Skocz do zawartości

[beGM Play-off '20 East Semifinals] New York Knicks (44-27) – Philadelphia 76ers (43-28)


january

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, człowiek...morza napisał:

Wszystko co miałem napisać napisałem.

Znamiennym, że zaledwie parę spotkań ma być wyznacznikiem w kwestii rywalizacji davis embiid (słownie cztery spotkania w ciągu 4 lat), a. obrona tuckera na guardach przez 3 sezony (czyli bardzo duża dawka i tym samym udowodniego efektywności) to "zły pomysł". 

Ale był jakiś mecz gdzie Tucker bronił PG full time, czy tylko na nich czasami switchował? Pytam serio bo nie mam pojęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tecu napisał:

 

Jeżeli nawet Embiid złapał jakieś faule na Davisie to z 38 minut Davisa, mogę ograniczyć jego krycie na nim do 20-25 jeżeli będzie trzeba.

 

Ja też jeśli okaze sie ze davis na embiidzie to zly pomysl, moge zmienic krycie na sliwke. wszystko mozna, wszystko zalezy od dynamiki spotkania, to logicznie. dlatego jak komus sie podoba pomysl sliwki na embiidzie a davisie w pomocy i uwaza ze to by bylo w realu najabrdziej skuteczne, to wlasnie tak powinien do tego podejsc.

20 minut temu, cvbe napisał:

Ale był jakiś mecz gdzie Tucker bronił PG full time, czy tylko na nich czasami switchował? Pytam serio bo nie mam pojęcia.

krył ich jakieś 10000000 razy czesciej niz embiid davisa.

wczesniej tucker tez nie kryl centrow. dlaczego zaczal ich kryc full-time? bo taka miales potrzebe i wiesz, ze ma do tego charakter i stawia czola kazdemu wyzwaniu.  

a tu wyzwaniem jest lavine ze swoim niskim iq i brakiem dowodu, ze jest w stanie utrzymac efektywnosc na tym poziomie (po, lepse defensywy).

tak jak mowilem, dla mnie kluczem tej serii jest ograniczenie lavine'a i embiida. bez tego ofensywa sixers nie istnieje. wybralem ku temu najlepsze z rozwiazan jakimi dysponuje, a jesli ktos uwaza, ze mam lepsze, to prosze bardzo, wprowadzam adjustment wedlug twojego zyczenia (nie jestem nostradamusem by przewidziec wszystko). 

Jedyne co w tych PO udowodnil Davis, to to, ze nie robi mu zupelnie kto go kryje, czy duzi dobrzy obrońcy (whiteside/nurkic, razem 33/52 z gry), czy mali  (Tucker 16/28).  jest w gazie, jest byc moze najlepszym graczem tych PO,  w innych PO zawsze mu notowania rosly, a tu mi zarzucane jest, jakoby cos mialo nie zagrac (gdzie to embiidowi zawsze spada efektywnosc w PO, co tez udowodbilem). To przy embiidzie sa znaki zapytanie, a nie przy davisie...

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, cvbe napisał:

Ale był jakiś mecz gdzie Tucker bronił PG full time, czy tylko na nich czasami switchował? Pytam serio bo nie mam pojęcia.

Tucker jeszcze w Suns odpowiadał za indywidualne krycie najlepszego guarda rywali, więc tu Człowiek morza zrobił zajebisty ruch.

Tym bardziej nie wiem czemu mając taki komfort wymienił Plumlee na Malika Beasleya.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, MarcusCamby napisał:

Tucker jeszcze w Suns odpowiadał za indywidualne krycie najlepszego guarda rywali, więc tu Człowiek morza zrobił zajebisty ruch.

Tym bardziej nie wiem czemu mając taki komfort wymienił Plumlee na Malika Beasleya.

Nie no, ale ja pytam o ostatni sezon a nie 4 i więcej lat temu, to nie ATF, że bierzemy najlepsze lata gracza :D Nie twierdzę, że to złe rozwiązanie ale muszę się zastanowić czy zalany 35-latek broniący głównie centrów da radę full time biegać za PG. Ale to tylko jedna z kwestii więc luz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, cvbe napisał:

Nie no, ale ja pytam o ostatni sezon a nie 4 i więcej lat temu, to nie ATF, że bierzemy najlepsze lata gracza :D Nie twierdzę, że to złe rozwiązanie ale muszę się zastanowić czy zalany 35-latek broniący głównie centrów da radę full time biegać za PG. Ale to tylko jedna z kwestii więc luz.

