Skocz do zawartości

Lebron James, Dwyane Wade, Chris Bosh - Miami Heat


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

Najbardzej to mnie rozwali jak nie zdobędą tytułu w tym roku w nastepnym i potem znowu zdajecie sobie sprawe co bedzie sie dzialo jak ten eksperyment zawiedzie? Jak wade i james rzeczywiście nie beda mogli ze soba grac ze beda narzekali na to ze za malo maja gale w rekach. Cholera to może byc ciekawe. Lubie miami i lubie wade'a ale na okres huge three staje po drugiej stronie i mam nadzieje ze dostana baty.

 

Wskakuje do przedziału haterów :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Jamesem Krolem, a nie Jamesem jednych z trzech ksiazat. Cos jak Polska podczas rozbicia dzielnicowego. Lebron to Wladyslaw Wygnaniec, Wade to Mieszko Stary, a Bosh - Boleslaw Kedzierzawy.

Władysława Wygnańca, jak sama nazwa wskazuje wygnali, bo zaczął kombinować, żeby przejąć całkowitą władzę w kraju. Może z LeBronem będzie podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Władysława Wygnańca, jak sama nazwa wskazuje wygnali, bo zaczął kombinować, żeby przejąć całkowitą władzę w kraju. Może z LeBronem będzie podobnie.

Ześlą go do zimnego zamku w Minnesocie, gdzie jego dworzanami będą Darko i B-Easy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś czytałem bardzo fajny artykuł w jakieś gazetce o tym komu tak naprawdę bliżej do bycia numerem jeden po Jordanie. Kobe odpadł w przedbiegach albo nawet nie był brany pod uwagę ;)

 

Uwagę skupiono na LeBronie i Flashu. Nie muszę chyba mówić, że na całej linii wygrał D-Wade. Co prawda były to lata świetności HEAT i magicznego sezonu 2006. Jednak dzisiaj to tylko potwierdza. Jednak pozostaje mieć nadzieje, że jeżeli będą dogadywać się tak samo jak Jordan z Pippenem to będzie dobrze. Tylko czy Mr. Zen nie miał wpływu na swoich podopiecznych? Spolestra jeszcze musi sie wiele nauczyć, ale jeżeli tylko z Patem będą umieli zapanować nad chaosem jaki na pewno w pierwszych miesiącach będzie panował to klękajcie narody :) Co do tego chyba nikt nie powinien mieć wątpliwości :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to nie ma co Miami w tym roku pozyskało 3 gwiazdy amerykańskiego sportu bo po za LeBronem i Boshem do Delfinów przyszedł jeden z najlepszych WR NFL Brandon Marshall. Emeryci będą mieli uciechę :) Ciekawe jak będzie wyglądać 1 piątka, Wade na PG a Miller na SG czy może jednak Chalmers w 1 składzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosmos.Absolutny kosmos. LBJ pokazał, że jednak najbardziej pragnie misia i za to ma jeden taki malutki plusik przy całej nniemieckiej autostradzie minusów.

 

Co do Big 3 to z całym szacunkiem jak można porównywac to do Bostonu 2007? Bosh Wade i Bron to są albo swój prime albo przed a Garnett w Bostonie to już nie był ten KG Monster z Minny.

 

Kibice Lakers niektórzy mnie rozpierdalają tym, że potrafią hejtowac wszystko i wszystkich poza LAL :D

 

Co do Miami- Chyba jak każdy obstawiam 2 rozwiązania:

 

1. 70+ win w RS a potem w PO kupa i na ryby a jak się atmosfera spieprzy to będzie po Miami.

 

2. Bycie w czołówce wschodu w RS (dużo grania rookasami) a w PO miazga total i sięgnięcie po misia.

 

W przypadku 2 opcji mamy NBA zdetronizowane na lata. Co do zespołu, który może powstrzymac Miami to póki co jeśli sami się nie zjedzą to ja widzę tylko Lakers z Kobym w najlepszej formie i to też wątpliwe czy dadzą radę. Na wschodzie nie ma ekipy imo Boston będzie za stary to był ich ostatni wielki i piękny sezon niestety a Orlando zamiast teraz isc na calosc po Paula na 1 miejscu ale potrzebują też 4 i g2g a oni tego nie mają. Bulls fajnie wyglądają ale to jeszcze nie to może za rok z Melo i jeśli Rose się rozwinie.

 

Generalnie nie podoba mi się transfer Jamesa ale ciężko odmówic Miami najlepszego składu i największej szansy na misia zwłaszcza po dojściu Millera.

 

Będzie hardo w 2010/2011 ! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śmieszny to bedzie sezon

jeszcze nawet nikt nie wyszedł na boisko ani nawet na trening a tu już takie teksty lecą

 

widze nawet że el-bart został już maszynistą w bandwagonie

 

poza tym nie wiem jak można mówić o czymś czego członkiem jest chris bosh w kategoriach ever. to się gryzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O już jest pierwsza wymówka dla Pozera gdyby nie udało się zrobić majstra, Bosh jest tylko nieco lepszą wersją SAR ;)

:D

 

teksty Kubbasa i jeszcze pare na bardzo niskim poziomie.

Zreszta w trójke nawet ze mna i rencistką w podeszlym wieku na wózku inwalidzkim na jedynce lub piatce bez róznicy sa 100 razy lepsi od Magic czy Celtics.

Nie są

 

Pierce na wózku > rencistka na wózku

 

Tak 8 lipca w USA to był zdecydowanie dobry dzień, plus pierwszy raz w heat zobaczymy lebrona grającego bez piłki, to mnie seryjnie ciekawi, przyszłość im wróze nienajgorsza bo Wade i Bosh to inteligentne typy pod trzeciego się dostosuja, a no i na koniec dajcie sobie siana z tym że Pat to taki super nie wiadomo co szefu, Wade dogadał się z kumplami i tyle, czy "brylantyna" jest mistrzu to się okaże jak zobaczymy czym skład uzupełni.

