Skocz do zawartości

NFL


macias

Rekomendowane odpowiedzi

Właściwie prawie cały mecz w 27 minut:



 

To takie uproszczone rugby chyba

Co rozumiesz pod słowem uproszczone? Jedną z podstawowych różnic między obiema dyscyplinami jest forward passing i wydaje mi się, że prędzej to komplikuje futbol niż go upraszcza ale mam małą wiedzę na temat detali w rugby a ja akurat nie lubię robić z siebie ignoranta.

Edytowane przez Bogut
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej bardziej skomplikowane rugby.W rugby gra jest bardziej spontaniczna w futbolu jest ważniejsza taktyka i rozrysowanie wielu wariantów zagrywek.

No tak bo w rugby nie ma taktyki, jak na wfie dostają piłkę i rubta co chceta. To podanie do przodu, też przecież znaczacznie utrudnia rozgrywkę. LOL

Inne różnice to fakt, że tym nasterydowanym klocką w NFL trzeba przed każdą akcja wszystko przypominać droga radiowa, bo są za głupi żeby samodzielnie podjąć decyzję na boisku, przez co mecz trwa 3 godziny, gdzie faktycznej gry jest z 30 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak bo w rugby nie ma taktyki, jak na wfie dostają piłkę i rubta co chceta. To podanie do przodu, też przecież znaczacznie utrudnia rozgrywkę. LOL

Inne różnice to fakt, że tym nasterydowanym klocką w NFL trzeba przed każdą akcja wszystko przypominać droga radiowa, bo są za głupi żeby samodzielnie podjąć decyzję na boisku, przez co mecz trwa 3 godziny, gdzie faktycznej gry jest z 30 minut.

Według wikipedii faktycznej gry jest srednio 10 minut i 53 sekundy. Probowalem obejrzec ten final ale te ciagle przerwy sa straszne plus nie bardzo rozumiem zasady co tylko pogorszylo sprawe. Dziwi mnie popularnosc futbolu amerykanskiego w czasach gdy inne sporty daza do zwiekszenia efektywnego czasu gry. Tutaj to wychodzi jakies 5 procent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ogarniam FA, ale jak dla mnie różnice w przypisach powodują, że rugby jest "trudniejsze" nie można podać ręką do przodu a atakować można tylko zawodnika z piłką. Ale wieczorem obejrzę ten niesamowity mecz.

Co do fenomenu. Prostota gry i łatwość gry z kumplami powoduje, że jest popularny.

Vince Lombardi to ten koleś co Mark Wahlberg grał go w filmie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według wikipedii faktycznej gry jest srednio 10 minut i 53 sekundy. Probowalem obejrzec ten final ale te ciagle przerwy sa straszne plus nie bardzo rozumiem zasady co tylko pogorszylo sprawe. Dziwi mnie popularnosc futbolu amerykanskiego w czasach gdy inne sporty daza do zwiekszenia efektywnego czasu gry. Tutaj to wychodzi jakies 5 procent.

Pod tym względem europejski basket, czy hokej też się ogląda dużo lepiej niż NBA czy NHL, chociaż w hokeju ta dysproporcja jest dużo mniejsza. Ilość przerw w NBA jest wg mnie też za duża, może gdybym mieszkał w Stanach nie robiło by mi to różnicy, bo w przerwie skoczylbym po piwko do kuchni,odebrać pizze, albo ciągnął rozmowę z ziomkami. W Polsce niby też to mogę zrobić,tylko że będąc w Polsce mecze ogląda się raczej w samotności, ze względu na porę nadawania.

Z drugiej strony Amerykanie wywalczyli brak gry na przewagi w 5 secie tenisowego US Open, argumentując to zbyt długimi spotkaniami, i zabieraniem cennego czasu antenowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NBA, czy NHL niesamowicie trudno się ogląda przez ciągła akcje. Wymaga to skupienia jeśli chcesz coś wynieść ze spotkania. 

