie 4q, kiedy swój show miał Harden:

odpowiedź Jose - 5 sekunda akcji - Barea at the top, rzut, swishhhhh

mega odważna akcja mega człowiek

 

nie wiem jak to się dzieje, ale facet kosi każdą pierwszą linię obrony a wcale nie jest jakiś super szybki

im gonna dickridaaah him since today

 

co robi Haywood na parkiecie? totalne zero w ataku, każdy w niego wjeżdża w obronie, jest super wolny i nie stawia dobrych zasłon. Przez chwilę myślałem, że Dampier wrócił

 

Nowitzki trochę przestraszony dzisiaj, nie wiem czemu nie wziął meczu jeszcze w 3q tylko bawił się stawianie screenów i oddawał piłkę za każdym razem, nawet jak miał na sobie Sefo. Tak poza tym to 4q to już inna bajka ale nie da się wygrać jak Thunder trafiało wszystko-wszystko

 

Dallas mają must win

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brooks trochę przykozakował wystawiając Maynora za Westbrooka w 4Q. Harden napierdalał, a gdy był razem z Westbrookiem na boisku dostał piłkę może ze 2 razy. Gdyby Thunder przegrali to byłaby wina Brooksa, bo zamieszał ze składem i grał jakimś Maynorem, cojones bejbe.

 

no i własnie po tym się poznaje czy ktoś jest prawdziwym trenerem czy tylko statystuje podczas meczu, Gratki dla niego ale przede wszystkim dla Meynora
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde Kidd i Terry znów pokazali jacy z nich plejof performerzy... Niesamowicie dobrzy zawodnicy, ale z takim doświadczeniem nie popełnia się takich błędów w 4q.

 

Kidd najpierw podanie w trybuny(ale nie wiem kto był winny, on, że nie zczaił, ze Terry zbiega z rogu czy Terry bo zaczął spierdalac z pozycji jak ktoś przycisnął Kidda i ten musiał oddać) a potem niecelna open 3 która zrobiłaby 1 point game. Haywood to nie wiem jak on chciał być w s5 skoro jest non factorem na boiski. Zresztą co ja mówię, gość sprawia, że drużyna traci i jedyne co potrafi wnieść to jakaś nieuzasadniona frustracja i brudne faule.

 

Kurcze Westbrook dziś trafiał jak szalony. Harden jeszcze lepiej. W ogóle Oklahoma jest dla mnie jakimś szczególnym przypadkiem, zaszli tak daleko w PO nie mając opcji podkoszowej która coś trafia regularnie. A co najlepsze potrafią wykorzystywać Jebake i Perka w ataku - goście w żadnym innym zespole nie robiliby 5ppg(pewnie przesadzam, ale you know what i mean).

 

Także jak najwięcej strafy jak jest Durant i Westbrook i jak najmniej strafy jak jest ten nicpoń Harden a powinno być dobrze. No i w kazdym meczu ta trafiać nie będą. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wsad roku Durant nad Haywoodem czy Griffin nad Mozgovem?

No Durant walnął mega pake, niesamowicie wysoko skoczył i załadował z faulem, top5 na pewno.

 

Co do meczu to unreal, że ławka Thunder w 4q wygrała z Mavs, z s5 był Durant ale on aż tak bardzo nie niszczył w tej kwarcie, głównie Harden przy tym runie na +10 pracował. No co tu więcej napisać, mamy 1-1 i OKC wyrastają na faworytów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz w tych playoffs Carlisle przegrał z przeciwnym coachem. Myślę tak samo jak Roger, ten trend na wymianę ciosów w ofensywie i wyniki powyżej 100 pts to złą strategia. W g1 wyszło teraz nie, Duranty i innew Hardeny są za silni na taka wymianę ciosów. Do wyniku 21-11 był najlepszy mecz w wykonaniu Dallas, starting 5 grało lockdown defense, więcej w meczu tego nie zobaczyliśmy, dalej to juz szarpanie, wszedł Terry i Stojak coś rzucili niby +5 na koniec 1 kwarty ale 26 pts Thunder to za dużo, weszli w swój rtm na początku 2 kwarty i zwierzyną do nie upolowania stali sie Thunder a nie Mavs. Wysocy nałapali fauli itd Niech Carlisle się ogarnie, ma świetnego Casey'ego na ławie od defensu którego za chwilę będzie chciało pół ligii i niech to ułożą jak vs Lakers. Wiecej Brewera!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.