Orlando Magic i sezon 2010/2011

[hidro]

A Magic zaliczyli czwartą z rzędu porażkę w summer league i pozostają bez zwycięstwa :/ Tym razem ulegli oklohoma city :/ Co się dzieje?!

Ależ od nowego sezonu będą derby z heat. Mam nadzieję, że Magic dadzą radę, chociaż w tych meczach

haha no raczej, przecież to letnia liga, i wystarczy spojrzeć na składy obu ekip, w orlando jakieś ortony, crawfordy, etc.

[konsul]

Jak już wiemy z kim będziemy walczyć z to trzeba się wzmocnić. Tylko nie Turkiem bo to raczej osłabienie:) Ciężko to widzę w przyszłym sezonie. Byleby na ta obecność w finale nie trzeba czekać następne 20 lat:) Będę miał 50 sic;)

[PH#1]

albo niech sie go pozbeda.

Taaa super jakby to było takie łatwe lekkie i przyjemne.

[cthulhu]

Jak już wiemy z kim będziemy walczyć z to trzeba się wzmocnić. Tylko nie Turkiem bo to raczej osłabienie:) Ciężko to widzę w przyszłym sezonie. Byleby na ta obecność w finale nie trzeba czekać następne 20 lat:) Będę miał 50 sic;)

Dziwne, że tak nie wierzysz w swoją drużynę.

 

Dodacie dobrego PFa i solidnego PG i jak dla Magic mają większe szanse wygrać z Heat niż Heat z Magic.

[konsul]

Jak już wiemy z kim będziemy walczyć z to trzeba się wzmocnić. Tylko nie Turkiem bo to raczej osłabienie:) Ciężko to widzę w przyszłym sezonie. Byleby na ta obecność w finale nie trzeba czekać następne 20 lat:) Będę miał 50 sic;)

Dziwne, że tak nie wierzysz w swoją drużynę.

 

Dodacie dobrego PFa i solidnego PG i jak dla Magic mają większe szanse wygrać z Heat niż Heat z Magic.

Wierzyłem w nich w tym sezonie. W poprzednim dostali od LAL zasłużenie i Finał to był ich max. Natomiast w tym sezonie nie widzę zbyt dużych szans na finał. VC i Lewis są starsi jak o Lewisa się nie martwię (bo wierzę że vs Boston był chory) to jednak VC ma rok więcej i wątpię żeby ugrał coś więcej. Zobaczymy zresztą jak Miami się wzmocni. Jak dodają jakiegoś solidnego środkowego to nie widzę szans na ich pokoannie. Można by było zdominować środek ale jakby mieli takiego MG13 to daja radę. Magic poprawią jeszcze defensywę ale czy w PO to wystarczy sam nie wiem. DH pokazał że umie grac nawet przeciw obronie Bostonu ale czy to wystarczy? Poza tym nie chciałbym aby Magic zmienili Nelsona na innego grajka niż CP3. A jeżeli ktoś na PF to kto bo rynek się skurczył ostatnio

[obywatelPP]

Bardzo sie kurde dziwie, ze magic nie uderzaja po Ala Jeffersona z minny, ktory jest "very available".. Gorat+bass+jakis pick+ ew. jakis filler i ORL ma tego, co im jest niezbedne do życia, PEWNYCH - jak amen w paciezu - punktow z pomalowanego, bo sami wiemy, jak z tym Dwightem lubi być ;]. Takze, Orlando fani mailujcie do Othisa, niech spina poslady i "zgarnia" Big Al'a.

 

Duhon\Redick\Lewis ( wreszcie! na naturalnej pozycji )\AL\ Dwight - brzmi obiecujaco.

[PH#1]

Duhon\Redick\Lewis ( wreszcie! na naturalnej pozycji )\AL\ Dwight - brzmi obiecujaco.

Nelsona dajemy na ławe czy idzie w jakimś transferze ze rezerwowego że go tutaj nie ma?

 

Puszczamy go rozumiem z VC za kogoś kto nie łapie się do piątki.

[RHG]

Bardzo sie kurde dziwie, ze magic nie uderzaja po Ala Jeffersona z minny, ktory jest "very available".. Gorat+bass+jakis pick+ ew. jakis filler i ORL ma tego, co im jest niezbedne do życia, PEWNYCH - jak amen w paciezu - punktow z pomalowanego, bo sami wiemy, jak z tym Dwightem lubi być ;]. Takze, Orlando fani mailujcie do Othisa, niech spina poslady i "zgarnia" Big Al'a.

 

Duhon\Redick\Lewis ( wreszcie! na naturalnej pozycji )\AL\ Dwight - brzmi obiecujaco.