Moim zdaniem guarda z piłką będzie świetnie bronił. Taki dylemat to mógłby być, jakby bronił jakiegoś shootera biegającego po zasłonach.

Ale to moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, MarcusCamby napisał:

Moim zdaniem guarda z piłką będzie świetnie bronił. Taki dylemat to mógłby być, jakby bronił jakiegoś shootera biegającego po zasłonach.

Ale to moje zdanie.

Litości. Gość biega po parkiecie od 2006 trochę chyba nie da rady. 

To rocznik Bargnianiego Roya czy innego Adama Morrisona. Tu każdy gracz w kryciu schodzi w górę pozycji a nie w dół. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, ignazz napisał:

Litości. Gość biega po parkiecie od 2006 trochę chyba nie da rady. 

To rocznik Bargnianiego Roya czy innego Adama Morrisona. Tu każdy gracz w kryciu schodzi w górę pozycji a nie w dół. 

Co to ma do rzeczy nie wiem. 

Tucker jest silny fizycznie i bardzo dobrze pracuje na nogach, dlatego od lat broni pozycje 1-5. Nie zauważyłem, by coś się zmieniło w tej kwestii na przestrzeni obecnego sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MarcusCamby napisał:

Co to ma do rzeczy nie wiem. 

Tucker jest silny fizycznie i bardzo dobrze pracuje na nogach, dlatego od lat broni pozycje 1-5. Nie zauważyłem, by coś się zmieniło w tej kwestii na przestrzeni obecnego sezonu.

Przytyło mu się i to dawny SF który może kryć PF/C Bo ma budowę Barkleya. Do krycia obwodowych full time się raczej nie nadaje. Switcha zrobi ale nie obrona przy wyprowadzaniu piłki przez przeciwnika. Przecież każdy go obiegnie na koźle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, człowiek...morza napisał:

zawsze mial taka

demagogia z twojej strony nic wiecej

krycie lbj, kawhiego, giannisa jest pewnie mniej "meczace" od krycia lavine'a. absurd.

Oczywiście ze bardziej męczące. Zach by zrobił te dwa swoje koślawe wejścia i PJ by po dwóch gwizdkach sporo odpoczywał.  Tak z 11 minut. 
 

a na serio rzucasz tymi graczami do krycia na lewo i prawo mając Davisa na Embiidzie i PJ na Zachu. Ja widzę tu kłopoty. Chcesz nazwać to demagogia proszę bardzo. Uważnie czytam opisy i się dopytuje. PJ zrobiono undersize centrem ale wyskakiwanie tu z pomysłem krycia gracza na piłce mnie zdumiewa. 

Zespoły dostosowywały się do small Ball vs Houston i wtedy 5 na 5 było przejmowanie graczy i niskich dobrze przejmował PJ. Ale tu masz inna grę 76ers a co ważne inna twoja. Stad nie masz wstawek 3s na przejęcie i powrót tylko biegasz za Zachem ( którego się nie ceni ale go Tecu brak jako slashera do przełamywania schematycznej gry ). Nic wielkiego może ale wsadzanie na niego Tuckera to moim zdaniem woda na młyn. I rozumiem Ciebie. Tak wyszło i ratujesz zaistniała sytuacje takim pomysłem. To moim zdaniem idealne oddanie inicjatywy 

Dodatkowo Tucker nie jest już tak mobilny choć tu u Pringelsa szybka gra zespołu robiła wrażenie. 

Masz bardzo kontrowersyjny KONCEPT wymuszony kontuzjami i taka budowa składu 3maxy plus reszta co da radę podpisać gdxie wyparowało Tobie dwóch świetnych graczy i musisz sobie radzić w trudnościach rotacji o 2 krótszej. 
 

jednym z pomysłów wtórnych bo zastanej sytuacji jest Tucker na graczu z piłka. Moim zdaniem tu Tecu zjada koncepcyjnie Ciebie. A długo się nad tym Zachem zastanawiał. A ten miał niezły sezon. 

