Skocz do zawartości

1st rnd: Suns (3) vs Blazers (6)


Chytruz

Rekomendowane odpowiedzi

Uwielbiam jak Bastillon wypisuje te swoje farmazony.

 

jest po serii. wszystko poza 4-0 mnie zdziwi.
FAIL

 

poza tym, JRich by zamordowal Andre Millera
FAIL

 

to ty nie rozumiesz. gdyby Suns byli zespolem, ktory mozna pokonac majac "danej nocy Aldridga czy Millera" to w zyciu nie wygraliby tylu meczow w RS
FAIL

 

Suns maja historyczna ofensywe w tym sezonie (TOP3-6 ever). zakladam, ze obrona Blazers nie ograniczy ich poczynan w zadnym stopniu
FAIL[/quote:o8i3ckdw]

 

najlepsze jest to ze Allen chcial mi udowodnic cos podobnego cytujac to:

 

jeden moze urwac jak Suns nie bedzie siedzialo z dystansu, ale nie widze tej serii dluzszej niz 5...

 

guess what ? 31% za 3 nie liczac Nasha to nie jest dokladna "definicja" siedzialo. 4-20 Amare JRicha i Hilla w 1st half tym bardziej tym nie jest.

 

jak na ilosc odwaznych osadow, ktore wyglaszam na tym forum to i tak mam dobra skutecznosc. najlepiej jest siedziec cicho, nic nie przewidywac albo robic to bardzo asekuracyjnie/bezpiecznie, a potem sie nasmiewac.

 

PS. ten cytat z JRichem to jest zupelnie wyjety z kontekstu. chodzilo o to, ze Miller nie moze go bronic na post-upie, co JEST prawda. rozumiem jednak, ze z braku laku trzeba bylo sie dopierdolic do tego co bylo, nawet jesli nie mialo to zadnego zwiazku z failem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

guess what ? 31% za 3 nie liczac Nasha to nie jest dokladna "definicja" siedzialo. 4-20 Amare JRicha i Hilla w 1st half tym bardziej tym nie jest.

 

jak na ilosc odwaznych osadow, ktore wyglaszam na tym forum to i tak mam dobra skutecznosc. najlepiej jest siedziec cicho, nic nie przewidywac albo robic to bardzo asekuracyjnie/bezpiecznie, a potem sie nasmiewac.

 

PS. ten cytat z JRichem to jest zupelnie wyjety z kontekstu. chodzilo o to, ze Miller nie moze go bronic na post-upie, co JEST prawda. rozumiem jednak, ze z braku laku trzeba bylo sie dopierdolic do tego co bylo, nawet jesli nie mialo to zadnego zwiazku z failem.

FAIL :D

Te trójki to z pocałowaniem dłoni, niby skuteczność wyższa z rs, ale takiej różnicy wielkiej nie ma, szczególnie że trza sobie uzmysłowić że to jednak play off, cieniasów nie ma żeby sobie staty nabić.

 

Ale tak pozatym Bast masz racje, nie znam twoich poglądów poza koszem ale na bank w jakiejś sprawie masz racje, nie wiem możemy zacząć od kolorów, niebieski fajny zielony tez, co o tym sądzisz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- trafiać open shoty

 

cały mecz obejrzałem dopiero teraz i temu aspektowi akurat specjalnie się przyglądałem, bo jest to jedna z częstych wymówek. tymczasem suns wcale jakoś wiele ich nie przestrzelili, normalnie to wyglądało, jak u większości drużyn, gdzie przecież nikt nigdy nie trafia wszystkiego nawet jeśli jest niekryty. poza tym blazers dobrze bronili i jak już to po prostu suns nie mieli zbyt dogodnych pozycji i stąd taka skuteczność.

 

natomiast co do Amare, to nie zagrał wcale gorszego spotkania niż Aldridge, choć oczywiście daleki był od swego poziomu z ostatnich miesięcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

- trafiać open shoty

 

cały mecz obejrzałem dopiero teraz i temu aspektowi akurat specjalnie się przyglądałem, bo jest to jedna z częstych wymówek. tymczasem suns wcale jakoś wiele ich nie przestrzelili, normalnie to wyglądało, jak u większości drużyn, gdzie przecież nikt nigdy nie trafia wszystkiego nawet jeśli jest niekryty. poza tym blazers dobrze bronili i jak już to po prostu suns nie mieli zbyt dogodnych pozycji i stąd taka skuteczność.

