Skocz do zawartości

Jamison w Cavs


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

To aroganckie z Twojej strony, a po Finale z Celtami, co mogłeś mądrego napisać poza pomyliłem się? I o tym mówię.

 

właśnie dlatego napisałem, że wyglądałbyś głupio bo ja wtedy w żaden sposób nie gwarantowałem, że Lakers pokonają Celtics. Jak tylko się rozpoczęły tamte PO pisałem tu, że są dwie drużyny, z którymi Lakers mogą przegrać jedną byli Spurs, a drugą właśnie Celtics.

 

Oczywiście, że wierzyłem w wygraną Lakers w końcu jestem kibicem a na tym kibicowanie polega nawet kiedy szanse są dużo niższe niż mieli Lakers w tamtej serii, ale w żaden sposób nie byłem pewny wygranej z nimi, jakbyś nie zauważył to nawet od początku tego sezonu podchodzę ostrożnie do wróżenia Lakers sukcesu z Celtics mimo, że Lakers teraz stoją znacznie lepiej niż dwa lata temu, a Celtics odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że wierzyłem w wygraną Lakers w końcu jestem kibicem a na tym kibicowanie polega nawet kiedy szanse są dużo niższe niż mieli Lakers w tamtej serii, ale w żaden sposób nie byłem pewny wygranej z nimi,

to weź mi teraz wytłumacz dlaczego Pietras stawia absurdalne wymaganie, by fani cavs byli pewni wygranej cleveland w ewentualnym finale z lakers?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powtórzę ostatni raz, nie wyglądałbym głupio, bo tak wiele nie wymagam ani głośno jako kibic nie gwarantuje. A jakbyś cicho liczył na sukces LAL to na pewno byś nie pisał tego, co piszesz :wink:

 

I teraz czytam, że Lakers mieli o wiele mniejsze szanse na Misia niż ówcześni Celtowie, intrygujące... Nie chcę byś mnie zmuszał do cytowania (i jestem na to zbyt leniwy i e-b jest martwy), ale wydźwięk opinii kibiców Lakers przed Finałami był zgoła inny.

 

Cały czas piszę to samo. Za rok po ewentualnie przegranych finałach Lakers znów oznajmisz, że szanse ich nie były tak wielkie albo każesz wertować e-nba i poszukiwać słowa gwarancja. Dlatego sprzeciwiam się, bym miał składać deklaracje. Powody znasz - mogę wyjść na idiotę i nie ma to sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasne Pietras...

 

w takim razie, skoro Van wcześniej napisał:

ale kibice Lebrona widać nie mają takiej pewności co do jego umiejętności poprowadzenia drużyny do tytułu nawet w sytuacji kiedy jego support jest już na odpowiednim poziomie

 

to można teraz to samo powiedzieć o Vanie, czy innych kibicach lakers w 2008: widać kibice Kobe nie mają takiej pewności co do jego umiejętności prowadzenia drużyny do tytułu nawet w sytuacji kiedy jego support jest już na odpowiednim poziomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DF

Pamiętam posty Vana z e-nba.pl i mogę potwierdzić to co napisał jeżeli to cokolwiek dla Ciebie znaczy.

 

jasne Pietras...

 

w takim razie, skoro Van wcześniej napisał:

ale kibice Lebrona widać nie mają takiej pewności co do jego umiejętności poprowadzenia drużyny do tytułu nawet w sytuacji kiedy jego support jest już na odpowiednim poziomie

 

to można teraz to samo powiedzieć o Vanie, czy innych kibicach lakers w 2008: widać kibice Kobe nie mają takiej pewności co do jego umiejętności prowadzenia drużyny do tytułu nawet w sytuacji kiedy jego support jest już na odpowiednim poziomie.

tak, można by gdyby Bynum był zdrowy :)

jak się wam podstawowy gracz połamie (dodatkowo gołym okiem widać, że to właśnie siły w pomalowanym zabrakło...) to oczywiście zmienię swoje stanowisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumujmy. Pietras i Van oczekują, że fani Cavs będą pewni że ich zespół wygra mistrzostwo (co dla Vana i Pietrasa jest jednoznaczne z wiarą w zajebistość Lebrona - how sick is that ?) mimo iż wszyscy dobrze wiedzą, że Lakers kadrowo, na papierze i w rzeczywistości mają najmocniejszy skład w lidze i jeszcze jest kilka innych mocnych zespołów, no i zapominając że sport to sport i tu nie ma nic oczywistego. Oczywisty miał być tytuł dla Lakers w 2008, nie pamietam który z Was bo mi się pierdolicie, tak się pysznił i arogancją porażał całe forum by sobie to teraz bagatelizować, i wymagać że któryś z fanów Cavs zrobi z siebie takiego idiote.

