[WEST 1st round] Mavericks(3) - Blazers(6)

[Mameluk]

theo001

Rzuty od tablicy? Przecież to tak chciał rzucić i tak trafił.

niektóre artykuły mówią co innego.

Albo dziennikarze sugerowali się własnym mniemaniem, albo też Roy sam to przyznał po meczu.

 

Co nie zmienia faktu, że zagrał wielki mecz i myślę że tym występem mocno się podbudował.

[QAS]

na 66 z ręką Dirka z dalekiego półdystansu.

na remis 3+1 , big shot, ale nie wiem czy nie zbyt pochopny (oczywiście trafił, więc git, ale często takich się nie trafia a i sędziowie nie zawsze gwiżdżą szczególnie w PO, choć Marion dał ciała)

na 84 nie wierzę że chciał od tablicy (chwilę wcześniej owszem)

 

a te kilka przestrzelonych w dosyć trudnych sytuacjach, gdzie czasami było jeszcze sporo czasu na zegarze...

 

ale uwielbiam tego gracza i życzę mu jak najlepiej, a w sumie jak się jest hot to się korzysta z okazji.

[Stratosfear]

Cichutko w temacie i tak po cichu Dallas przechodzi do drugiej rundy. Kibiców za dużo nie mają. Wiadomo, od nich oczekuje się więcej niż awans do 2 rundy.. Powinno być 4-1 ale liczę że Epic Roy doszedł Mavsom do głowy i sobie nie będą pozwalać na takie kpiny jak w Game 4. Zajebisty Dirk, jeśli tak będzie atakował kosz i rzucał 10FTA na mecz to z tej mąki będzie może chleb. Terry raz zajebisty a raz żenujący. Częściej oglądaliśmy w serii tego pierwszego i niech tak zostanie.

[dh12]

fajna przygoda dla Blazers szczególnie comeback w g4, ale ta rywalizacja pokazała gdzie jest ich miejsce i pokazała światu kim jest a raczej kim nie jest LaMarcus Aldridge po tym jak wszyscy piali z zachwytu nad jego grą w rs.

a Brandon Roy poza jedną jedyną kwartą, która co prawda historyczna, niestety okazał się być własnym duchem.

 

kontuzje nie kontuzje ale Blazers nie są już no1 wśród młodych gniewnych przy tym co grają Grizzlies, co grają Thunder i co mogą grać Clippers/Warriors

[microlab]

Rzeczywiście nikt się nie odzywa, a Dallas przechodzi.

 

Teraz naprawdę sprawdzimy ile są warci.

 

GO MAVS!

[elwariato]

a w sumie co tam może i faktycznie

GO MAVS!

 

Dobrze że Mathews spartolił ten ostatni mecz, teraz możemy się łudzić że nie był wart tych 6 baniek za sezon :evil: