Skocz do zawartości

WCSF: Suns (3) vs Spurs (7)


dh12

Rekomendowane odpowiedzi

instant classic

 

najlepsze serie postseason to zdecydowanie pojedynki obu drużyn

mysle ze bardzo duzo bedzie zalezalo od pierwszych dwoch spotkan w phoenix, bo zazwyczaj serie przechylały sie na korzysc spurs wlasnie po pierwszych 2 starciach.

g12008 (notabene najlepszy mecz koszykowki ostatnich 5-6 lat) zadecydowal ze spurs zrobili gladkie 4-1, ale gdyby nie 3 kolejne clutch rzuty finleya tima i manu to wynik byłby pewnie odwrotny

jak suns zrobia 2-0 to awansuja dalej.

wszyscy duzo trabia o roli parkera ktory zawsze gra najlepsza koszykowke tonego parkera przeciwko nashowi i jego ewentualnej wysokiej formie takze w tym roku, ktora pomoze spurs przelamac przewage HCA ale ja mysle ze x-factorem jest nowy go-to-shoot po stronie spurs czyli george hill. w obliczu gdy manu coraz bardziej wchodzi w role startera i odchodzi od bycia jokerem z lawki, popovich znalazl kolejny element swojego zespolu, ktory jest bardzo podobny do tego co gral manu jeszcze 2-3lata temu.

tak w ogole to kto w tej chwili ma wyzsze IQ na boisku niz manu? facet jest jak dla mnie profesorem i idealnym,wzorcowym,ksiazkowym przykladem zawodnika doswiadczonego..koncowka sezonu zdecydowanie nalezy do niego i jestem pewien ze nie jedno im jeszcze wygra, bo to w jego rekach bedzie pilka w crunch time,jak zwykle zreszta.

 

przewiduje ze stoudemire bedzie kosil kosmiczne cyferki, standardowo zreszta przeciwko sas, ale bedzie sie to malo przekladalo na rzeczywista sytuacje na boisku. cos w stylu dirka nowitzkiego z poprzedniej rundy, kiedy spurs mogli sobie pozwolic na duzy dorobek niemca, kosztem ball movement i plynnosci ataku pozycyjnego reszty zespolu.

nash wyglada w tym roku starzej niz zawsze a z calym szacunkiem jego backup goran dragic nie jest w stanie wygrywac spotkan i bedzie dobry jedynie na pare minut w szalonej 2q.

 

spurs maja wiecej ludzi do grania przy pilce, w przeciwiestwie do suns gdzie oprocz nasha nikomu nie oddalbym pilki na dluzsze momenty, poza grantem hillem na midrange.

gdyby nie dobre chemistry suns to stawialbym na 1-4 a tak to

spurs w 6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To będzie obok spotkania Cavs-Celtics druga najlepsza seria w tej rundzie. Wydaje się, że obie drużyny mają ze sobą więcej porachunków niż ktokolwiek inny (w tej chwili) z czołówki ligi.

Obydwie zaskakują w tym sezonie. Niby Spurs zawsze są brani jako wymagający rywal, ale nie oszukujmy się - nikt nie przypuszczał, że doznają takiej metamorfozy w PO. Daleki jestem od zachwytów, że to początek ich kolejnego marszu po misia - jednak trzeba przyznać, że obecnie są najlepiej grającą drużyną zachodu (btw. nie jest to poziom Orlando, ale to dopiero pierwsza runda za nami).

Suns, idiota Kerr, pionek Gentry i staruszek Nash podnieśli się z kolan (w co zupełnie nie wierzyłem) i mają już chyba definitywnie ostatnią szansę aby coś ugrać. Trzeba przyznać, że w tym roku wygląda to wyjątkowo dobrze: skuteczny J-Rich, szalejący i bardziej dojrzały Amare, Nash z przyzwoitym zmiennikiem mający wreszcie czas na trochę odpoczynku i reanimowany Grant Hill. Żeby nawiązać walkę (awansować) kluczowe jest wg mnie obronienie HCA, a przynajmniej wyjazd do teksasu z zaliczką 2 spotkań "do przodu". Mimo wszystko bardziej widzę wygrywających na wyjeździe Spurs, co po prostu zapowiada nam co najmniej 6-cio meczową serię a nawet prawdopodobne G7.

