Skocz do zawartości

Fatalne zakończenie czyli czas na zmiany w LAL


sadek69

Rekomendowane odpowiedzi

W NFL o ile się nie mylę jest coś takiego że nawet jeśli kontrakt oficjalnie jest niski to są duże bonusy za osiągnięcia. Nie wiem tylko czy wliczają się one do Capu czy nie.

 

To jest w sumie dobre rozwiązanie bo zawodnicy nie będą mieć gwarantowanych 100 mln $ tylko te 20 a na resztę będą musieli dalej pracować. Skończą się Arenasy Lewisy czy Redy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie bardzo twarde salary jest w NHL i lidze wychodzi to tylko na dobre. Do momentu lockoutu liczyło się kilka ekip, które były w stanie rzucić siano i zgarniały najlepszych graczy a mniejsze organizacje wegetowały praktycznie. Po odwołaniu sezonu 2004/2005 i dwuletnim dołku w jakim znalazło się NHL (mecze finałowe oglądało mniej ludzi niż jakiś turniej w pokera) liga odżyła. Przede wszystkim wyrównana stawka. Ok ktoś powie, że pierwsze miejsca po RS i tak zajmują te same ekipy ale przede wszystkim różnice są bardzo małe i walka trwa cały sezon a nie jak w NBA gdzie od razu praktycznie wiadomo kto wejdzie i z jakich mniej więcej miejsc. Na dobrą sprawę wchodząc do PO zespoły z miejsc czy 6-8 mają kilka jak nie kilkanaście czy więcej razy większą szansę na sukces (wystarczy prześledzić drabinki kilku PO wstecz). Nie straciły na tym większe rynki, bo ludzie nadal chodzą jak kiedyś, a małe stale się rozwijają. Ok są w stadzie takie "czarne owce" jak Atlanta ale tam na NBA nawet w PO kompletu nie ma czy Phoenix Coyotes (mecze w Glenndale). Jakieś 2 tygodnie temu liga podpisała nowy bardzo korzystny kontrakt telewizyjne z NBC http://www.nhl.com.pl/2011/05/06/2501/d ... i-z-tecza/ <-- tu bardzo fajnie opisane o tym kontrakcie i poniekąd obrazuje jak wielkim ciosem był lockout.

W NHL salary cap jest na poziomie 59 milionów, choć prawdopodobnie zwiększy się o 2-3 bańki. Minimalny roster zespołu NHL to 22-23 zawodników i oczywiście możliwość powoływania zawodników z afilliacji z AHL, którzy mają two-way contract. Największe kontrakty to prawie 10mln Ovechkina czy 8.7 Crosby'ego. Sztywna czapka płac powoduje jednak, że kluby często podpisują bardzo długie umowy podczas których przez ileś lat (mniej więcej zakładany okres prime) zawodnicy dostają duże pieniądze a na koniec sukcesywnie się to zmniejsza i pod czapkę ląduje cap hit (średnia z całego kontraktu).

W NBA salary cap w stylu NHL byłby zbawieniem dla mniejszych i mniej popularnych orgaznizacji i zachamowałby rodzący się trend skupiania się gwiazd po kilka w jednym klubie i mocnego podziału ligi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tym bardziej że NBA zarabia dużo pieniędzy za luxury tax, wiec nie bardzo rozumiem to

z punktu widzenia całej NBA to nawet te średnio 60-70 milionów ekstra wpływów to nie jest dużo, zresztą luxury jest rozdawane po równo dla oszczędniejszych (biedniejszych?) klubów (tych poniżej luxury) i dlatego też takie NOH kiedyś oddawało zawodników za darmo bo balansowali na krawędzi i mogli albo płacić luxury od niewielkiej kwoty ponad limit, albo dostać premię (bodajże koło 5 milionów) (tutaj szczegóły tego http://zawszepopierwsze.bloog.pl/id,541 ... index.html). A pomimo nawet takich bonusów 22 kluby :!: (http://www.forbes.com/lists/2011/32/bas ... _rank.html) przynoszą straty, z frekwencją jest różnie, ale jednak jest spora (17.500 osób średnio), więc wniosek z tego - koszty są przesadzone, a koszty to w większości płace dla zawodników, a co za tym idzie jasno widać że są one duuużo za duże w stosunku do zysków z tej imprezy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tym bardziej że NBA zarabia dużo pieniędzy za luxury tax, wiec nie bardzo rozumiem to

Nie wydaje mi sie, żeby można było powiedzieć, że NBA "zarabia" na luxury tax, skoro właściciele całej ligi to właściciele klubów, więc mamy tu jedynie przepływ kasy od jednych właścicieli do drugich.