 

Wszyscy się dopieprzają do Loraka o to że postawił tezę że nie ma czegoś takiego jak "czynienie innych lepszymi" mimo że nikt nie zdefiniował co to wg niego oznacza, by móc z Lorakiem skonfrontować swoje zdanie.

 

Kubbas złapał okazję żeby się dojebać do kogoś innego, bo to miła odmiana i zapomniał wół jak cielęciem był - kto był okrzyktnięty największym farfoclem e-basketu.

 

ale kibice Lebrona widać nie mają takiej pewności co do jego umiejętności poprowadzenia drużyny do tytułu nawet w sytuacji kiedy jego support jest już na odpowiednim poziomie

 

To czy jego support jest na odpowiednim poziomie okaże się po play offach nie sądzisz ? Wtedy będzie też wiadomo czy zawinił Lebron czy nie, czy zawinił trener ,czy zawinił support czy wszystko do kupy ? Ehhh

 

Ja jestem pewien umiejetości prowadzenia drużyny przez Lebrona i jego umiejetnośc overall ale nie jest pewien że zdobędą pierścien bo to nie jest jednoznaczne k****, pojmijcie to. I przestańcie wreszcie udawać, że Kobe ma słabszy support.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie Lorak, nie byli, przynajmniej nie dla mnie. Powinieneś znać moje poglądy już na tyle by wiedzieć, że nie jestem zwolennikiem finezyjnego grania, że nie wierzę, że w ten sposób się w tej lidze wygrywa. Nigdy nie zgadzałem się również z tezami czy to sprzed dwóch, czy z zeszłego czy z tego sezonu, że Lakers są lepsi z duetem Pau/Lamar niż z Drew/Pau. Zawsze uważałem, że te centymetry, masa i fizyczność w pomalowanym są niezbędne do wygrywania tytułów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie Lorak, nie byli, przynajmniej nie dla mnie. Powinieneś znać moje poglądy już na tyle by wiedzieć, że nie jestem zwolennikiem finezyjnego grania, że nie wierzę, że w ten sposób się w tej lidze wygrywa. Nigdy nie zgadzałem się również z tezami czy to sprzed dwóch, czy z zeszłego czy z tego sezonu, że Lakers są lepsi z duetem Pau/Lamar niż z Drew/Pau. Zawsze uważałem, że te centymetry, masa i fizyczność w pomalowanym są niezbędne do wygrywania tytułów.

no to Vanie, zobacz jak to wygląda:

lakers są lepsi fizycznie pod koszem (no chyba że powiesz, że cavs, ale w to nie wierzę...), więc oni powinni być faworytem (według twego kryterium), ale wymaga się od fanów cavs, by powiedzieli że to cleveland jest faworytem, bo jeśli nie, to znaczy że LeBron nie potrafi prowadzić drużyny. genialne! zapętlenie, z którym nie da się dyskutować, a do tego jeszcze furtka bezpieczeństwa w postaci "odpowiedniego supportu", gdzie tą "odpowiedniość" wyznacza się na podstawie widzimisię Pietrasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to dlaczego zabraniasz mi (i jakim prawem) włączenia się do dyskusji tutaj? za kogo ty się masz, że będziesz wydawał pozwolenia kto i z kim może dyskutować?

A co ma Van uzasadniać? pisał to już setki razy aż do wyrzygania, więc nie musi pisać, żebym Ci ciurkiem wyrecytował teammates KB.

 

Chyba jednak sam nie czytasz ze zrozumieniem. Ja nie mam żadnego prawa (ale i ty również) nikomu zabraniać brać udziału w dyskusji i nie ja (ale i nie ty) wydaje pozwolenia o czym mogą. Dokładnie to co napisałeś tyczyło się ciebie . Dodatkowo nie musisz ciągle tłumaczyć fanów LA i próbować zarzucać "nie czytanie","brak uzasadnienia" wszystkim innym.

EDIT

pewnie dlatego, że wie dokładnie co bym napisał i jakich graczy wymienił bo było już to przerabiane wiele razy kiedy jeszcze niejednego z uczestników tej dyskusji na forum nie było.

Odpowiedz Vana. Skoro to było jakis czas temu to tym bardziej skoro temat jest aktualny można wymagać uzasadnienia. Bo jakby to wygladało gdyby każdy tak sie zasłaniał ze napisał zajebiste argumenty np na forum e-basketu

EDIT

Co z tego że VAN pisał 1000 razy kiedyś tam. Inni różne rzeczy pisali wiele razy. Ale skoro bierzemy udział w dyskusji to albo uzasadniamy swoje zdanie albo nie. Dotyczy to obu stron. Starasz się któryś raz zrzucić odpowiedzialność za dowodzenie jakiś tez lub obalanie (w zależności co tobie wygodniej) na adwersarzy. Przedstawił jakaś tezę VAN niech ja uzasadni. I nie chodzi o przeklejenie składu bo to w sumie żaden argument.

