Skocz do zawartości

[WCF] Warriors - Rockets


Chytruz

xxx  

70 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Komorowski czy Duda?

    • GSW w 4
      9
    • GSW w 5
      30
    • GSW w 6
      24
    • GSW w 7
      1
    • HOU w 4
      0
    • HOU w 5
      0
    • HOU w 6
      2
    • HOU w 7
      4


Rekomendowane odpowiedzi

Nędza nie nędza win się liczy. To jak pierwsza randka. Idziesz, wiesz że zajebista dupa ale nie wiesz czego się spodziewać. Może jak się odezwie to muchy z pyska wylecą, może jej nogi walą, a może to ta z gatunku "Brzydula". Sądzę, że Kerr badał teren co Houston mają w zanadrzu. To że będzie comeback ze sporego minusa było pewne jak to, że zaraz po tym poście podnoszę dupsko i idę do pracy. Jak ktoś dobrze napisał wcześniej, 1-2 dobre kwarty pozwolą urwać Houston jeden honorowy mecz. Dzisiaj mieli 1,5Q dobre i zabrakło na urwanie. Tak będzie wyglądała ta seria in my opinion. Jakieś tam zrywy, hero mode któregoś i coś tam urwą.

 

A co do Klaya to się średnio zgodzę. Livingston nie zdobył by połowy z tego co ugrał gdyby nie on. Średnio jest patrzeć na box-score ;). Lepiej mecz obejrzeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nędza nie nędza win się liczy. To jak pierwsza randka. Idziesz, wiesz że zajebista dupa ale nie wiesz czego się spodziewać. Może jak się odezwie to muchy z pyska wylecą, może jej nogi walą, a może to ta z gatunku "Brzydula". 

wisla-krakow-lubi-cracovie-ale-nie-wie-j

 

Musiałem, wybaczcie  :panda:

 

Jeżeli w G2 będzie równie blisko, albo i bliżej, a mimo to z Oakland wyjedzie 2:0, to myślę, że 3:1 i powrót do Oakland to będzie najmniejszy wymiar kary...Oby nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w zeszłym roku będąc zdrowym nie zatrzymał Lillarda, więc Stefka tym bardziej imo

 

Bardzo krótką masz pamięć, jeśli uważasz, że Beverley był zdrowy rok temu przeciwko Blazers.

 

Przecież mówiło się wtedy, że niemal na pewno nie zagra w PO.

 

Oczywiście overrated Lillard nie ma podjazdu do Curry'ego, ale nie przekłamujmy faktów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do Klaya to się średnio zgodzę. Livingston nie zdobył by połowy z tego co ugrał gdyby nie on. Średnio jest patrzeć na box-score ;). Lepiej mecz obejrzeć.

 

To mi pojechałeś. Jestem up od 2:45 mam LP i inną opinie od Ciebie więc patrze na box-score zamiast na mecz.

 

Na tym forum sporo jest box-score/highlight komentatorów, ja do nich nie należę.

 

Jako, że masz więcej postów to masz racje. Klay nie zagrał nędznego meczu, choć staty nie do końca oddają jego wspaniałość w tych zawodach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Houston zaprzepaściło swoją szansę żeby wyrwać ten mecz. Z drugiej strony szacun dla Kerra za szybką reakcję w 2Q. Zagrał niską piątką. Jak to w Warriors nie wiadomo, kto danego dnia odpali, dziś był to Livingston i doszli i przed końcem 2Q. Później wynik trzymał Harden (mimo świetnej D Klaya) o którym po tym meczu zmieniam zdanie. Zabrakło mu co prawda paliwa w ostatnich 5 minutach, ale i tak występ na plus. 

Jednak w grze GSW byłą masa niedoskonałości. Zbyt dużo zbiórek w ataku Houston i co za tym idzie punków drugiej szansy. Stefek trafił 6 trójek, a reszta zespołu tylko 4. Kompletnie nie było w meczu Boguta. Wiem, że zagrał tylko 16 minut, ale nie mógł się odnaleźć. Za dużo też było strat, a przy takim zespole jak Rockets przekłada się to na natychmiastowe punkty z kontrataku.

Stefek po raz kolejny zagrał jak MVP. Podejrzewam, że McHale coś zmieni w następnych meczach bo miał więcej wolnych pozycji niż w całej serii z Miśkami. Niemniej jednak trafiał kiedy trzeba było.

IMO Warriors mogą grać tylko lepiej. Podtrzymuje 4-1.

 

Acha. Mecz oglądałem. Nie patrzyłem tylko w staty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Klay grał straszną nędze.

