Hakeem the Dream Olajuwon

[wbT]

A ja mam takie pytanie: wybieramy zawodników czy drużyny? Bo tutaj i na dyskusjach na temat draftu to jak nie idzie argument odnoszący się indywidualnie do zawodników to od razu używany jest argument dotyczący drużyn...

[Lu-]

Anderson nie tylko zjebał Game 1, ale w konsekwencji Game 1 zjebał całe finały i to jemu w głównej mierze Magic powinni dziękować za sweepa. Bast, z ciekawości, ile miałeś lat, gdy odbywał się ten mecz?

[Luki]

Szybki rachunek pozwala obliczyć, że 1 lub w porywach 2. No chyba, że nie chodzi do LO to więcej.

[Bastillon]

urodzilem sie pol tysiaclecia po wstapieniu Jana Olbrachta na tron

czyli prawie 3.5 roku, ale juz wiedzialem o co chodzi 8)

 

prawda ze Anderson po g1 gral juz taka c***nie ze reszte finalow mozna zwalac na niego. ale g1 overall zagral bardzo dobrze i 1 possession pod sam koniec tego nie zmieni. tak samo jak Vince zjebal ostatnio 2/3 FTs z OKC i bylem wkurwiony na ta pizde, ale to nie on byl powodem porazki. trudno zeby 1 possession przyslanialo obraz calego dobrego meczu, trzeba pamietac ze on byl mimo wszystko role playerem.

 

zreszta jebac tego nieszczesnika Andersona, powiedz mi lepiej jak to jest ze Shaq niemal identycznie prezentowal sie pod wzgledem pktow, zbiorek, blokow, asyst a uwaza sie ze nagle stal sie o klase lepszym graczem ? owszem, poprawil sie troche w niektorych z tych elementow (choc nie wiadomo ile tego bylo zasluga lepszych warunkow - trojkatow, Kobego i Phila) i byl lepszym obronca... ale dalej mial olbrzymie problemy z przejsciem Blazers, tych samych ktorzy w 90s nie byliby nawet powaznym contenderem.

 

jak myslicie ze Shaq byl w tamtych latach niesmiertelny to jestescie w tej kwestii takimi samymi romantykami jak ai3 z wiara ze z Amare na centrze da rade przejsc gdziekolwiek...

 

Shaq dominuje w okreslonych warunkach - potrzebuje spacingu, potrzebuje motywacji, potrzebuje zespolu ustawionego pod niego. jednak przeciwko HOF konkurencji przestaje juz dominowac, staje sie smiertelnikiem, zobaczcie sobie h2h z tymi wszystkimi Robinsonami etc, a zdziwicie sie jak skutecznie potrafili ograniczyc Shaqa. w tej sytuacji zespol ustawiony pod niego ma mala elastycznosc i jesli nie idzie przez Shaqa to nie idzie wcale. cos jak z LeBronem dzisiaj - dopiero trzeba byloby sciagnac LeBrona z boiska zeby zespol zaczal funkcjonowac inaczej, bo bez pilki jest niezbyt przydatny. dlatego jesli Shaq juz dostawal w dupe to nie jednym decydujacym meczem, a zimnym wiadrem na glowe, 4-0, sweep. przestalalo dzialac granie z Shaqiem, team sie walil, mala elastycznosc. w latach 90-tych Shaq dostawal co roku sweepa.

[Jendras]

Przesadzacie z tym Andersonem. Co spaprał, to jego, ale nie zapominajcie, że Magic mieli trzy punkty przewagi na kilka sekund przed końcem spotkania i pozwolili na rzut za trzy najlepszemu shooterowi Rockets, w dodatku kiedy wszystko mu siedziało. Taki błąd, w finałach NBA? Dodajcie do tego stratę 20 punktów przewagi i wszystko jest jasne.

 

Gdyby Anderson trafił chociaż raz, prawdopodobnie Orlando wygrałoby tamten mecz. Ale czy wygrałoby serię? Nie. Dlaczego? Dlatego, że nie mieli pomysłu na ograniczenie Houston, trenera z prawdziwego zdarzenia, doświadczenia i leadershipu, w dodatku ich najlepszy gracz przegrywał rywalizację z najlepszym graczem rywali. W zasadzie jedynym zawodnikiem, który w tamtej serii nie miał sobie nic do zarzucenia, był moim zdaniem Hardaway.

[jezioraki]

Bastillon - podziwiam Cię że potrafisz wychwycić postępy Shaqa z roku 95 i potrójnej korony.