Podobno od następnego sezonu, do pubów i na stadiony mają wpuszczać po okazaniu doktoratu, bo władze ligi są zniesmaczone, że kibiców przerasta dostrzeżenie czy piłka wpadła do kosza czy nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poziom ignorancji jaki pokazujecie względem zaawansowania taktycznego w footballu amerykańskim jest powalający. Jeśli chodzi o długość meczu to jest to jest prosta zasada, dlaczego to ma taka popularność. Baseball również. Piłka nożna to jest przykład gry w której nie dzieje się nic przez zdecydowana większość meczu. Klepanie na środku pola w ta i spowrotem. Dzięki temu ludzie mogą spotkać się przy piwie, pogadać, dobrze się bawić, a odwracać wzrok jak coś się dzieje. Football i Baseball działają tak samo. NBA, czy NHL niesamowicie trudno się ogląda przez ciągła akcje. Wymaga to skupienia jeśli chcesz coś wynieść ze spotkania. @edit Zasady są banalne. Jeśli ktos jest zainteresowany i chce się zapoznać to z chęcią pomogę. Ludzi z Warszawy zapraszam na wspólne oglądanie sezonu za rok. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Trudno żebyśmy pokazywali cokolwiek innego niż ignorancję względem zaawansowania taktycznego, skoro nie oglądamy tego sportu:) Ja zobaczyłem wersję skondensowaną z finału dzisiaj, a w nocy próbowałem oglądać na żywo, ale nie dałem rady.  Natomiast te zasady to mógłbyś nawet tutaj publicznie wrzucić, bo pewnie więcej osób jest ciekawych. Sam jestem ciekawy, czemu akurat futbol amerykański ma wśród fanów NBA tylu sympatyków, bo i na 6g co chwila wpadają jakieś teksty i tutaj jest dość aktywny wątek i chyba nawet jakieś fantasy? Tym bardziej, że jak zauważyłeś w koszykówce cały czas coś się dzieje, a w futbolu amerykańskim 95% meczu to przerwy, więc to kompletnie inny rodzaj zagrywki.

 

Z tego co zaobserwowałem to zasady są dość skomplikowane np. zupełnie nie rozumiem, co jest faulem, a co nim nie jest, kiedy drużyna traci piłkę, bo z tego co widziałem to traci ją co chwilę, a potem znowu ją dostaje i tak kilkanaście razy. Za co poza przyłożeniem dostaje się punkty i w jaki sposób można je zdobyć?

 

I tak z ciekawości, ilu zawodników łamie się w trakcie sezonu? Mam wrażenie, że kontuzje to się tam muszą sypać, jak z rękawa.

 

Na eleven pokazują futbol amerykański, to może bym się wkręcił, jak mam na czym oglądać, ale to jest strasznie niezrozumiałe dla mnie pod względem taktycznym. 

 

Jeszcze jedna rzecz mnie ciekawi. Jak wygląda scouting w tym futbolu amerykańskim, bo w NBA jak ktoś dostaje MVP finałów to zwykle był wybierany do drużyny z wysokim pickiem. Ten Tom Brady, czy jak mu tam, co parę razy był MVP widziałem, że poszedł w drafcie w 2000 roku ze 199 numerem ( chyba przez te kontuzje drafty są dłuuuuuuuuugie), a w 2001 został MVP finałów. No jak? :smile: Z tego co widzę w drafcie wybieranych jest 253 zawodników, a jest 11 zawodników 1 składzie i 32 drużyny. To porównując do NBA (5x30 + 5 w 1 składzie), to powinno być o jakąś połowę mniej tych wyborów.

 

I te słuchawki? Po co one są?

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

I te słuchawki? Po co one są?

Tak jak w deblu tenisowym, gdzie partner pod siatką pokazuje na palcach rodzaj zagrywki, na który ma się zdecydować serwujący tak tutaj goście dostają na uszy od trenera, informacje którą z trenowanych zagrywek zagrać w danej akcji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasady wcale nie są takie skomplikowane - http://www.rybnikthunders.pl/pliki/14.pdf
 

Jeszcze jedna rzecz mnie ciekawi. Jak wygląda scouting w tym futbolu amerykańskim, bo w NBA jak ktoś dostaje MVP finałów to zwykle był wybierany do drużyny z wysokim pickiem. Ten Tom Brady, czy jak mu tam, co parę razy był MVP widziałem, że poszedł w drafcie w 2000 roku ze 199 numerem ( chyba przez te kontuzje drafty są dłuuuuuuuuugie), a w 2001 został MVP finałów. No jak? :smile: Z tego co widzę w drafcie wybieranych jest 253 zawodników, a jest 11 zawodników 1 składzie i 32 drużyny. To porównując do NBA (5x30 + 5 w 1 składzie), to powinno być o jakąś połowę mniej tych wyborów.

