Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

20 minut temu, mac napisał:

Ja zas nie mam zadnych zastrzezen co do bilansu soty, a wrecz uważam ze pokazałeś klase. Szacuneczek.

Daj info jak juz bedzie oststecznie bo chce lajkowac.

Nie przewiduje korekt u Wilków. 

13 minut temu, Qcin_69 napisał:

prawda, widać ze Ignazz jest jednym z niewielu tu z wyobraźnia i inteligencja, grę traktujący natomiast jako zabawę, a nie jako wyrocznie o sobie samym.

A przypominam ze był pierwszym hejterem wieliej Minnesoty, a później nie zrobiliśmy żadnego dealu. 

Miej jaja. Bądź jak Ignazz.

Jaja jak jaja. Penisa sobie zwiększyłem bo kupiłem nowy samochód. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ozzy110 napisał:

Nic nie mam do bilansu oprócz może +1 W. Tylko powiedz mi co masz na myśli pisząc "sporo się tu pozmieniało"? Z tego co kojarzę swój skład to mam tylko 4 nowych z czego Mykhailiuk wrócił do mnie po praktycznie 2 trymestrach/6 miesiącach a wcześniej grał u mnie 2 lata.

Za to u ciebie jest 7 nowych zawodników i są ważniejszą częścią drużyny. Tego trochę nie rozumiem

Muszę Ci tu zwrócić honor, bo szczerze myślałem ze Russell przyleciał dopiero w offseason a zapomniałem że january się go pozbył już rok temu żeby bronić mistrzostwo. Usunę to żeby innym takich sugestii nie dawać. 
 

a o swoim teamie akurat w swoim opisie pisałem ze było zmian sporo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, january napisał:

E, tak ogólnie piszę. Nie wrzucałem w trakcie trymestru pojedynczych hajlajtów i krótko opisywałem swoich graczy to dostaję niższe/podobne bilanse do tych wrzucali pojedyncze hajlajty typków jadących na 50ts w tym trymestrze i potem nie wrzucali statystyk ich dramatycznej indolencji strzeleckiej, ale niektórzy się na to łapią :D 

kiedyś myślałem ze jesteś debilem, teraz myśle ze debilami są ci którzy się na to łapią, a ty jesteś całkiem bystry. 

Choć smutne ze cieszysz się z bycia królem wśród debili, no ale jak to ci imponuje to nawet spoko, łatwiej będzie odróżnić debila od homo sapiensa.

Slowo debil użyte tylko medycznie, nie miało na celu obrażenia żadnego debila, w razie co mocno negocjuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, RonnieArtestics napisał:

Muszę Ci tu zwrócić honor, bo szczerze myślałem ze Russell przyleciał dopiero w offseason a zapomniałem że january się go pozbył już rok temu żeby bronić mistrzostwo. Usunę to żeby innym takich sugestii nie dawać. 
 

a o swoim teamie akurat w swoim opisie pisałem ze było zmian sporo. 

No i elegancko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, january napisał:

Twoi zawodnicy mieli bardzo słaby trymestr- Jackson spadł poniżej 50ts, Suns w sumie lepiej wyglądali bez Aytona niż z nim, rzucać za 3 potrafił tylko Booker, George grał najsłabiej od lat, Tatum najgorzej w karierze, wymyślać próbujecie jednocześnie duet Ayton-Rob jednocześnie by tuszować konieczność występów Miye Onich...

Ale i tak byli lepsi niż poziom jaki prezentujesz tym postem;) Niemniej bilanse 20W lub więcej dla ekipy, która pod kątem efektywności i rzutów za 3 kręci się u nas bottom5 CAŁEJ ligi (wliczając w to wszystkie nasze Bulls, Blazers i inne hardtankery) przy mocnych absencjach w drugiej połowie trymestru i fatalnej głębi to bardzo, bardzo słabe głosy. Cóż -wrzucanie hajlajtów, jakieś próby narzekania na spiski, opisywanie R. Jacksona jako bardzo dobrego ofensywnie gracza i nie podawanie kluczowych statystyk pomogło, gratulacje, cel osiągnęliście :) 

masakra January co Ty piszesz :) 

Jak można napisać ze tylko Booker potrafi rzucać za trzy, jak można napisać ze George gra najsłabszy sezon od lat i jak można napisać ze Suns są lepsi bez Aytona niż z nim w jednym poście i nie zostać wyśmianym.

To niestety świadczy o obecnym zaanagażowania GMow w grę :) 

A mój post, choć znałem jego odbior już w trakcie pisania, dalej był o poziom wyżej niż post do którego się odnosił i jakieś 3 wyżej niż post którym odpowiedziałeś :) 

 

W dniu 3.11.2021 o 23:41, LeweBiodroSmoka napisał:

 

 

i choć można doceniać formę PG, to jednak zwycięstw to nie daje

 

 

 

z cyklu, wyraża więcej niż 1000 słów

88D8F288-9F1E-4EDE-9118-0D3B88C9B054.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Qcin_69 napisał:

masakra January co Ty piszesz :) 

Jak można napisać ze tylko Booker potrafi rzucać za trzy, jak można napisać ze George gra najsłabszy sezon od lat i jak można napisać ze Suns są lepsi bez Aytona niż z nim w jednym poście i nie zostać wyśmianym.

To niestety świadczy o obecnym zaanagażowania GMow w grę :) 

A mój post, choć znałem jego odbior już w trakcie pisania, dalej był o poziom wyżej niż post do którego się odnosił i jakieś 3 wyżej niż post którym odpowiedziałeś :) 

 

z cyklu, wyraża więcej niż 1000 słów

88D8F288-9F1E-4EDE-9118-0D3B88C9B054.jpeg

o ten jaki k**** górnik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

o ten jaki k**** górnik

Byku ja zapamiętałem ten post już wtedy, jak LAC mieli 1:4 zdaje się i tylko czekałem na koniec trymestru :) 

Można nie lubić naszego stylu prowadzenia dyskusji, ale wyrzucanie Soty poza top3 logi za 1 trymestr jest skrajnie nieodpowiedzialne 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.12.2021 o 17:33, MMM2121 napisał:

Iks De 

czy Dort w tym konkretnym środowisku z zmniejszona rola w ataku i zwiekszona w obronie byłby w konwersacji na temat bycia all def graczem? Ja uważam, ze tak, ale mozes mieć swoje obiektywne zdanie ;) 

Jakie miał cyfry miał Sabo at rim podawalem, imho gdyby był w otoczeniu Dorta i Greena tez by byli w stanie nieco mu pomoc tak, jak Real Bulls pomagają Vucowi (dość analogiczna sytuacja, gdzie Real Bulls pomagają ukryć mankamenty Vuca, który zyskuje w obronie bo jest w bardzo konkretnym środowisku, a nie dlatego, ze nagle w wieku 31 lat zrobił progres w obronie). No i jako obrońcę skrzydłowego mam Harklessa, który w d tez jest bardzo dobry.

A czy cos jest śmiesznego w dyskutowaniu? Hmm tylko chyba jak punkt widzenia zmienia się Gm-on od punktu siedzenia. 

Nie miałem za bardzo czasu na dyskusję w ostatnich dniach, ale skończę szybko ten temat jeszcze w starym roku ;)

1. Dorta uważam za Twój bardzo mocny punkt, ale nie postawię go w tym trymestrze obok najlepszych obrońców ligi. 

2. Z Greenem to nie przesadzaj. 34-letni gracz, który będzie musiał tu grać na znacznie zawyżonych minutach. Jest ok, ale jakiejś większej różnicy robił tu nie będzie. 

3. Powtórzę. Z Sabonisem na centrze obrona rl Pacers wygląda ogólnie słabo. Btw, jak schodzi Turner to oni bronią ~68% z pod kosza. Tu ma jeszcze Ingrama na PF. 

