Skocz do zawartości

Kto pobije Jabbara?


Pozioma

Rekomendowane odpowiedzi

Prawie 13 lat od założenia tematu, Lebron jest o 765 punktów od wyrównania tego rekordu, produkowane są już bluzy, koszulki itp. Nic w tym temacie się już raczej nie może wydarzyć, kończącą karierę kontuzją musiałaby być utrata kończyny, wychodzi na to, ze za kilka tygodni temat do zamknięcia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Pozioma napisał:

Prawie 13 lat od założenia tematu, Lebron jest o 765 punktów od wyrównania tego rekordu, produkowane są już bluzy, koszulki itp. Nic w tym temacie się już raczej nie może wydarzyć, kończącą karierę kontuzją musiałaby być utrata kończyny, wychodzi na to, ze za kilka tygodni temat do zamknięcia...

Później będziemy rozważać czy przebije granicę 40 tys. punktów w RS co też jest wielce prawdopodobne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.02.2010 o 00:42, Bastillon napisał:

ta Lebron z jego skillem to na pewno po 30-stce utrzyma poziom gry. wlasciwie kazdy kto wyszedl z high-school okolo 30-stki sie znacznie pogarsza, zakladajac ze w ogole do niej dotrwa.

 

Kobe moze byc #3 all-time, ale nie ma szans przebic Jabbara. w ogole ten rekord moze byc jeszcze niezagrozony przez bardzo dlugo. Kareem niedosc ze sam byl swietnym scorerem, to jeszcze na dodatek dostal Magica ktory zadzialal ponownie jak eliksir mlodosci, cofajacy wiek o 3-5 lat. zanim Magic przyszedl to Kareem z sezonu na sezon gral coraz gorzej i w tym ostatnim zdobywal juz niecale 24 PPG. making teammates better.

 

W dniu 11.02.2010 o 00:53, Pozioma napisał:

Lebron za 5 sezonów może mieć już jakieś 27000 a z jego skillem uważam, że będzie świetny, przynajmniej w ofensywie głównie jako pf. Magic po powrocie w 96 w wieku 35 czy 36 lat nadal był graczem kompletnym, mimo wieloletniej przerwy, tym bardziej Lebron, tym bardziej z już lepszym rzutem niż Magic kiedykolwiek.

Jak niektóre odpowiedzi pięknie (lub brzydko jak Basta) się starzeją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 19.12.2022 o 11:54, Gregorius napisał:

 

Jak niektóre odpowiedzi pięknie (lub brzydko jak Basta) się starzeją.

Bast miał w zasadzie sporo racji w swojej tezie, że zawodnicy prosto ze szkoły średniej maja zazwyczaj dość krótkie kariery, często zaliczając drastyczne spadki formy około trzydziestki. Tak naprawdę pierwszy zaprzeczył tej tezie Kobe, drugi właśnie James. Do tego nie mógł on przewidzieć w jakim kierunku pójdzie liga, że stanie się szybsza i bardziej mobilna, mniej skoncentrowana wokół obręczy. Z drugiej jednak strony Lebron poradziłby sobie w każdych warunkach, co do tego nie mam wątpliwości i nie miałem już w 2010 roku. Przecież już wówczas warunki fizyczne predysponowały go do gry na pozycji nr 4, nie pamiętam jednak, czy był już po treningach u Hakeema, które może same w sobie nie nauczyły go gry tyłem do kosza, ale na pewno wskazały mu drogę, którą ze swoimi warunkami powinien pójść.

A teraz dla może trochę mniej obeznanych kibiców...

Jest 5 kwietnia 1984 roku. Za 4 miesiące i 25 dni przyjdę na świat....ale nie o tym chciałem napisać ;) W meczu między LA Lakers a Utah jazz Magic Johnson podaje do Kareema Abdul-Jabbara, a ten swoim klasycznym podniebnym hakiem nad kolosem, Markiem Eatonem zdobywa swój 31420 punkt w karierze, czym ustanawia absolutny rekord w ilości punktów, rekord dzierżony wówczas od blisko 20- lat przez samego Wilta Chamberlaina (tu ciekawe pytanie, bo nie bardzo mogę odnaleźć, kogo w latach 60-tych pobił Wilt?). W kolejnych sezonach Kareem wyśrubował swój własny już rekord do niebotycznych 38387, poprawiając oryginalny o prawie 7 tysięcy punktów. Rekord, który wydawał się nie do pobicia. 