 

Dobrze więc, "trafiać rzuty, które normalnie się trafia".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Oj bałbym się. By grać strefą musisz mieć albo zajebistego shotblockera (nie macie), albo każdego zawodnika wręcz latającego w obronie (tu byłoby łatwiej, ale nie weim na jak długo. Złapalibyście energię to parę akcji udałoby się zatrzymać, do tego macie zaskakująco dobry 2nd unit, więc macie zawodników do wybiegania). Blazers musieliby wiele grać piłką, co nieźle im wychodzi, poprawić rzut za trzy, tu może być różnie i przede wszystkim biegać i wchodzić pod kosz, co przy tak grającym Baylessie, czy Batumie, Websterze czy Millerze, nie byłoby wielkim problemem.

 

W ostatnim meczu z Blazers w regularze Miller wyglądał dokładnie tak samo jak wczoraj, dopóki Suns nie stanęli strefą, Miller ani Roy nie mieli miejsca żeby wchodzić pod kosz, a trójek nie miał kto rzucać. Wyrównany mecz zakończył się zupełną niemocą Blazers w ataku i kwartą 29-19. Chyba warto spróbować miast patrzeć tylko jak Miller raz za razem robi z J-Richa i Barbosy pachołki.

 

 

Do zrobienia na dzień następny:

- stawić się w ogóle na mecz (Amare, Hill)

- bronić Millera Dudleyem - koniecznie stestować tą opcję

- trafiać open shoty

- grać więcej strefą

- przypomnieć Amare, że contract year obejmuje też playoffy

pare possessions bronili strefa... kryjac Millera i Baylessa a zostawiajac Batuma w rogu.

 

podoba mi sie pomysl z Dudleyem. Hill tez moglby sprobowac. JRich na Batuma, Nash na Rudego i spoko.

 

poza tym

-powinni zageszczac bardziej pomalowane, bo Miller z Baylessem tylko w pomalowanym robili jesien. mozna im dac miejsce i kryc ich ciasno dopiero od 18 ft.

-nie zebym uwazal to za adjustment, ale Blazers juz raczej nie beda rzucali 31 FT w nastepnym meczu. to powinno znacznie przyspieszyc gre i dac troche easy pts z kontr.

 

dobrze ze nie mamy D'Antoniego bo przegralby ta serie. Gentry przynajmniej potrafi zrobic adjustments.

Nie wiem, Chytruz nie widziałem ostatniego ich meczu w regular. Jak tak piszesz, to pewnie tak było, tylko, że ja tego dzisiaj nie widziałem. Myślę, że nie bez powodu zapamiętałem tamtę akcję. Czy cały czas tak będzie - trudno przewidzieć. Jednocześnie, chyba rzeczywiście powinniście pomyśleć o niej, choć Fernandez drugiej takiej słabej nocy za trzy może nie mieć, Batum w rogu zostaje sam i trafia i Webster potrafi trafić. Hm, liczę na strefę Suns, może być ciekawie.

 

Mimo wszystko nie oczekuje drugiego zwycięstwa Portland w najbliższym meczu. Prawodopobnie nawet sami Trail Blazers nie będą już tak nastawieni na nie, jak teraz. Swoje zrobili, ukradli jeden mecz na wyjeździe, mają HCA (publiczność w Portland jest fantastyczna), teraz tylko dowieźć je do końca.

 

Ale na pewno nie jest to tak łatwa seria, jaką większość, a przede wszystkim Bastillon, forsował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem za bardzo o co chodzi z tym "Suns nie siedziały trójki", bo jeszcze na 1:30 przed końcem było 10 na 25, czyli 40%, a i mimo to mieli w plecy parę pkt, więc żeby prowadzić musieliby mieć z 50%. Potem zaczęły się rzuty przez ręce, byle by spróbować coś trafić, po czym Bastek oczywiście pisze o 31% jako o fatalnym dniu Phoenix za 3, a tak nie było. To był ich zwykły szary dzień pod względem trójek, nic specjalnego, gdyby prowadzili to utrzymaliby dobrą skuteczność w tym meczu.

