Skocz do zawartości

New York Knicks 2019-20


Gość (Przemek...)

Rekomendowane odpowiedzi

14 godzin temu, Przemek_Orliński napisał:

19 lat. 31 gier w NBA i już 95% na busta. 

Nic dziwnego, że to forum traci użytkowników...

Jeśli traci takich użytkowników jak ty to akurat żadna strata:) 

Ja już przed draftem pisałem, że gość przypomina mi Evana Turnera. 

Iluz zawodników o taki profilu: słaby obrońca, słaby strzelec, słaby kreator. Stało się wartościowymi zawodnikami? 

Żeby Rj stał się chociaż Allstarem, naprawdę wiele rzeczy musiałoby pojąć w jego rozwoju bardzo dobrze. Ja uważam, ze to wybitnie nieprawdopodobne. Stąd moje 95% 😛 

Ale z chęcią przeczytam o zaletach Rj-a jeśli jakieś widzisz. 

Edytowane przez MMM2121
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak śpiewał wielki zespół "Top One" (nie Zenek Martyniuk moi Kochani. To nie jest jego utwór) "ja jestem tylko zwykłym grajkiem" i ze mną czy beze mnie, nic się na forum nie zmienia. Ale miło, że zaczynasz od przytyku osobistego :)  

Odniosę się najpierw do słów człowieka_Dotsona, który napisał, że Barrett podejmuje głupie decyzje. Zapytam zabawnie: czy w organizacji która podejmuje same głupie decyzje ich rookie musi robić coś na opak? :)  Poza tym od kiedy, od 19 letniego rookiego wymaga się gry jak profesor i to w takim środowisku jakim się znalazł? Sam nie jestem fanem pisania "ma jeszcze czas" ale Barrett to najlepszy prospekt od czasów Porzingisa jaki zawitał w MSG, więc dałbym mu jeszcze następny sezon (może pod innym trenerem i zarządem) zanim wybuduję mu szafot. Takiemu Knoxowi można już przygotowywać ostatni posiłek, bo nie nauczył się niczego, przez te dwa lata i nie ma nic, co mogłoby go utrzymać w tej lidze.

W tym zespole nie ma trenera. Miller jest 5 trenerem w przeciągu ostatnich 5 lat. Sama organizacja trąbi na prawo i lewo jak to chce budować kulturę gry na młodych zawodnikach, ale nie wie jak ma się za to zabrać. Nie ma rozgrywającego w tej drużynie. Od powrotu Paytona wygląda to lepiej, ale nie pokładajmy nadziei w Efridzie. Dwóch najlepiej opłacanych graczy ma swoje ISO show każdej nocy i mają na to przyzwolenie. Nadzieja na centrze wchodzi z ławki za zwłokami Gibsona i nie jest w stanie sam sobie stworzyć sytuacji do rzutu, bo jest zależny od podań i dobitek i utrzymać poziomu fauli na normalnym poziomie. Reszta to szrot z G-League jak nie gorzej. Taki jest obraz środowiska gry #3 wyboru w drafcie.

Kilka razy to jego "ponadprzeciętne wbicie pod kosz" dawało tym tłumokom chwilę oddechu. Barrett jest (do tej pory) najczęściej oddającym rzuty wole debiutantem, własnie dzięki swojej umiejętności wjazdu pod kosz. Sprawę zawala jego % z rzutów wolnych, ale to przypadłość również całej drużyny, która źle je trafia. Im dalej od kosza, tym ma gorszą skuteczność. Jednak rzuty za 3 z rogów wpadają mu na przyjemnej skuteczności 35%, co może być odrobinę budujące. Jest pierwszy w ilości i trzeci w średniej ilości zbiórek z tej klasy debiutantów. Dla mnie to nie jest źle, kiedy obrońca - w drużynie PFów - zbiera 5 piłek. Jeżeli chodzi o ilość przechwytów, to wyprzedza go tylko Thybulle. W obronie nie jest taki od końca ostatni, ale to raczej nigdy się u niego nie poprawi i nie zmieni się w sensownego defensora. Rozgrywającym raczej nigdy nie będzie, ale kiedy ma piłkę w rękach nie waha się jej oddać kiedy ktoś jest wolny. W połączeniu z jego penetracjami, można stworzyć kilka akcji do tego, aby Ellingtony tej ligi mogły zdobywać punkty po jego odegraniach na obwód. Ale do tego potrzeba trenera. 