 

 

 

 

 Klay nie zagrał nędznego meczu, choć staty nie do końca oddają jego wspaniałość w tych zawodach.

 

No to jak w końcu bo się pogubiłem :). I nie napisałem tego aby Ci pojechać Kolego, tylko bronić Klaya, bo jest za co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Houston powalczyło bardziej niż chyba ktokolwiek się tego spodziewał, dlatego w następnym meczu przewiduje blowout. Harden jest zbyt chimeryczny w tych PO, żeby pomimo tak dobrej obrony powtórzyć taki występ.

Sweepa pewnie nie będzie ale stawiam że Warriors wyrwą jeden mecz na wyjeździe i zamkną serie w 5 meczach.

Kura nie ma psychiki i jest chyba gotowy, żeby postawić kropkę nad i w tym sezonie. W sumie dopiero 27 lat ma i jeśli kostki pozwolą trzeba mu chyba pomału szykować jakąś wygodną pozycję na liście All-time bo takiego freaka w lidze jeszcze nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny mecz. Zaskoczenie in plus, to co tygrysy lubią najbardziej.

Panowie bijący się do niedawna o MVP mnie nie zawiedli, Harden niesamowity w czwartej kwarcie, jak go nie darzę nadmierną sympatią, tak byłem zły na Smitha że zgubił tę piłkę w końcówce, będąc właściwie pod obręczą. Curry z ustawionym celownikiem i jajami na swoim miejscu. Klay, pewne niedomagania w ataku, w mojej ocenie meczu odrobił z nawiązką w obronie. Mimo że Harden z nim jeździł w pewnym momencie, ale tego chyba nie można było zatrzymać nie faulując. Takie przynajmniej miałem subiektywne wrażenie.

Nie chcę wbijać się w malkontenckie klimaty, ale jednak szkoda że Howard nie grał tyle ile mógł, mam nadzieję że będzie gotów na kolejny mecz. Ktoś coś wie, jak tam z tym kolanem u niego? Nie mówię, że to zmieniłoby wynik meczu, (miał już trzy faule bodaj) ale chyba byłoby jeszcze ciekawiej.

Rajdy Draymonda bardzo widowiskowe, generalnie sporo energii miał w tym meczu z korzyścią dla drużyny. Szkoda że Lee tak cieniuje, czy u niego to jest wynik kontuzji czy po prostu starzeje się szybciej niż się spodziewałem? Jaki jest w ogóle stan jego zdrowia, że gra tak mało i nieskutecznie?

Liczę po cichu że Rockets po tym meczu uwierzą że można wywieźć zwycięstwo z Oakland i zagrają co najmniej jak w meczu nr 1. Ale może to myślenie życzeniowe...

Podtrzymuję swój typ: GSW maksymalnie w sześciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko bronić Klaya, bo jest za co.

Sorry, ale ofensywnie druga połowa w wykonaniu Klaya to było dno. Jego zmarnowane sytuacje zwłaszcza na początku 3 kwarty sprawiły, że GSW nie odskoczyło i Rockets byli dalej w grze. Marnował nawet sytuacje na pusty kosz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo osób pisało o faulach z kapelusza dla Hardena. A ja się pytam kiedy zaczną odgwizdywać faule na Howardzie? Bo na razie to odgiwzdują co trzeci. Mało tego dochodzi do takich śmiesznych sytuacji jak w drugiej kwarcie, gdzie zamiast odgwizdać faul greenowi to Howard łapie trzeci. To już nawet nie jest śmieszne.

 

YzkNn2B.png?1

Edytowane przez kao chen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo osób pisało o faulach z kapelusza dla Hardena. A ja się pytam kiedy zaczną odgwizdywać faule na Howardzie? Bo na razie to odgiwzdują co trzeci. Mało tego dochodzi do takich śmiesznych sytuacji jak w drugiej kwarcie, gdzie zamiast odgwizdać faul greenowi to Howard łapie trzeci. To już nawet nie jest śmieszne.

 

Houston jest same sobie winne :rolleyes-new: . Nadużyło gościnności gospodarzy, to niegrzeczne przyjechać i po 1,5q prowadzić 16 punktami. Podczas run-u GSW w 2q gwizdki były tylko w jedno stronę. Green to jakaś święta krowa jeśli chodzi o faule.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo osób pisało o faulach z kapelusza dla Hardena. A ja się pytam kiedy zaczną odgwizdywać faule na Howardzie? Bo na razie to odgiwzdują co trzeci. Mało tego dochodzi do takich śmiesznych sytuacji jak w drugiej kwarcie, gdzie zamiast odgwizdać faul greenowi to Howard łapie trzeci. To już nawet nie jest śmieszne.

