1st rnd Cavaliers (1) vs Bulls (8)

[Quester]

Tak ta seria będzie raczej wyglądać, jakieś momenty, w których będzie sie wydawało, że Bulls mają szanse, ale w końcu LeBron zrobi "pstryk" i koniec imprezy.

[Kubbas]

Deng jest cieniem zawodnika którego pamięta, co gorsza którego chciałem w LAL.

Sam ROSE to za mało na CAVS. Szkoda.

Ale Lebrona na ile można na tyle ograniczył.

[fanbulls]

niestety Byki znow za pozno zaczeły grac a mogło być naprawde pozytywnie choc i tak z innej perspektywy jest jesli patrzac na to ze tylko Rose zagral i to zagral super

na deskach nas rozjechali:/

niestety skutecznosc zawiodla za pozno pobutka no i jak juz wspomnialem sam Rose meczu nie wygra

 

ale jak mozna do najlepszej ekipy dodac jeszcze jednostronne sedziowanie?

Rose raz na linii rzutow wolnych a qr.a faulowany byl chyba z 10 razy.ogólnie tyle niby fauli ofensywnych, jak lebron wchodizl ot za kazdym razem byl faul, czyste bloki byly gwizdane jako faule, zas od nich faule w ataku byly na nasz niekorzysc:/ czy ktos ze mna zrzuca sie na szkolenia dla sedziow w NBA? liga najlepsza sedziowanie najgorsze!!!

 

w poniedzialek obudizc sie musi deng i kirk, no i noah torche nie pogrla dzis,a bylo mowione jesli byki chca wygrac Rose musi dostac pomoc ofensywna od innych a dzis teog nie bylo

ahhh szkdoa meczu

[Pozioma]

Już nie mogę się doczekać starcia z Magic w CF, Shaq zgolił brodę i bardzo przypomina tego zawodnika, który w 95 walczył z Hakeemem, Shaq jest wyjątkowo szybki jak na swój wiek i swoją posturę, nie wygląda jak najstarszy gracz ligi, myślę, że Dwight będzie miał z nim diabelską przeprawę, będąc Van Gundym wystawiałbym Howarda na PF a Gortata na centrze i dopiero jak ten złapie faule to dopuścił do bezpośredniego starcia. Nie zapominajmy, ze tej serii nie wygra Lewis, nie wygra Carter, nie wygra Nelson, jedynym, który może ją wygrać jest Howard i musi być chroniony bo z takim Shaqiem ktoś ze skłonnością do fauli napewno te faule łapać będzie.

[Koelner]

ten bonus star lbj jest obrzydliwy. nie da się na to patrzeć. rozpędzone 120 kg obojętnie w co wpada czy w samochodu czy w człowieka to musi zachwiać tym drugiej przedmiotem a tu ciągle gwizdki. na miejscu zawodników bulls nie wiedziałbym co robić. lbj nie da się dotknąć to jak go kryć?

a rose to przec*** . jak dojdą kwestie charakteru to może wejść wyżej niż Wade.

[fanbulls]

Już nie mogę się doczekać starcia z Magic w CF, Shaq zgolił brodę i bardzo przypomina tego zawodnika, który w 95 walczył z Hakeemem, Shaq jest wyjątkowo szybki jak na swój wiek i swoją posturę, nie wygląda jak najstarszy gracz ligi, myślę, że Dwight będzie miał z nim diabelską przeprawę, będąc Van Gundym wystawiałbym Howarda na PF a Gortata na centrze i dopiero jak ten złapie faule to dopuścił do bezpośredniego starcia. Nie zapominajmy, ze tej serii nie wygra Lewis, nie wygra Carter, nie wygra Nelson, jedynym, który może ją wygrać jest Howard i musi być chroniony bo z takim Shaqiem ktoś ze skłonnością do fauli napewno te faule łapać będzie.

 

zobacz temat tego wątku!!cavs vs bulls a ty piszesz o mozliwym magic vs cavs to chyba jeszcze nie teraz:/

[falcao]

Lebron rozwial watpliwosci, dosc wazna akcja and1 ( z jakiego kata to trafil to :shock: ). nie wydaje mi sie, zeby Bulls mieli w tej serii jakies szanse, beda caly czas niszczeni spod kosza ( obrot Shaq'a wokol Noah - miod ). moze wyrwa u sibe jakis 1 mecz, przy dobrych wiatrach 2 i to bedzie na tyle. Rose jest naprawde przekozak, to jak panuje nad pilka to az pala mieknie, full package, tak jak ktos pisal wczesniej jest spokojnie na poziomie Wade

[RLPH]

zobacz temat tego wątku!!cavs vs bulls a ty piszesz o mozliwym magic vs cavs to chyba jeszcze nie teraz:/

a co, widzisz zeby cavs nie przejechali walcem sweepowym po bulls ? czy może inny mecz oglądaliśmy ?

