Skocz do zawartości

Elwood

Rekomendowane odpowiedzi

Archie to jebany dzieciak, ktoś mu próbuje wytłumaczyć co robi źle. Był średnim rolsem, na farcie wbił się do pierwszego składu i mu odpierdala. Lubiłem go jako prospect na przyszłość ale z psychiką gwiazdy, a umiejętnościami rolesa gówno z niego będzie.

 

A pamiętam jak ktoś w zeszłym sezonie narzekał, że gra Green czy Thomas albo Dragić nawet, a nie dawał Horny tyle czasu młodym. Właśnie po to. Wiadomo, że Green to sam często jest wielki idiota, ale w przypadku takich gówniarzy nieraz trzeba ich trzymać na smyczy. O wiele łatwiej jest wejść w garbage time albo na kilka akcji i dać dobrej energii i parę dobrych zagrań niż grać solidnie przez 30 minut. Niektórym wydaje się, że wejdą na parkiet, dostaną trochę minut to mogą napompować ego. Nigdy nie sądziłem, że to powiem, ale jeśli naprawdę Morris wkurzył się i opieprzał go za brak zaangażowania w obronę, a tylko skupianie się na ataku to brawa dla niego. Pierwszy raz chyba jest go za co chwalić od strony mentalnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morris nie powinien nikogo pouczać skoro sam miał pół sezonu "wyjeba**" (to chyba adekwatne słowo) ??!!
Absolutnie nie. Widać jak po odejściu Jeffa gość się przestawił na granie. Raptem okazuje się, że cancer potrafi grać i stara się ustawiać młodych? To może jednak ten cancer nie jest taki zły? Goodwin juz pokazał jaki jest mądry olewając zagrywkę rozpisaną przez trenera.
Ja tam się cieszę z takiego obrotu sprawy oby jeszcze Philly i drużyna w Żółtych koszulkach wygrała parę meczów oraz McD nie trejdował po lepszego gracza niż mamy co mogłoby spowodować jakieś przypadkowe zwycięstwo.

 

Inna sprawa , że on schodząc do szatni pokazał jeszcze środkowy palec fanom, którzy cisneli mu Archie Archie.

Co do Greena to nie ma nawet o czym mówić. Cymbał i no brainer na poziomie umysłowym rycerza.

Edytowane przez Sharif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to prawda, szczęścia do zdrowia wymienieni goście nie mieli, a ich wiek 33 latka to jeszcze nie emerytura,  Meeks też niestety u nas drugi rok i dużo leczenia, taki los…, ale coś czuję, że SVG będzie nim jutro próbował handlować

Meeks jest fajny jak jest zdrowy. Taki border starter/Lou Lakerfan Williams. Ale Za Kieffa chcemy coraz więcej, więc nie zdziwię się jak zostanie u nas do końca sezonu. 

Dajcie Stanleya to dam Wam Kieffa :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod kątem wyniku i bilansu tak. Ale wbrew boxscorowym tuzom zespół walczy, zespół biega i posiadając 2 nawet tak niskich lotów rozgrywających jak Price i Pressey potrafi wykreować ciekawe rozwiązania taktyczne. Earl powiedział "możemy przegrywać, ale mamy pokazywać serce do gry i nie próbować iść na skróty". I tak szczerze mówiąc mu wierzę. Po gównianej 1 części sezonu, gdzie tożsamość była równie obca graczom Suns jak logika w pewnym temacie obok, kleimy coś na kształt zespołu wartego obejrzenia. Shieet, nawet Tucker i Len biegają szybciej.

 

 

Also, możemy być najgorsi w lidze pod względem bilansu aczkolwiek nie musimy się wstydzić, że Dion u nas gra.


Po czym to wnioskujesz? Po dzisiejszym meczu z LAC, czy jak?

Całokształt artystyczny + lawirowanie zawodnikami + atmosfera - wykorzystanie assetów - granie wg zaleceń trenera (dotychczas)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.