Rozumowanie dobre, tylko gdzie Carter i Nelson? Gdzie ich wytransferowales? Ktos ich wzial? ;p

 

albo niech sie go pozbeda.

Taaa super jakby to było takie łatwe lekkie i przyjemne.

Nie mowie, ze to latwe, na pewno jest to trudne do zrobienia, ale moim zdaniem Lewisa powinni sie pozbyc za wszelka cene albo wrocic go na SF. I wole, zeby jednak ten tlusciec walnal lbem w sciane i postawil Lewisa na SF.

Al Jefferson wydaje sie byc baaardzo korzystna opcja. Trzeba oddac Gortata i przynajmniej jeszcze jednego gracza. Problem jest taki, ze niekoniecznie Wolves beda zainteresowani Bassem skoro maja jeszcze Beasleya. Moze Pietrus albo Reddick? Jednego z nich na pewno bym zostawil. Ew. Anderson tez moglby pojsc, wazne zeby sklepac s5 z porzadnym PF'em.

Nelson/Carter/Lewis/Jefferson/Howard. Ten team moze rywalizowac z kazdym. Lewis podobno byl chory w serii z Bostonem poza tym wrocilby na swoja dawna pozycje. Co oznacza, ze moze byc lepszy niz rok temu. Carter tez moze byc w ogolnym rozrachunku lepszy. Widac bylo, ze w 2 czesci sezonu wpasowal sie w druzyne jak nalezy. Jezeli beda silni na papierze ( PF! ) to na pewno bedzie mial nadal duza ambicje, podobnie reszta, zeby walczyc o pierscienie, nawet przy takim rosterze w Miami. Zreszta poza tym gra u siebie, na pewno nie bedzie chcial grac popeliny przed "wlasna" publika i bedzie sie staral zmazac niepowodzenie calej druzyny w starciu z Bostonem. Sam sobie tez ma cos do udowodnienia. I ostatnia sprawa - kasa. To jego ostatni rok gwarantowanego kontraktu. Po tym sezonie Orlando bedzie moglo przedluzyc o rok, albo z niego zrezygnowac. Przedluzenie sporo ich bedzie kosztowac, moze beda woleli przebudowac sklad zostawiajac Howarda i kogos z lawki, ale nawet jezeli dobra gra nie zagwarantuje sobie pozostania, to moze liczyc na to, ze pod koniec kariery jeszcze gdzies podpisze jakis sensowny kontrakt, na pare lat za dobra kase.

[PH#1]

Carter tez moze byc w ogolnym rozrachunku lepszy. Widac bylo, ze w 2 czesci sezonu wpasowal sie w druzyne jak nalezy. Jezeli beda silni na papierze ( PF! ) to na pewno bedzie mial nadal duza ambicje, podobnie reszta, zeby walczyc o pierscienie, nawet przy takim rosterze w Miami. Zreszta poza tym gra u siebie, na pewno nie bedzie chcial grac popeliny przed "wlasna" publika i bedzie sie staral zmazac niepowodzenie calej druzyny w starciu z Bostonem. Sam sobie tez ma cos do udowodnienia. I ostatnia sprawa - kasa. To jego ostatni rok gwarantowanego kontraktu. Po tym sezonie Orlando bedzie moglo przedluzyc o rok, albo z niego zrezygnowac. Przedluzenie sporo ich bedzie kosztowac, moze beda woleli przebudowac sklad zostawiajac Howarda i kogos z lawki, ale nawet jezeli dobra gra nie zagwarantuje sobie pozostania, to moze liczyc na to, ze pod koniec kariery jeszcze gdzies podpisze jakis sensowny kontrakt, na pare lat za dobra kase.

Akurat co do cartera uważam wręcz przeciwnie.Co z tego że w drugiej połowie sezonu wkomponował się do drużyny jak w PO dawał dupy, carter dostał swoją być może ostatnią szanse w tamtym sezonie i jej nie wykorzystał dlatego też biorąc pod uwagę to że mogą go spuścić po tym sezonie trzeba go transferować a nie czekać rok dłużej. Eksperyment vince nie wypalił. A to że gra przed "własną" widownia jakoś specjalnie nie przeszkadzało mu grać padaki w tym sezonie. Jak dla mnie Vince out i przenieść Lewisa na 3 rób coś otis bo czas ucieka.

