StroSHow Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Tak Serio to Jakby zabrac najlepszego zawodnika każdej drużynie w lidze to HEat na 100% procent sa personalnie najsłabsi. Z Tych słabych Warriors Curry Morrow Maggete Randolph Biedrins {bez Ellisa} Indiana Ford Rush Dunlevay Murphy Hibbert {Granger) Wizards Foye Miller Howard Blatche MccGEE {Arenas} Timberwolves Flynn Ellington Brewer Love Milicic (Jefferson, ci skład mają podobnie słaby ale jakis perspektywiczny chociaz) Ba nawet Nets Dooling Lee Williams Yi Lopez (bez HArrisa choc chciałem dac tu Brooka) A Heat maja tak Arroyo Cook(Chalmers) Wright(Quentin) Haslem(BEasley) JO i plus Anthony czyli 9 graczy którzy nadaja sie do NBA(co do Cooka i Arroyo mam wątpliwosci) Czyli oprócz Beasleya(którego trzeba bedzie chyba pchnąc )albo solidni rzemieślnicy jak Haslem albo stare dziady jak JO albo tacy ktorych nikt nie chce Arroyo,Quentin. Ktos kiedys gdzies napisał ze np Warriors nie maja zadnych perspektyw. Jesli WArriors nie maja perspektyw to HEat nadają sie do PLK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Tylko, że zbliza się przebudowa skłądu. Zresztą pierwsza kwarta dzisiejszego meczu pokazuje, ze w Miami potrafią grać. Riley wróci, poukłada wszystko jak trzeba i będzie git ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
StroSHow Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Jak to przejebia to moim zdaniem Wade w nastepnym sezonie bedzie biegał ale w New Jersey albo MSG. Nie da sie wymienic 7 8 graczy i nie mac okresu przejsciowego a z taka iloscia nowych graczy to moze zajac conajmniej pół sezonu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alonzo Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2010 1. Wade zostaje 2. Spo zostaje 3. tak, tak .. Beasley tez zostaje 8) Żaden z tych meczy nie ma większego wpływu na to, czy Wade zostaje. Walczą - to najważniejsze, w meczu nr3 tez walczyli. Ciała dali tylko w meczu nr2 ale pamiętam że starzy poczciwi Jazz w meczu z drużyna, która zdobyła mistrzostwo (Bulls) tez przegrywali 30punktami. Sorry Panowie, ale pierdzielicie głupoty - gdzie Heat maja bez Wadea najgorszy skład w lidze. co to za brednie w ogóle :?: Nets d... ze śmiechu myślałem że mi odpadnie jak to przeczytałem. Beas by tam 25/10 notował przy tej bandzie nabijaczy statystyk. golden State litości. Niech ten wasz Monta zacznie grać w jakiejs drużynie w której beda mieli dla niego jakies konkretne zadania to pogadamy. obaczcie se jak Król wsaduff zniknał w celtics - a eddie housea i billy Walkera za niego oddali. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Allen35 Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Bede mogl Cie cytowac jak Wade bedzie "nabijał" asysty Noah'owi 8) Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
StroSHow Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Alonzo tylko my tu nie mówimy o systemie a o wartosci zawodnikow w teamie pokaz mi chociaz jednego gracza(oprócz WAde) pokroju Maggetego czy Currego w Heat( to do GSW) czy chocby tego Lopeza z Nets Wade w tamtym sezonie zmagał sie z kontuzjami i co Heat dostali drugi pick czy chyba byli jedna z nagorszych drużyn. Pokaz mi team w NBA gdzie twoim starterem na SF był jeszcze niedawno gracz pokroju Yakubu Diawary. A Arroyo to z Fishem może sobie zawody robic który jest najgorszym starting five PG w NBA. Bida w składzie aż piszczy i jak lato nie wyjdzie to NEts dlugo sie nie naciesza nagorszym bilansem w sezonie od kilkunastu czy tam wiecej lat. A i danie JJ czyli trzeciemu SF w Portland w tamtym czasie takiej kasy tez o tym swiadczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theo001 Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2010 k****, ale Wade ma serię wykurwistą. Nawet jeśli obrona Celtów już nie jest obroną sprzed 2 lat, to i tak robi to wrażenie i aż dziw bierze, że dopiero dzisiaj przyjdzie prawdopodobnie pierwsze win Miami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bastillon Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2010 zenujace Thunder potrafia wygrac z defending champions Blazers potrafia wygrac bez Roya dzis pewnie wygraja Bux i Bobcats a Heat z Wadem superstarem z koziej dupy beda ze sweepowani Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quester Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Można by o tym książke napisać Nie zapominajmy o tym, że Mavs i Nuggets też mieli wygrać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VeGi Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Nom, ai3 i jego złote myśli. A tak na poważnie to graliśmy jeszcze gorzej w ofensywie niż zwykle. Dobrze, że uniknęliśmy sweepa. Szkoda, że mamy samych drugoligowców w drużynie (oprócz jednego). Nawet nie wiem czy oni na minimalny kontrakt zasługują. Pewnie dostaniemy ostre lanie w G5 ale i tak warto było wejść do PO chociażby dla takiego jednego spotkania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bastillon Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Można by o tym książke napisać Nie zapominajmy o tym, że Mavs i Nuggets też mieli wygrać. tak powiedzial ? k**** a ja sie dziwilem ze przegrywaja... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek9020 Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Sorry Panowie, ale pierdzielicie głupoty - gdzie Heat maja bez Wadea najgorszy skład w lidze. co to za brednie w ogóle :?: Nets d... ze śmiechu myślałem że mi odpadnie jak to przeczytałem. Beas by tam 25/10 notował przy tej bandzie nabijaczy statystyk. golden State litości. Niech ten wasz Monta zacznie grać w jakiejs drużynie w której beda mieli dla niego jakies konkretne zadania to pogadamy. obaczcie se jak Król wsaduff zniknał w celtics - a eddie housea i billy Walkera za niego oddali.bo taka jest prawda jesli chodzi o Heat. A Monta Ellis jest bardzo dobrym graczem i gdzie indziej tez by notowal ponad 20 pkt. Gość jest jak dla mnie w TOP 5 ligi jesli chodzi Mid-range game, do tego konczy akcje zajebiscie. Ofensywnie gracz bardzo dobry. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ai3 Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2010 pseudo epic perfromance Wade'a a i tak prawie przegrali JO jest super, juz nie wiem kto to pisal ale JO i dobrze wi jednym zdaniu to mozna jedynie powiedziec o zesraniu sie jak w przykladzie JO dzisiaj sie dobrze zesral albo JO sie tak zesral ze jego skutecznosc jest lepiej niz dobra poza tym seria wyglada tak ze moglismy wygrac 3 z 4 meczy a wygralismy 1 cos jak Clippers swego czasu z Suns jedyny pozytywny adjustment to Wade ''nie'' broniacy Rondo k**** to naprawde nie jest filozfia wystarczy obejrzec pierwszy lepszy mecz Lakers - Celtics i zobaczyc jak sie broni Rondo i od tego momentu bronic go tak do konca zycia chyba ze poprawi jumper, ogolnie zasada powinna byc taka by go nie bronic dalej niz 3 metry od kosza biorac pod uwage jak bronia Celtics a bronia blisko na obwodzie to ''wystarczy'' penetrowac a nie biegac po luku , szkoda tylko ze Spoelstra tego nie zauwazyl powiedziec jak to bedzie wygladalo w Bostonie, Wade sie zesra za 3, zacznal go podwajac i tlumic , cala reszta zacznie JOowac i dostaniemy blowout Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VeGi Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Co do JO to trzeba przyznać, że oficjalnie dołączył do grona PO-chokerów. Ostatni taki przypadek w Miami to chyba Eddie Jones, tylko EJ nie pieprzył takich głupot i nie zgrywał kozaka. Totalna kompromitacja - tyle w temacie. Na miejscu Spo zacząłbym G5 ze składem Wade-Q-Dorell-Haslem-Anthony. Wade na Rondo, Q niech biega sobie za Rayem. C's wyjdą na pełnej i Wade będzie podwajany już przed połową. Jakiś dzień konia Q lub Dorella może nas tylko utrzymać przy życiu w G5. Jednak na to bym nie liczył. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alonzo Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2010 bo taka jest prawda jesli chodzi o Heat. A Monta Ellis jest bardzo dobrym graczem i gdzie indziej tez by notowal ponad 20 pkt. Gość jest jak dla mnie w TOP 5 ligi jesli chodzi Mid-range game, do tego konczy akcje zajebiscie. Ofensywnie gracz bardzo dobry. jeżeli by było tak jak piszesz, to albo Wade jest najlepszym koszykarzem ever, albo Celtics tez maja druzyne z d-league. tak na logike - jeden zawodnik w grze zespolowej nie moze wygrac meczu. ciekawe kto siedzial na Piercie jak nie Dorell, albo kto ciachnąl ta trójke jak Wade podwajali czy tez potrajali na dystansie, jak nie Chalmers lub czy to nie UD i Dorell wyciagali te piłki zza boiska skaczac w publike, czy to nie Beas złapał i dobił po airballu Dorella. Zagrali świetnie i Wade i Titos. Pokazali charakter, gdyby nie ta pechowa koncówka w poprzednim meczu to byloby 2-2 i pisalibyscie inaczej Bede mogl Cie cytowac jak Wade bedzie "nabijał" asysty Noah'owi 8) Pozdro a ja Ciebie jak juz podpisze extencion z Heat 8) zresztą czemu nie chcesz się o to założyć, jak taki pewny jesteś Wadea w bulls? Nie chcesz o kasę to tak jak proponowałeś Lukiemu jak ja przegram to przyjade i stawiam Tobie browara w stolicy tego kraju, jak Ty, to przyjeżdżasz do mojej miejscowości i Ty stawiasz browara. :wink: Jak Wade wybierze inna opcje to zakład nieważny Co Ty na to? Alonzo tylko my tu nie mówimy o systemie a o wartosci zawodnikow w teamie pokaz mi chociaz jednego gracza(oprócz WAde) pokroju Maggetego