Skocz do zawartości

Draft 2017


falcao

Rekomendowane odpowiedzi

Jesli tak, to powinni wyslac tam Anthonego Bemmeta (netsi to chyba Jego ostatni klub?)

 

On już w Turcji siedzi i nie łapie się do rotacji z tego co ostatnio sprawdzałem. 

 

Btw zamiany picków: ktoś wie jaka to jest procedura? Tzn do kiedy to trzeba zgłosić i w jakiej formie? Bo śmiałbym się gdyby Danny coś zjebał przy papierologii i ten pick zostałby w Nets :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież wszystkie swapy są już dogadane przed początkiem loterii, serio, jak można myśleć, że tam będzie stał ktoś z Nets to ja nie wiem.

 

Raczej nie wszystkie, bo np. jeśli Kings w loterii wylądują przed Sixers, to Sixers wtedy się zamienią. Przed loterią im się nie będzie opłacało, a po loterii może się opłacać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, ale dlaczego traktujesz go jako lepszy prospekt? Skoro JJ jest sporo lepszym atletą, nieco lepszym ballhandlerem i kreatorem i raczej lepszym obrońcą (choć tutaj jest blisko). Także jedyny aspekt, w którym Tatum jest na ten moment wyraźnie lepszy, to rzut. A jak sam wielokrotnie twierdziłeś, rzut jest jedną z łatwiejszych rzeczy do poprawy. Staram się zrozumieć Twój tok myślenia.

 

Główny powód jest taki, że potencjał rzutowy, potencjał  na p&r oraz na ISO stwarzają w moich oczach z Tatuma potencjalną centralną postać ataku, podczas gdy Jackson to dla mnie bardziej scorer oportunistyczny, który będzie raczej uzupełnieniem podstawowych opcji w ataku, a nie kimś, wokół kogo będzie się budować zespół.

 

Nie zgodziłbym się ze stwierdzeniem, że Jackson jest lepszym kreatorem. Tatum potrafi złożyć się do rzutu praktycznie z każdego miejsca parkietu, Jackson opiera się głównie na penetracjach. Co do rzutu, to tak, zawsze to powtarzam, tylko że co innego poprawa, a co innego naprawa. Tatum technicznie jest ok, rękę ma ułożoną poprawnie, praktycznie każdy jego rzut wygląda tak samo, niezależnie od pozycji, do tego trafia 87% osobistych. W jego przypadku jest to więc kwestia powtórzeń. Hala, gała i po 1000 dziennie, czy ile oni tam tego oddają.

 

Jackson z kolei trafia ledwie nieco ponad połowę rzutów wolnych, a trójki wpadają mu tylko gdy jest wide open. Historia pokazuje, że w takich sytuacjach sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, bo na każdego Leonarda, przypada kilku Smartów czy Kidd-Gilchristów. Dlatego ja po prostu nie ufam w wystarczającą poprawę tego elementu gry u Jacksona, żeby wybierać go w top 3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja na inny temat. Ten Ojciec Balla ma jakiś kompleks? Czy hajsu na coś potrzebuje. Bo w mediach to ostatnio jest więcej niż jego synowie razem byli, a gadanie, że MJ go niby nie ojebał 1 on 1 to już szczyt robienia z siebie idioty. Mam nadzieję, że jego synowie mają więcej we łbie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojciec Balla to ciekawy przypadek - z jednej strony podziwiam go za pewnosc w umiejetnosci swoich dzieci, kazdy rodzic powinien wierzyc w swoje dzieci, dazyl od poczatku do tego zeby byli dobrymi koszykarzami, z drugiej w tym momencie mowi takie glupoty, ze brzmi jakby zyl w kompletnie innym swiecie. Nie wiem, czy probuje zrobic z siebie gwiazde, jezeli chce zeby o nim mowili/pisali, to wykonuje dobra robote. Szkoda, bo przez niego cierpia jego synowie, w tym momencie najbardziej Lonzo, ktory jest akurat bardzo ogarnietym gosciem, z tego co slyszalem. Na reddicie pisali nawet ludzie uczeszczajacy do UCLA, ktorzy twierdza, ze mimo statusu gwiazdy na uczelni, Lonzo to spoko ziomek, ktory chodzi na kazde zajecia i z ktorym mozna normalnie porozmawiac, ewentualnie strzelic sobie fotke. Mam nadzieieje, ze przez ojca nie spadna jego notowania w drafcie, ale mysle ze jest to bardzo watpliwe, ze wzgledu na zbyt duze umiejetnosci Lonza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby Lonzo był mądrzejszy niż stary Ball, bo jeżeli Lakers nie będą mieli szans na Fultza i zachowają pick, to po tym co pierdoli w mediach tandem Magic-stary Ball, to na 99% Lonzo będzie grał w Lakers. No chyba że Magic zajara się Tatumem lub Jacksonem, ale w to nie wierzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa jest też sprawa, że rodzina Ball nie należy do typowych - mieszkają w dobrej dzielnicy chwilę drogi od campusu, mają duży dom i generalnie żyją w dobrobycie. A stary Ball to chyba po prostu jeden z tych nieuleczalnych przypadków, który chce być wiekszą gwiazdą od swego syna. Przypomina mi się ojciec siostr Williams, któremu też się japa nigdy nie zamykała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.