 

YzkNn2B.png?1

 

A to nawet Wojtek Michałowicz zauwazył co mnie zszokowało!

Pare gwizdków na rozruch dla GS i załączyli motory, pocisneli i wygrali.

 

Cuiekaw jestem jakby to wyglądało z Howardem i dodatkowym dniem wolnego ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Thompsona to nawet mnie cieszy, że ofensywnie obniżył loty. Bałem się trochę że po takim sezonie, 100 punktach w kwarcie itp. zacznie mu trochę sodówa do głowy uderzać i będzie pomału myślał o przejściu na "swoje". Mam nadzieję że został sprowadzony na ziemie, aczkolwiek nie wykluczam takiej ewentualności w przyszłości. Jednak nie wiem jak GSW to robią ale są drużyną, której ciężko nie kibicować i w takim zestawieniu, jak uda się przedłużyć Draymonda to kto wie, może not one, not two...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

głupio by było skreślać Rockets.

 

z Clippers bo z Clippers, ale wrócili z 1-3. mają weteranów z mistrzowskimi pierscieniami i to w podstawowej rotacji, a Warrios nie mają żadnego. Warriors są teraz faworytami, a nie nadziejami, więc ciężar oczekiwań jest znacznie większy - w Oakland i mediach już się ich pasuje na mistrzów. Młody zespół niekonieczbie musi umieć dźwigać takie cięzary, co moze się uwidocznić zwłaszcza w drugiej częsci serii, kiedy przyjdzie do eliminatorów, close-outów i innych bajerów.

 

Rockets są ofk nieobliczalni, bo grają histerycznie i falami, ale naprzeciwko nie stoją zimni weterani, którzy na 99 % nie puściliby kurczaka łapiąc go za ogon.

 

dlatego, te 5 meczów Warriors wygląda na fantazmat. to moze być dłuższa seria i niekoniecznie dla nich zwycięska. długo można wymieniać od czego zależeć ma sukces ewentualny Rockets, ale najkrocej rzecz ujmując : kluczowy matchup rozegra się na połowie Warriors, ergo : obrona Warriors bedzie najważniejsza. i wspomniana psycha, jak zniosą presję mistrzowskich oczekiwań. oni tu nigdy nie byli, a Rockets mają przynajmniej czterech graczy, którzy na tym poziomie już grali, a nawet wyżej.

 

zabawne,ze tyle pieprzenia przed i w trakcie playoffs, jak bardzo liczy się doświadczenie, ale pomija się je zupełnie w tym przypadku :] Rockets mieli, jak dotąd, sporo szczęscia, ale i Warriors mieli go pod dostatkiem. naprawdę, nikomu nie zaimponowali Rox comebackiem vs Clippers ? :]] te ostatnie 6 kwart serii, to naprawdę kawałek dobrej, nikomu nie potrzebnej, roboty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harden w polowie 4 kwarty trafil trzy cz cztery z rzedu wielkie rzuty. Pilnowany byl perfekcyjnie, czasami nawet podwajany a i tak trafial. motherfucker

 

pokłony panie JH13bowdown.gif

 

Szkoda, ze zabraklo kompletnie wsparcia od jakiegokolwiek gracza Rockets w tej koncowce bo wynik moglby byc zupelnie inny. Widac perspektywy na kolejne mecze ale z drugiej strony Klay w ofensywie byl tragiczny wiec tutaj tez jest jeszcze wielkie polo do popisu dla tego gracza.

 

przepraszam za brak pl znakow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marc Jackson wygrał swoim obiektywizmem.

 

Sytuacja faulu Howarda na Greenie - był kontakt, nie ma się co dziwić decyzji sędziów.

 

Curry odpycha Terrego uciekając po zasłonach - flop, dobry brak gwizdka, its playoff basketball.

 

Aż się dziwiłem, że JVG wytrzymał te dwie sytuacje bez komentarza.

 

Co do meczu, to mam nadzieję, że McHale przekonał się, że bitwy na smallball nie wygra. Żeby seria była ciekawa potrzebny jest zdrowy, aktywny i skuteczny w ataku Dwight. Tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harden zagrał świetne zawody, no ale gdyby Rox to wygrali bez Howarda to byłoby coś. Capela świetna zmiana, Prigioni znów bardzo przyzwoita gra. do tego Ariza wciąż jest hot

 

McHale dość dobrze dzisiaj reagował na to co działo się na parkiecie, brawa dla niego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.