2 lata? Jak dla mnie niemożliwe, prawo nie działa wstecz i kontrakty zawarte na starym prawie będą obowiązywać dopóki nie wygasną.

To już zależy od postanowień CBA - zdaje mi sie, że mogą nawet wszystkie dotychczasowe kontrakty odwołać, bo były już plotki o zmniejszeniu tych dotychczasowych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w duzym skrocie napisze tak:

-tak, twardy cap to imho swietne rozwiazanie, choc nie sadze zeby NBAPA sie na nie zgodzila,

-absolutnie nie zgodzi sie na skracanie / anulowanie kontraktow, a ich wysokosc to zaden problem jak chodzi o nowy [nawet twardy] cap, sa dziesiatki sposobow na to, by to jakos sprytnie wyliczac uwzgledniajac i stare i nowe przepisy

-nie sadze zeby fakt, ze kluby nie sa dochodowe, byl szczegolnie waznym argumentem za znacznym obcieciem plac - nie wydaje mi sie wogole, by ludzie, ktorzy sa wlascicielami klubow byli ich wlascicielami dlatego, ze to sie oplaca badz nie oplaca, taki klub to w wiekszosci pewnie pare procent ich 'rocznego budzetu' [w sensie w stosunku do pozostalych prowadzonych przez nich biznesow]

-kendrich perkins i jego agent sa miszczami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kendrich perkins i jego agent sa miszczami

zach ich bije :wink:

 

Co do hard capu, to wydaje mi sie ze nie bedzie do konca taki hard. Mysle ze znajda jakis kompromis i znowu bedzie kilka wyjatkow ktore pozwola przekraczac ta ustalona kwote

71/4 ??? o kurrrr, faktycznie ich bije

co do wyjatkow to zgadzam sie, cos sie pewnie ostanie, np wyjatek birda , pytanie - w jakiej formie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-nie sadze zeby fakt, ze kluby nie sa dochodowe, byl szczegolnie waznym argumentem za znacznym obcieciem plac - nie wydaje mi sie wogole, by ludzie, ktorzy sa wlascicielami klubow byli ich wlascicielami dlatego, ze to sie oplaca badz nie oplaca, taki klub to w wiekszosci pewnie pare procent ich 'rocznego budzetu' [w sensie w stosunku do pozostalych prowadzonych przez nich biznesow]

to dlaczego niektórzy (bo nie mówię że wszyscy) oszczędzają/schodzą na siłę poniżej capu/sprzedają kluby? wg mnie obcięcie płac jest najprostszym i najsensowniejszym z punktu widzenia poprawy ekonomii klubu rozwiązaniem, jeżeli np tacy Kings mają 103m przychodu łącznego, same płace dla zawodników to ponad 70m... a nie ma wyników to chyba nikt normalny nie będzie miał wątpliwości czy chce dokładać do bezproduktywnego interesu kilkanaście milionów co roku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

posiadanie klubu zawodowego to taki kaprysik, dodatek, cos jak nowy jacht, maybach, czy czlonkowstwo w klubie, do ktorego zaglada sie raz na rok, bo akurat jest bal charytatywny i mozna sobie "datek" od podatku odliczyc

 

Wielu właścicieli kupuje bo tak, bo moze sobie na to pozwolic, bo wspólnik/konkurent ma

Nie kazdy to Cuban ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

k**** nie moge znalez tego artykulu

ale wstepne ustalenia i oferta wygladala tak

 

-hard cap w 2013/14 i stopniowe przystosowanie sie

-10%-15%-20% zmniejszenie obecnych kontraktow

-skrocenie maxymalnych kontraktow do 4 lat

- nie-gwarantowane kontrakty

- swoisty franchise tag - czyli raz do roku druzyna mozedac swojemu zawodnikowi kontrakt dluzszy niz 4 lata i o wiele wyzszy

- nizsza rookie scale

 

i tak tzw roll back 20% to Wade LEbron Kobe sie nigdy na to nie zgodza choc w nowoczesnym systemie bedzie wiecej promowania gwiazd i zaden Luke Walton nie dostanie juz 5 baniek

non guaranteed contracts to pewnie tez kolejny bol NBA PA bo kazdy musialby sie starac przez 4 lata bo inaczej sayo nara