[RHG]

Akurat co do cartera uważam wręcz przeciwnie.Co z tego że w drugiej połowie sezonu wkomponował się do drużyny jak w PO dawał dupy, carter dostał swoją być może ostatnią szanse w tamtym sezonie i jej nie wykorzystał dlatego też biorąc pod uwagę to że mogą go spuścić po tym sezonie trzeba go transferować a nie czekać rok dłużej. Eksperyment vince nie wypalił. A to że gra przed "własną" widownia jakoś specjalnie nie przeszkadzało mu grać padaki w tym sezonie. Jak dla mnie Vince out i przenieść Lewisa na 3 rób coś otis bo czas ucieka.

W Po dawal dupy to za duzo powiedziane. Dawal dupy w serii z Bostonem, tak naprawde tylko ona miala znaczenie. Przy czym najbardziej dawal dupy w wygranych meczach, w tym przegranych szlo mu znacznie lepiej niz wiekszosci zespolu, ktory gral piach. Oczywiscie, ma wysoki kontrakt, ale patrzac na wymagania finansowe, od Lewisa powinno sie wymagac tyle samo. Obaj zawiedli, ale moim zdaniem zasluguja na jeszcze jedna szanse, szczegolnie, ze czarno widze wytrejdowanie ich za kogos kto spisalby sie w finalach konferencji lepiej.

 

Dostal ostatnia szanse? Chyba jedyna. W zeszlym sezonie mial jedyna jak narazie szanse na wygranie mistrzostwa - gral w zespole z duzymi aspiracjami i z potencjalem co najmniej na final. Mial jeden rok w Netsach kiedy polegli z Miami, ale wtedy z tego co pamietam nie gral piachu, on swoja szanse wykorzystal, gral bardzo dobrze, po prostu trio Kidd-Carter-Jefferson bez tablicy nie mialo szans w tej rywalizacji. Poza tym nigdy innej szansy nie mial, wiec ja bym liczyl bardziej, ze swojej pierwszej szansy nie wykorzystal. Moim zdaniem nalezy mu sie co najmniej druga.

Poukladane Magic z solidnym PF'em niewatpliwie taka szansa sa i jezeli i tym razem nie spelni pokladanych w nim oczekiwan to faktycznie z perspektywy kibica Magic mozna go kopnac w tylek i niech idzie do Clippersow.

Inna sprawa jest taka, ze nie ma co robic nerwowych ruchow transferowych, jezeli pchniecie Cartera nie oznaczaloby nic innego poza zrobieniem miejsca w budzecie. Zrobia miejsce i kogo wezma do starting five w tym sezonie? Nie sadze, zeby Reddick byl jeszcze gotow do roli ~2 strzelca zespolu. A free ejdzentow mogacych to zrobic jakos nie widze wielu w tym oknie transferowym. Zostawic wiekszosc skladu, a w przypadku braku mistrza pozbyc sie Cartera po sezonie i walczyc o Melo.

 

Niestety nie wiem jak wyglada sytuacja kontraktowa Paula, ale ba, skoro Miami zrobilo takie trio to dlaczego Orlando nie mogloby walczyc o trio Paul-Anthony-Howard? Wydaja sie byc bardziej wywazonym zespolem od nachodzacych troche w swoje kompetencje graczy 2-3-4 Wade,James,Bosh.

Ten ostatni akapit to juz oczywiscie sfera bajdurzenia, ale pomarzyc dobra rzecz

[obywatelPP]

Cartera i Nelsona zostawilbym jako power-k****-bencherow. Duhon i JJ wskakuja na ich miejsce do starting5. Jak mowilem, Gortat+Bass ( ew. Pietrus)+ pick + filler ( np. R.Anderson ), nie wiem, niech Hill kombinuje . Niemniej, miloby zobaczyc Ala Jeffersona w koncu w contenderze.

[Kreveta]

Cartera i Nelsona zostawilbym jako power-k****-bencherow. Duhon i JJ wskakuja na ich miejsce do starting5. Jak mowilem, Gortat+Bass ( ew. Pietrus)+ pick + filler ( np. R.Anderson ), nie wiem, niech Hill kombinuje . Niemniej, miloby zobaczyc Ala Jeffersona w koncu w contenderze.

O ja pierd... nigdy nie myślałem że ktoś będzie marzył o Duhonie w S5.

[obywatelPP]

O ja pierd... nigdy nie myślałem że ktoś będzie marzył o Duhonie w S5.

 

A dlaczego nie ? Duhon,w przeciwieńswie do Nelsona, to true PG, potrafiacy kreowac partnerow. Jesli dodasz do tego wysokie bball IQ i niezla defensywe, otrzymasz "obraz" naprawde solidnego PG, zreszta, Chris jest lepszym fitem niz Cpt.Nelson w starting five. Sry, ale Jammer to dla mnie troche lepszy E.House, "jezdziec bez głowy". Na rozgrywajka sie nie nadaje, na SG jest za niski ( 182 cm ).