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka wnioskow:

- startowalbym jednak Plumleem, pomimo jego wszystkich wad, CM potrzebuje jego passingu przy high low, 2man game z AD, plus daje niezle zaslony,  a przy tak widocznym braku kreatorow kiepski poczatek meczu spotkania moze juz ustawic mecz pod 76ers. Owszem zlapie faule na Embidzie, ale na 20 minut sie nada. Pewnie Knicks zrobia takie adjustement, ale tu plus dla Philly na start

- Tucker nie ma za bardzo gdzie tu sie wykazac i zaczalbym z nim z lawki, Lavine potrafi latac po zaslonach i overall punktuje na wielu poziomach, on i Klay to idealni movement shooterzy do Embidda czy Simmonsa, wystarczy sobie przypomniec jak swietnie Joel wspolpracowal z Redickiem. Na switchu ok Tucker ustoi, ale nie widze go latajacego cala serie po zaslonach. W 4kwartach przy bardziej iso graniu i wiekszym zmeczeniu rywala gralbym para AD/Tucker, ale nie od poczatku meczu

- Brak kreatora w S5 to juz standard, Kawhi w tej roli jest przyzwoity, bo w koncu jest superstarem i daje okrutne gravity jako scorer,  ale prowadzenie ofensywy to co innego, dlatego Kobe/Jordan musieli grac w triangle zeby prowadzic ofensywe jako glowny kreator; a samo trafianie shooterow po zaslonach idealnie w tempo, w shooting pocket nie jest takie proste. Podobne problemy ma Tecu bez Simmons w S5 i z Rondo na lawce.

- Juz chyba drugi raz czytam jak to Embiid podaje zajebiscie z postu, nie wiem jakie sa staty, ale jak go ogladam to mam wrazenie, ze ma slabe awareness w ataku jak jest na poscie i czesto traci pilki przy double teamach, albo podaje juz zbyt pozno i obrona czyta passing lanes. Oczywiscie takie slupy soli jak Horford i Harris nie pomagaja, ale nadal nie widze tu jakiejs przewagi wzgledem AD. 
 

- nie kupuje Rondo napedzajacego szybki atak, bo chyba poza 2 sezonami(Kings, Pelicans) tego nigdy nie robil, picki z Clarkiem bedzie mozna ograniczyc poprzez drop coverage i czekac na to co wymysli Clarke, a to jednak przy calej sympatii troche za duzo dla niego. Jak na rolsow naklada sie zbyt wiele obowiazkow to zaczynaja tracic swoje walory i mysle, ze tak byloby w tym przypadku

- AD gra kosmiczne PO zarowno w obronie jak w i ataku, i to w zasadzie dla mnie przewazylo w zwyciestwie nad Magic, tutaj troche przez game plan jest ograniczona jego obrona z pomocy. Pojedynek z Embiidem mysle, ze bedzie dla niego zwycieski. Zeby to bardziej zaakcentowac, pomeczylbym jeszcze chwile Embiida w 1 polowie jakims miesem ala Plumlee, a w 2 polowie juz moze bronic AD. Zwlaszcza, ze Joel czesto oddycha rekawami w 2 polowach, a AD moze wtedy wykorzystywac swoja ruchliwosc i wymuszac faule, scinac, lapac loby

- CM za bardzo wyciagnal swoich graczy poza strefe komfortu: Kawhi kreator, Davis post defender, Tucker off screen defender; czesciowo z powodu kontuzji, czesciowo z powodu game planu. Postawiles sie w roli underdoga w tej serii i chcesz czyms zaskoczyc rywala, kiedy masz zdecydowanie 2 najlepszych graczy w tej serii

4:2 Knicks albo 4:3 Philla.

To sa bardzo wyrownane PO, w 1 rundzie bylem minimalnie za Knicks, a dosyc pewnie stawialem za Toronto, ktore z kolei w pojedynku z Knicks ma dla mnie mniejsze szanse niz Philla. Sporo zalezy od matchupow i opisow. Przyjemnie sie to czyta w natłoku jednozdaniowcow w glownym dziale. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@człowiek...morza przekombinował chyba, ale nadal ma więcej talentu +  ja nadal nie wiem jak tego Klaya traktować, zwłaszcza przy tych minutach. Dziś się pojawiła informacja, ze wznowił treningi z Warriors, to chyba 1 raz po kontuzji ma trenowac z zespolem, a u nas ma grac druga serie na duzych mintach? Ciezki wybór.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Lucas napisał:

@człowiek...morza przekombinował chyba, ale nadal ma więcej talentu +  ja nadal nie wiem jak tego Klaya traktować, zwłaszcza przy tych minutach. Dziś się pojawiła informacja, ze wznowił treningi z Warriors, to chyba 1 raz po kontuzji ma trenowac z zespolem, a u nas ma grac druga serie na duzych mintach? Ciezki wybór.