4. Opieraj się dalej na stereotypach. Fakty są takie, że Orlando w dwóch playoffowych sezonach robiło top10 defensywę z nim na centrze, teraz Bulls również. Wniosek jest taki, że nie jest on tak zły jak go malują. Co do supportu to jest fajny w Bulls. Lonzo, Caruso, ale też Green czy DJJ dużo dają, o czym wspominałem. Tobie takich ludzi brakuje niestety. Bulls bronią świetnie pod koszem w skali ligi, co jest dla mnie miłym zaskoczeniem. A Vucević jest dla nich wartością dodaną. Poniżej 60% bronią at rim z nim na parkiecie na ten moment. 

5. Harkless im dłużej jest na boisku tym overall gorzej dla Ciebie w tym trymestrze, a będzie musiał trochę grać ;)

22 godziny temu, january napisał:

a to są beznadziejne głosy

a stawianie Rockets wyżej niż Clippers w tym trymestrze to nie są beznadziejne głosy? :P

W dniu 29.12.2021 o 19:17, fluber napisał:

@ignazz chyba pomyliłeś moje Charlotte z jakimś innym teamem;) 

Szanuję bardzo taką postawę. Szkoda, że moi koledzy-konkurenci z zachodu, nie podchodzą do sprawy podobnie, tylko siedzą cicho (mam tu na myśli jakieś sztucznie zawyżone bilanse po 18-20W dla Thunder czy Warriors)... i chyba myślą, że są aż tak dobrzy? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Braveheart22 napisał:

 

Szanuję bardzo taką postawę. Szkoda, że moi koledzy-konkurenci z zachodu, nie podchodzą do sprawy podobnie, tylko siedzą cicho (mam tu na myśli jakieś sztucznie zawyżone bilanse po 18-20W dla Thunder czy Warriors)... i chyba myślą, że są aż tak dobrzy? :)

Tzn ja to pisałem jak Charlotte mieli 21 winow u ignazza;) 

15 to też raczej za dużo ale skoro Knicks też dostają 15 to może jednak jestem po prostu zbyt krytyczny dla swojego teamu. 

Btw. Dzięki za propsy dla djj i konchara, jesteś największym fanem mojej ławki w begm:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Braveheart22 napisał:

 

Szanuję bardzo taką postawę. Szkoda, że moi koledzy-konkurenci z zachodu, nie podchodzą do sprawy podobnie, tylko siedzą cicho (mam tu na myśli jakieś sztucznie zawyżone bilanse po 18-20W dla Thunder czy Warriors)... i chyba myślą, że są aż tak dobrzy? :)

w końcu ktoś publicznie to napisał, Thunder i GSW to drużyny na poziomie 0,5 W, wiem ze beGM to polityka bardziej niż gra, ale tutaj faktycznie jest grubym odlotem dawanie takich bilansów GSW i Thunder :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Alonzo ty liczyłeś absencje każdemu co do jednej i dałeś Miami 18-10? Ponadto wymyślasz sam jakąś alternatywną historię z Dragicem który grałby po 15-18 minut na mecz w momencie gdy sam gm Miami w opisie napisał, że nim po prostu nie gra.

Zajebiscie obiektywny jesteś, dałeś mu ten sam bilans co mi gdy ja wśród top10 graczy rotacji miałem łącznie ~25 absencji, a on miał ~60.
 

Ponadto bluźnisz o braku shooting guarda - VanVleet grał cała karierę jako SG, dopiero w tym roku zaczął grac bardziej jako pełnoetatowy PG. Specjalnie to jego wybrałem latem zamiast THJ żeby mieć klasycznego shooting guarda, to ty byłeś jednym z tych którzy wytykali mi że mój najlepszy scorer w realu robił 16-17ppg. 
 

Ponadto Chris Paul/Fred/Nurkic w każdym meczu trymestru zagrali, procz jednej nieobecności FVV, a Doncic/Middleton/Brooks zagrali razem w 7-8 spotkaniach w tym trymestrze. Ponadto Chris Paul wykręcił najlepszy bilans w lidze w I trymestrze a Doncic kręcił się ledwo w granicach 50%. I ten cp3 to top5 impact i mvp candidate w lidze w tym trymestrze i jakoś jeszcze nikt tego nie podważył a pisałem to już wiele razy. 