 

Cała sprawa rozchodzi się o easy pts, których praktycznie Suns nie mieli i tutaj należą się brawa dla Blazers i McMillana. Praktycznie do minimum ograniczone zostały kontry i pick and rolle. Amare istniał jedynie przez jakieś 2 minuty 3. kwarty, co jak nietrudno się domyśleć tym razem nie wystarczyło.

 

Chyba nawet trochę Robina Lopeza zabrakło, a w każdym razie kogoś, kto od czasu do czasu zablokuje tego przysłowiowego Andre Millera i tym samym wybije mu z głowy ciągłe wjazdy pod kosz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nawet trochę Robina Lopeza zabrakło, a w każdym razie kogoś, kto od czasu do czasu zablokuje tego przysłowiowego Andre Millera i tym samym wybije mu z głowy ciągłe wjazdy pod kosz.

Heh, w sumie racja. Trzy nie dawały rady, to może czwarta zrobiłaby różnicę ;]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może to po prostu magia Playoffów?

Że w meczach bez stawki w RS, nie ma takiej presji i ręka nie drży, a tu każdy punkt jest ważny, stąd różne missed open shots, missed dunks, missed free throws.

Phoenix w tym meczu miało 5 zawodników z double digits, w dodatku wygraną deskę, czynnik, który nie powinien wystąpić w tej serii... teoretycznie.

Fani Suns, nie możecie wziąć po prostu pod uwagę, że Blazers całkiem nieźle się z Wami matchupują?

Że mają Camby'ego na C, który daje dobry defense.

Że mają Millera, który nieźle objeżdża obwodowych Suns.

Mają również Aldridge'a, który jest niezłym PF'em.

 

Wszyscy znają zalety Suns, ale Playoffy to trochę inne granie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem za bardzo o co chodzi z tym "Suns nie siedziały trójki", bo jeszcze na 1:30 przed końcem było 10 na 25, czyli 40%, a i mimo to mieli w plecy parę pkt, więc żeby prowadzić musieliby mieć z 50%. Potem zaczęły się rzuty przez ręce, byle by spróbować coś trafić, po czym Bastek oczywiście pisze o 31% jako o fatalnym dniu Phoenix za 3, a tak nie było. To był ich zwykły szary dzień pod względem trójek, nic specjalnego, gdyby prowadzili to utrzymaliby dobrą skuteczność w tym meczu.

przeciez to wlasnie trojki w koncowce przegraly spotkanie, a przede wszystkim ta Dudleya i dwie Frya, ktore byly oddane z relatywnie dobrych pozycji, a obie nietrafione (Dudley mial mnostwo miejsca i to bylby rzut na remis). juz nie zachowujmy sie jakby Suns rzucali same trojki przez rece.

 

ja mysle, ze Suns predzej przegrali ten mecz faulami, bo Blazers od kiedy pamietam to zawsze rzucali bardzo, bardzo malo osobistych. pamietam jak Bayless dochodzil do Portland jakos dwa lata temu i jaralem sie jaka oni to beda potega, bo on pasowal do tamtego zespolu idealnie ze swoim stylem wymuszajacym duzo FTA. coz, Bayless w NBA sie nie sprawdzil za bardzo, glownie przez kiepski range i jumper ogolnie, ale Portland dalej pozostalo low FTA teamem.

 

w kazdym razie, niecelne trojki bez watpienia mialy swoj udzial w porazce. nie moge doczekac sie game 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko stwierdziłem, ze pomimo poprawnego, względnie dobrego w ataku meczu Suns ( 5 double digits players) i pomimo wygranej tablicy, Suns przegrali mecz. Nie wiem jak będzie w kolejnych meczach, nie wiem czy Milller będzie miał każdy mecz taki jak ostatnio.

W każdym razie powtórzę, że pomimo ataku i wygranej tablicy co jest xfactorem Suns przegrali mecz... można pomyśleć co by było gdyby tej tablicy nie wygrali, Bast znasz się na statystykach i możesz jakoś policzyć co by było gdyby Blazers wygrali tablicę(a to chyba oni byli obstawiani jako faworyci do wygrania deski) np. trzema zbiórkami, to jest 6 zbiórek róznicy w porównaniu z Game 1 pewnie na jakąś ilość punktów by się to przełożyło, więc można założyć, że pomimo, że Miller nie zrobi Suns już takiego rozpizdzielu, to Blazers dzięki poprawionej tablicy mogą mieć więcej szans na zdobycie punktów, przez dodatkowe posessions.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Trafiać open shoty"