 

Do k**** kładnie ! Gimme a break ! Wiecie jaki na to miał wpływ ten Riley, któremu już pominiki stawiacie?!

 

Gówno miał a nie wpływ, po prostu kumple się dogadali, że będą grać razem i tyle, Riley zrobił mniej niż nic, nie ma go też co cisnąć or whateva bo po prostu nic nie musiał robić.

Więc Gimme a Break with Great Pat Riley move.

 

Jestem kibicem Heat. Kibicuję im od dawna - już bodaj 7 godzin.

Jebie mnie gadanie, że zaczną się kibicowania od dawna. Fani Lakersów to niby pokochali LA w tym roku bez PO? Czy może jeszcze przed Shaqiem?

Nie od 2006 Smusha Parkera i Kwame Browna

 

Gasol przyszedł za czapke gruszek, bo Lakersi mieli w Memphis V kolumne w postaci Jerryego Westa, który zrobił im mikołajkowy prezent w postacji przyjęcia Gasola za Kwame Browna

memphis szukalo spadajacych kontraktow a lakers im takie dali i dostali gasola, ciezko pojąć...

Wiesz gówno, dyskusja już na ten temat była nie chcę mi się dyskutować bo tak jak Bastillion z sędziowaniem w finałach siedzisz w swojej pojebanej teorii.

 

jak to jest z tym lebronem powiedzcie mi

czy nie udźwignął presji?

czy się przestraszył?

czy może poprostu nigdy nie był wielki tak jak go media rysowały a teraz wyszło na jaw?

 

informacja dla wielu

zanim coś napiszecie to sie dobrze zastanówcie, żeby nie trzeba było czytać znowu biedy na 5 stron.

to jest z pewnością ciekawsze kwestia niż to czy heat stać na haslema czy nie

Dokładnie. Jak dla mnie to co napisałeś idealnie pasuje do tego co mówią ludzie od Cavsów, Lebron po prostu przyszykował sobie wymówkę, żeby odejść z Cleveland.

 

Pamiętacie te zrywy trójkami Króla pod koniec meczu z C's? Idealnie to pasuje do teorii walczyłem do końca, ale nie mogłem nic zrobić. Ciekawe czemu nagle się tak zerwał a cały mecz nie mógł nic ruszyć.

 

LeQuitter

 

Co do EGO

 

możecie to sobie odrzucić, kolesie mają wysokie bball iq, lubią siebie, znają w c*** czasu tego problemu na pewno nie będzie więc post Artest teorie możecie sobie wsadzić w dupę.

 

To nie zadziała ze względu na braki kadrowe i na to, że team nie jest budowany tak jak powinien, o czym napisał ktoś już, BB2 chyba rozpisał MLE itd.

Teraz czekamy na panic-Gasol moves na wschodzie, tak jak Shaq w PHX po trejdzie Gasola.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wow. ale niektórych zazdrość zjada. do tego dochodzi jeszcze lęk, bo w końcu LeBron będzie miał wsparcie (i to mimo że nie ma jeszcze zakontraktowanej ponad połowy składu).

tak więc kontynuujcie proszę, w sumie pozostało wam tylko wrzucanie takich zdjęć jak powyżej DW-LJ i dawanie infantylnych komentarzy. widać tu swoiste sprężenie zwrotne, bo będziemy świadkami nie tylko wyjątkowej sytuacji pod względem sportowym, ale również poziom hejtyzmu będzie odpowiednio wielki do tej sportowości.

 

ps

Roger, wejdź na youtube i przypomnij sobie jak grał SAR, wejdź na b-r i sprawdź jego statsy - zobaczysz wtedy, że trudno o zawodnika bliższego Boshowi niż on.

 

pps

 

PS Ciekawe gdzie są teraz ci wszyscy którzy wieścili koniec Wade na Florydzie...niektórzy ze względu na nowe nabytki ( LBJ i Lorak) zostaną chyba nawet nowymi fanami Heat :D

gadanie o tym kto jest czyim fanem przybierające wręcz formę licytacji ("ja dłużej, więc ja lepszy kibic!") jest zwyczajnie głupie, a do tego wygląda na to, że niektórzy uważają, iż mają prawo mówić innym komu mogą kibicować - co jest już w ogóle żałosne. chyba trzeba będzie założyć o tym oddzielny temat, bo wielu osobom, jak widać w tym wątku, w głowach się poprzewracało. na szczęście czasy, gdy panował ustrój mówiący kogo chwalić, kiedy klaskać, a kiedy buczeć już dawno minął. choć najwyraźniej niektórzy chcieliby jego powrotu.

 

póki co chcę ci jednak powiedzieć, że nigdy nie ukrywałem, iż kibicuję przede wszystkim zawodnikom (i jakby się dokładnie przyjrzeć tym wszystkim polskim fanom, to zdecydowana większość z nich kibicuje danemu klubowi ze względu na zawodników: fani jazz ze względu na sławny duet, fani lakers ze względu na Shaqa, a później Kobe i tak dalej. naprawdę niewielu jest takich, którzy np. mieszkali w jakieś z enbijejowskich miejscowości i są rzeczywiście związani z danym klubem). a akurat heat to kibicowałem już dawno, byli ebasketowicze na pewno pamiętają akcję "heat drużyna mistrzowska", a i czasy duetu Zo-Hardaway bardzo dobrze wspominam, G7 z 1997 przeciw knicks (akurat TVP wtedy go transmitowała) do dziś jest jednym z moim ulubionych meczów i nadal co jakiś czas do niego wracam, mimo iż to był w sumie blowout.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.