Nie robię z niego kandydata do ROTY czy All-Stara w przyszłości, bo nawet pomimo słabej klasy draftu nie ma chyba szans na TOP3. Jednak uważam, że nie powinno się gościa etykietować jako "busta" kiedy nie rozegrał nawet jeszcze połowy debiutanckiego sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Barrett jest najlepszym prospektem Knicks od czasów Porzingisa, to szykują się kolejne chude lata dla tej organizacji, ale czy to kogoś dziwi? Nie ma tam żadnego pomysłu na budowę sensownej drużyny, ewentualnie mają po prostu wyjebane. Organizacja z taką historią, big market, duży fanbase, a od lat są 'pośmiewiskiem' w tej lidze. A Barrett chyba tu 'pasuje'. Ma naprawdę słabe shoot selection, jest marnym obrońcą, ale całkiem nieźle zbiera jak na SG. To chyba jego największy atut. Tak czy siak, bliżej mu do busta jak Moranta, a 45%TS to jest dno. Z drugiej strony draft19' wydaje się tak słaby na ten moment, że wybór z trzeciego miejsca niczego nie gwarantuje, bo zamiast Barretta byłby tutaj Hunter, White czy Garland i byłoby to samo, czyli wielkie nic.

Osobiście szkoda mi Knicks (bardziej ich fanów), bo to kawał historii, a drużyna z Ewingiem, Houstonem, Johnsonem, Sprewellem to było coś. Underdog, który doszedł do finałów z ósmego miejsca. Śmiem twierdzić, że gdyby nie injury 'King Konga', jak nazywał Ewinga pan Szaranowicz, Knicks powalczyliby mocniej o tytuł w 1999 roku, i być może popsuliby legacy Duncana, heh. To chyba był ich ostatni wielki sezon.

A teraz, 21 lat później kiedy ich 'All-Starem' jest Julius Randle, a fani szukają pozytywów w ich wyborach z draftu wśród Ntilikin i Barrettów, mogę napisać tylko - współczuję. A jeśli ktoś stwierdzi - ale Pistons... to zaznaczę tylko, że moi Pistons mają przynajmniej Kennarda, Browna i Sekou z których będzie duży pożytek w przyszłości. Oby Knicks się w końcu podnieśli i za te dwa, trzy lata wrócili do poważnego grania.

Btw, dla mnie najcenniejszym prospektem w Knicks jest Robinson.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, eF. napisał:

A jeśli ktoś stwierdzi - ale Pistons... to zaznaczę tylko, że moi Pistons mają przynajmniej Kennarda, Browna i Sekou z których będzie duży pożytek w przyszłości.

Przede wszystkim to Pistons graja w marnym miescie, gdzie nikt sensowny z FA nie przyjdzie a Knicks graja w miescie, gdzie gdyby byli chociaz 'srednia' organizacja to czesc gwiazd sama by sie zglaszala (patrz ruchy Nets na FA).

W rankingu c***ozy Knicks jako organizacja dubluja reszte stawki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, eF. napisał:

że moi Pistons mają przynajmniej Kennarda, Browna i Sekou

Nie no, z 19-letniego Barretta rzucającego 13 oka, robiącego 5 zbiórek nic nie będzie a z 19-letniego Sekou grającego w G-League i robiącego tam 16/5 (podobnie jak RJ w prawdziwej lidze w sumie) będzie pożyteczny gracz :D

Taki Wade zaczynał karierę w wieku 22 lat i grał bardzo podobnie co teraz RJ, oczywiście miał lepszą decyzyjność i lepszą drużynę, ale tak, 3 lata więcej.

Mianowanie kogoś bustem po 30 meczach w barwach najc***owszej drużyny w lidze, w której jest ZERO pomysłu na grę to dobry mindfuck :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie robi z Barretta busta, ale na takiego się w tym momencie zapowiada. W końcu poszedł z 'trójką'. A Sekou to najmłodszy gracz w drafcie, jeszcze surowy prospect, ale w przyszłości może rozwinąć się tak jak Siakam. Nie mówię, że to ten sam level co Pascal, jednakże to może być bardzo pożyteczny zawodnik. U mnie ma duży kredyt zaufania. Natomiast żartem jest porównywanie Barretta z Wadem. xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, eF. napisał:

Nikt nie robi z Barretta busta, ale na takiego się w tym momencie zapowiada. W końcu poszedł z 'trójką'. A Sekou to najmłodszy gracz w drafcie, jeszcze surowy prospect, ale w przyszłości może rozwinąć się tak jak Siakam. Nie mówię, że to ten sam level co Pascal, jednakże to może być bardzo pożyteczny zawodnik. U mnie ma duży kredyt zaufania. Natomiast żartem jest porównywanie Barretta z Wadem. xD

