Skocz do zawartości

[East] Runda 1 Orlando Magic vs Atlanta Hawks


konsul

kogo powinien Arenas zastrzelić  

42 użytkowników zagłosowało

  1. 1. kogo powinien Arenas zastrzelić

    • Siebie
    • Siebie i ai3
    • SVG i Siebie
      0
    • SVG, Otisa i Siebie
    • SVG, Otisa, Nelsona i Siebie
    • Wszystkich oprócz Siebie
    • Wszystkich oprócz Siebie i DH12


Rekomendowane odpowiedzi

Ale o tej z zeszłego roku lepiej zapomnieć...

Tej sprzed dwóch lat też bym jakoś miło nie wspominał...

 

W zeszłym roku w serii z Magic nie istnieliśmy, a jedyne w miarę istotne co się u nas od tej pory zmieniło to Kirk zamiast Bibby'ego

Nie no doceńmy zmianę trenera na plus, jego pomysł na granie z Howardem 1on1 nawet daje rade. Chociaż trzeba przyznać że gdyby orlando nie pudłowało w tej serii jak jeszcze nigdy im się nie zdarzało to biorąc pod uwagę różnice w wyniku ta seria mogła by wyglądać zupełnie inaczej.

 

jakim cudem mieli by ich nie zwolnic, nawet bez Richardsona sal na 2 lata do przodu zapchany, no i jak masz problemy w 1 rd znaczy że coś z planu ustalonego w ostatnich latach nie wychodzi, czyli bankowo kogoś pożegnać trzeba, pierwszy pewnie SvG bo wiadomo trzeba sprawdzic czy to gracze nawalają czy nie, a poxniej jak nowy trener tez będzie miał problemy a smith nic nie wykombinuje to i jego głowa poleci.

No ja mam nadzieje ale takie zapewnienia mnie niepokoją. Chociaż jak poprzeglądałem fora i różne komentarze to wychodzi że fani wcale tacy chętni do odchodzenia Stana nie są.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chroni w sensie że i tak będą mu musieli płacić tyle że nie wlicza się to do salary itp. więc mogą go wymienić na innego i płacić przez jakiś czas za dwóch.

Ale chyba tylko do znalezienia przez niego nowej roboty, zgadza się ? A gruby raczej nie powinien z tym mieć problemów bo mimo że pizda jakąś tam renomę na rynku ma, gorzej z Otisem bo tego to chyba nikt nie będzie chciał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale chyba tylko do znalezienia przez niego nowej roboty, zgadza się ? A gruby raczej nie powinien z tym mieć problemów bo mimo że pizda jakąś tam renomę na rynku ma, gorzej z Otisem bo tego to chyba nikt nie będzie chciał :)

Stan dostal propozycje pracy od Huston zaraz po tym jak zwolnili Adelmana.

Mysle ze niezaleznie od wyników w tym sezonie Magic , Adelman by swietnie pasowal do Orlando :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni mecz potwierdził to, co podejrzewałem od dawna, czyli że jesteśmy po prostu lepszą drużyną, a poprzednie mecze tego nie odzwierciedlały.

 

Generalnie ten zespół jest dziwny. Powszechna jest opinia, że składa się on z Howarda i bandy patałachów. Tymczasem bez niego udało nam sie podjąć całkiem równorzędną walke, a nawet prawie doprowadzić do dogrywki przeciwko drużynie z najlepszym bilansem w lidze, a teraz w g5, gdy Howard robi szalone 8/8 (SZOK!!) Atlanta dostaje rozpierdol, przy czym przewage uzyskaliśmy w drugiej połowie 1q, gdy Dwight siedział za faule. Ogólnie gra bez niego sprawia wrażenie żywszej, ciekawe. Jeszcze do tego dochodzi fakt, że rok temu zesweepowaliśmy Bobcats gdy Howard był bezproduktywny.

 

Patrząc na "gre" supportu Howarda w pierwszych 4 meczach, to cud, że udało sie urwać 1 mecz, a pozostałe były tak zacięte. Cipoyet to chyba rozgrywa jedne z najgorszych PO w historii - niesamowite 27% z pola i 17% za 3, licząc z ostatnim przyzwoitym meczem. Poza Dwightem, jedynie Nelson w g1 rozegrał bardzo dobry mecz. Po drugiej stronie za to Crawford i Johnson trafiali w tej serii dosłownie jak pojebani, nic dziwnego, że jak wyłączyła im sie zdolność trafiania w każdej sytuacji to dostali wpierdol, nawet mimo tego że po naszej stronie nikt jakiegoś szału nie zrobił. Aha - na przestrzeni serii mamy ponoć 19% za 3... innymi słowy - anomalia. Jeśli wszystko wróci do normy to przetrwamy tę serię.

 

Arenas chyba sie przebudził. Chyba ciągle ma w sobie coś z nakurwiacza w ważnych momentach - w meczu z NYK gdy wyszedł w s5 miał przez cały mecz jakieś 0-8, po czym nagle w crunch time zdobył 5 punktów w 2 akcje. Fajnie że zaczął skutecznie wjeżdżać pod kosz, jego p&r z Howardem w g4 wydawały sie nie do zatrzymania, przy czym prowadzi ofensywe dużo lepiej niż Nelson, przynajmniej wizualnie. Dobry prognostyk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Quester - śledzę tę serię i faktycznie - gra pomocników Howarda w ataku to jakiś żart. Orlando ostatnio stało się światowym centrum budownictwa, mnóstwo bogatych deweloperów się odnalazło, o których istnieniu nie wiedzieliśmy.

