Skocz do zawartości

Utah Jazz 2018/19


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

zapewne chodzi o sezon 03/04.

 

jazz mieli byc w czarnej dupie, najgorszy team w lidze, a prawie weszliby do po...

 

ak47 byl przejebany w tamtym okresie (ile on wtedy 5x5 uzbieral?), ale czy mvp level? Raczej nie.

 

jak mialbym porownac to impact w defensywie na poziomie draymonda greena, czyli dpoty level. bronil kazdej pozycji, active hands 24h/7, wysokie basketball iq. a w ofensywie nie przejadal possessions, byl efektywny, idealnie pasowal do systemu sloana.

 

podsumowujac, idealny koszykarz systemowy, jednak nie mvp caliber, na ktorym zbudowalbys druzyne. nawet w tym pojedynczym sezonie.

 

zreszta nie ta mentalnosc (co sie uwydatnilo w jazz w pozniejszych latach)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapewne chodzi o sezon 03/04.

 

jazz mieli byc w czarnej dupie, najgorszy team w lidze, a prawie weszliby do po...

 

ak47 byl przejebany w tamtym okresie (ile on wtedy 5x5 uzbieral?), ale czy mvp level? Raczej nie.

 

jak mialbym porownac to impact w defensywie na poziomie draymonda greena, czyli dpoty level. bronil kazdej pozycji, active hands 24h/7, wysokie basketball iq. a w ofensywie nie przejadal possessions, byl efektywny, idealnie pasowal do systemu sloana.

 

podsumowujac, idealny koszykarz systemowy, jednak nie mvp caliber, na ktorym zbudowalbys druzyne. nawet w tym pojedynczym sezonie.

 

zreszta nie ta mentalnosc (co sie uwydatnilo w jazz w pozniejszych latach)

nic się nie uwydatniło, bo AK miał pecha głównie i tyle, z tym Greenem dobrze porównałeś, bo on najlepiej grał jednak bliżej kosza jako nominalny pf, a po przyjściu Memo i Booza go przesunęli na sf i kazali ciepać z rogu co mu w ataku ten flow zrąbało. Oconnora nawet za to nie winię bo na papierze to atak marzenie ale nie wypaliło to pod wieloma względami, memo i booz kiepsy obrońcy i Kirilence rolę ograniczyli, później jeszcze to zdrowie mu się posypało. Ale co do tego mvp, to ok jak myślisz o tym to masz jakichś durantów jamesów przed oczami więc ak słabo przystaje, ale kurcze w tamtym sezonie on wymiatał, to był koleś który nawet shaqa potrafił zatrzymać pod koszem, jak sobie człowiek o tym pomyśli to aż ciężko uwierzyć a tak było. AK był naprawdę swego czasu, fakt że dosyć krótko, rewelacyjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje pytanie wynikało z tego, że widząc te staty (wins added to naprawdę dobra formuła) to WA wskazywało poziom zeszłorocznego Hardena, a jak ktoś tego na żywo nie oglądał to tylko kopara opada i zastanowienie o co tu chodzi, ale widzę moje przypuszczenia były słuszne, dzieki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nic się nie uwydatniło, bo AK miał pecha głównie i tyle, z tym Greenem dobrze porównałeś, bo on najlepiej grał jednak bliżej kosza jako nominalny pf, a po przyjściu Memo i Booza go przesunęli na sf i kazali ciepać z rogu co mu w ataku ten flow zrąbało. Oconnora nawet za to nie winię bo na papierze to atak marzenie ale nie wypaliło to pod wieloma względami, memo i booz kiepsy obrońcy i Kirilence rolę ograniczyli, później jeszcze to zdrowie mu się posypało. Ale co do tego mvp, to ok jak myślisz o tym to masz jakichś durantów jamesów przed oczami więc ak słabo przystaje, ale kurcze w tamtym sezonie on wymiatał, to był koleś który nawet shaqa potrafił zatrzymać pod koszem, jak sobie człowiek o tym pomyśli to aż ciężko uwierzyć a tak było. AK był naprawdę swego czasu, fakt że dosyć krótko, rewelacyjny.

AK pecha z kontuzjami mial, bo byl po prostu raczej z tych szklanycj, ale glowy tez nie mial twardej. No i mieliśmy combo tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Ale co do tego mvp, to ok jak myślisz o tym to masz jakichś durantów jamesów przed oczami więc ak słabo przystaje, ale kurcze w tamtym sezonie on wymiatał, to był koleś który nawet shaqa potrafił zatrzymać pod koszem, jak sobie człowiek o tym pomyśli to aż ciężko uwierzyć a tak było. AK był naprawdę swego czasu, fakt że dosyć krótko, rewelacyjny.

 

Bo ta nagroda powinna zmienić nazwę na najlepszy ofensywny gracz w sezonie

 

a poza tym co ma psychika i późniejsza kariera do wyboru, ale MVP chyba wtedy było słuszne a DPoY spokojnie mogło iść gdzie indziej 

 

sam AK47 to chyba top 3 defensorów bez DPoY 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AK pecha z kontuzjami mial, bo byl po prostu raczej z tych szklanycj, ale glowy tez nie mial twardej. No i mieliśmy combo tego.