 

Opierasz bilanse niby na jakiejś wielkiej analizie, liczysz ilu graczy w danym meczy było dostępnych i tracisz na to conajmniej kilka godzin, ale w przypadku tych dwóch drużyn przeoczyłeś jakoś te wszystkie fakty, i wychodzi mi bardziej na to, że opierasz się chyba jednak na sympatii do nazwy Miami Heat, do Horforda i do Dragica, którego usługami tangiers nawet nie jest zainteresowany i traktuje go jako maskotkę. Goran Dragic jest takim profesjonalistą że odmawia grac w realu w drużynie która kręci się w okolicach ~50%, bo chce sobie pograć z Doncicem, ale ty postanowiłeś nagrodzić go za to i wmawiać ludziom że to solidny back-up na 16 minut. 
 

To jest naprawdę żenujące, rozumiem antypatie do mnie ale wszystko ma swoje granice, jak nie umiesz rozdzielić sympatii od głosowania to chociaż nie rób z siebie wielkiego analityka, bo marnie ta analiza I trymestru ci wyszła. 
 

Sorry @tangiers że atakuje twoją drużynę kolejny raz ale nie mogłem się już powstrzymać jak zobaczyłem twój opis w którym sam robisz z dragica maskotkę drużyny a potem wjeżdża Alonzo cały na biało, ignoruje twoją taktykę i wrzuca ci do składu Dragica i jeszcze daje mu pozytywny impact za to że w realu odmówił sobie gry w całkiem przyzwoitym zespole, bo mu się nie chce grać o jakieś play-in w Kanadzie. 

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Alonzo napisał:

Bilanse za 1T sezonu 2021/2022:

Mój system podliczania głosów cały czas udoskonalam i jestem otwarty na wszelkie merytoryczne sugestie. Gdyby ktoś miał pytania odnośnie bilansu zapraszam na Priv.

W pierwszej kolejności podliczyłem ilu graczy grało w rl w poszczególnych meczach (tu bez Irvingów, Simmonsów i Walli) i tam gdzie nie było 8 graczy była porażka – chyba że przeciwnik miał jeszcze mniej graczy. Wyjątki zrobiłem przy Bulls (ich max to jak 2 razy mieli aż 6 graczy) oraz przy Washington i Houston, gdzie dopuściłem im grę 7 graczami – choć starałem się te mecze liczyć jako 50/50 z W/L;

Później sprawdzałem b2b gdzie założyłem, że teamy przegrają więcej takich meczy lub będzie 50/50 w najlepszym razie. Tylko jeden team z Zachodu mi tu wyszedł na plusie, ale nie bardzo mogłem coś z tym zrobić;

Kolejny etap selekcji to gra liderów – jak nie grał/ nie grali to często to też było L, choć oczywiście uzależniałem to już od siły drużyny (licząc już z Wallami i Simonnsami);

Następne rzeczy wynikały już jedna z drugiej często i były to m.in.:

Drużyny z dużymi zmianami w składzie przed sezonem do połowy trymestru ponosiły dodatkowe porażki w meczach, które normalnie by raczej wygrały – kwestia zgrania i kryzysów takich teamów ma swoje konsekwencje na różnych etapach sezonu, ja to u siebie po prostu uprościłem;

W przypadku wyrównanych drużyn starałem się, by przeważnie wygrywali gospodarze, ale czasami robiły się dłuższe serie W lub L i trzeba to było przepleść jakąś zmianą. Ostatni etap to już zwykłe uzupełnianie – choć często wynik był oczywisty.

Pospisywałem sobie rotacje, ponanosiłem zmiany tam gdzie w opisach było inaczej, niż ja założyłem – co ciekawe czasami teamy maja problemy na poszczególnych pozycjach (to skrzętnie jest pomijane w opisach), co też brałem pod uwagę przy bilansach naturalnie. Detali było więcej, ale nie będę tworzył elaboratu, bo sedno wyjaśniłem.

