Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, quevas napisał:

Ministrant zdrowia zapowiedział pozostawienie otwartych kościołów na czas świąt

A po świętach PIS oskarży o wzrost liczby zachorowań manifestacje kobiece oraz imprezujących turystów z Zakopca

Z Zakopca nie bo tam nasz królewicz Andrzej gdzieś niedaleko hasa po lasach 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, jack napisał:

Ten Obajtek to jest jakaś niekończącą się kopalnia klików. 

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/daniel-obajtek-skonczyl-studia-w-orlenie/8ge0e1e,79cfc278

 

Jak każdy urzędas, na którego skierujesz światło reflektora. 

 

Prosto z posiedzenia Sejmu.

ef7fe220-a238-463b-8018-a741c51ffc4f

Edytowane przez starYfaN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.03.2021 o 04:27, BMF napisał:

Jakby ktoś był prawdziwym obciążeniem dla PiS, ale takim, które mogłoby spowodować spadek poparcia, stratę władzy, a nie folklorem w stylu jakiegoś Piotrowicza, to by go w PiS nie było. Jakby PiS zaczął realnie tracić na Obajtku, to typ byłby skończony, bo Jaro by tego nie przepuścił, ale na razie to jest półka jakiegoś Adamowicza, więc bronienie go ma jakieś (z politycznego punktu widzenia) logiczne podstawy.

Ale czy to nie jest znamienne, że Ujazdowskiego, Dorna i Poncyliusza wyniszczano, podczas gdy Obajtka, Kurskiego i Piotrowicza awansowano? Przecież ,,wina" tych pierwszych polegała głównie na tym, że zaczęli głośno mówić, że nie podoba im się w jakim kierunku zmierza partia, że traci umiarkowany elektorat, że przegrywa kolejne wybory z rzędu.

Analogicznie było w Kościele - jakiś ksiądz mający dobre intencje krytykował kierunek w którym zmierza KK i ruszała cała machina - zakazy wypowiedzi, zakazy nauczania, pozbawianie stanowisk. A z drugiej strony liczne awanse dla zwykłych mend i miernot.

Jedyna różnica, że KK przymykał oko na znacznie gorsze czyny czy cechy charakteru, ale schemat działania jest dokładnie taki sam.

Cytat

I to nie jest jedynie przypadłość PiS, z grubsza większość broni swoich do momentu gdy na tym może stracić, czasami jest to później, niekiedy wcześniej, niekiedy bardzo szybko, a jak ktoś nie wyczuje tego momentu, to po prostu na tym traci.

Kiedyś jednak istniała jakaś odpowiedzialność polityków - Pęczak czy Chlebowski to chyba najlepsze przykłady (z topu polskiej polityki na samo dno). A Ćwiąkalski czy Nowak tracili stanowiska z powodu zwykłych pierdół (zwłaszcza z dzisiejszej perspektywy).

Jest to tym bardziej zabawne, że PiS przez lata budował narrację o układzie i kolesiostwie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, josephnba napisał:

A że pomorze to ostoja platformy to niech umierają z głodu!

damy sobie radę , chociaż chcą się wjebać w lotos przez fuzję żeby hajs rozliczać nie w US w Gdańsku tylko w Wawie ale wiadomo Obajtek broni interesu narodowego 🤣 Energe już wchłonęli. bolszewia pełną gębą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Koelner napisał:

damy sobie radę , chociaż chcą się wjebać w lotos przez fuzję żeby hajs rozliczać nie w US w Gdańsku tylko w Wawie ale wiadomo Obajtek broni interesu narodowego 🤣 Energe już wchłonęli. bolszewia pełną gębą.

A jak ogolisz to z polityki i skarbówki, to fuzja ma sens, czy nie?  :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, starYfaN napisał:

A jak ogolisz to z polityki i skarbówki, to fuzja ma sens, czy nie?  :)

 

Jeśli Orlen chce się rozwijać na nowym polu to tak. W zasadzie mogliby kupić Tesco - też by się dało taką fuzję usprawiedliwić.

Ale fuzji z Lotosem usprawiedliwić się nie da bo warunki są dla Polski niekorzystne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Sebastian napisał:

Jeśli Orlen chce się rozwijać na nowym polu to tak. W zasadzie mogliby kupić Tesco - też by się dało taką fuzję usprawiedliwić.

Ale fuzji z Lotosem usprawiedliwić się nie da bo warunki są dla Polski niekorzystne. 

 

2 godziny temu, Koelner napisał:

Jest jeden , zakłada się budżet fuzyjny z którego podatki idą do budżetu państwa plus premie i inne dodatki dla uczestników projektu :)

W każdej gospodarce nie mającej charakteru planowanego, czyli kapitalizmie struktura wielkości firm na rynku ma kształt klepsydry.

Na dole cała masa firemek, działalności, na górze przebrzydłe korpo, olbrzymie grupy kapitałowe. Na środku firmy średnie, które nie są w stanie konkurować o rynek z małymi i olbrzymami.