Typuję ze wskazaniem na Spurs :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie mówie hop, bo Jazz nie awansowali, ale gdyby udało się zamknąć serie korzystnie na naszą stronę, to serio nie wiem czy się nawet nie cieszyć że nie byliśmy w top 3 na zachodzie, bo wtedy 2 runda vs SaS by była, i mówie to pomimo ze Lakers nam n ie lezy a ze spurs w rs rywalizacja była 4 do 0 na konto podopiecznych Jerrego. Wielki szacunek dla SaS bo rzadko się zdarza żeby jeszcze na miesiąc do końca, drużyna grająca średnio potrafiła się tak zmobilizować i zebrać w sobie. Nawet teraz ich kosz mi sie bardziej podoba, kiedyś miałem im zazłe że to zabójcy kosza tacy co to grają na wynik głównie ale teraz nawet tego im nie będę zarzucał bo podoba mi sie mobilizacja :)

 

 

Co do Suns to nie będe krył wielkim miłośnikiem tej drużyny nie jestem, chociaz przyznaje że z 3 sezony temu to nie było nikogo fajniej grającego od nich, nie podoba mi się postawa niektórych fanów i ekspertów zza oceanu, patrzących jak dla mnie jedno wymiarowo na ich grę. Ale Nash jest dalej moim ulubionym grajkiem w lidze chociaż już nie forsuje takich porąbanych, ryzykownych tez jak przed rokiem czy dwoma żeby Derona za niego wymienić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się, czy Suns kiedykolwiek będzie dane zagrać całe PO w pełnym składzie. Lopez nie zagra na pewno w dwóch pierwszych meczach, a być może nie zagra w ogóle i stanowi to poważny problem, bo zapewne będzie trzeba podwajać Duncana. A jeśli będzie trzeba podwajać Duncana, niscy Spurs będą sobie urządzać festiwal wjazdów i open shotów. Podwajanie Aldridge'a nie przyniosło Suns wielkich problemów w obronie z racji niewielkiej mocy ofensywnej Blazers, tutaj sytuacja wygląda zupełnie inaczej, sam jeden Jerryd Bez Zatoki sprawiał PHX spore problemy, a Spurs mają kilku zawodników grożących rzutem albo wejściem pod kosz. Poza tym Nash się połamał, ma coś z kręgosłupem i ucisk na jakiś nerw, przez co noga mu prawie nie działa, masakra. Mam nadzieję, że do poniedziałku Nelson przywróci go do stanu używalności.

 

Liczę na upgrade trenerski w porównaniu do tego co wyprawiał D'Antoni przeciwko Popowi w poprzednich latach. Właściwie z Blazers Gentry bardzo ładnie sobie wszystko ustawiał i zmieniał w zależności od wymagań, gdyby D'Antoni dalej był trenerem Suns, zapewne rozegrałby to w następujący sposób:

 

Andre Miller sam wygrywa Blazers mecz i robi co chce w ataku

Adjustment D'Antoniego: wszystkich siedmiu zawodników Suns musi trafiać więcej rzutów

 

Bayless sprawia problemy obronie Suns:

Adjustment D'Antoniego: wszystkich siedmiu zawodników Suns musi trafiać więcej rzutów

 

Aldridge rzuca 31 punktów, Roy wraca

Adjustment D'Antoniego: wszystkich siedmiu zawodników Suns musi trafiać więcej rzutów

 

Fajnie ktoś to gdzieś określił; D'Antoni w seriach ze Spurs wyznawał swoją zasadę "jeśli coś jest zepsute, czekaj aż znowu zacznie działać".

 

Z wszelakich gameplanów dla Phoenix, jak już mówiłem, nie podwajać Duncana, poza tym trzeba by ograniczyć Manu w miarę możliwości, recepta jest jedna - na pickach trzeba iść pod zasłoną, jego FG% spada wtedy z 42 do 34% w stosunku do przeciskania się przez zasłonę, a poza tym oczywiście kierować go na prawą rękę, wchodząc na prawo ma tylko 31%FG, na lewo 47%. Poza tym nie można dać się rozrzucać w poszczególnych meczach Hillom i innym Jeffersonom. Dla funu zapodałbym jeszcze jakieś hack-a-Blair raz na czas.