 

Nie 11 w pierwszym składzie, tylko 11 w formacji ataku i 11 w formacji obrony. W sumie roster to 53 graczy, więc i draft jest dłuższy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasady wcale nie są takie skomplikowane - http://www.rybnikthunders.pl/pliki/14.pdf

 

 

Nie 11 w pierwszym składzie, tylko 11 w formacji ataku i 11 w formacji obrony. W sumie roster to 53 graczy, więc i draft jest dłuższy.

 

Przeczytam i postaram się na bieżąco zadawać pytania. Pierwsze już mam, jest tam napisane o jakiejś formacji do zadań specjalnych. To jest jeszcze inna jedenastka niż atak i obrona?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zna się podstawowe zasady (podkreślam podstawowe, które o dziwo są banałem) to ten FA nie jest takim złym sportem do oglądania - oczywiście bez miliarda przerw, całej tej otoczki made in usa i reklam niezdrowego żarcia. Sam fanem nie jestem i jako europejczyk wolę zdecydowanie rugby ;] ktoś tam wspomniał o mlb - to jest dopiero hardkor do oglądania:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zna się podstawowe zasady (podkreślam podstawowe, które o dziwo są banałem) to ten FA nie jest takim złym sportem do oglądania - oczywiście bez miliarda przerw, całej tej otoczki made in usa i reklam niezdrowego żarcia. Sam fanem nie jestem i jako europejczyk wolę zdecydowanie rugby ;] ktoś tam wspomniał o mlb - to jest dopiero hardkor do oglądania:D

W MLB każdy team gra 162 mecze w regularnym sezonie,a w playoffs może zagrać nawet 20 meczy,w NFL regularny sezon to tylko tylko 16 meczy w PO to tylko 2-3 mecze(ewentualnie 3-4 z Wild Card).Jakby ktoś chciał obejrzeć tylko wszystkie mecze Yankees w sezonie 2017 to było ich w sumie 175 .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez przesady z tym Bostonem, hokej to Red Wings ze względu na rosyjskie lata 90 i Kanada. w baseball jako ignorant to pewnie bym tych Red Sox wybrał chyba bo znaczki mają nieładne a tym bym się sugerował. są 2 zespoły z Chicago? Vegas to kupił zespół w NHL czy całkiem nowy?

kiedyś czytałem, że w NFL obrońca po sezonie ma tyle urazów jakby go ciężarówka potrąciła.

Edytowane przez ptak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznę od Ciebie, chociaż nie mam w zwyczaju pisania z ludźmi, którzy są takimi ignorantami, aby nie sprawdzić chociaż podstawowych rzeczy związanych ze sportem na temat którego się wypowiadają. 

 

Widzę, że nie zauważyłbyś sarkazmu nawet jakby wyskoczył zza drzewa i kopnął Cię w dupę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest bye week dla każdego zespołu. Grają tyle z powodu urazów. Gracze potrzebują chwili na regenerację. Kupa zawodników kończy sezon grając w gipsie np., połamanymi palcami itd. Jakby grali ciągiem wszystkie mecze to by się wysypało.

 

Kalendarz jest robiony tak:

 

To, że tak mało jest tych meczów to jest akurat zrozumiałe, bo ten sport to fabryka inwalidów jak dla mnie. Nie wiem, jak wy możecie grać w fantasy, ja bym chyba nerwowo nie wytrzymał przy tylu kontuzjach...

 

Czyli dla przykładu Eagles grają z Patriots u siebie raz na osiem lat i raz na osiem lat na wyjeździe?

 

A dlaczego sezon regularny trwa tylko 17 tygodni? To również wynika z urazów? Nie można tych 16 meczów rozłożyć na pół roku? Wydaje mi się, że to strasznie krótko, jak na amerykańskie ligi zawodowe. Wczoraj było SuperBowl, a sezon startuje dopiero we wrześniu, czyli za 7 miesięcy. To jest strasznie długa przerwa, a ci którzy grają tylko w regular ( a to przecież zdecydowana większość zespołów ), grają wyłącznie do grudnia, czyli mają ponad 8 miesięcy przerwy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.