Obecnie mam ponad 38 lat, a rekord ten jest wciąż aktualny, ale wygląda na to, że czas jego pobicia możemy liczyć już w dniach, co najwyżej tygodniach. 575 punktów tyle brakuje Lebronowi Jamesowi do jego pobicia. To około 20 meczów, około 1,5 miesiąca. Oczywiście mogą dojść komplikacje w postaci drobnych kontuzji czy chociażby load menegment, co nie zmienia faktu, że końcowe odliczanie czas zacząć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zabawne jest, że licząc z playoffami to na koniec sezonu będzie pod względem występów w NBA trzeci, Kareem ma 130 meczów więcej overall - wiadomo, że w NBA liczą w ten dziwaczny sposób rekordy, ale to chyba najlepiej pokazuje longevity LeBrona. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Pozioma napisał:

rekord dzierżony wówczas od blisko 20- lat przez samego Wilta Chamberlaina (tu ciekawe pytanie, bo nie bardzo mogę odnaleźć, kogo w latach 60-tych pobił Wilt?

Proszę bardzo. Wilt wyprzedził Boba Pettita, który dwa lata wcześniej minął Dolpha Schayesa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, matek napisał:

Kolejny rekord na drodze, to będzie ten w liczbie rozegranych spotkań. 

Właśnie wbił do top 10, wyżej jest ścisło, a do przeskoczenia top 5 już będzie potrzebował więcej czasu - kolejnej umowy. 

Ten rekord jest po pierwsze raczej mało prestiżowy (ostatnie 3 sezony Roberta Parisha to były delikatnie mówiąc przeciętne a nabił nimi blisko 200 spotkań mimo marginalnej roli zmiennika Zo i Longleya) poza tym Lebron musiałby rozegrać jeszcze 219 spotkań, tak jak napisałeś potrzeba nowej umowy, czyli przynajmniej 23 sezonu gry, wydaje się to mało prawdopodobne, chociaż nie wykluczone.

Lepszym rekordem (bo wskazującym na przydatność zawodnika na parkiecie) są minuty gry, do pobicia rekordu Kareema brakuje 4343 minut, dzieląc je na 35 mpg to wychodzi ok 124 gier - do wykonania w bieżącym kontrakcie, nawet pomimo opuszczania części meczów.

13 godzin temu, DRK napisał:

Proszę bardzo. Wilt wyprzedził Boba Pettita, który dwa lata wcześniej minął Dolpha Schayesa.

Tak rekord ustanowiony 14 lutego 1966 roku (Wilt dokonał tego przed 30-tką, zdobywając 20881 punkt), jak widać przetrwał on ponad 18 lat, rekord Kareema przetrwa niecałe 39 lat, rekord Jamesa...no właśnie. Na horyzoncie nie widać gracza, który mógłby rozegrać aż tyle spotkań i do tego utrzymywać średnią z kariery powyżej 27 punktów. Przez chwilę pomyślałem o Doncicu, ale on po pierwsze bardzo długo jest już zawodowcem, po drugie w swoich 4 pierwszych sezonach opuścił 64 mecze, podczas gdy Lebron zaledwie 12, to już na tak wczesnym etapie strata ponad pół sezonu przy podobnej średniej w tym okresie. Fizycznie Luka nie wygląda na Ironmena jakim w tym okresie był James, nawet pomimo, że jego gra jest jakby piętro niżej niż atletyczny styl Jamesa w tamtym okresie. Ba, nawet obecnie, mimo 14 lat różnicy Lebron jest znacznie lepszym atletą niż Słoweniec. Oczywiście nie chciałem mu niczego ująć, gdyż koszykarsko Luka to fenomen i na pewno lepszy zawodnik niż James na podobnym etapie kariery.

Edytowane przez Pozioma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Pozioma napisał:

Ten rekord jest po pierwsze raczej mało prestiżowy (ostatnie 3 sezony Roberta Parisha to były delikatnie mówiąc przeciętne a nabił nimi blisko 200 spotkań mimo marginalnej roli zmiennika Zo i Longleya) poza tym Lebron musiałby rozegrać jeszcze 219 spotkań, tak jak napisałeś potrzeba nowej umowy, czyli przynajmniej 23 sezonu gry, wydaje się to mało prawdopodobne, chociaż nie wykluczone.

Lepszym rekordem (bo wskazującym na przydatność zawodnika na parkiecie) są minuty gry, do pobicia rekordu Kareema brakuje 4343 minut, dzieląc je na 35 mpg to wychodzi ok 124 gier - do wykonania w bieżącym kontrakcie, nawet pomimo opuszczania części meczów.