Na samym końcu wziąłem pod uwagę kto dał opis w czasie, a kto nie wrzucił opisu, opisy wrzucone po czasie potraktowałem neutralnie – dlatego tu było jeszcze kilka +1/-1 W/L i tu już jedyny raz nie nanosiłem tego na terminarzu, bo musiałbym robić zbyt wiele przesunięć;

 

Celtics 11-17

Podoba mi się charakter Celtics – nie tankują, choć robią to tylko dlatego, że nie mają własnego picku. Świetnie rozwija się Barnes i znakomicie gra Allen. Do tego jest jeszcze kilku niezłych graczy w rotacji. Fox chyba jednak nie jest liderem przyszłości Celtics.

Nets 11-17

Najbardziej stabilny team patrząc na zmiany w składzie – wróciło aż 13 graczy z poprzedniego sezonu, choć są widoczne problemy z brakiem odpowiedniego fitu – przykładowo na centrze głębia, której się nie da wykorzystać, a na pg czy pf słabawo i próby przesunięcia tu Senguna – świetny wybór w drafcie nawiasem mówąc – na czwórkę wcale nie poprawiają tu sytuacji;

Knicks 13-15

Genialny ruch GMa z pozyskaniem Mobleya! Patrząc na sytuację Draya w Memphis, czy Duranta i Hardena w Washington jestem oburzony tym co liga zrobiła Knicks odnośnie Davisa. Największym problemem jest tu ocena Simmonsa – bo to jedyny kreator Knicks. U mnie gra w około 2/3 meczy + liczę go z 15-20% słabszego. Olbrzymie (największe) zmiany w składzie, team kompletnie przebudowany, ale gry Mobleya i tego że dałby Knicks powiew świeżości nie można tu lekceważyć. Choć tu tez są problemy w rotacji jak choćby problem z pg czy sf.

Sixers 16-12

Irving/Embiid – ja to widzę + dojdzie Klay i jest sporo perspektywicznego młodego talentu. Irving gra u mnie w 2/3 meczy + też nieco słabiej o te 15-20%. Tu tez potrzeba zgrania, Embiid słabiej wszedł w sezon + opuścił część trymestru, slump ma Duncan, a gra Anthonego i Maxeya się nie dodaje przy wprowadzaniu Irvinga – któryś z młodych tu traci. Pod koszem też jest tak sobie i tu prosi się o wymianę kogoś z obwodowych na jakiegoś dobrego pfa.

Bulls 4-24

Chicago grają w zupełnie innej lidze, a po kontuzji Sextona tutaj jest dramat, którego nawet LaMelo nie przysłoni. Nie rozumiem dealu Mobley/Leonard – duet LaMelo/Mobley mógł być najpiękniejszym co spotkało BeGM, a Kawhi nawet jak wyzdrowieje to i tak tu raczej nie zostanie. Gra tu jakaś bliżej nieokreślona młodzież + LaMelo. Pablo pamiętaj, że BeGM to nie simka. ;) 

Cavaliers 14-14

Ta pozytywna energia, która niosła na skrzydłach Cavs w poprzednim sezonie niestety została przytłumiona sporymi zmianami w składzie, a do tego młodzież nie rozwija się tak harmonijnie jak życzyłby sobie tego GM. W tym momencie drużynę dźwiga DeRozan i z taką jego grą w Cavs z biegiem sezonu powinno być coraz lepiej.

Pistons 17-11

Detroit ze swoja cierpliwą i konsekwentną budową drużyny wreszcie włącza się do walki o playoffs na dobre. Jest tu spora głębia składu i talent – cieszy zwłaszcza gra Kellego Oubre, który powinien tu bardzo dobrze fitowo pasować. Zgadzam się, że marne 20min. dla Russella to jest kryminał. Tu w ostatniej części trymestru wypadł z kontuzją co prawda  Morant, ale Pistons mają Russella, który by to pociągnął. Bardziej martwić mogą problemy na pf (Markkanen opuścił 9 meczy), ale nawet Kelly spokojnie może grać smallballową czwórkę jak trzeba.

