[East] Runda 1 Orlando Magic vs Atlanta Hawks

[ai3]

w latach 80 jakby Richardson podskoczyl do Pachuli

to akcja wygladala by tak - Richardson zmasakrowany, zlamanie podstawy czaszki, nos w mozgowiu

Zaza zmiazdzony przez Dwighta w odwecie

Richardson porwal sie z motyka na slonce

[rw30]

w latach 80 jakby Richardson podskoczyl do Pachuli

to akcja wygladala by tak - Richardson zmasakrowany, zlamanie podstawy czaszki, nos w mozgowiu

Zaza zmiazdzony przez Dwighta w odwecie

Richardson porwal sie z motyka na slonce

 

napisz jeszcze co by bylo jakby to zrobil w latach '60

 

btw

druga polowa tego spotkania to byla zenada straszna

hawks prowadzeni przez pozal sie Boze shakin & bakin JC, w magic w koncowce natomiast wyciagneli asa z rekawa - jumpery brandona bassa

nie wiem, smiac sie czy plakac, najlepsze ze JC trafia te rzuty dosc czesto, tzn nigdy nie wiadomo czy bedzie trojka z faulem czy airball no ale trafia dosc czesto

honorable mention w glosowaniu na 'zenada of the day' to trojka turkoglu over horford 30 sek przed koncem

 

wlasciwie cala ta druga polowe bylem pewny ze dwight zrobi 'cyk' i odjada, ale, poza sama koncowka i fragmentem w 3rd q jego kumple nie byli zbyt zainteresowani dostarczaniem mu pilki, a on sam.... mam wrazenie ze myslal to samo co ja

 

co do zajscia to JRich sie zagrzal strasznie niesamowicie, a Zaza na lajcie cos tam pokrzykiwal

pewnie gdyby nie to ze JRich chcial tam naprawde napierdalac to Zaza by tylko technika dostal

Zaza = gosc, powiedzialbym ze taki mr. wolf prawie, choc w powazniejszeh akcji go nigdy nie widzialem [ani zazy ani wolfa]

[Chytruz]

w latach 80 jakby Richardson podskoczyl do Pachuli

to akcja wygladala by tak - Richardson zmasakrowany, zlamanie podstawy czaszki, nos w mozgowiu

Zaza zmiazdzony przez Dwighta w odwecie

Richardson porwal sie z motyka na slonce

 

napisz jeszcze co by bylo jakby to zrobil w latach '60

 

Pobicie na śmierć, szubienica, białe kaptury, płonący krzyż i ucieczka reszty drużyny na północ. Nie to co teraz w spiździałej lidze dla bab.

[Dunk Fan]

Przeraża mnie /swoboda/ graczy Hawks na parkiecie, ich podejmowane decyzje (jakby zapominali o założeniach), a z drugiej strony fakt, że Magic z takim utalentowanym, lecz dziwnym tworem przegrywają.

 

Jamaal Crawford robił różnicę, gdyż Hinrich nie był w stanie minąć pierwszej linii i czegokolwiek wykreować, chociaż w obronie tradycyjnie się wyróżniał. Trener Hawks zdecydował się na powierzenie piłki new tricks new movez AND1 JC i słusznie, bo skupiał sporo uwagi obrony. Nie pojmuje dlaczego Josh Smith choćby niekryty pozwala sobie na rzuty z 5-7 metrów, niscy wracają do jumperów, skoro tylko prowokowanie DH, floatery, wszystko bliżej kosza przynosiło im korzyści, ale to taka irytująca drużyna.

 

Obrona Pachulii na Howardzie - świetna, szkoda, że sędziowie dali się nabrać na flopa, ale generalnie po odpadnięciu Collinsa spełnił swoją rolę należycie. Horford pokazał jaja celnym jumperem po pick and popie z JC. Nad Magic nie będę się pastwił, poza DH są zgliszcza i za co bym bardziej obwiniał Otisa Smitha niż SvG.

 

PS. Zapomniałem o Reddicku czy Bassie, ale rozmontowanie teamu nie podlega dyskusji.

 

Howard do Nets, CP3 do Knicks i NBA atakuje NFL :wink:

[Dziobak]

Paul do Clippers, Howard do Lakers i wszyscy są zadowoleni

[PH#1]

a magic do d-league

[PH#1]

Zaza i Jason zawieszeni na game 4.