[badboys2]

przez cale spotkanie mialem wrazenie, ze cavs trzymaja bulls na smyczy. odeszli za daleko to ci przyciagneli ich do siebie i tak przez cale spotkanie. nawe jak byki robily run i zeszli na 8, po czym mogli zejsc jeszcze nizej, lbj odpowiedzial 2 akcjami i bylo po ptokach.

 

tu nie lbj jest/bedzie problemem. problemem bylo to, ze cavs grajac bez lebrona spokojnie punktowali bulls. lbj mial kilka akcji gdzie stal z boku i przygladal sie jak graja picki mo z jamisonem czy shaqiem. z reguly byly z tego punkty, wiec zanim zaczna sie martwic o lebrona niech reszte zminimalizuja.

 

drugie spotkanie pewnie wiele w ej kwesii nei zmieni, trzeba bedzie poczekac na game 3 w chicago...

 

tak w ogole cavs wygladaja naprawde swietnie, wrecz mistrzowsko momentami i mam wrazenie, ze jedynie magic i celtics na wschodzie sa w stanie zrobic im krzywde.

 

shaq jest xfactorem.

[Marecki]

Najwieksza przewaga Cavs nad pozostalymi zespolami jest fakt, ze, zwlaszcza w obronie, sa w stanie dostosowac sie do kazdego.

 

Jak przeciwnik ma pod koszami klockowatych nie wychodzacych na dystans. O'Neal gra. Jak sie trafi Gasol i Bynum. na nich maja Hicksona i Varejao. Naprawde nie widze bata na nich w tym sezonie pod warunkiem, ze w ataku nie dojdzie do tego, ze LBJ uzna za stosowne rozwiazywac wszystkie problemy.

 

Bedzie sweep jak nic.

[Wirakocza]

Bedzie sweep jak nic.

dupa bedzie nie sweep

fajnie, że wszyscy się jarają powrotem wielkiej grubej dupy jak to ruchoma ta dupa jaka ogolona. no fajna faktycznie, ale to pierwszy mecz kiedy dopiero wraca do rytmu jak zacznie grać co drugi dzień obaczymy co z tej wielkiej ruchomej dupy zostanie, może zostać tylko wielka. Pomijam że Noah został skandalicznie wygwizdany, no ale gdzie był mecz, co grali Bulls, więc nie ma się co dziwić że pasiaki gwizdały w tłumem bo nie było komu i czemu pomagać. gra się do wyniku 4 po stronie zwycięzcy i trzeba jeszcze wybrać się dwa razy do chicago by wynik u przeciwnika było 0.

[Marecki]

Sek w tym, ze nie rozchodzi sie o powrot grubej dupy. On w tym momencie nie czyni roznicy.

 

Roznice czyni fakt, ze po transferze z Wizz, tak sie Cas napompowali, ze musialby sie LBJ polamac, bo kazdy inny jest tam spokojnie do zastapienia, abstrac***ac od tego, ze te wykupy i 18 milionow wyjatkow od salary cap, powoduja takie chore sytuacje kadrowe jak ta druzyna . Patrzac na obwod (West, Mo, Parker. LBJ) i to, co pod koszem (Jamison, O'Neal, ZI, Hickson, Varejao), nawet wypadniecie jednego z tej ukladanki nie umieszcza ich natychmiastowo w dupie.

