Skocz do zawartości

I'ts TIME! czyli UFC i ogólnie mma


Baptizia

Rekomendowane odpowiedzi

No Grabowskiego to powinni wypierniczyć z UFC i tyle :)

 

 

Karolinie się udało. Że  potrafiła tak łatwo łapać klincz i dawać  kolana i łokcie - super. Tym bardziej, że sporo się odkrywa idąc do przodu. nadal mimo, że kolejna walka i kolejny postęp. Róża walczyła trochę zachowawczo jak na Nią. Nie wiem dlaczego Wittman się tyle cieszył ... Poza tym nagromadzenie 'problemów' osobistych musiało pozostawić jakiś slad w występie Rose.

 

Tak czy inaczej powoli już są zapowiedzi polskiej batalii w MSG. Jedrzejczyk pewnie wkurzona gdyż nie uważa aby karolina była chociażby zbliżona poziomem. No, ale zasłużyła w sumie chociaż jest jeszcze jo-jo.

 

main card upsetowy. coś przeczuwałem że Tyrone może wysadzić lawlera z kapci tym doskocznym swym prawym :D  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Georges "Jestem po prostu zajebisty i bez treningu rozjebie wszystkich" St. Pierre był/jest w Izraelu na zaproszenie fundacji (uwaga) Omri Casspiego.

 

Woodley powiedział mniej więcej tyle, że pierdoli walkę z tym bardziej nieprofesjonalnym Diazem i chce walki z GSP. Ciekawe czy kanadyjczyk podejmie rękawicę czy znowu uzna, że kolor wody w kranie mu nie pasuje i walki nie będzie.

 

Edit. Fedor ma walczyć z CroCopem na gali Rizin FF. Dziś się o tym dopiero dowiedziałem i mimo, że to sportowe dziadki to się jaram.

Edytowane przez TuPalnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Georges "Jestem po prostu zajebisty i bez treningu rozjebie wszystkich" St. Pierre był/jest w Izraelu na zaproszenie fundacji (uwaga) Omri Casspiego.

 

Woodley powiedział mniej więcej tyle, że pierdoli walkę z tym bardziej nieprofesjonalnym Diazem i chce walki z GSP. Ciekawe czy kanadyjczyk podejmie rękawicę czy znowu uzna, że kolor wody w kranie mu nie pasuje i walki nie będzie.

 

Edit. Fedor ma walczyć z CroCopem na gali Rizin FF. Dziś się o tym dopiero dowiedziałem i mimo, że to sportowe dziadki to się jaram.

 

 

WTF? GSP jest cały czas w treningu. A Woodley omija Thompsona. Ale chyba nie ma lepszego kandydata  niśli Wonderboy. Choć właśnie Tyrone chce sobie bolków i zarobić kasiorę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam obawy jedynie, że Diaz oleje temat albo dostanie jeszcze większy hajs pod stołem żeby dostać wpierdol, no bo jak Dana będzie wyglądał jak jego kura znosząca złote jaja dostanie znowu łupnia...chociaż to jest Diaz, jemu na rękę nawet będzie trylogia to kto wie...w normalnych warunkach, jak wszystko będzie zgodnie z duchem sportu i walk, to Conor nie powinien zrobić nic a nic przeciwko Diazowi, bo traci swój największy atut z 145, czyli przewaga fizyczna nad tymi niższymi zawodnikami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nick pokazywał Silvie jak to jest jeść własną truciznę. Silva zawsze prowokował rywali to sobie Nick poszalał. Z pokazywanym łokciem to sobie wymyślił tuż przed walką. 

 

Ale w sumie co pozostało Diazom? Tylko pajacowanie w sumie. Nate jest średniakiem a Nickowi się nie chce walczyć, a teraz jeszcze zawieszenie. 


Mam obawy jedynie, że Diaz oleje temat albo dostanie jeszcze większy hajs pod stołem żeby dostać wpierdol, no bo jak Dana będzie wyglądał jak jego kura znosząca złote jaja dostanie znowu łupnia...chociaż to jest Diaz, jemu na rękę nawet będzie trylogia to kto wie...w normalnych warunkach, jak wszystko będzie zgodnie z duchem sportu i walk, to Conor nie powinien zrobić nic a nic przeciwko Diazowi, bo traci swój największy atut z 145, czyli przewaga fizyczna nad tymi niższymi zawodnikami

 

No tak , ale zapominasz że Conor totalnie się skoncentrował na Diazie. Zaczął w końcu sparować z najlepszymi i specyficznie do stylu walki nate'a który jest mocno przewidywalny.

nate jest wolniejszy i nie wiem czy 1,2 wystarczy. Conor ma świetny instynkt i kontry. 