Pacers 18-10

Mamy hype na Pacers w tym trymestrze i zgadzam się, że powinien to być dla Indiany zdecydowanie bardzo udany start sezonu – możliwe, że najlepszy w historii BeGM. Paul gra świetnie i jego dopasowanie z Van Vleetem można by pewnie porównać do wcześniejszej gry Lowrego z Van Vleetem w rl Toronto. Tu jednak również mamy nadmiar klasycznych point guardów, a brakuje jakiegokolwiek shooting guarda z prawdziwego zdarzenia, a pod koszem po kontuzji Olynyka, ostał się właściwie tylko Nurkic, który zbyt dużych minut też nie będzie grał. Tu raczej są możliwe ruchy poprawiające fit po trymestrze. Jednak Indiana idzie wreszcie po playoffs.

Bucks 17-11

Antek jest gwarancją, że poniżej pewnego poziomu Bucks nie zejdą. GM miał przez hard cap bardzo ograniczone pole manewru i tym większe uznanie, za świetny scouting przy młodzieży za minimum – jak Vincent i Nwora. Shooting jest dobry z Currym i Hieldem, ale trochę tu traci na tym obrona na obwodzie, gdzie ostaje sie tylko solidny w defensywie Wright.

 

Hawks 10-18

Niby najlepiej punktujący gracze to Gordon – 15pkt. i Carter Jr. – 11pkt. ale jest tu kilku naprawdę solidnych role playerów, którzy przy grze na większych minutach graliby poprawnie. Hawks miało przy terminarzu trochę szczęścia – przeciwnicy często grali z problemami w rotacji, czy meczach b2b. Jednak bez powrotu do gry Murraya, czy Warrena oraz bez pozyskania jakiegoś dobrego ofensywnego gracza, który by to pociągnął, pace na 30W raczej nie do utrzymania;

Hornets 13-15

Westbrook co prawda u nas nie zmienił środowiska, ale środowisko zmieniło się wokół niego. Brakuje zwłaszcza Sabonisa., choć Hornets ratowali się w offseason ściągając do siebie kilku solidnych graczy poprawiając system wokół swojego lidera – Allen, Connaughton. Są w grze o play in, ale łatwo nie będzie, bo walczy na Wschodzie 11 teamów.

Heat 18-10

A mi się właśnie pierwszy raz Heat zaczynają podobać. Oddali kompletnie niepasującego do nich Vucevicia, za solidnego Horforda, ponadto ściągnęli Donciciowi Gorana Dragicia, który by tu spokojnie grał na pg te 15-18min. jak backup.  Bardzo dobrą formę złapał Max Struś, a oddanie picków za Portisa i Brooksa już się obroniło. Na minus oczywiście kontuzje i słabsza forma Doncicia – choć ja tu uważam, że Doncic wykrzesałby z siebie nieco więcej pozytywnej energii po dołączeniu do niego krajana.

Magic 22-6

Wizards 15-13

Durant jest u nas na misji – braku awansu do playoffs nie bierze pod uwagę, ale potrzebuje trochę pomocy od GMa, bo w 7, czy w 7,5 Sylwek ich zajedzie zanim 3T się u nas rozpocznie. Policzyłem minuty sam za Sylwka i sprawa wygląda tak, że nawet gdyby nikt z tych 7,5 graczy się nie połamał (co przy 28min. Howarda jest raczej niemożliwe bo on gra po max 15-18min.), to Watford, Fitts, Pickett i Queta (w rl nie zagrał nawet 1sek. w 1T) musza grać w sumie po przynajmniej 30min. na skrzydle i pod koszem. W backcourt wystarczy zwiększyć minuty z 12 do 18 Cory Josephowi i nawet ten Hauser jest wtedy zbyteczny. Nie rozumiem też, czemu Sylwek nie przerzuci po prostu Duranta jako niskiego centra jak gra wg bblref w rl Nets chyba z 50% czasu. Warto tu tez przypomnieć, że Harden trochę jedzie u nas chyba na nazwisku i na początku sezonu nie dostawał tych swoich standardowych gwizdków. Baaaardzo za to sytuację w 1T ratuje Miles Bridges wnoszący tu niesamowitą energię. Wizards u mnie bardzo dobrze wystartowali wygrywając pierwsze kilka meczy. 