No Barrett to 5 najmłodszy gracz w drafcie, więc to już pewnie gigantyczna różnica,nie? :)

Ciekawe jak tam Wade wyglądał 3 lata przed swoim debiutanckim sezonem? Kojarzysz jak mu szło w NBA w wieku 19 lat? Styl gry podobny, głównie drives i półdystans, duża łatwość dostawania się na linię. Tu Wade dużo nadrabiał bo miał 20% wyższą skuteczność, ale skoro z DeAndre Jordana dało się wycisnąć te 60parę procent to chyba nie jest to taki dramat i jest to do zrobienia.

Godzinę temu, eF. napisał:

Tak czy siak, bliżej mu do busta jak Moranta,

Nikt nie robi z Barretta busta xd tylko Ty i MMM czyli jedyne osoby, które się wypowiedziały :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kariera Barretta zależy od tego gdzie pójdzie i kiedy.Na jego korzyść przemawia fakt ,że jest w organizacji z którą bardzo łatwo można się rozstać.Operatora kablówki trudniej zmienić, niż wypisać się z klubu należącego do najwybitniejszego wokalisty nurtu progresywnego country/rocka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@cvbe

Przecież nie stwierdziłem, że to bust, ale bliżej mu do busta jak do Moranta, co na tym etapie sezonu jest chyba dosyć oczywiste, ale rozumiem, że dla Ciebie sufit Barretta to Wade, tak? To jest ciekawa teza, bo ja tu widzę mało z Wade'a, który okazał się jednym z najlepszych SG ever, z wysokim bbiq. Zresztą pogadamy za te dwa sezony, wtedy będzie można powiedzieć coś więcej, ale z tym Wadem to chyba jednak trochę Cię poniosło. 😛

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Przemek_Orliński napisał:

Nie robię z niego kandydata do ROTY czy All-Stara w przyszłości,

To kim on będzie? On na rolsa się nie nadaje zbytnio. Brak trójki, brak obrony i pewnie duże ego z racji na wysoki wybór w draficie i granie od dziecka pierwszych skrzypiec. Zatem jeśli dobrze pójdzie to będzie liderem rezerw jak Evan Turner:) A to dość słabo jak 3 wybór draftu. 

 

Godzinę temu, cvbe napisał:

No Barrett to 5 najmłodszy gracz w drafcie, więc to już pewnie gigantyczna różnica,nie? :)

Ciekawe jak tam Wade wyglądał 3 lata przed swoim debiutanckim sezonem? Kojarzysz jak mu szło w NBA w wieku 19 lat? Styl gry podobny, głównie drives i półdystans, duża łatwość dostawania się na linię. Tu Wade dużo nadrabiał bo miał 20% wyższą skuteczność, ale skoro z DeAndre Jordana dało się wycisnąć te 60parę procent to chyba nie jest to taki dramat i jest to do zrobienia.

 

Tylko tutaj totalnie nie uwzględniasz kontekstów. Wade wchodził do zupełnie innej ligi. Czy Wade w obecnej lidze zrobił, by podobną karierę? Mam wątpliwości.

Wade poza tym był zawsze dość dobrym defensorem. 
Dużo więcej koszykarzy nie nauczyło się rzucać, niż nauczyło. Wiadomo fajnie jest podać wtedy przykład Butlera czy innego Leonarda, jednak to wyjątki i liczenie, że akurat Rj też się nauczy, jest mało realistyczne. 

Moim zdaniem gość o takiej charakterystyce jaką ma RJ (po uwzględnieniu również tego jak grał na uniwerku) niestety nie ma szans zwojować obecnej ligi. Rj w przyszłości może nawet robić fajny box score(jeśli ktoś będzie chciał walczyć o wysoki numer w drafcie), ale dalej będzie okrutnie nieefektywny. 