 

No właśnie, tylko coś dużo ich nie było, zazwyczaj w Suns chyba wszystko otwiera się na metce Bestii Amare, i jego pickach z Nashem dalej defensywa już coś daje albo kick outy na trójki albo jakiś dobry pass do Amare a to znowu rzut dla Nasha czy penetracje, a tu lipa bo Blazers mieli świetną taktykę, byli zdeterminowani i dobrze wiedzieli co chcą oddać Suns, nie chcieli dać im tych opcji, które zawsze mają na pickach, dawali Suns to co chcieli dać na pickach i żyli z tym czy trafią czy nie, 3 obrońca ładnie schodził do pomocy na pickach później forsowali piłkę na jumpery albo trójki do rogu, piękna sprawa.

 

No i Andre Miller, chyba zapomniałem typując wynik tej serii, że playoffs are all about match-ups. W 2 połówce Nate przestał grać żałosnym Hiszpanem dużych minut i mamy efekt, w ogóle jakby można było to ten mecz jest świetnym argumentem na COTY, nie zdziwię się jak Blazers urwą także 2 mecz w Phinix i będzie koniec imprezy dziękuje dobranoc.

 

Camby-man, już myślałem, że to jego pudło to karma, która powróci po pudle J-Richa na korzyść Suns, ale uf jednak nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko stwierdziłem, ze pomimo poprawnego, względnie dobrego w ataku meczu Suns ( 5 double digits players) i pomimo wygranej tablicy, Suns przegrali mecz. Nie wiem jak będzie w kolejnych meczach, nie wiem czy Milller będzie miał każdy mecz taki jak ostatnio.

W każdym razie powtórzę, że pomimo ataku i wygranej tablicy co jest xfactorem Suns przegrali mecz... można pomyśleć co by było gdyby tej tablicy nie wygrali, Bast znasz się na statystykach i możesz jakoś policzyć co by było gdyby Blazers wygrali tablicę(a to chyba oni byli obstawiani jako faworyci do wygrania deski) np. trzema zbiórkami, to jest 6 zbiórek róznicy w porównaniu z Game 1 pewnie na jakąś ilość punktów by się to przełożyło, więc można założyć, że pomimo, że Miller nie zrobi Suns już takiego rozpizdzielu, to Blazers dzięki poprawionej tablicy mogą mieć więcej szans na zdobycie punktów, przez dodatkowe posessions.

to jest na pewno bardzo sluszna uwaga. pytanie tylko jak mocni sa Blazers obecnie w zbiorkach ?

 

player     TRB%

Camby 22.0

LMA 13.3

Batum 9.5

Webster 8.3

Rudy 7.0

Miller 6.6

Bayless 5.7

 

Amare 14.5

Collins 13.4

Frye 11.0

Hill 10.3

Richardson 9.2

Dudley 8.0

Nash 5.7

tak wiec praktycznie jedynie ogromna przewaga na centrze swiadczy o wyzszosci Blazers. jednak w podobnym stopniu Richardson z Hillem maja przewage nad swingami Portland... biorac pod uwage ze Bayless czesto gra z Millerem co jeszcze obniza ich sklad.

 

3 zbiorki na mecz przewagi dla Portland to zdecydowanie na wyrost. tutaj generalnie powinno byc wyrownanie, w zaleznosci od tego jak dlugo Phoenix beda grac Fryem i czy wroci w ogole Lopez na ta serie.

 

"Trafiać open shoty"

 

No właśnie, tylko coś dużo ich nie było, zazwyczaj w Suns chyba wszystko otwiera się na metce Bestii Amare, i jego pickach z Nashem dalej defensywa już coś daje albo kick outy na trójki albo jakiś dobry pass do Amare a to znowu rzut dla Nasha czy penetracje, a tu lipa bo Blazers mieli świetną taktykę, byli zdeterminowani i dobrze wiedzieli co chcą oddać Suns, nie chcieli dać im tych opcji, które zawsze mają na pickach, dawali Suns to co chcieli dać na pickach i żyli z tym czy trafią czy nie, 3 obrońca ładnie schodził do pomocy na pickach później forsowali piłkę na jumpery albo trójki do rogu, piękna sprawa.

chyba ogladalismy inne mecze. Blazers nigdy nie uzywali 3 obroncy do obrony tych pickow, po prostu zamieniali krycie - wysoki schodzil do Nasha, a Batum bronil Amare.