Tak rekord ustanowiony 14 lutego 1966 roku (Wilt dokonał tego przed 30-tką, zdobywając 20881 punkt), jak widać przetrwał on ponad 18 lat, rekord Kareema przetrwa niecałe 39 lat, rekord Jamesa...no właśnie. Na horyzoncie nie widać gracza, który mógłby rozegrać aż tyle spotkań i do tego utrzymywać średnią z kariery powyżej 27 punktów. Przez chwilę pomyślałem o Doncicu, ale on po pierwsze bardzo długo jest już zawodowcem, po drugie w swoich 4 pierwszych sezonach opuścił 64 mecze, podczas gdy Lebron zaledwie 12, to już na tak wczesnym etapie strata ponad pół sezonu przy podobnej średniej w tym okresie. Fizycznie Luka nie wygląda na Ironmena jakim w tym okresie był James, nawet pomimo, że jego gra jest jakby piętro niżej niż atletyczny styl Jamesa w tamtym okresie. Ba, nawet obecnie, mimo 14 lat różnicy Lebron jest znacznie lepszym atletą niż Słoweniec. Oczywiście nie chciałem mu niczego ująć, gdyż koszykarsko Luka to fenomen i na pewno lepszy zawodnik niż James na podobnym etapie kariery.

Jeśli Lebron przebije granice 40 tys. punktów w RS może rekord przetrwać tyle samo czasu co Jabbara czyli my zdążymy odejść z tego świata :)

Durant też ładnie punktował, bo szybko zbliżył się do granicy 20 tys. pkt., ale przejście do GSW spowolniły jego szanse na pogoń za Jabbarem, bo musiał dzielić się punktami z dwoma gwiazdami S.Currym i K.Thompsonem więc nie walczył o miano króla strzelców ligi jak wcześniej, a później ciężka kontuzja całkowicie przekreśliły myśl, że może mieć kiedyś 38 tys.pkt. Ale i tak dobrze wygląda jak na kogoś kto zerwał achillesa. Granice 30 tys. punktów pewnie wyraźnie przebije i zakręci się koło Chamberlaina i Nowitzkiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Rodman91 napisał:

Jeśli Lebron przebije granice 40 tys. punktów w RS może rekord przetrwać tyle samo czasu co Jabbara czyli my zdążymy odejść z tego świata :)

Durant też ładnie punktował, bo szybko zbliżył się do granicy 20 tys. pkt., ale przejście do GSW spowolniły jego szanse na pogoń za Jabbarem, bo musiał dzielić się punktami z dwoma gwiazdami S.Currym i K.Thompsonem więc nie walczył o miano króla strzelców ligi jak wcześniej, a później ciężka kontuzja całkowicie przekreśliły myśl, że może mieć kiedyś 38 tys.pkt. Ale i tak dobrze wygląda jak na kogoś kto zerwał achillesa. Granice 30 tys. punktów pewnie wyraźnie przebije i zakręci się koło Chamberlaina i Nowitzkiego.

Z jednej strony racja, ale Lebron też grał w mocnej ekipie z takimi zawodnikami jak Wade czy Bosh, też stracił na tym ze średniej z początków kariery w Cavs. Do tego KD stracił praiwe cały sezon z OKC z powodu złamania kości w stopie, tzw. kontuzji Jonesa. Ale widząc jak obecnie gra Durant to wcale nie zdziwię się, jeśli zajdzie jeszcze dalej i przynajmniej spróbuje doścignąć Malone'a, myślę, ze jest w stanie rozegrać jeszcze kilka gwiazdorskich sezonów.

 

3 godziny temu, DRK napisał:

Luka nie opuścił aż 64 meczów w 4 lata. Raczej coś koło 40-45. Dwa sezony były skrócone przez covid.

Masz rację, pandemia zabrała nam ok 20 meczów, nawet już nie ma sensu tego wyliczać. Ale koniec końców zabrała je również Lebronowi, tak samo jak lockout w 2011, obecnie ciężko powiedzieć czy przez kolejne 15 lat nie stanie się coś podobnego, co jeszcze bardziej zmniejszy szansę Luki. Tym bardziej, że po każdej hossie przychodzi kryzys, a ja pamiętam juz 2 lockouty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
2 godziny temu, Pozioma napisał:

Już tylko 178 punktów do pobicia tego rekordu, zaledwie 5-6 spotkań do rozegrania, kwestia maksymalnie 2 tygodni. 

Teraz pozostaje nam zastanowić się jak bardzo będzie w stanie wyśrubować ten rekord, paliwa w baku jest chyba jeszcze trochę, w ostatnich tygodniach widać, że wciąż robi kolosalną różnicę na parkiecie, nie są to tylko puste cyferki.

W ogóle to nieprawdopodobne, że w momencie bicia rekordu Jabbara, zawodnik, który tego dokonuje zalicza ponad 30ppg. Nawet jeśli ktoś 10 lat temu wierzył, że rekord jest w ogóle do pobicia to zapewne sądził, że gracz, który tego dokona zrobi to na oparach, w limitowanym czasie gry, ciułając punkt za punktem, ciesząc się z każdego celnego rzutu, ktoś taki jak Vince w ostatnich sezonach swojej gry.

Lebron jest oczywiście graczem mniej atletycznym niż chociażby w ostatnim swoim sezonie w Cavs, co jednak nie zmienia faktu, że wciąż wyróżnia się swoim atletyzmem na tle całej ligi, to jest po prostu nieprawdopodobne w 20 sezonie gry.