 

Tak czy inaczej sądzę, że jesli to dojdzie do 3 rundy to po Conorze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Conor to go musi ubić w max 2 rundach i bazować na szybkości, ale Diaz już w pierwszej walce pokazał, że sobie dobrze z nim radził i z jego szybkością, a ponoć już wtedy Conor był mega zajebiście przygotowany do walki z RDA. Może i Diaz ma specyficzny styl bycia i walki, ale tak jak pisałem Conor w walce z nim traci koronny argument z 145, czyli przewaga fizyczna nad rywalem. Podłożenie się Diaza za jakiś dodatkowy hajs albo win Diaza i Conor niech wraca do 145 i przestanie ujadać.

 

Ale w sumie co pozostało Diazom? Tylko pajacowanie w sumie. Nate jest średniakiem a Nickowi się nie chce walczyć, a teraz jeszcze zawieszenie. 

 

Nick już skończył odbębniać zawieszenie i już Woodley chce na nim robić kasę, bo sam walki nie sprzeda.

Edytowane przez shevcu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Conor to go musi ubić w max 2 rundach i bazować na szybkości, ale Diaz już w pierwszej walce pokazał, że sobie dobrze z nim radził i z jego szybkością, a ponoć już wtedy Conor był mega zajebiście przygotowany do walki z RDA. Może i Diaz ma specyficzny styl bycia i walki, ale tak jak pisałem Conor w walce z nim traci koronny argument z 145, czyli przewaga fizyczna nad rywalem. Podłożenie się Diaza za jakiś dodatkowy hajs albo win Diaza i Conor niech wraca do 145 i przestanie ujadać.

 

 

Nick już skończył odbębniać zawieszenie i już Woodley chce na nim robić kasę, bo sam walki nie sprzeda.

 

 

No był przygotowany na RDA, a to zupełnie co innego. Plus był przygotowany na 155 a nie  na 170, a to wielka różnica jak było widać podczas walki. 

Diaz też będzie lepiej przygotowany, ale Diaz daje się trafiać i mimo, iż Conor ma KO w 145 to jego ciosy nadal są znaczące i teraz wie że jednym punchem nie znokautuje. Powiedzmy się obudził. Z tym, że teraz Conor jako Bully już traci bo jak się bully the bully to traci swe moce. Dlatego zawsze mówiłem, że potrzeba kogoś kto gadaniem Conora się nie przejmuje czy własnie odwróci role. Nate to potrafi.

 

No Woodley własnie tak promuje, że chce walczyć z Nickiem. Nie wiem kogo Thompson musi zabić aby dostać shota :D

A co się tyczy Conora i powrotu do 145 to widze to cieżko. Chyba nadal jest z Lockhardem, ale takie zmiany jak pojscie w górę i w dół to jednak nie przelewki, a wygląda jak śmierc tnąc do 145.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam lubie obu. I to nie tylko z powodu stylu walki ale głównie ze względu na charakter. Lubiłem stare UFC gdzie zawodnicy bazowali w dużej mierze na zawziętości, charakterze i dobrych podstawach a nie obrotówkach rodem z WWE. Dziś zawodników z jakimś charakterem i konkret imagem można policzyć na palcach jednej ręki. Ci przynajmniej zwracają na siebie uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam lubie obu. I to nie tylko z powodu stylu walki ale głównie ze względu na charakter. Lubiłem stare UFC gdzie zawodnicy bazowali w dużej mierze na zawziętości, charakterze i dobrych podstawach a nie obrotówkach rodem z WWE. Dziś zawodników z jakimś charakterem i konkret imagem można policzyć na palcach jednej ręki. Ci przynajmniej zwracają na siebie uwagę.

 

A ja wolę zdecydowanie gigantyczny progres jaki się dokonał i mozliwości których wcześniej nie było widać. Nie dość że wzrosła atrakcyjność to i upłynniły się style i np. majstersztyk MM polega na fantastycznym przygotowaniu gamplaningu oraz wykorzystaniem każdej możliwej techniki połączonej w jedność za pomocą fenomelanlych tranzycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wolę zdecydowanie gigantyczny progres jaki się dokonał i mozliwości których wcześniej nie było widać. Nie dość że wzrosła atrakcyjność to i upłynniły się style i np. majstersztyk MM polega na fantastycznym przygotowaniu gamplaningu oraz wykorzystaniem każdej możliwej techniki połączonej w jedność za pomocą fenomelanlych tranzycji.