 

Moim zdaniem był gorszy mimo złapania sweepowego doświadczenia. Miał bardzo dobrych partnerów i Philla na ławce. Kobe już zaczął być all starem.

Gra Shaqa poprawiła sie tylko troszkę w tzw. półhaku, za to spadły mu osobiste i stał sie gorszym obrońcą.

Shaq nie robił postepów, bo dla niego nie było to w niczym potrzebne. Był jednym z 1-3 najlepszych graczy w lidze i to mu pasiło- czy tam coś trenuje czy olewa. Taki charakter

[SHAQU]

Mi się wydaje, że największym minusem Shaqa jest brak "serca" zwycięzcy. Nie przypominam sobie zbyt wielu meczów, w których by podrywał zespół do walki, gdzie był game changerem - gdzie zagrał ciągiem kilka świetnych akcji w obronie by za chwilę podkręcić temperaturę widowni i teammates zagraniem w ataku. Sweepy nie są przypadkowe. Olajuwon sam potrafił zmienić mecz, Shaqa nie można zatrzymać w ataku, jednak jest tylko i aż "finalizatorem".

 

Może to jego przerośnięte ego, może to ja się mylę.

[Quester]

Mi się wydaje, że największym minusem Shaqa jest brak "serca" zwycięzcy. Nie przypominam sobie zbyt wielu meczów, w których by podrywał zespół do walki, gdzie był game changerem - gdzie zagrał ciągiem kilka świetnych akcji w obronie by za chwilę podkręcić temperaturę widowni i teammates zagraniem w ataku. Sweepy nie są przypadkowe. Olajuwon sam potrafił zmienić mecz, Shaqa nie można zatrzymać w ataku, jednak jest tylko i aż "finalizatorem".

 

Może to jego przerośnięte ego, może to ja się mylę.

W końcu ktoś, kto czytelnie definiuje ten cały "winneryzm". Od czytania postów dh12 takich jak ten:

MJ Magic Bird Shaq KAJ Tim Hakeem ew Moses kto nie ma ich w składzie życze powodzenia.

aż sie źle robi.

[jezioraki]

Tak ogólnie fajny temat " The Dream "

Jeden z największych koszykarzy w historii a może największy.

Z bandą patafianów gdy zdobywał pierwsze mistrzostwo; Jordan, Shaq itd. na zachodzie pewnie nie byłoby play off

[P_M]

A mnie zastanawia jedno.

Dlaczego nigdzie prócz naszego forum, nie potrafię znaleźć żadnego rankingu, w którym, ktoś jakoś w miarę szanowany, respektowany, w którym można widzieć jakiś autorytet odnośnie koszykówki. Mówi o Hakeemie jako Best Ever czy Top 1 centrów.

Naprawdę jest to ciekawe, wygląda to tak jakby tylko tutaj ludzie posiadali tę wiedzę tajemną o Hakeemie, który tak naprawdę jest mocno niedoceniany.

[hyniu24]

Może dlatego, że Hakeem nie udziela się za bardzo, to ludzie o nim zapominają. Taki KAJ, jest przy Lakers cały czas, Russel wręcza MPV, a Akeem żyje sobie z boku i czasem potrenuje z kimś kto chce post-up poprawić.

[jezioraki]

A mnie zastanawia jedno.

Dlaczego nigdzie prócz naszego forum, nie potrafię znaleźć żadnego rankingu, w którym, ktoś jakoś w miarę szanowany, respektowany, w którym można widzieć jakiś autorytet odnośnie koszykówki. Mówi o Hakeemie jako Best Ever czy Top 1 centrów.

Naprawdę jest to ciekawe, wygląda to tak jakby tylko tutaj ludzie posiadali tę wiedzę tajemną o Hakeemie, który tak naprawdę jest mocno niedoceniany.

 

Lepiej zajmij sie sprzedażą koszulek, a tak naprawde to zobacz sobie 10 meczów play off Shaqa, Robinsona, Jabara, Ewinga itd. i zobacz kim jest dla drużyny Hakeem

 

Nie potrafie wypowiedzieć się konstruktywnie na temat Rusella lub Mosesa, dlatego że tych kilkudziesięciu meczów nie widziałem

 

Dla mnie jest tylko jeden facet wśród wysokich, może dwóch, który może z nim konkurować; Duncana i rusell

[P_M]

Lepiej zajmij sie sprzedażą koszulek, a tak naprawde to zobacz sobie 10 meczów play off Shaqa, Robinsona, Jabara, Ewinga itd. i zobacz kim jest dla drużyny Hakeem

 

Nie potrafie wypowiedzieć się konstruktywnie na temat Rusella lub Mosesa, dlatego że tych kilkudziesięciu meczów nie widziałem

 

Dla mnie jest tylko jeden facet wśród wysokich, może dwóch, który może z nim konkurować; Duncana i rusell

Łał, nie ma to jak osobista wycieczka, nie no zgasiłeś mnie! jesteś gość.