Ostatnio przyspieszył pogoń za Jabbarem. Nawet zdobycze ponad 40-punktowe. A średnia punktowa w tym sezonie już ponad 30 punktów na mecz tego 38-latka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem bardzo ciekawy do ilu dobije. 40 tysięcy pęka na pewno, a 45 jest absolutnie w jego zasięgu.

Nigdy nie dowiemy się ile zdobyłby Jordan gdyby nie te wszystkie przerwy i sezon stracony przez kontuzje. W sumie rozegrał ponad trzysta meczów mniej, a punktów zdobył tylko sześć tysięcy mniej i to w czasach twardej obrony.

Poniżej  wykres pokazujący w jakim wieku kto lepiej punktował. I tu zaskoczenie, bo w wieku 21 lat LeBron był lepszym strzelcem,  z tym, że był to jego trzeci sezon, a Jordana dopiero pierwszy, później to już wieloletnia przewaga Jordana. Natomiast jako "senior" LeBron bije Micheala zdecydowanie.

Jordan vs James.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jordan był mentalnie zbyt słaby na takie rekordy. 

Tu Kareem jest jedynym porównaniem i on dołożył ~5k punktów po 38. urodzinach, ew. Malone (~4k), ale oni notowali 23ppg w podobnym wieku, tak że jakbym miał typować to ~45k punktów to górna granica tego, co może zrobić LeBron. Na szczęście ma (umiarkowanie) zdolnych synów, więc jest szansa, że w wieku 41-42 lat zrobi sobie Jordana z Wizards i mu się nie znudzi, ale wiadomo, Achilles i pyk, potem można cytować do woli takie opinie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Pozioma napisał:

Już tylko 178 punktów do pobicia tego rekordu, zaledwie 5-6 spotkań do rozegrania, kwestia maksymalnie 2 tygodni. 

Po powrocie Davisa obstawiałbym bliżej 8-9 spotkań ale to tylko ale to tylko niuanse. Rok rocznie czytałem na forum że LBJ zaliczy mocny zjazd i że powoli się kończy. W LAL miał być 2 opcją za Davisem a tu gość w wieku 38 lat cały czas gra na najwyższym poziomie ciągnąc zespół za uszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapominajmy, że Jordan przyszedł do ligi dużo później i miał kilka „przerw”, że tak to nazwę. ;) 

Nie ma co ich porównywać, bo byli to zupełnie inni zawodnicy, grający w innych czasach i w innych drużynach.

Jednakże Jordan praktycznie przez całą swoją karierę miał kogoś do pomocy. Mam tu na myśli, że zawsze drużyny budowane wokoło niego były dużym wsparciem i MJ nie zawsze miał okazję i tak na dobrą sprawę potrzebę brania wszystkiego na swoje barki. Nie musiał rzucać co mecz (mimo, że często to robił, bo taki po prostu był i to akurat cecha wspólna MJ i LBJ) po 40/50 punktów, bo miał zawsze obok chociażby Pippena, Rodmana, Kerra i innych utalentowanych zawodników.

W przypadku LBJ zdarzały się sezony gdzie było zgoła inaczej. Daleko nie szukając, obecny sezon z kontuzją Davisa. James chcąc wygrywać musiał brać wszystko na siebie i rzucać jak szalony. Takich sezonów było sporo, nie zawsze miał przy sobie Wade’a, Bosha, czy Irvinga. ;) 

To między innymi jest wyznacznikiem dlaczego LeBron właśnie na pełnym gazie pobiją rekord i ma ponad 38k punktów a MJ rzucił ich ponad 32k. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blisko, coraz bliżej. Mozna Lebrona lubić, można nie lubić, ale trzeba przyznać że , jak mawiał klasyk, ,,nadchodzi wiekopomna chwila". Za 5, 6 może 7 gier będzie nowy lider all time w pts. Do pobicia tego rekordu przykłada się teraz największą uwagę. Nic dziwnego, bo takie coś to raz na kilkadziesiąt lat. 

Zwróciłbym jednak też uwagę na inną rzecz, trochę mniej postrzeganą, a która będzie miała miejsce jeszcze wcześniej, za 3 albo 4 mecze. Lebron wskoczy wówczas na 4 miejsce all time w asystach. Minie Nasha (10335) i M.Jacksona (10334). Przed nim zostanie Stockton, Kidd i CP 3. Wszyscy najwieksi scorerzy (KAJ, MJ, Malone , Kobe) konczyli w granicach 5-6 tys asyst. Ta bardzo wysoka ilość asyst  LBJ, czyni nadchodzący historyczny rekord jeszcze bardziej epickim. Średnia 20 letniej kariery w 1400 meczach ponad 27 pts i ponad 7as niesamowicie trudna do podrobienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.