Skocz do zawartości

Miasto moje a w nim...


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Stare Miasto czy Śródmieście wieczorem to zapierniczają strasznie, masakra... 

Po podwórkach, przy kubłach to jeszcze idzie zrozumieć czy pod ziemią tak jak fluber pisze, ale one już normalnie na ulice wyskakują, ładują się pod samochody. A przecież dopiero się cieplej robi. Choć akurat w stadach jeszcze ich nie widziałem, ale pojedynczo latające dość regularnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Braveheart22 napisał:

Stare Miasto czy Śródmieście wieczorem to zapierniczają strasznie, masakra... 

Po podwórkach, przy kubłach to jeszcze idzie zrozumieć czy pod ziemią tak jak fluber pisze, ale one już normalnie na ulice wyskakują, ładują się pod samochody. A przecież dopiero się cieplej robi. Choć akurat w stadach jeszcze ich nie widziałem, ale pojedynczo latające dość regularnie. 

Wow

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, jack napisał:

No właśnie nie mam bo u mnie szczurów nie ma. I w odróżnieniu od @RappaR nie boję się, że wsiądą w PKS i przyjadą do mnie z Wrocławia. 

Ale rozumiesz, że jak ktoś jest z Wrocławia, to u niego są i są dla niego problemem? A Ty się czepiasz na chama, że rozmawiają o swoich lokalnych problemach, zamiast iść za Twoim sztandarem w świetlistej misji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RappaR napisał:

Ale rozumiesz, że jak ktoś jest z Wrocławia, to u niego są i są dla niego problemem? A Ty się czepiasz na chama, że rozmawiają o swoich lokalnych problemach, zamiast iść za Twoim sztandarem w świetlistej misji

Ale piszesz teraz o szczurach czy o Sutryku?

1 minutę temu, julekstep napisał:

@jack zjedz kremówkę bo gwiazdorzysz!

Nie lubię 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zazdroszczę. Kiedyś poznałem wrocławiankę która mieszkała w kamienicy na Rynku Staromiejskim z oknami na śmietniki które używały restauracje ściany od Fredry czyli od greckiej do stekowni. Tam były dziesiątki takich utuczonych jak grube koty. Podziwiałem mieszkańców ze maja odwagę na to podwórze wyjść dorzucić swoje śmieci. Szczury miały ewidentne zaprogramowane godziny harców. Przerażajace widoki już z okna. Jezeli teraz jest jakieś combo tego to fatalne 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mieszkam we Wro niedaleko centrum, ale z tej drugiej strony, nie od śródmieścia, i u nas akurat wielkiego problemu ze szczurami niby nie ma, ale tylko w tamtym roku 2 mi się usmażyły pod masko, więc coś jest na rzeczy. I już od dawna było, ale ogólnie nie powiem żebym na własne oczy jakieś wielkie spiętrzenie ostatnio zauważył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.