 

Jest druga strona medalu, czyli obrona Atlanty - Hinrich skutecznie opiekuje się Nelsonem, Turkoglu zajmuje się Smith, a to dwaj podstawowi gracze Magic poza DH. Nie wiem jak potraktować G5 - patałachy wreszcie musieli zacząć trafiać, czy Atlanta zwolniła w defensywie. Mam wrażenie, że nie docenia się Atlanty, bo JJ lubi rzucać przez ręce, Smith odpala świece z półdystansu, a Crawford to utalentowany zawodnik, ale kojarzący się bardziej z new tricks new movez niż poważną koszykówką.

 

Odnośnie ataku Atlanty to wciąż często zapominają o założeniach, jednak z tym trafianiem wszystkiego bym nie przesadzał. Dzisiejsze spotkanie będzie potwierdzeniem lub zaprzeczeniem wielu powstałych teorii.

 

PS. Arenas chyba jeszcze nie jest skończony, ale potrzebuje zaufania, a straty DH w grze 1 na 1 pomimo postępu w post moves budzą moje wątpliwości. Chyba w każdym elemencie rzemiosła trzeba mieć to coś, praca nie wystarczy do totalnej dominacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WIdziałem jak gracze Orlando jechali w autobusie wypchanym wędkami. Trochę sobie odpoczną chłopaki po tak zaciętej walce, a napracowali się dużo bo tyle cegieł przerzucić to nie takie łatwe. Nawet drwal byłby zmęczony choć on akurat przy cegłach nie pracował :D

 

SVG powinien polecieć. Przegrać z tak marną drużyną jak atlanta to wstyd hańba i powód do harakiri (chyba tak się to pisze) Jeżeli zostawią SVG na ławce to chyba w ramach protestu nie będę oglądał tej żenady.

 

Jak można być takim debilem. Jak ktoś źle gra to go nie zmienia, jak ktoś dobrze gra to go sadzi na ławce. Nie stać go na odważne ruchy ale na głupie ruchy to ma odwagi w cholere (i trzmanie się tych głupich pomysłów).

 

Pozytywy to JJ Redick, Howard i Arenas. Gdyby tylko ten idiota pozwolił wcześniej Arenasowi nabrać pewności to byłby super zmienikiem któremu rogrywanie lepiej wychodzi niż Nelsonowi (co nie jest trudne) ale p&r Arenas/DH wyglądały nieźle.

 

Zawiedli Nelson, JRich, Pizdoglu. Jricha już nie ma bo mu się kończy kontrakt. Nelsona trzeba wytrejdować tylko za kogo? Pizdoglu dać numer na koszulce DNP lub Coach Decision i niech siedzi te tłuste lata kontraktu na ławie najlepiej w garniturze żeby tak czasem nie Stan Van Głupi nie wpadł na genialny pomysł żeby go wrzucić na parkiet.

Arenasa i tak się nie pozbędziemy więc trzeba nim grać bo 20 baniek na ławce z Pizdoglu 10 baniek to trochę za drogo.

Wszyscy oprócz DH powinni być na "sprzedaż" tylko kto ich teraz weźmnie? Jesteśmy głęboko w d. Poza tym jeżeli DH zdecyduje się odejść to już będzie masakra chyba że S&T za jakieś futuresy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem że to nie może trwać wiecznie. Po tylu wpierdolach od Orlando nagle karta się odwróciła i to w sytuacji kiedy wynik tej serii może spowodować trochę zmian w Magic. Zobaczymy co z tego wyniknie, ale jeśli nie wywalą Stana i Otisa to będzie już tylko gorzej. Obaj zafundowali im ten zajebisty sezon, pełen emocji i dramatycznych zwrotów akcji (Welcome home Hedo, potem jeszcze zabrali Van Gundy'emu jego ulubionego PFa i wymienili za kogoś kto niestety zabiera minuty jego ulubionemu PG, a teraz to...). Jedno pewne - Atlanta to drużyna na drugą rundę. Jak teraz będzie sweep od Bulls to wcale się nie zdziwię, ale myślę że jednak nie będzie aż tak kiepsko. Kluczowa sprawa dla tej serii to czy Kirk faktycznie tak dobrze zagra przeciwko Derrickowi i jak bardzo Smith ograniczy Boozera.

Dobrze że mamy tego Crawforda :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem że to nie może trwać wiecznie. Po tylu wpierdolach od Orlando nagle karta się odwróciła i to w sytuacji kiedy wynik tej serii może spowodować trochę zmian w Magic. Zobaczymy co z tego wyniknie, ale jeśli nie wywalą Stana i Otisa to będzie już tylko gorzej. Obaj zafundowali im ten zajebisty sezon, pełen emocji i dramatycznych zwrotów akcji (Welcome home Hedo, potem jeszcze zabrali Van Gundy'emu jego ulubionego PFa i wymienili za kogoś kto niestety zabiera minuty jego ulubionemu PG, a teraz to...). Jedno pewne - Atlanta to drużyna na drugą rundę. Jak teraz będzie sweep od Bulls to wcale się nie zdziwię, ale myślę że jednak nie będzie aż tak kiepsko. Kluczowa sprawa dla tej serii to czy Kirk faktycznie tak dobrze zagra przeciwko Derrickowi i jak bardzo Smith ograniczy Boozera.

Dobrze że mamy tego Crawforda :)

A jest co ograniczać ? 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.