 

rookie scale, franchise tag, 4 letnie kontrakty i hard cap do przyjecia (z tego co pamietam to bylo to 58 a nie 45 baniek)

 

ogolnie trzeba sie oswoic z mysla ze ten hard cap bedzie w tym 2013/14 czy komus sie podoba czy nie

 

aha no i Amnestia - czyli to samo co ostatnio mozna kogos wyjebac i nie liczy sie do salara i luxusu - bye bye Walton

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

k**** nie moge znalez tego artykulu

ale wstepne ustalenia i oferta wygladala tak

 

-hard cap w 2013/14 i stopniowe przystosowanie sie

-10%-15%-20% zmniejszenie obecnych kontraktow

-skrocenie maxymalnych kontraktow do 4 lat

- nie-gwarantowane kontrakty

- swoisty franchise tag - czyli raz do roku druzyna mozedac swojemu zawodnikowi kontrakt dluzszy niz 4 lata i o wiele wyzszy

- nizsza rookie scale

 

ho kur*a

nigdy w zyciu

dla przykladu zawodnicy nie powinni sie na to zgodzic i do zobaczenia w listopadzie 2012

 

btw czy pamieta ktos w ktorym roku byla ostatnia renegocjacja CBA i jakie byly wtedy najwieksze zmiany ?

 

po prostu nie chce mi sie wierzyc zeby zawodnicy poszli na takie ustepstwa - rozumiem zmniejszenie salary, ale co najmniej przy zachowaniu obecnej dlugosci kontraktu czy cos

te zmiany sa tylko i wylacznie na korzysc wlascicieli, nic w zamian dla zawodnikow, bez sensu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

btw czy pamieta ktos w ktorym roku byla ostatnia renegocjacja CBA i jakie byly wtedy najwieksze zmiany ?

http://members.cox.net/lmcoon/salarycap.htm#Q5

 

tu i na samym dole stronki masz wszystko.

 

Ciekawe są przepisy o koksie, już obecne są dużo bardziej lajtowe niż te przepisy ogólnoświatowe dzięki całkowitej niezależności NBA, a patrzcie jak było przed 2005:

 

The penalties for testing positive for performance enhancing drugs are five games (first violation), 10 games (second violation), and 25 games (third and subsequent violations).

bye bye Walton

bye bye Bryant :mrgreen:
bye bye Arenas :D zajebiście by było.

k**** nie moge znalez tego artykulu

ale wstepne ustalenia i oferta wygladala tak

 

-hard cap w 2013/14 i stopniowe przystosowanie sie

-10%-15%-20% zmniejszenie obecnych kontraktow

-skrocenie maxymalnych kontraktow do 4 lat

- nie-gwarantowane kontrakty

- swoisty franchise tag - czyli raz do roku druzyna mozedac swojemu zawodnikowi kontrakt dluzszy niz 4 lata i o wiele wyzszy

- nizsza rookie scale

hard cap, zmniejszenie kontraktow (!), niegwarantowane kontrakty (!!!) przecież to brzmi jak z kosmosu, z punktu widzenia kibiców zwłaszcza ten punkt 4 wyglada zajebiście, ale to sie nie stanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

btw czy pamieta ktos w ktorym roku byla ostatnia renegocjacja CBA i jakie byly wtedy najwieksze zmiany ?

http://members.cox.net/lmcoon/salarycap.htm#Q5

 

tu i na samym dole stronki masz wszystko.

a tu masz całe http://www.nbpa.org/cba/2005

 

ps. moze warto te 2 strony przenieść do tematu o CBA, który nawet przyklejony już jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracając do Lakers :twisted:

 

z zpp:

Tam gdzie Kobe Bryant pudłował dwa rzuty, żeby trafić ten w ostatniej sekundzie - James trafiał pierwsze dwa, albo zaliczał asysty przy nich. W przypadku Jamesa nie jest to kwestia ostatniego rzutu, zimnych nerwów, pewnego nadgarstka, uniesionej pięści i 60 tys. odtworzeń na youtube. To spotkania wygrywane na dwie-trzy minuty przed końcem. Nic seksownego, po prostu zwycięstwa.

dokładnie otóż to, samo sedno, coś co mi się najbardziej nie podoba w Bryancie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.