Warriors dopiero w tym tygodniu wznowili treningi, nie ma tym nic dziwnego, że Klay wcześniej z nimi nie trenował. Były raporty z czerwca, że jest zdrowy i w sumie to normalne, bo przerwa w takich przypadkach to zwykle ok. 12 miesięcy. Tutaj masz artykuł sprzed 2 miesięcy i wypowiedź Kerra. 

https://www.goldenstateofmind.com/2020/7/20/21330673/warriors-klay-thompson-nba

Trudno Klaya w tym przypadku traktować inaczej niż zdrowego. Może być zardzewiały, ale jest zdrowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie pewny win Knicks. Ma dwóch graczy, którzy poziomem mocno odstają in plus. Czepianie się o opis @człowiek...morza , przy jednoczesnym bagatelizowanie problemów 76ers jest mocno nie fair. Tym bardziej, że opis miał być tylko dodatkiem. Dziwią szczególnie głosy osób, które odbierają Knicks zwycięstwo za słaby opis, a dają win Denver mimo jego braku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, karpik napisał:

 

Trudno Klaya w tym przypadku traktować inaczej niż zdrowego. Może być zardzewiały, ale jest zdrowy.

Ja już nie traktuje klaya jako zardzewialego, zagrał przed ta seria już 15 meczów w koncu, wystarczająco żeby wrócić do rytmu. Knicks nie mają zupełnie kreatora, kawhi grający co drugi dzień i to po 7 meczach w serii bez żadnego gracza który go odciazy w kreowaniu to dramat, Davis przez większość minut na centrum to kolejny dramat, 76ers mają tu nieziemskiego farta . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, fluber napisał:

Ja już nie traktuje klaya jako zardzewialego, zagrał przed ta seria już 15 meczów w koncu, wystarczająco żeby wrócić do rytmu. Knicks nie mają zupełnie kreatora, kawhi grający co drugi dzień i to po 7 meczach w serii bez żadnego gracza który go odciazy w kreowaniu to dramat, Davis przez większość minut na centrum to kolejny dramat, 76ers mają tu nieziemskiego farta . 

Nom maja farta, bo ujemny bilans finansowy by mieli za ten rok, gdyby odpadli w 1st. A tak chyba ECF się szykuje z tego co widzę po glosach.

 

Ogolnie nie wiem czy się nie wstrzymać z głosem w tej serii. Serio ciężko mi wybrać lepsza druzyne. Niby Kawhi dał dupy w 2nd round, ale Davis jest niesamowity, top5 player tych playoffs na pewno. Po drugiej stronie drużyna wyglądająca swietnie na papierze, ale zlozona z zawonikow którzy poodpadali w realu, lub nawet nie grali w realu od roku. No plus Rondo, który jest jedynym odnośnikiem do gry w realu, za to pozytywnym. Sixers maja teoretycznie lepszy five Man line up, ale za to jak mówiłem wcześniej Knicks maja najlepszego gracza serii. Star power vs True Team. Muszę pomyśleć do jutra co tutaj zrobię. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, wstępne @Tecu gratulację, choć przyznaję, że jestem rozczarowany postawą głosujących. Głosującym, którym własne zdanie (którego są pewni jak mniemam, skoro tak rygorystyczne sądy stawiają) przysłania prawdopodobieństwo tego co by w owej serii mogło się zdarzyć. 

Ja nie przyznaję sobie monopolu na prawdę, natomiast przyjąłem sobie dwa proste założenia.

Davis wygra rywalizację z Embiidem. Było już mówione, że ewentualne konsekwencje idą w dwie strony (Davis zmęczony masowaniem, Embiid bieganiem). Dlatego kluczowym w tym przypadku pozostaje forma Davis'a i fakt, że jest po prostu aktualnie lepszym graczem. Przy czym na marginesie jedynie, Pelicany swój najlepszy okres odnotowały właśnie wtedy gdy Davis lwią część minut spędzał na centrze (małe minuty w stylu sliwki dostawał okafor). Po kontuzji DMC bilans +/- 20-10, a 1 runda 4-0 z Blazers, gdzie po drugiej stronie biegał klocek Nurkic (Embiid). a Okafor notabene już nie grał w ogóle.