 

Agent zero wkracza do akcji ;]

 

ale jesteśmy w dupie ;]

[Dunk Fan]

W dupie to jest Atlanta biorąc pod uwagę jak bronił Howarda Pachulia. A kto gra na obwodzie Magic nie ma znaczenia, everybody sucks

 

Pytanie rodem z łapu capu, ale co z Collinsem? 8) Zawsze to 6 fauli i 120 kg + w składzie.

[Quester]

Swoją drogą, dziwne zjawisko, ale Quentin Richardson naprawde może sie podobać grą w obronie.

[Chytruz]

Dziwne? Quentin zawsze nieźle bronił.

[Luki]

Quentin zawsze lubił pączki.;] Bronić mu się za bardzo nie chciało, ale pamiętam, że jak grał w NYK to jakimś cudem zastopował nawet Jamesa.

 

Ale jak grał w Miami to padaka była konkretna częściej niż poprawne występy.

[PH#1]

Dziwne? Quentin zawsze nieźle bronił.

drużyny w których grał mogły wpłynąć na jego ocenę lekko.

 

k**** nigdy typa nie lubiłem ale jak tak popatrzę na nasz skład to nawet jestem wstanie obdarzyć go sympatią. Gejowsko to zabrzmiało ale jestem upalony i nie chce mi się zmieniać.

[danp]

Zaza "Rocky" Pachulia jest nie do wyjebania, kawal sukinsyna, ale mysle ze wiele ekip chcialoby go miec w skladzie, ma chlopak jaja

[Wojtas]

To zawieszenie Pachuli to jakiś śmiech na sali. Poza pyskówką tak na dobrą sprawe nic nie zrobił poza tym że wyłapał najpierw łokcia od Howarda a później liścia od j-richa. Za nie długo w NBA dojdzie do takich sytuacji że jakieś Gainesy czy inne pionki będą wychodziły tylko po to żeby zrobić zadyme z liderem.

[TheMatrix(konto usunięte)]

Taka dzisiaj liga... acz z drugiej strony mógł dostać za tą główkę na J-Richa

[Findek]

To zawieszenie Pachuli to jakiś śmiech na sali. Poza pyskówką tak na dobrą sprawe nic nie zrobił poza tym że wyłapał najpierw łokcia od Howarda a później liścia od j-richa. Za nie długo w NBA dojdzie do takich sytuacji że jakieś Gainesy czy inne pionki będą wychodziły tylko po to żeby zrobić zadyme z liderem.

Zajebał J-Richowi z bani, przyjrzyj się uważniej ;]

 

Poza tym Q-Rich nie tylko dobrze bronił ale o ile dobrze pamiętam to jeszcze w NYK był najlepiej zbierającym SFem w lidze po Lebronie ? per 36 czy cuś, nie pamietam o jaki stat chodziło

[Quester]

Chyba tylko Gasol by sie nie wkurwił jakby dostał 3 razy z baśki. To, co zrobił J-Rich było usprawiedliwiony i gdyby on dostał zawiasy a Pachulia nie, to byłby skandal.

[Findek]

Chyba tylko Gasol by sie nie wkurwił jakby dostał 3 razy z baśki. To, co zrobił J-Rich było usprawiedliwiony i gdyby on dostał zawiasy a Pachulia nie, to byłby skandal.

Który Gasol ? Bo Pau Gasol gdyby dostał paznokciem małego palca w przedramię położyłby się na ziemi, krzyczał "mamooo", wypłakałby całą wodę z organizmu i nie uspokoił się dopóki nie dostałby HappyMeal z kozacką zabawką. A Ty mówisz o Zidance w twarz ?

[microlab]

Chyba tylko Gasol by sie nie wkurwił jakby dostał 3 razy z baśki

Ale rzeczywiście dostał...

 

Wkurwić się mógł, ale te "uderzenia" to raczej największej mocyy nie były...

[emil]

Pytanie czy lepiej dostać 0-4 i pożegnać SVG czy przejść Atlantę i może przy jakimś cudzie Chicago i męczyć się z SVG jeszcze sezon dwa? Nie wiem czy nie lepiej odpaść 0-4 i w końcu nie oglądać tego debila.

 

P.S. Nelson i DH. A wy chcieliście się jeszcze Nelsona pozbyć.

 

No ja chciałem się pozbyć, bo to gówno nie rozgrywający w dodatku upośledzony defensywnie.

Zastanawiam się jak można trawić SVG a jednocześnie ślinić się do Nelsona? To się nie wyklucza?