 

Z tegoz wzgledu uwazam, ze jednak nie bedzie dupa, tylko sweep , bo nie widze mozliwosci na to, zeby Bulls byli w stanie przez 48 minut grac na takim poziomie, zeby wygrac.Wczoraj to wygladalo tak, ze Cavs grali caly czas wyluzowani a spinali sie tylko w konkretnych momentach. W Bulls brakuje kogokolwiek, kto byly w stanie rozmontowac obrone skupiona na trumnie. Sam Rose pomimo tego, ze jest calkiem w pyte, wiele nie zwojuje

[Me Myself and I]

mam wrazenie, ze jedynie magic i celtics na wschodzie sa w stanie zrobic im krzywde.

toś tajemnicę odkrył teraz :mrgreen:

[fanbulls]

zobacz temat tego wątku!!cavs vs bulls a ty piszesz o mozliwym magic vs cavs to chyba jeszcze nie teraz:/

a co, widzisz zeby cavs nie przejechali walcem sweepowym po bulls ? czy może inny mecz oglądaliśmy ?

walcem sweepowym? nie sadze ale mi tylko cohodzilo o to ze po co gatka o mozliwych konkurentach w 2 rundzie jak to jest temat o rundzie 1 o spotkaniach bulls-cavs na tamten wątek bedzie pewnie czas chbya lepiej napisac cos o tej rywalizacja prawda??

 

trzeba tez spojrzec inaczej na 1 sotkanie, prawda jest taka kto w 1 meczu oprócz Rose'a zagral dobrze??kompletny niewypal innych zawodnikow, spodziewalem sie ze chocaiż Deng cos rzuci ciekawego, a tu ani Deng ani Kirk ani Noah:/sam Rose niewygra meczu na dodatek 28 punktow przy 28 rzutach tez za ciekawie nie jest:/

jestem ciekaw jaki poziom sedziowania bedzie po nagonce w gazetach choc pewnie nijaki:/

[Wirakocza]

Sek w tym, ze nie rozchodzi sie o powrot grubej dupy. On w tym momencie nie czyni roznicy.

Akurat w tym meczu różnicę uczynił właśnie on swoją grą w pierwszej kwarcie która ustawiła spotkanie.

Ciekawa rzecz była w tej kwarcie. Na początku sędziowie nie używali gwizdków faworyzując kontaktową grę Bulls m.in. dwa niecelne layupy Lebrona bez gwizdka, kroki Shaqa gwizdali, Offens Lebrona. BUlls byli w grze wynikiem. aż tu nagle bam bam pogwizdali dwa offesny akcja lebrona 2+1 i Chicago zgłupiało , totalna dominacja na desce atakowanej Cavs kolejne akcje z połskrzydła Jamisona low post Shaqa i dwucyfrówka po stronie Cavs i można pakować dresy do woreczka i jechać do Hotelu. I to Shaq obok Jamisona był głónym sprawcą owego Runu bo na nim złapał w całym meczu dwa faule z nieba Noah i to on w pierwszej kwarcie swoją grą w ataku i na desce ustawił wynik. Tak więc Shaq robił różnicę a Bulls wygladali na kompletnie nieprzygotowanych na obecnosc grubego w grze.

[Marecki]

Ok, sorry za nieprecyzyjne okreslenie. Chodzilo mi o spojrzenie na Cavs przez szersza perspektywe. Uwazam, ze Shaq nie jest kims, bez kogo nie sa sobie w stanie poradzic z jakakolwiek druzyna, bo maja tyle opcji, ze kazdego wieczora, nie liczac LBJ, przynajmniej jeden z grupy: Mo, Jamison, West czy nawet Zydrunas, sa w stanie dac swoje w ataku, bo ich potencjal, o ile dobrze wykorzystany, wystarcza w tej chwili na kazdego

[Dunk Fan]

Nie wiedziałem, gdzie to wrzucić...

 

“Noah is one of those guys who likes attention,” James said.

:shock: :mrgreen:

 

Jak gościa nie lubić, lepsze to niż 40-8-8 minionej nocy.

[Chytruz]

Nie wiedziałem, gdzie to wrzucić...

 

“Noah is one of those guys who likes attention,” James said.

:shock: :mrgreen:

 

 

Oh shit, instant classic.

 

LeBron z wielkim consistency rozwala mi system.

[Bastillon]

Nie wiedziałem, gdzie to wrzucić...

 

“Noah is one of those guys who likes attention,” James said.

:shock: :mrgreen:

 

Jak gościa nie lubić, lepsze to niż 40-8-8 minionej nocy.

LeBron pokazuje charakter. wreszcie jakis superstar nie boi sie zbesztac przeciwnika publicznie...

 

co oczywiscie nie zmienia faktu, ze mam jeden powod wiecej by go hejtowac :mrgreen:

 

licze na dobry matchup

[lorak]

Nie wiedziałem, gdzie to wrzucić...

 

“Noah is one of those guys who likes attention,” James said.

 

nieźle, LeBron okazuje się lepszy niż sądziłem.