 

Ja nigdzie nawet nie oceniłem Hakeema i naoglądałem się sporo meczy, po prostu dziwi mnie fakt i zastanawia, dlaczego Hakeem nie jest przez nikogo tak głośno hypeowany jak Shaq KAJ Duncan Malone, dopiero gdzieś tak w piątce eksperci zaczynają wołać Olajuwon, więc teraz bez osobistych wycieczek(choć rozumiem, że inaczej możesz nie potrafić) proszę o wyjaśnienie czemu Hakeem nie ma takiej pozycji jak reszta.

[jezioraki]

Mam tylko nadzieje że nie masz na myśli Karla Malone w tym super zestawieniu

 

Powiedz mi lepiej kto nie stawia Hakeema wsród najlepszych w tej grze.

 

Interesuję sie NBA ponad 2 dekady i zarówno różne subiektywne zestawienia, i inne wywiady itp. zawsze przewijają się nazwiska typu; Jordan, Hakeem, Rusell, M. Malone, Duncan, Bird, Magic, nawet Shaq powie Ci że to jeden z nich a szczególnie Hakeem

[jezioraki]

Ja nigdzie nawet nie oceniłem Hakeema i naoglądałem się sporo meczy, po prostu dziwi mnie fakt i zastanawia, dlaczego Hakeem nie jest przez nikogo tak głośno hypeowany jak Shaq KAJ Duncan Malone, dopiero gdzieś tak w piątce eksperci zaczynają wołać Olajuwon, więc teraz bez osobistych wycieczek(choć rozumiem, że inaczej możesz nie potrafić) proszę o wyjaśnienie czemu Hakeem nie ma takiej pozycji jak reszta.

 

Jest jeszcze jedna podstawa, bardzo ważna do oceny. Gdzie Panowie grali.

 

Najtrudniej miał Hakeem, Jordan( pierwsze 3 tytuły) i Duncun, reszta pławi sie głównie dobrobycie

[P_M]

Dobra krótki research ...

http://www.buzzle.com/articles/top10-nb ... -time.html Brak Hakeema

http://bleacherreport.com/articles/3588 ... ime#page/3 Hakeem dopiero 10

http://www.the-top-tens.com/lists/great ... l-time.asp brak Hakeema

http://hubpages.com/hub/TheTop10NBABask ... sofAllTime Hakeem dopiero 12

http://www.associatedcontent.com/articl ... tml?cat=14 Brak Hakeema

http://www.old-wizard.com/top-10-nba-players Brak Hakeema

http://www.interbasket.net/news/6831/20 ... -bryant-8/ Brak Hakeema...

http://www.suite101.com/content/top-nba ... ime-a11331 Brak Hakeema

http://www.bukisa.com/articles/407707_t ... f-all-time Brak Hakeema

http://blog.sport.co.uk/Basketball/228/ ... _time.aspx Brak Hakeema

http://www.associatedcontent.com/articl ... tml?cat=14 brak Hakeema

 

Naprawdę zaskakujące jest to, że wpisując top 10 nba players of all time w google nie mogę znaleźć takiego rankingu w ktorym Hakeem byłby w top 3 i to są wlasciwie tylko pierwsze 3 strony z wyszukiwarki

Nie mówię, że jest to słuszne, bądź nie, chce by tylko ktoś mi wytłumaczył dlaczego Hakeem nie jest powszechnie tak uznawany jak u nas na forum, ja jestem oczywiście jak najbardziej za uznaniem Hakeema top 3.

 

Po prostu dziwi mnie dlaczego w szeroko pojętej opinii publicznej Hakeem nie ma takiego uznania.

[Mal]

Nie ma uznania, bo

 

Jordan i dziadki z ery dinozaurów w postaci Wilta i Billa. Obwieszeni pierścionkami Magic i Larry. Ciężko tam znaleźć dla niego miejsce w Top 3.