 

ale "głowa" to mus się posypała jak mu kazali grać nie swój basket i tyle, kontuzje przyszły zresztą później trochę, przynajmniej te poważniejsze

Bo ta nagroda powinna zmienić nazwę na najlepszy ofensywny gracz w sezonie

 

a poza tym co ma psychika i późniejsza kariera do wyboru, ale MVP chyba wtedy było słuszne a DPoY spokojnie mogło iść gdzie indziej 

 

sam AK47 to chyba top 3 defensorów bez DPoY 

coś jak Sloan z coty, chociaż ten to chyba powinien być top 1 jeśli o to chodzi :tongue:  :neglected:  ogólnie nagrody w sportach zespołowych to często gęsto pomyłka, jeszcze w obecnych czasach kiedy hype jest główną wypadkową tego czy ktoś zostanie wyróżniony czy nie

 

ps k mać kolejny popis duetu ricki spida, 13 na 40... co za tłuki, a mitella bb iq to jest jakaś totalna porażka, ta akcja z tym butem goba to jest jak podsumowanie tej części sezonu Jazz. Co z tego że niedługo natłuką trochę wygranych, jak w tej dyspozycji to oni sa max 1rd i wypad

Edytowane przez elwariato
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co z tym Mitchellem? nie dość że się nie poprawił, to wręcz można argumentować, iż zaliczył regres.

Sporo małych problemów zdrowotnych od kilku miesięcy go nęka. Nie jest w 100% zdrowy moim zdaniem. Plus Jazz mieli najtrudniejszy terminarz w NBA

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co z tym Mitchellem? nie dość że się nie poprawił, to wręcz można argumentować, iż zaliczył regres.

regresu nie zrobil, szczegolnie gdy mowimy o koszykarzu grajacym 100 mecz w lidze (chociaz po ostatnich playoffs mozna bylo rozne snuc plany w kontekscie jego kariery). najpierw jednak stabilizacja jest potrzebna, pozniej krok do przodu.

 

wlasciwie to mozna przekleic to co pisalem 11 grudnia:

Co do mitchella to na jego formę wg mnie skladaja się następujące czynniki:
-kontuzje (od startu sezonu miał już chyba jakieś zebra, kostka czy co tam jeszcze)
- decision making (czesto niestety forsuje kompletnie niepotrzebne rzuty, ale jest to związane z pkt 3 poniżej)
- słaba forma jazz 
- tradycyjny sophomore slump (drużyny przeciwne porobiły tez pewne adjustments i kombinują jak wyłączyć mitchella)

od grudnia w ogole mu nie idzie:

 

https://www.basketball-reference.com/players/m/mitchdo01/gamelog/2019#99-113-sum:pgl_basic

 

nawet w takim meczu jak z nyk, ktore sa zwykle do podbicia statsów, miał 6-14 z gry. na razie rzeczywiscie kiepsko radzi sobie z bycia glowna bronia jazz w ataku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten 'sophomore slump' to chyba zawsze wytłumaczenie dla 'nie zrobił progresu'.

 

That being said, Mitchell będzie bardzo dobry, tylko musi rozwinąć się rzutowo, to tylko 6'3 guard, ciężko żeby był efektywnym scorerem rzucając ~30% za 3, gdy zdecydowana większość jego rzutów to jumpery. Te porównania do Wade'a to mrzonki. 


Co nie jest wyjątkowo odkrywcze ;] ale zmierzam do tego, że ma 22 lata, w prime powinien wyrobić trójkę na poziomie średniej ligowej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to dziś spida się właśnie wzbił na poziom Wadea, takimi spotkaniami chłopak potwierdza że potencjał asg jest spokojnie. Gob mnie trochę wkurzył, za każdym razem jak mu przychodzi grać z centrami silnymi i atletycznie sprawnymi, jak Drum, to wypada relatywnie blado, naszczęście takowych w nba teraz jak na lekarstwo :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za niespodzianka, ze Exum sie polamal jak akurat byl -jakkolwiek to zabrzmi- w swoim peaku :D

 

Serio, Exum od kilku spotkan wygladal swietnie i bedzie go brakowac, niby fajnie ze mamy stosunkowo latwy terminarz gdy bedzie sie leczyl, ale nim znowu wroci do tego poziomu co w oatatnich meczach to pewnie przywitamy sie juz z PO ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za niespodzianka, ze Exum sie polamal jak akurat byl -jakkolwiek to zabrzmi- w swoim peaku :grin:

 

Serio, Exum od kilku spotkan wygladal swietnie i bedzie go brakowac, niby fajnie ze mamy stosunkowo latwy terminarz gdy bedzie sie leczyl, ale nim znowu wroci do tego poziomu co w oatatnich meczach to pewnie przywitamy sie juz z PO ;)

Wg tych dziennikarzy , którzy go widzieli w szatni to chodził o własnych siłach i nie wyglądało to jakoś poważnie

 

Dziś z Bucks będzie Jazz jednak sobie radzić bez niego i Thabo

 

A szkoda bo obaj od początku grudnia sobie dobrze radzili

 

W ogóle od wymiany po Korvera Jazz ma 10 atak ligi i 3 obronę

 

Crowder w tym okresie rzuca z 42% za 3 i to niezależnie czy Korver czy go nie ma

 

Ogólnie widać jak rywale biegają za KK. I tworzy się sporo przestrzeni dla takiego Rubio czy Crowdera ( a nawet na wjazdy dla Exuma) Poza tym jesli on rzuca 2 trójki w meczu to Jazz jest 8-1 bodajże a jest 1 lub wcale to 2-8

 

Dziś z Milwaukee więc najpewniej porażka ale co tam - potem już jest łatwiej - kolejne 10 meczów zwłaszcza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.