[el-Bart]

Obstawiam, że CP3 prędzej czy później będzie pomykał w barwach Magic. Fajnie byłoby zobaczyć duecik z Howardem. Nowy Orlean nie ma atutów żeby zainteresowanego zatrzymać w przyszłości natomiast po doświadczeniach CAVS managment będzie wolał coś za niego dostać niż zostać na lodzie.

CP3 mówił o tym że może zmienić klub.... hmmm Marcin mówił coś o Minnesocie?

Była kiedyś plota, że Beasley ma trafić do Hornets w trójstronnej wymianie?

 

Może magic, (skoro informowali Marcina o możlowości transferu )że miami podpisze 3 maksy i Beasley wyląduje w Wolves?

[RHG]

Obstawiam, że CP3 prędzej czy później będzie pomykał w barwach Magic. Fajnie byłoby zobaczyć duecik z Howardem. Nowy Orlean nie ma atutów żeby zainteresowanego zatrzymać w przyszłości natomiast po doświadczeniach CAVS managment będzie wolał coś za niego dostać niż zostać na lodzie.

CP3 mówił o tym że może zmienić klub.... hmmm Marcin mówił coś o Minnesocie?

Była kiedyś plota, że Beasley ma trafić do Hornets w trójstronnej wymianie?

 

Może magic, (skoro informowali Marcina o możlowości transferu )że miami podpisze 3 maksy i Beasley wyląduje w Wolves?

Jakby mial trafic CP3 to wiadomo, ze pchaja Nelsona. Ja bym za wszelka cene sciagnal z Wolves Jeffersona albo Beasleya, a oddac mozna oprocz Nelsona tez Gortata, Bassa i np. Pietrusa albo Redicka, albo Andersona czy tam jakies drafty, niech sobie wybieraja. Deal bylby mistrzowski, szkoda tylko, ze niezbyt realny.

Oczywiscie nie biore pod uwage Cartera i Lewisa, bo nikt raczej by ich nie chcial, moze klub, w ktorym Carter by pogral rok, a potem by nie przedluzyli umowy, tez jest to opcja, ale to nadal oznacza spora wyrwe po Carterze w Magic, co by nie mowic byl tym drugim strzelcem i trzecim asystentem.

[Wirakocza]

Bulls przedłożyli ofertę dla Redicka 19-20/3. Z tego co tam wcześniej czytałem Stan wypowiadał się że wyrównają każdą ofertę i JJ jest ich bardzo ważna postacią w drużynie. Jak się zdaje kibole Magic? Wyrównają ofertę? Gundy Van to tak na poważnie mówił, bo często jest to tylko gra pozorów, z drugiej strony rok temu wielgachny kontrakt Marcina wyrównali. Może teraz doświadczeni tegoż nie uczynią. Przyznaję się że od pewnego czasu JJ mi bardzo podchodzi, szczególnie jego zaangażowanie i gra w serii z Celtami była całkiem do rzeczy. Z przyjemnością bym go widział w składzie Bulls. Byłaby by to juz mini kolonia graczy Duke :wink:

[danp]

No ja bym go Wira na pewno wzial ponad Korverem, bardzo dobrze chlopak wygladal w tej serii z Bostonem. Ale jakos nie widze by go puscili z Orlando, pewnie beda musieli przeplacic, no chyba ze chca grac emerytem Carterem fure minut.

[tomaszan]

O czym my tu w ogóle rozmawiamy...

 