Amare musi przejąć dużą część ofensywy, Blazers zapychali pomalowane i chcieli, żeby shooterzy Phoenix decydowali o wyniku, Spurs jak dla mnie będą robić odwrotnie, tzn będą starali się raczej ograniczyć Nasha i shooterów, a Amare bronić pojedynczo. Wnioskuję to z tego prostego powodu, że Spurs nie mają takich długich zawodników na pozycjach 3-5 jak Blazers, żeby dać radę tak ograniczyć Amare, nie będą też chcieli zapewne zamęczyć ani ryzykować fauli Duncana. Amare musi zagrać swoje gorilla game.

Co do Richardsona, byłoby miło, gdyby utrzymał świetną formę z ostatnich tygodni więc tu nie trzeba oczekiwać cudów, przydałoby się jednak, żeby Frye łaskawie zaczął trafiać rzuty, bo od tego jest on i swoje 26% za 3 i 37% FG może sobie wsadzić w dupę. Dudley i Dragic po początkowych problemach chyba się odnaleźli w playoffowej grze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a na forum wdarła się chyba pewna hipokryzja, bo wszyscy się jarają jaka to niesamowita seria nam się szykuje, a typują łatwe zwycięstwo Spurs.. Nie wiem czemu się tak wszyscy podniecili ich grą po serii z Mavs, bo Dallas prócz Nowika grało kaszanę ostrzejszą. Po pierwszych trzech znakomitych meczach wielkiego tria SAS, w następnych trzech zostali mocno ograniczeni, szczególnie Duncan, a i tak odnieśli decydujące 2 zwycięstwa i to bardziej świadczy o słabości Mavs niż o sile gracze drugoplanowych w Spurs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwszych trzech znakomitych meczach wielkiego tria SAS, w następnych trzech zostali mocno ograniczeni, szczególnie Duncan, a i tak odnieśli decydujące 2 zwycięstwa i to bardziej świadczy o słabości Mavs niż o sile gracze drugoplanowych w Spurs.

Suns nikogo nie ograniczą, oni mogą jedynie rzucić więcej punktów.

 

Co jest słabego w ograniczeniu 3 najważniejszych graczy, kosztem sytuacji rzutów dla drugiego garnituru ? Mavs przegrali tą serię w ataku. W obronie obie drużyny wyglądały dobrze. Bardzo fizyczna seria. Jeżeli Spurs uda się narzucić taki styl gry, to Suns nie mają szans. Im więcej biegania , tym większa szansa dla Suns.

 

Seria na pewno będzie ciekawa, nie ma tu żadnej hipokryzji, i ja stawiam na przekonujące zwycięstwo Spurs. Będzie ciekawa,bo Spurs muszą wygrać w PHX. Seria ma podłoża historyczne itp itd.

 

Kluczem do serii będą pierwsze 2 mecze. Jeżeli Suns obronią HCA, stają się faworytami. W przypadku 1-1, 0-2, seria będzie podobna (wynikowo) do tej z Mavs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym Nash się połamał, ma coś z kręgosłupem i ucisk na jakiś nerw, przez co noga mu prawie nie działa, masakra. Mam nadzieję, że do poniedziałku Nelson przywróci go do stanu używalności.

zrodlo ?

 

Z wszelakich gameplanów dla Phoenix, jak już mówiłem, nie podwajać Duncana, poza tym trzeba by ograniczyć Manu w miarę możliwości, recepta jest jedna - na pickach trzeba iść pod zasłoną, jego FG% spada wtedy z 42 do 34% w stosunku do przeciskania się przez zasłonę, a poza tym oczywiście kierować go na prawą rękę, wchodząc na prawo ma tylko 31%FG, na lewo 47%.

zrodlo ?