Ja w Rj totalnie nie wierzę i wydaje mi się, że mam ku temu niezłe przesłanki. Jednak gdy słyszę argumenty, "jest młody" "zawodnika y nie był nawet w lidze!!!". To nie wiem czy one mają przekonać mnie, czy ci użytkownicy starają się przekonać siebie samych:)

Edytowane przez MMM2121
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W naszej ciągłej lidze fantasy (FBX) miałem nieprzyjemność parę lat temu w drafcie wziąć Dennisa Smitha, toteż kiedy w tym roku wpadł mi Barrett, postanowiłem przyjrzeć mu się uważnie w pierwszych tygodniach, na wypadek gdyby trzeba było ratować się magią młodego-zdolnego-dopiero-co-wybranego-z-trójką i sprzedać go w pizdu zanim się wszyscy na dobre połapią, że jest c***owy. Doszedłem do wniosków raczej odwrotnych niż czytam tutaj, tzn. uważam go za raczej bezpiecznego gracza o mocnej podłodze, który na luzaku może być dobrym starterem, gdyby opcja "franchise player" nie wypaliła (zakładam, że przy wyborze z 3 numerem w domyśle każdemu się taki marzy, chociaż to różnie bywa).

"Gość bez obrony": Rookies zazwyczaj są "gośćmi bez obrony", bo (szczególnie zespołowej) obrony w NBA trzeba się nauczyć i większość z nich wygląda pod tym względem strasznie (przypominam drogę jaką przeszedł Anthony Davis: defensywny dominator w NCAA -> jeleń na autostradzie -> defensywny dominator w NBA). Szczególnie ciężko mogą mieć rookies w NYK, pod Fizdalem, z Randlem za plecami... Tak czy inaczej, Barrett jest bardzo silny, ma niezły lateral quickness, dobrze pracuje łapami i do tego przejawia chęci do gry w obronie. Jakby nie umiał kompletnie nic w ataku i nie wchodził do NBA jako gwiazda-scorer, to pewnie by wszyscy w nim widzieli potencjał na uniwersalnego 3&D, więc tym bardziej narzekanie na jego obronę pod 2 miesiącach kariery mnie lekko dziwi.

"c***owy playmaker, podejmuje złe decyzje": Curry i Westbrook też podejmują beznadziejne decyzje. Pytanie brzmi nie "czy nie podejmuje w ogóle złych decyzji", tylko "czy potrafi tworzyć na boisku przewagi off the dribble" (potrafi, już to czyni z niego legit prospekta), a następnie "czy potrafi dostrzec wolnego kolegę" (też potrafi). Btw, ziomek ma 19 lat i jak już wiemy, gra w Knicks, zaczynał pod Fizdalem, w składzie z trzema PG bez rzutu i Randlem. W Knicks nie ma w ogóle ofensywy, jakby go wstawić do Miami, gdzie Butler 30 razy w meczu jedzie z typem w linii prostej, dopóki go nie zatrzyma pomoc po czym oddaje do jednego z wolnych kolegów (takich co w dodatku wiedzą co należy robić na boisku), to by już teraz wyglądał zajebiście.

"Nie ma rzutu": jako anegdotę opowiem sideline report z ~dziesiątego meczu Knicks w sezonie, kiedy Barrett miał jakieś 43% skuteczności z FT. Reporterka zapytała jakiegoś zioma z coaching staffu jak pracują z Barrettem nad FT, a ten z dumą odparł że "w ogóle nie pracują", bo nie chcą mu zaburzać mojo i chcą żeby na razie robił po swojemu. W sensie że niby takie nowatorskie metody i filozofię mają czy coś, nie wiem. W każdym razie bardzo różne są nazwiska na skali "ludzie bez rzutu" i Barrett nie jest tam wcale wśród najgorszych przypadków, powinien dobić do przyzwoitych procentów.

Ogólnie talent jest, nie martwiłbym się że Knicks wybrali słaby towar, bardziej trzeba się  martwić żeby go nie spierdolili.

1 godzinę temu, MMM2121 napisał:

Czy Wade w obecnej lidze zrobił, by podobną karierę? Mam wątpliwości.

Wade w dzisiejszej lidze by robił 30-10-10 zanim by go objęli lifetime load managementem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę zabawne, bo czytając tekst nie byłem pewien czy bronisz Dennisa Smitha czy Barretta, ale posługujesz się dokładnie tymi samymi argumentami co bardzo długo broniąc Smitha na forum. Niemal kalka twoich postów z przed jakiś dwóch lat, mimo że Smith grał przecież pod Carlisle..

Mam nadzieję, że chociaż z Dennisa się wyleczyłeś. Zjem własne kapcie jak będzie z Niego cokolwiek wartościowego w NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprawdzie w czasie sezonu w Duke zostałem w antypatii do RJ Barretta wychowany, i nie wiem czy Barrett będzie legit graczem, ale obecna liga (fast pace, switchowanie, spacing) to świetne otoczenie dla silnych fizycznie ballhandlerów opierających grę na łamaniu linii obrony i sytuacyjnym playmakingu, a do tego mogących bronić kilka pozycji. Wspomniany Wade zyskałby na graniu w obecnych czasach, on grał ~MVP sezony w gównianym otoczeniu z perspektywy gracza o jego charakterystyce. 