czy Currego w Heat( to do GSW) czy chocby tego Lopeza z Nets Wade w tamtym sezonie zmagał sie z kontuzjami i co Heat dostali drugi pick czy chyba byli jedna z nagorszych drużyn. Pokaz mi team w NBA gdzie twoim starterem na SF był jeszcze niedawno gracz pokroju Yakubu Diawary. A Arroyo to z Fishem może sobie zawody robic który jest najgorszym starting five PG w NBA. Bida w składzie aż piszczy i jak lato nie wyjdzie to NEts dlugo sie nie naciesza nagorszym bilansem w sezonie od kilkunastu czy tam wiecej lat. A i danie JJ czyli trzeciemu SF w Portland w tamtym czasie takiej kasy tez o tym swiadczy. Graczem bezdyskusyjnie lepszym juz teraz od Maggettiego jest Beasley Odpowiednika Currego nie mamy, ale za to Warriors nie maja nikogo kto umie bronić chociaż w przybliżonym stopniu do wysmiewanego przez Ciebie Diawary. JJ czy Cook dostawaliby więcej minut gry, ale Spo musial na kogos postawic. Q jest kumplem Wadea, do tego konczy mu się kontrakt, przyzwoicie broni (nie rewelacyjnie, ale naprawdę przyzwoicie) no i ma dobry rzut za 3. Wright jest w tym sezonie świetnym energizerem z lawki, łata sporo dziur dzięki swojej wszechstronności i też wygrał rywalizacje z Jonesem. Natomiast co do JO, to wyexploatował się totalnie w sezonie i na PO zabraklo mu juz sił. Kontuzje zrobiły swoje. Szkoda. ostatni raz gralismy bez jakiejkolwiek siły ogniowej pod koszem jeszcze w poprzednim sezonie za Mariona, ale dla Was to bez znaczenia bo i tak wszyscy na D-League sie kwalifikuja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
StroSHow Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Nie no z tym że Beasley jest juz obecnie lepszy od Coreya to chyba jakiś żart bo ja tego wogóle nie widze na boisku. A gdzie ten Diawara teraz jest jeśli taki dobry z niego defensor. Taki Azubuike albo Morrow nie beda mieli problemu zze znnalezieniem nowego klubu a Diawara bedzie miał ogromny a James Jones to chyba wyjedzie do PORTORYKO. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alonzo Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Nie no z tym że Beasley jest juz obecnie lepszy od Coreya to chyba jakiś żart bo ja tego wogóle nie widze na boisku. A gdzie ten Diawara teraz jest jeśli taki dobry z niego defensor. Taki Azubuike albo Morrow nie beda mieli problemu zze znnalezieniem nowego klubu a Diawara bedzie miał ogromny a James Jones to chyba wyjedzie do PORTORYKO. nie wiem, czy jest lepszy juz teraz ale Maggette nie grał nigdy w zadnej druzynie, gdzie były wieksze aspiracje klubowe - Seattle, Clippers. wiesz, że ten sam Tolliver, który tak fajnie wypada w Golden State nie utrzymał się w składzie jesienią w Heat przegrywajac rywalizację z shavlikiem Randolphem? Albo, że Morrow, którego tak hołubisz grał w Lidze Letniej w Miami zanim trafil do San Francisco? golden State nie bronią - to jeszcze nie grzech, ale nie ma na nich żadnej presji, przegrywają z kazdym. Może to sie fajnie oglada, nie wiem nie mam czasu na ogladanie drużyn bez perspektyw, a z Heat jak lookałem to akurat ten wasz jordanowski monta Ellis nie grał. Monta to dla mnie taki Mo Williams - może na trzecia opcje by się nadał, generalnie przerost formy nad treścią. może jak kiedys trafi do NBA do druzyny gdzie dostanie jakies zadania a nie bedzie sie opieral na radosnej i twórczej beztrosce to zmienie o nim zdanie. Niech przynajmniej wprowadzi druzyne do playoffs to obaczymy. a z tym Diawara to chodziło mi tylko o obrone, cos o czym w Golden State słyszeli ostatnio w odległych czasach prehistorycznych. nie ma talentu ofensywnego, ale broni solidnie i wiadomo czego od niego mozna oczekiwać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koelner Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 niech heat odpadną bo ich koszykówki nie da się oglądać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wirakocza Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 eee tam IV kwartę i kolejne trójeczki Wade'a wbijały w krzesełko. Już Celtics przejmowali kontrolę kosząc tych beznadziejnych Heat, ale jednak pokazali trochę determinacji i jednak tym trójkami uratowali skórę. W game 5 wcale nie stoją na straconej pozcyji jak przypomną sobie mecz otwarcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 dokladnie. ta 4 kwarta w wykonaniu wade'a to bylo cos na co czeka sie czasami caly sezon. heat byli juz na wakacjach, myslami w basenie z dzifkami itd i galge chlopak w 2 minuty laduje 3 trojki, wjazd i ratuje zespol. zupelnie inny wydziek mialaby ta akcja gdyby to byl np. g6 i wade doprowadzil do 3-3. tak skoncyz sie 4-1 ale p[rzynajmniej cos niespodziewanego sie stalo. na to liczylem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się