Jak dotąd to mówimy o graczach drugiego planu, a i to na pozycjach 2-3. Tą drogą nigdzie nie dojdziemy. Przy wzmocnieniu Chicago, mega trio w Heat i do tego wzmocnieniu pod koszem w Bostonie, nie czarujmy się, ale nie będzie nawet finału konferencji. Oczywistym jest, że przy takim trio w Heat, zaraz tam polecą jacyś weterani i mogą zrobić taką pakę, że nie będzie co zbierać. Poza tym piątka Chicago wydaje się być naprawdę mocna. Z czym my zaś startujemy? Z Howardem pod koszem i długo długo nic. Koncepcja Lewisa na 4 nie zdała egzaminu i tak się zastanawiam, czy w Magic tego naprawdę nie widzą? Mówi się o transferze Gortata do Wolves, ale jeżeli ma to nie dotyczyć Jeffersona, to nie widzę żadnego sensu. Chciałem w Magic Boozera, no ale to widać było science fiction i jakoś Smith nie potrafił pójść na całość. Przy ruchach Heat widać, że nie zda to rezultatu. Tymczasem mowa jest o Mike Millerze, a więc kolejnym gościem na pozycje 2-3. Nie mówiąc już o Redicku. Chciałbym, żeby JJ pozostał w Magic i uważam, że po wytransferowaniu Cartera może on być wart tych 6 baniek za sezon, tylko że są to tak naprawdę tematy poboczne. One nie zaprowadzą nas do mistrzostwa. Ciągle obracamy się w ramach tego samego składu, a więc bez graczy pod koszem i z większością graczy walących trójki na umór. O grze Gortata w S5 przy Howardzie możemy raczej zapomnieć, więc znów pozostaje nam w zasadzie team, który grał w poprzednim sezonie. Bo sorry, ale rozważania czy Duhon jest ok czy nie mają sens dopiero wówczas, jak skład byłby naprawdę wzmocniony. A teraz na rynku nie został już prawie nikt, kto potrafi grać pod koszem. Stąd z braku laku widziałbym Ala Jeffersona w Magic, bo bez takiego grajka, który może w obronie rewelacyjny nie jest, ale w ataku ma niezłe umiejętności i dobrze zbiera, do niczego nie dojdziemy. Gdyby udało się do tego wyciągnąć z NO Paula, to byłoby rzeczywiście coś. Bo czy ktoś sobie wyobraża piątkę Paul-JJ (Barnes, o ile zostanie)-Lewis-Jefferson-DH? Brzmi jak science fiction, ale wygląda fajnie . Tylko czy jest to naprawdę science fiction? Myślę, że z Wolves udałoby się wyciągnąć Jeffersona za Gortata i Pietrusa (tym bardziej, że podobno Wolves chcą go się pozbyć), zaś spadający kontrakt VC plus coś jeszcze mogłoby być zachętą dla NO (jeżeli rzeczywiście Paul nie chce tam pozostać i będą przebudowywać skład). Nie wiem, czy w Orlando mają takiego powera, aby coś takiego zrobić, ale wiem jedno, że pozostawienie tego samego składu nie prowadzi do niczego. A i mogę się założyć, że za jakieś 2 lata, jak to nadal będzie tak wyglądało, to DH zażąda transferu do klubu, z którym będzie mógł wygrać misia lub po prostu sam odejdzie po zakończeniu kontraktu (patrz: LBJ).

Generalnie nie widzę po prostu jakiegokolwiek rozwoju drużyny i szans wygrania mistrzostwa z tym składem, przy ruchach transferowych, jakie poczyniły inne drużyny.

[badboys2]

pytanie dnia:

czy magic zmatc***a 19/3 dla reddicka od bulls?

przeczuwalem, ze reddich bedzie lakomym kaskiem.

jezeli chca go zatrzymac musza ciac. gortat, bass do odstrzalu.

[tomaszan]

Właśnie wyczytałem:

"Orlando offered Vince Carter for PF Al Jefferson who averages 17 ppg and Corey Brewer who is the same player as Barnes and Pietrus"

"Well you do another trade that has been rumored to happen. That is Gortat and Pietrus for Andre Iguodala of Philly"

 

Tylko, że:

"The Mavericks and Wolves are discussing a deal involving Al Jefferson, according to a report from David Aldridge.

Dallas is insisting Minnesota takes back contracts other than Erick Dampier. The Mavericks want to send DeShawn Stevenson and Matt Carroll."

 

I co do CP3:

"PG isnt the problem..." - Otis

 

I jeszcze jedna ciekawostka:

"we were close to maybe Granger but the Knicks ruined that with signing Felton. We were supposed to use the TPE on Felton...make him our starting PG and then trade Nelson for Granger... but the knicks beat us to it 1st."

 

Widać więc, że jakoś to strasznie ciężko idzie. Pomysł i Iguodolą i Jeffersonem może nie byłby zły, ale zostajemy wówczas na lata z Nelsonem na pg. Jednak zmiany są potrzebne.

 

czy magic zmatc***a 19/3 dla reddicka od bulls?

przeczuwalem, ze reddich bedzie lakomym kaskiem.

jezeli chca go zatrzymac musza ciac. gortat, bass do odstrzalu.

Jakie to ma znaczenie, czy wyrównamy JJ? Ani nie zbliży to nas do majstra, ani nie oddali od niego. Poza tym, jak ma to się odbywać kosztem graczy podkoszowych, to już w ogóle nie widzę sensu. Osobiście JJ mi się podoba i fajnie gdyby został, ale nie jest to nasz największy problem.