Lavine'a nie zagra dobrej serii. Ja nie wiem, koledzy przyjmują moim zdaniem niesłuszne założenie w którym wyjście Beasley'em i Leonardem na Lavine'a i Thompsona jest lepszym wyjściem. Gdzie prowadzi to do tego, że Leonard jest bardziej obciążony, a Tucker w gruncie rzeczy niewykorzystywany. Kompletnie nie zgadzam się z Tobą @tangiers, że lepiej byłoby wyjść Tuckerem z ławki. Tuckerem, który zawsze jest plusowym zawodnikiem, zawsze znajduje sposób, by przynieść korzyść dla drużyny. Tu stawiam go naprzeciw gracza, który ma ewidentne problemy z podejmowaniem dobrych decyzji, a jeśli ktoś owe złe decyzje ma wymusić, to gracz, któremu wywieranie presji nie jest obce. I to nie jest tak, że Tucker jest za wolny. Chodzi o ustanie w obronie. Gra 1 na 1 niczym się nie różni od tego, czy przejmujesz krycie, czy kryjesz od początku akcji tego samego gracza. Jedyne na co się ewentualnie narażam to ewentualnie bieganie Lavinem po zasłonach. No ale właśnie, skład Sixers jest tak skonstruowany, że jest on tu głównym ballhanderem, więc siłą rzeczy takich akcji będzie relatywnie mniej (jeszcze mniej niż w realu, w którym tych akcji gra i tak stosunkowo mało, dlatego jest na ten moment nieefektywny w tym co robi). Znalazłem dla Tuckera rolę w której może dać najwięcej mojej drużynie, w innych by tak wiele nie dał. Przyjęcie założenia w którym lepszym obrońcą byłby Beasley bądź Leonard jest błędne.

Ja się pytam, miałem drugą serię obciążać Leonarda i kryć nim Lavinea bądź Thompsona? Mam wysoce duże wątpliwości, iż byłby w tym efektywniejszy od Tuckera, który całą swoją energię może spożytkować na to. 

W nawiązaniu do Leonarda, pozbawionym logiki byłoby przyjęcie, że Lavine i Thompson stawiliby się w swojej normalnej formie, a Leonard poniżej formy (przy graczach sixers jest więcej znaków zapytania).

Zaiste głosy za Sixers są przyjęciem, że u nich wszystko zagrało (lub prawie zagrało). Lavine się stawił w roli pierwszej opcji (a nie zmęczył się za bieganiem za Beasleyem/Currym/Robinsonem, bo to nie jest k**** męczące i dlatego na Robinsona wysyłani są najlepsi obrońcy rywala, którzy ogarniają temat xd), Thompson po 2 latach bez grania stawia się (on nie będzie zmęczony, ale Leonard tak?), a Embiid któremu spadają na maksa statsy w PO (43 % z gry) i  gra tu na przeciw najlepszego defensora ligi także się stawia.

No coś tu w toku myślenia głosujących za Sixers moim zdaniem nie zagrało. Tak jak wspominałem, nie daję sobie monopolu na prawdę, być może moje założenia nie są słuszne (choć uważam przeciwnie, mając na uwadze choćby serię Davisa Pelicans z Blazers), natomiast dziwię się wam, że dajecie sobie uciąć rękę za własne zdanie i tak łatwo przyjmujecie, że u Sixers wszystko bądź prawie wszystko zagrało, a u mnie wszystko poszło nie tak (i to w stopniu skrajnym, bo tylko taki może dać zwycięstwo sixers). I głosujecie przeciwko drużynie, która tego talentu ma znacznie więcej, a to talent co do zasady w PO w pierwszej kolejności znajduje drogę do wygrania. 

Skupiliście się przy podjęciu decyzji na podobno moich błędnych założeniach, nie analizując (bądź w stopniu za małym), co złego wychodziłoby z innych założeń (większa rola leonarda, danie łatwiejszej serii embiidowi, niewykorzystanie  tuckera).

To co miało być moją największą wadą, czyli brak kreacji, w takim samym stopniu jest wadą rywala.

19 godzin temu, Regis napisał:

Jak dla mnie pewny win Knicks. Ma dwóch graczy, którzy poziomem mocno odstają in plus. Czepianie się o opis @człowiek...morza , przy jednoczesnym bagatelizowanie problemów 76ers jest mocno nie fair. Tym bardziej, że opis miał być tylko dodatkiem. Dziwią szczególnie głosy osób, które odbierają Knicks zwycięstwo za słaby opis, a dają win Denver mimo jego braku. 

+1

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie słowo klucz to zgranie. O ile jestem wstanie wybaczyć CMowi tego Davisa na Embiidzie, o tyle zgranie 76ers a zgranie Knicks to niebo a ziemia. Przecież sam wspominany Plumlee kiedy przyszedł do Knicks? Na ile tygodni przed zawieszeniem rozgrywek? Nie chce mi się sprawdzać ale na pewno jakoś niedawno. Kompletnie nie zna schematów, co grać, nie trenował z drużyną, nie zgrał się z nią, a tacy 76ers noszą miano najbardziej stabilnej drużyny w beGM.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • january odpiął/ęła ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.