Zajmują rynki niszowe, często stworzone przepisami (vide ustawa śmieciowa), są też firmy rodzinne. Ogólnie ich liczba jest stosunkowo niewielka.

Orlen wychodzi poza kraj, chce konkurować na rynku globalnym. Fuzja, tak czy inaczej jest koniecznością i przesunie powstały twór w górę klepsydry zgodnie z zasadami gospodarki rynkowej. Pozwoli to na chociaż częściową możliwość konkurencji z tuzami branży.

Bez względy na to, czy zrobi to bezmajtek, czy ktokolwiek inny.

Sam zrobiłbym dokładnie to samo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź sobie jaką wielkość wśród koncernów z tej branży stanowi Orlen i jak się przedstawia struktura właścicielska koncernów w danych krajach.  Orlen to może się wzmacniać u nas ale za granicą po prostu nie da rady. Natomiast poprzez fuzję musimy oddać w obce ręce znaczną część Lotosu. Ta fuzja jest dobra dla Orlenu, zła dla Lotosu i zła dla Polski. A Obajtek siedzi na swoim stanowisku dlatego, że ma pilnować interesów kraju i nie powinien  głupot robić. 

 

I pamiętaj jedną rzecz - gdy konkurencja chwali to co robisz to wiesz, że coś robisz źle. 

 

Edytowane przez Sebastian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Sebastian napisał:

  Orlen to może się wzmacniać u nas ale za granicą po prostu nie da rady.  

Do 2030 r chce mieć po 50% stacji krajowych i zagranicznych. W Niemczech trwa rebranding. Ile Oni tam mają 600. Nieważne.

Zdajesz sobie sprawę, że w Polsce jest dowolny przepływ ludzi i środków? Tak? Tak więc wzmocnienie u nas czy za granicą, to w zasadzie to samo.

Rozumiem, że te BIG koncerny dupczyć nas nie będą bo nie lubią kaszanki? 

37 minut temu, Sebastian napisał:

I pamiętaj jedną rzecz - gdy konkurencja chwali to co robisz to wiesz, że coś robisz źle. 

Ila ta Twoja firma ma przerobu, skoro dajesz mi takie rady?

Edytowane przez starYfaN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, starYfaN napisał:

Do 2030 r chce mieć po 50% stacji krajowych i zagranicznych. W Niemczech trwa rebranding. Ile Oni tam mają 600. Nieważne.

Zdajesz sobie sprawę, że w Polsce jest dowolny przepływ ludzi i środków? Tak? Tak więc wzmocnienie u nas czy za granicą, to w zasadzie to samo.

Rozumiem, że te BIG koncerny dupczyć nas nie będą bo nie lubią kaszanki? 

WOW ale liczby.. To muszą otworzyć około 800 stacji za granicą w ciągu 7 lat. Do tej pory najwięcej udało im się "otworzyć" gdy przy fuzji BP oni część stacji musieli sprzedać. 

No i co z tego, że trwa rebranding ? Myślisz, że się w Niemczech ludzie rzucą bo to Orlen ? Zaczną nagle większy zysk przynosić ? 

Zdajesz sobie sprawę, że i Lotos i Orlen to firmy niejako państwowe i oddawanie przy fuzji części Lotosu w obce ręce (takie jest warunek fuzji) wzmacnia tylko Orlen ale w ogólnym rozrachunku oznacza oddanie części rynku ?  

Big koncerny w Polsce kupują u Orlenu lub Lotosu. I te Big koncerny nie będą tu przywozić swojej ropy bo się nie opłaca. 

A dla obywateli też jest lepiej gdy konkurencja większa. 

A i najlepsze jest to, ze Lotos tej fuzji nie chce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Sebastian napisał:

WOW ale liczby.. To muszą otworzyć około 800 stacji za granicą w ciągu 7 lat. Do tej pory najwięcej udało im się "otworzyć" gdy przy fuzji BP oni część stacji 

30% Lotos ( podobno Saudyjczycy się kręcą ) w tym rafinerie gdańską czyli najważniejszy czynnik Lotosu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Sebastian napisał:

Zdajesz sobie sprawę, że i Lotos i Orlen to firmy niejako państwowe i oddawanie przy fuzji części Lotosu w obce ręce ?  

Pojęcia nie miałem.

Nie odpowiedziałeś na pytanie, skoro już udzielasz rad, przedstaw od kogo pochodzą.

Za chwilę standardem na rynku, będzie elektryka i elektryczne ładowanie. Toyota właśnie wypuściła kompaktowe ogniwa wodorowe.

Na dzisiaj koszt 100 km schodzi do poziomu poniżej benzyny, a do 2030 będzie to koszt ok 60%. Lotos i Orlen, nawet razem będą miały ogromny problem z nadążeniem za trendem.

Oddzielnie zostaną zżarte, połknięte i sprzedane za parę $. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
  • Reikai odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.