 

gdyby uzywali trzeciego obroncy to Suns mieliby mnostwo wolnych trojek, a ewentualnie mogliby probowac ograniczyc Amare na ofensach, co skutkuje tylko czasami.

 

przez takie posty jak ten mam watpliwosci co do tego jak ludzie ogladaja mecze. co z tego, ze widza, skoro nie potrafia wyciagnac z nich sensownych wnioskow ? wiecej madrego mozna powiedziec nie ogladajac w ogole meczu i patrzac w boxscore (z drugiej strony wiecej madrego mozna powiedziec nic nie mowiac ...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bastillon

ja mysle, ze Suns predzej przegrali ten mecz faulami, bo Blazers od kiedy pamietam to zawsze rzucali bardzo, bardzo malo osobistych

Ty to potrafisz zakręcić, zamotać, tak żeby PHX wyszło w lepszym świetle. W tym jesteś mistrzem! Natomiast prawda jest taka, że to PHX 'od zawsza rzuca bardzo, bardzo mało osobistych' a w tym meczu rzucili jeszcze mniej niż zazwyczaj i dlatego przegrali. Portland natomiast po prostu rzuciło tyle co normalnie+ te kilka które podarowało jej phx w końcówce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Trafiać open shoty"

 

No właśnie, tylko coś dużo ich nie było, zazwyczaj w Suns chyba wszystko otwiera się na metce Bestii Amare, i jego pickach z Nashem dalej defensywa już coś daje albo kick outy na trójki albo jakiś dobry pass do Amare a to znowu rzut dla Nasha czy penetracje, a tu lipa bo Blazers mieli świetną taktykę, byli zdeterminowani i dobrze wiedzieli co chcą oddać Suns, nie chcieli dać im tych opcji, które zawsze mają na pickach, dawali Suns to co chcieli dać na pickach i żyli z tym czy trafią czy nie, 3 obrońca ładnie schodził do pomocy na pickach później forsowali piłkę na jumpery albo trójki do rogu, piękna sprawa.

chyba ogladalismy inne mecze. Blazers nigdy nie uzywali 3 obroncy do obrony tych pickow, po prostu zamieniali krycie - wysoki schodzil do Nasha, a Batum bronil Amare.

 

gdyby uzywali trzeciego obroncy to Suns mieliby mnostwo wolnych trojek, a ewentualnie mogliby probowac ograniczyc Amare na ofensach, co skutkuje tylko czasami.

 

przez takie posty jak ten mam watpliwosci co do tego jak ludzie ogladaja mecze. co z tego, ze widza, skoro nie potrafia wyciagnac z nich sensownych wnioskow ? wiecej madrego mozna powiedziec nie ogladajac w ogole meczu i patrzac w boxscore (z drugiej strony wiecej madrego mozna powiedziec nic nie mowiac ...).

Oglądałem mecz stosunkowo nie dawno, tak switchowali dużo, ale także np w 2 kwarcie dużo było akcji gdy pomoc schodziła do pick and rolli od 3 gracza, był to chyba Batum, który z rogu schodził do pomocy, wtedy nie on krył Amare, ale nie jestem pewien czy to był Batum bo meczu już nie mam. A pomagali 3 graczem na pewno i później świetnie rotowali bo nawet komentatorzy zwrócili na to uwagę i na to jak mądrze sprowadzają Suns do rogu gdzie mogą spróbować wrócić do swoich match upów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeciez to wlasnie trojki w koncowce przegraly spotkanie, a przede wszystkim ta Dudleya i dwie Frya, ktore byly oddane z relatywnie dobrych pozycji, a obie nietrafione (Dudley mial mnostwo miejsca i to bylby rzut na remis). juz nie zachowujmy sie jakby Suns rzucali same trojki przez rece.

Oczywiście bo ostatni rzut Nasha był spoko. 7 sekund do konca a on rzuca jakiegos niedolota i po meczu. I to jeszcze po dwóch łapach. Ja rozumiem że tej nocy jego partnerzy nie błyszczeli i na miejscu Nasha tez bym nie podawał do tych patałachów, ale wydaje mi sie ze mozna było to rozegrac jakoś inaczej.

 

A timeoutu nie wzieli bo nie mieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.