 

co do serii to poki co wyglada na latwe zwyciestwo Spurs. z ograniczonym Nashem i bez Lopeza Suns sa bez szans.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeciez Duncana juz nie trzeba podwajac, juz tego nikt nie robi w lidze wiec mysle ze Suns zrobia podobnie, duncan juz od 2 lat przestal byc tym Timem, gosc jest dodatekiem, czescia zespolu, jest ponizej Manu

 

co do kontuzji Nasha, to jak on ma cos takiego a nie wiem dokladnie co po tak krotkim opisie ale zapowiada sie malo ciekawie - pewnie ma przepukline jadra miazdzystego domniemywam ale neurochirurgiem to ja nie jestem - co nie zmienia faktu dobrze to nie wrozy

swoja droga pamietam jak Alvin mowil ze bezwzgledu na standings Nash te swoje mecze odsiedzi w koncowce bo po prostu musi go miec na playoffs, jak widac mowil jedno zrobil drugie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanym faworytem sa Spurs i maja pewnie z jakies 80% szans na wygranie serii. Obstawilem tez ze bedzie 4:1, ale i tak marze aby wygrali Sux. Nie dlatego ze SA nie lubie, bo tak nie jest. Marze po prostu o rewanzu za dwie eliminacje z PO w poprzednich latach. Do tej pory okazji do tego rewanzu nie bylo.

 

Poza tym odzyla by pamietna wojna kibicow, ktora zrodzila tysiace bogatych w emocje wpisow na 4um ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duncana trzeba podwajać choćby grał na jednej nodze, kiedy ma się tylko Amare, Frye i Jarrona Collinsa. Chyba, że informacje o Lopezie to ściema na zaskoczenie.

 

zrodlo ?

 

 

Jak dalej czytałem, to jednak ma kontuzje pleców i hip strain niezależnie od siebie, "noga mu nie działa" to oczywiście lekka przesada ;]. W ogóle okazało się, że Nash miał kontuzję biodra od G2, tylko trzymano to w tajemnicy. 25 asyst i 3 straty w dwóch pierwszych meczach i 34 asysty, 23 straty w 4 następnych.

 

Tamte statsy z Bright Side of The Sun, autor arta z kolei miał je z MySynergy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś jest na rzeczy z Nashem,

 

Suns point guard Steve Nash sat out the team's practice on Saturday and will do so again on Sunday as he rests his sore right hip.

Nash said the rest should help him prepare for Monday's Game 1 against the Spurs.

"It's getting better," he said. "I've had two good days, so I'm really fortunate that we don't play until Monday. It will give me a chance to recover a little bit."

 

Ponadto:

 

Lopez missed the Suns first round playoff series against the Blazers with a bulging disk in his back. He is not expected to return for the team's second round series against the Spurs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponadto:

 

Lopez missed the Suns first round playoff series against the Blazers with a bulging disk in his back. He is not expected to return for the team's second round series against the Spurs.

To przestarzała informacja, Lopez powiedział wczoraj, że raczej zagra w tej serii, tylko nie wie kiedy, Gentry mówił, że występ Lopeza w G1 to "longshot", czyli nie jest to wykluczone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dalej czytałem, to jednak ma kontuzje pleców i hip strain niezależnie od siebie, "noga mu nie działa" to oczywiście lekka przesada ;]. W ogóle okazało się, że Nash miał kontuzję biodra od G2, tylko trzymano to w tajemnicy. 25 asyst i 3 straty w dwóch pierwszych meczach i 34 asysty, 23 straty w 4 następnych.

Dołączona grafika

 

:mrgreen:

 

widac nie kazdy stosuje no excuse policy. LeBron wiedzac, ze roznie moze byc w tej serii juz sobie przygotowal "w razie czego". w koncu tylko raz w karierze pokonal 50W team w playoffach... (ta anomalie nadrobil w kolejnej serii zostajac osmieszony przez Bowena)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę na zasadzie "jak nie teraz to kiedy?", a trochę ze względu na przeszło dwudziestoletnie kibicowanie ekipie z Arizony, stawiam na Suns siedmiu meczach.

Dlaczego?

Ponieważ:

Z pośród wielu kłopotów, jakie miewają Suns od lat, w trzech kwestiach udało się w tym sezonie zrobić olbrzymi krok do przodu.To obrona, długość ławki rezerwowych i jej jakość, oraz pozycja centra.

Mimo straty Diesel-a Suns nadal dobrze zbierają - nawet w przegranych meczach z PTB mieli nieznacznie mniej zbiórek.