Tak że nie wiem o co chodzi z tymi uwagami, że to nie jest liga dla niego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, MarcusCamby napisał:

Trochę zabawne, bo czytając tekst nie byłem pewien czy bronisz Dennisa Smitha czy Barretta, ale posługujesz się dokładnie tymi samymi argumentami co bardzo długo broniąc Smitha na forum. Niemal kalka twoich postów z przed jakiś dwóch lat, mimo że Smith grał przecież pod Carlisle..

Mam nadzieję, że chociaż z Dennisa się wyleczyłeś. Zjem własne kapcie jak będzie z Niego cokolwiek wartościowego w NBA.

 

Wspomnisz gdzieś przelotem o zaletach 20-letniego gracza (wspominając też o wadach) i potem od człowieka, który notorycznie wymyśla sobie strawmanów żeby publicznie poklepać się po plecach, dowiesz się, że bardzo długo broniłeś Smitha no forum, ale ma nadzieję, że się z niego wyleczyłeś. No dzięki za troskę.

Rookies zazwyczaj notują progres a nie regres, więc biorę historyczne szanse, że Barrett będzie z czasem lepszy, a nie postarzeje się o 15 lat w jeden offseason, dostanie schizofrenii czy cokolwiek się stało ze Smithem.

47 minut temu, january napisał:

Że co ku*wa :D

Knicks ❤️

Ten fragment o mojo i nowoczesnym podejściu to już moja interpretacja, ale sens był mniej więcej taki sam, tzn. nie pracujemy nad FT, bo wtedy namącimy mu w głowie czy coś takiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Chytruz napisał:

Wspomnisz gdzieś przelotem o zaletach 20-letniego gracza (wspominając też o wadach) i potem od człowieka, który notorycznie wymyśla sobie strawmanów żeby publicznie poklepać się po plecach, dowiesz się, że bardzo długo broniłeś Smitha no forum, ale ma nadzieję, że się z niego wyleczyłeś. No dzięki za troskę.

Rookies zazwyczaj notują progres a nie regres, więc biorę historyczne szanse, że Barrett będzie z czasem lepszy, a nie postarzeje się o 15 lat w jeden offseason, dostanie schizofrenii czy cokolwiek się stało ze Smithem.

Nerwy Ci na starość puszczają. Albo po prostu lubisz figlować i żartować z innych, ale dystansu do siebie nie masz, skoro prostą uwagę odbierasz jako atak. Wkleisz post LOL, sparafrazujesz po raz dziesiąty post Alonza o Haslemie, nazwiesz Melo gównem i znów będziesz wielki i tłum twoich wyznawców się zleci z like'ami ;)

Nie widzisz podobieństwa w tym co pisałeś o Dennis Smith, a teraz Barrecie? Nawiązałem do tego tylko, dlatego że sam wymieniłeś ich obu w swoim pierwszym poście.

Przy czym ja o Barrett nie mam wyrobionego zbytnio zdania, po prostu twoja laurka wydała mi się jest bliźniacza do tego co pisałeś o Smith. Tylko tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MarcusCamby napisał:

Przy czym ja o Barrett nie mam wyrobionego zbytnio zdania, po prostu twoja laurka

Z grubsza napisałem 4 rzeczy:

1. Standardowo rookies c***owo bronią, ale Barrett ma zadatki na dobrego obrońcę

2. Wielu było graczy bez rzutu, ale Barrett nie jest aż tak zły i powinien dobić do przyzwoitych procentów (czy użyte słowo "przyzwoitych" nie jest aby nacechowane zbyt mocno pozytywnie?)

3. Potrafi tworzyć na boisku przewagi off the dribble i dostrzec wolnego kolegę, co czyni z niego legit prospekta ("legit prospekt" - tu już chyba ocieram się o psychofana)

4. Powinien na luzaku być dobrym starterem (3 pick i dobry starter, k**** ostro lecisz z pompowaniem balona Chytry)

Jak to jest według ciebie laurka, to chyba już wiem skąd bierzesz pomysły na te posty "beka bo rok temu 90% forum mówiło <coś czego nie powiedział nikt nigdy>".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Eld zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.