To co piszesz to prawda tylko jest pewne ale. Wiele walk jest do siebie podobnych i łarwo to wszystko przewidzieć. Wtedy powstają takie Jony Fitche których nie da się po prostu oglądać. I takich gości co jakośtam dojeżdżają do końca wygranych walk jest za dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co piszesz to prawda tylko jest pewne ale. Wiele walk jest do siebie podobnych i łarwo to wszystko przewidzieć. Wtedy powstają takie Jony Fitche których nie da się po prostu oglądać. I takich gości co jakośtam dojeżdżają do końca wygranych walk jest za dużo.

 

Umm, nie wiem do końca o co chodzi. Bo chyba krytykowałeś Yaira swoim poprzednim postem a teraz mówisz o Fitchu który był ograniczony a miał fenomenalną bazę. Więc jak to jest? 

Może chodzi Ci o Roryego który jest systematyczny i punktujący coś na wzór GSP który również uważany był za nudziarza. A nie ma opcji abym uznał to za nudne. 

poza tym sedziowe częsciej aktywują walkę jeśli mało się dzieje i nie ma zmiany pozycji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umm, nie wiem do końca o co chodzi. Bo chyba krytykowałeś Yaira swoim poprzednim postem a teraz mówisz o Fitchu który był ograniczony a miał fenomenalną bazę. Więc jak to jest?

Może chodzi Ci o Roryego który jest systematyczny i punktujący coś na wzór GSP który również uważany był za nudziarza. A nie ma opcji abym uznał to za nudne.

poza tym sedziowe częsciej aktywują walkę jeśli mało się dzieje i nie ma zmiany pozycji.

Powiem inaczej. Z własnego doświadczenia 3 walk w mma i 5 lat treningu lubię zawodników mających charakter i instynkt zabójcy. Oczywiście nie zawsze da się przeciwnika skończyć przed czasem ale lubię gości którzy walczą nie na zasadzie punktowania i zdobywania rund a dominacji na przeciwniku ( tak było u GSP. Choć nie byłem nigdy jakoś do niego przekonany, sam nie wiem czemu do końca, to trzeba mu oddać, że w większości walk po prostu nie dał przeciwnikom dojść do słowa i biła od niego pewność siebie). Co do Yaira i jego ostatniej walki to czułem po prostu od początku, że i on i jego przeciwnik chcą przebrnąć przez walkę i usłyszeć choćby split decision na swoją korzyść na końcu. 5akie walki mnie nie jarają. Kiedy do ringu wychodzili Sonnen, Rampage, BJ Penn, Anderson Silva czy Liddel ( i wielu innych, których nie sposób wymienić, oczywiście w swoim prime) to było jasne, że chcą nie tyle wygrać a zniszczyć i upokorzyć przeciwnika, nawet czasem kosztem gameplanu i takie mma lubie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem inaczej. Z własnego doświadczenia 3 walk w mma i 5 lat treningu lubię zawodników mających charakter i instynkt zabójcy. Oczywiście nie zawsze da się przeciwnika skończyć przed czasem ale lubię gości którzy walczą nie na zasadzie punktowania i zdobywania rund a dominacji na przeciwniku ( tak było u GSP. Choć nie byłem nigdy jakoś do niego przekonany, sam nie wiem czemu do końca, to trzeba mu oddać, że w większości walk po prostu nie dał przeciwnikom dojść do słowa i biła od niego pewność siebie). Co do Yaira i jego ostatniej walki to czułem po prostu od początku, że i on i jego przeciwnik chcą przebrnąć przez walkę i usłyszeć choćby split decision na swoją korzyść na końcu. 5akie walki mnie nie jarają. Kiedy do ringu wychodzili Sonnen, Rampage, BJ Penn, Anderson Silva czy Liddel ( i wielu innych, których nie sposób wymienić, oczywiście w swoim prime) to było jasne, że chcą nie tyle wygrać a zniszczyć i upokorzyć przeciwnika, nawet czasem kosztem gameplanu i takie mma lubie.

 

Przeca GSP to typowy punktator wytwór Grega i Firasa. 

Yair chce punktować kiedy wczęsniej niszczył swoim przeciwników i rzuca czasami combosy z kreskówek ? Koleś sporo ryzykuje. coś tak jak Tony F.

Sonnen szedł na przebój ale był w sumie średniakiem któremu wyszło pare walk. rampage był ciekawy na początku kariery a później był nudny jak flaki z olejem. Silva i niszczenie przeciwników? Silvie to Sonnen uratował sławę bo ogólnie walki z Leitesem Maią czy cote były supernudne, a nawet do porzygania. 

BJ był zajebisty i to się zgadza, ale teraz jest również sporo ryzykantów ale poziom jest giga wyższy.

 

myślę, że masz syndrom NBA lat 90czy syndrome Pride. Bez kituwróć iobejrzyj raz jeszcze tamtewalki, ale nie tylko klasyki. Niebo a Ziemia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.