Suma bloków pozostała na niemal identycznym poziomie, mimo mniejszej ilości przechwytów obrona stała się aktywniejsza, także przez rotacje, pozwalająca na większa intensywność. No i Suns maja wreszcie role player-ów z inklinacja do zadań defensywnych - Dudley, Amundsen czy świetny w meczach z Portland Hill. Ok, Suns nadal tracą masę punktów - RS ponad 105 - ale coraz częściej up-tempo rodzi się z dobrej obrony, tak zespołowej, jak i indywidualnej.

Co do pojedynku z SAS - klucz może leżeć w ograniczeniu Parkera i Hill-a, i widziałbym tu powtórkę manewru z meczów przeciw Portland - tak jak przeciw Millerowi, wystawiłbym do krycia rozgrywających Granta.Obrońca stał się u schyłku kariery świetnym, no i debiut w drugiej rundzie PO ( w wieku 37 lat ) zobowiązuje!Tu też może przydać się energia Jared-a z ławki, okraszona większą ilością minut na parkiecie.

TD bym nie podwajał - AS zapewne jak zwykle zdominuje grę w starciach ze Spurs i da sobie z nim radę w obronie.Jefferson gra paści, choć może odpalić, gorzej z Manu.Cóż, Rich i Dudley muszą znaleźć nań sposób.

Ok - reszta za chwile - z nadziejami na zwycięstwo Utach zaczynam oglądanie meczyku.

mike

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawiązując do wcześniejszego wywodu ciesze się niezmiernie, że takiej łatwości w zdobywaniu punktów jak wczoraj widziałem u LAL against Utah, to nie widziałem zbyt często w tym sezonie u przeciwników Suns.

Ok, Aldridge potrafił się uwolnić i rzucić swoje, ale przy AS nie miał takiej łatwości, jak Gasol przy Boozerze.

Cóż, łatwo jest napisać, że trza pokryć Parkera, Hilla i Manu. i Tak sobie myślę, że tu zatrybić może szczególnie obrona zespołowa. i małe w niej pomysły - dać Parkerowi rzucać, krótko kryć Manu, presing na Hilla. Pewnie lepiej nie podwajać TD, kosztem pomocy w obronie na guards SAS.

Ale jest jeszcze jeden czynnik, który może ułatwić obronę Suns - skuteczność w ataku. Phoenix rozpędzone i grające swoją grę, jest nie do powstrzymania. Oni nie są All Defensive Team i nie będą, mimo postępów w obronie, ale napędzając skuteczny atak, wymuszą presję w ofensywie Spurs, a to może ułatwić im robotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak Richardson zachowa dyspozycję strzelecką z serii z Blazers, Amare nie będzie łapał głupich fauli i grał przyzwoite D to Suns mogą coś powalzczyć, ale ich szanse widze średnio.

 

ciekaw jestem jak Hill i Dudley sobie poradza z Manu

 

Hill ze Spurs jedngo dziadka pg w tych po juz przeciwczył teraz kolej na następnego.

 

Spurs w 6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkąd kibicuję Suns zawsze doskwierała mi płytkość ich ławki.Od czasu Barkleya wielokrotnie starano się ją wzmacniać, co często dawało marny efekt. Że już nie wspomnę czasu Mika D i grania siódemką gracz...

OK, żal mi odejścia Barnesa, no przydał by się, ale i tak na ławce PS mamy wielu ciekawych i - co najważniejsze! - przydatnych gieroi.

popatrzmy więc:

Dragic, Barbosa, Dudley, Frye , Amundsen i (oby...) Lopez.

Strasznie się ciesze, szczególnie po first round, że Goran zaczyna pokazywać to, co sądziło o nim masę fachów - że ma talent nieprzeciętny. Dla mnie najważniejszym spostrzeżeniem ostatnich meczy była jego dojrzałość. Gdy Steve gubił piłkę za piłką, młokos wchodził, wymuszał faule trafiając free, rzucał ważne trójki ( zresztą miał bardzo dobrą selekcje rzutów, do tego na wysokim procencie skuteczności), dogrywał partnerom. i- co mnie bardzo cieszyło - bronił dobrze, wymuszał ofensy, pomagał. Dawał oddech SN, którego ten coraz bardziej potrzebuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.