[jezioraki]

Dobra krótki research ...

http://www.buzzle.com/articles/top10-nb ... -time.html Brak Hakeema

http://bleacherreport.com/articles/3588 ... ime#page/3 Hakeem dopiero 10

http://www.the-top-tens.com/lists/great ... l-time.asp brak Hakeema

http://hubpages.com/hub/TheTop10NBABask ... sofAllTime Hakeem dopiero 12

http://www.associatedcontent.com/articl ... tml?cat=14 Brak Hakeema

http://www.old-wizard.com/top-10-nba-players Brak Hakeema

http://www.interbasket.net/news/6831/20 ... -bryant-8/ Brak Hakeema...

http://www.suite101.com/content/top-nba ... ime-a11331 Brak Hakeema

http://www.bukisa.com/articles/407707_t ... f-all-time Brak Hakeema

http://blog.sport.co.uk/Basketball/228/ ... _time.aspx Brak Hakeema

http://www.associatedcontent.com/articl ... tml?cat=14 brak Hakeema

 

Naprawdę zaskakujące jest to, że wpisując top 10 nba players of all time w google nie mogę znaleźć takiego rankingu w ktorym Hakeem byłby w top 3 i to są wlasciwie tylko pierwsze 3 strony z wyszukiwarki

Nie mówię, że jest to słuszne, bądź nie, chce by tylko ktoś mi wytłumaczył dlaczego Hakeem nie jest powszechnie tak uznawany jak u nas na forum, ja jestem oczywiście jak najbardziej za uznaniem Hakeema top 3.

 

Po prostu dziwi mnie dlaczego w szeroko pojętej opinii publicznej Hakeem nie ma takiego uznania.

 

Całe szczęście, szeroka opinia pibliczna nie nagradza w NBA. Szeroka opinia publiczna jest od wysyłania SMSów

Podajesz rankinkgi gdzie John Stockton jest wyżej niż Hakeem.

Taki ranking to nawet Muammar Kaddafi by nie stworzył

[Bastillon]

to dlatego ze Hakeem ma malo nagrod indywidualnych i zespolowych, gdyby nie zmarnowal pol kariery z supportem ktory nadawal sie na gleboka loterie to nie mowilibysmy o top10 tylko rywalizacji z Jordanem. to samo odnosi sie do Garnetta zreszta, mogl konkurowac z Duncanem o miano najlepszego PFa, ale management Wolves zepsul nam te widowisko.

 

co ciekawe,

-Jordan uwaza Hakeema za najlepszego C ever. ten sam Jordan ktory jest zakochanym w sobie skurwielem i teoretycznie nie powinien stawiac tak wysoko goscia ktory poszedl przed nim w drafcie.

 

-Shaq uwaza Hakeema za najlepszego C ever. "I couldn't break him".

 

-Horry zapytany ktory teammate byl najlepszym z jakim gral powiedzial ze Hakeem (a gral rowniez z prime Duncanem i prime O'Nealem).

 

zaloze sie ze gdyby rankingi byly ustalane przez graczy, a indywidualne nagrody wreczane na ich podstawie, to reputacja Olajuwona gwaltonie by sie poprawila. po prostu grajac w small market i bedac antymedialna osoba ciezko zostac zauwazonym. jednak juz Phil czy Chuck Daly mowili ze nigdy nie widzieli zeby na jednym graczu bylo skupione tyle uwagi przeciwnikow, Moses i Shaq mowili ze byl to najsilniejszy gracz z jakim grali zarazem uwazajac go za top centra, rozne Davidy Robinsony sraly w gacie przed pojedynkiem z nim... Hakeem jest niedoceniany bo ma za malo media exposure. gdyby taki Bryant mial b2b2b steals w elimination game w NBA finals to kazdy widz ESPN znalby ten highlight na pamiec. o Hakeemie po prostu zapomniano.

 

choc trzeba powiedziec ze w zadnej serii playoffs nie mozna bylo powiedziec ze ktos na boisku jest od niego lepszy. nawet ogladajac sophomore Hakeema w starciu z prime Birdem wydaje sie ze ten pierwszy ma wieksza wartosc. nie mowie o seriach z Ewingiem, Malonem, Barkleyem, Shaqiem, Paytonem czy Robinsonem - tam bylo oczywiste ze na boisku jest jeden MVP.

[Xamel]

z tego co czytam na forum to Jordan uważa jakies 90% graczy za najlepszych ever obrońców centrów czy ch wie kogo jeszcze.

darujcie już sobie "Jordan powiedział ..." bo to jest argument z d..., Jordan mówi/powiedział wiele rzeczy żeby byc miłym i tyle.

a Haakim jest niedoceniony, ale bastek przesadza z tym fellatio olajuwonem

z drugiej strony trudno go winić ...