Mavericks 19-9

Pomimo problemów Ziona, Mavs u nas mają się bardzo dobrze w przeciwieństwie do rl Pels. Sporo daje faktycznie sprzyjający im terminarz, bo Young również nie najlepiej wszedł w sezon. Do drużyny trzeba było też wprowadzić Holidaya (opuścił kilka meczy na początku) i Wooda. Pozytywnie zaskoczyła młodzież - Poole i Vassell, ale straszny regres u Pokusevskiego. Bardzo doobrzy byli skrzydłowi na skrzydle - Bojan i Mikal oraz pod koszem jak zawsze solidny był Zubac. Wszystko to + terminarz pozwolił Mavs zaliczyć bez Ziona mimo to bardzo udany trymestr.

Rockets 12-16

Ostatnia 1/3 trymestru to była tragedia i u mnie Rockets przegrali ostatnie 8 meczy trymestru. Żaden inny klub nie miał takiego pecha z urazami jak Houston. Tu GM musi coś poprawić z głębią składu w okienku po 1T bo jak dalej tak będzie z rotacją, to Rockets mogą nawet do play in nie dobić w tym sezonie.

Grizzlies 11-17

Golden State Warriors Basketball GIF by NBA – to reakcja Draymonda Greena na gwiazdeczkowate wymuszenie wymiany Davisa z Knicks.

Zapowiadało się dużo lepiej i Edwards nie zawodzi, ale brak Portera i zwłaszcza GMa zostawia Grizzlies w tzw. rozkroku. To jest za mocny team na tank, ale do walki o play in może trochę zabraknąć.

Pelicans 6-22

Team zaorany pod tank. Wg stats najlepszym graczem jest tu 6th man Harrell, choć w 2/3 trymestru grał jak dla mnie tez Wall, który byłby tu tank commanderem. Rozwój młodzieży  przypomina mi tu to co się dzieje po drafcie z talentami z draftu rl Sacto Kings. Na plus niezachwiana wiara Marcusa w Bagleya oraz Bismack Biyombo podpisał właśnie 10 dniowy kontrakt z rl Suns.

Spurs 12-18

Tu zdecydowanie nie może być mowy o tanku, młodzież co prawda puszczona w samopas (brakuje jakiegokolwiek weterana, który by w szatni mógł wprowadzić jakiś porządek, bo inaczej nic dobrego z tej młodzieży nie będzie – będę Tobie to liczył na minus w przyszłości Ignazz), ale talentu jest na tyle dużo, że team idzie na jakiś 33-36W pace. Franz Wagner jest dla mnie największym zaskoczeniem in plus z tego draftu.

Nuggets 20-8

Jokic jest rewelacyjny! – i kto wie, czy to nie będzie u nas sezon Nuggets z taką grą ich lidera. Jest tu lider, jasna myśl taktyczna i bardzo solidne wsparcie dla Serba. Są też jednak kontuzje, nieobecności oraz zupełnie nowy backcourt Conley/Brogdon, który również na początku sezonu grał nieregularnie.

Wolves 20-8

O ile w poprzednim sezonie Wolves nie byli dla mnie contenderem (zbyt nowy team przed playoffs z trudnymi do ustalenia rolami dla graczy oraz brak zgrania), tak teraz ich core jest już zgrany – choć oczywiście zmiana Conleya na Reggiego Jacksona ich teoretycznie osłabia. Jest tu jednak tak dużo talentu, że tylko na nim mogą grać spokojnie w 8-9. Yurtseven pokazuje też, że potrafi wykorzystać minuty na boisku pod nieobecność Aytona lub Williamsa.

Blazers 7-21

Nie da się ukryć, że Blazers znów nie walczą o playoffs, ale jednak jest tu już na tyle młodego talentu (choć cały czas niezrealizowanego) oraz doświadczeni Love, Lyles i naturalnie Tyler Johnson, że te kilka W jednak wyciągną. Warto też dodać, że Blazers tylko w końcówce trymestru (w sumie w 4 meczach) mieli problem z rotacją.

Jazz 7-21

Lonzo Ball jest tu naturalnym liderem i choć Jazz również idą po czołowy pick w drafcie, podobnie jak Blazers te kilka meczy wygrają, a Payne, Favors, czy Bradley to cały czas solidni zadaniowcy. Początkowo miałem Blazers, czy Jazz z 8W, ale brak opisów Hawks i Bulls załatwił im bonusowo po 1W kosztem właśnie Blazers i Jazz - jakaś sprawiedliwość musi być.

Thunder 16-12

Thunder pomimo tradycyjnych obrotowych drzwi dla graczy znów zebrali sporą głębię składu, która przy absencjach, czy słabszej formie kogoś ratuje rotację. Na minus naturalnie słabszy sezon Randlea, ale przy braku opisów Kings i Suns oraz problemach Rockets, czy Warriors, jest u mnie aktualnie 5 seed dla Oklahomy.

Warriors 13-15

Tu wiem, że GM uzna, że taki bilans minusowy dlatego, że głosuje personalnie, czego bym nie napisał. Jednakże tu należy pamiętać, że pożegnano właśnie Currego i Draya Greena, czyli jak dla mnie jest terazw Golden St. okres wielkiej smuty przypominający mi to, co było po LeBronie w 2014 w moich rl Heat. To tak nie działa – nie ma Currego i Greena, ale są LaVine, Ingram i Sabonis i jedziemy beztrosko dalej. To wymaga czasu i przestawienia się na nowe. Ci 3 ostatni gracze dopiero na tych zgliszczach będą próbowali budować nową tożsamość Warriors. Tu również policzyłem dokładnie minuty – gdyby ktoś pytał. Nie chce tez komentować przykładowo Danny Greena na pg. Z innej beczki - GM był tu niesłusznie krytykowany za długi kontrakt dla Mosesa Browna – że to steal itp. – warto o takich rzeczach pamiętać na FA jak się krytykuje, a później nie ma racji. Tego rodzaju kontrakty zresztą powinniśmy częściej podpisywać - zarówno steale, jak i nietrafione inwestycje maja przy nich takie same szanse powodzenia.

Lakers 18-10

Lakers to chyba największy faworyt w tym sezonie z LeBronem, Stephem i Jimmiem, co oczywiście nie zmienia faktu, że takie drużyny mają często trudne początki, a tu doszły jeszcze liczne urazy liderów. Moją narrację o Lakers zresztą tłumaczyłem jakiś czas temu na forum - zatem nie będę się powtarzał. Brawa dla GMa za Hartensteina.

Clippers 13-15

Ile daje dobry i kreatywny GM widać po tym, co się dzieje w LA Clippers. I pomimo, że kompletnie nie kupuję Vucevicia, widzę tu team już teraz odważnie atakujący play in. Cunningham po słabszym początku, gdzie był ostrożnie wprowadzany widocznie się rozkręca, a Garland rośnie na jednego z najlepszych młodych kreatorów w lidze. Do tego Wiggins wydaje się ustabilizował formę (jak to brzmi?) na solidnym poziomie. Jest tu spora grupa młodzieży z której GM będzie oddzielał plew od ziaren.

Suns 14-14

Zabrakło opisu, bo team wygląda ciekawie i gdyby był opis byłoby pewnie 15-13. Przede wszystkim brawa za Banea – jest rewelacyjny. Dinwiddie świetnie wszedł w sezon, ale druga połowa trymestru słaba i tak w sumie z Suns u nas w dużym uproszczeniu – doszły też nieobecności najpierw Harrisa, a później Bogdanovicia i Barnesa. Przydałby się patrząc na grę Greena również jakiś solidny podkoszowy. Warto tez lepiej wykorzystać sloty tych kilu nie do końca trafionych wyborów w drafcie by zwiększyć głębię składu.

Kings 15-13

Kings ściągając do siebie Goberta i podpisując tych wszystkich doświadczonych graczy wyrobili sobie markę solidniaka – teamu, który jest książkowym przykładem jak wygląda team na I rundę playoffs. Tu nawet te urazy najpierw Morrisa, a później Harrisa nic szczególnie nie zmieniły, gdyż miał tych graczy kto zastąpić. Warto jednak pomyśleć, czy nie oddać części tej solidności za jakiegoś przebojowego guarda.

Yyy, Raptors?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.