 

A co do mistrzostwa w tym sezonie to oczywiście że LAL jest faworytem. I to nie dlatego że KB jest lepszy (bo co najwyżej jest porównywalny) tylko dlatego że choć skład mają węższy to wartościowych zawodników więcej. Natomiast śmieszne jest mówienie ze LAL na pewno będą mistrzami(czyli ze 100% pewnością) gdzie tak naprawdę choć szanse mają największe to procentowo i tak bardziej prawdopodobne że będzie to ktoś inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to Vanie, zobacz jak to wygląda:

lakers są lepsi fizycznie pod koszem (no chyba że powiesz, że cavs, ale w to nie wierzę...),

Lakers lepsi fizycznie ? bardziej utalentowani, młodsi to zgoda, ale zakładając jeszcze powrót Ilgauskasa, nie wspominam już o tym, że wrócić powinien także Powe to nie wiem gdzie ta przewaga podkoszowa Lakers :?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla przypomnienia:

Gasol,Odom,Bynum /Shaq,Varejao,Z,Powe + pionasy do przestawiania JJ,Jamison

:mrgreen:

 

nie wiem gdzie ta przewaga podkoszowa Lakers :?

Przecież tu nie chodzi o talent czy umiejętności, a o centymetry, kilogramy i ogólnie pojętą fizyczność. Nie wiem co Cię tak rozbawiło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

no to Vanie, zobacz jak to wygląda:

lakers są lepsi fizycznie pod koszem (no chyba że powiesz, że cavs, ale w to nie wierzę...),

Lakers lepsi fizycznie ? bardziej utalentowani, młodsi to zgoda, ale zakładając jeszcze powrót Ilgauskasa, nie wspominam już o tym, że wrócić powinien także Powe to nie wiem gdzie ta przewaga podkoszowa Lakers :?

Może jakby mogli grac wszyscy na raz to byli by lepsi. Ale jak wiadomo (szczególnie w PO) rotacja 3-4 graczy jest wystarczająca. W LA : Bynum, Gasol, Odom gdzie praktycznie cały mecz jest dwójka z nich. Każdy z nich jest indywidualnie lepszy od dowolnego gracza podkoszowego w CAVS. Jedyna przewaga cavs jest większa odporność na kontuzje bo w meczu z LAL każdy zawodnik podkoszowy jest zastępowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Findek

 

nie mam nic do Ciebie, ale po raz kolejny wbijasz do tematu z jakimś ale i znowu nie mam za bardzo pojęcia o co ci chłopie chodzi :?

Piszesz, że czegoś oczekuję i nawet jeśli gdzieś napisałem cokolwiek co mogło pozwolić Ci tak myśleć, to parę postów nad Tobą (ta sama strona) napisałem wprost: ja nie stawiam wymagań. Ja tylko sprawdzam. Więc weź to pod uwagę jak następnym razem będziesz mi coś zarzucał.

A co do reszty to tylko przypomnę Ci zeszłorocznego Loraka. Wtedy też support KB był mocniejszy od Cavs, z resztą nie tylko Lakers, ale Lebron z takim supportem był w stanie wygrać ligę w RS, a po wyniku w RS można już parę słów o jakości drużyny (na POs) powiedzieć.

 

Gregorius

Chyba jednak sam nie czytasz ze zrozumieniem. Ja nie mam żadnego prawa (ale i ty również) nikomu zabraniać brać udziału w dyskusji i nie ja (ale i nie ty) wydaje pozwolenia o czym mogą. Dokładnie to co napisałeś tyczyło się ciebie . Dodatkowo nie musisz ciągle tłumaczyć fanów LA i próbować zarzucać "nie czytanie","brak uzasadnienia" wszystkim innym.

a czy ja komuś zabraniam brać udział w dyskusji?

nie. chyba że spamuje albo trolluje.

ponadto ja tommasonowi nie narzucam o czym może a o czym nie może dyskutować. Po prostu pyta się jak można udowodnić to mu mówię jak. Co jest w tym nie zrozumiałe dla Ciebie? To, że Van może wymienić przynajmniej kilku tego jestem pewien. Tego, że tommason może już nie. I to niekoniecznie dlatego, że żaden nigdy nie istniał.

 

Odpowiedz Vana. Skoro to było jakis czas temu to tym bardziej skoro temat jest aktualny można wymagać uzasadnienia. Bo jakby to wygladało gdyby każdy tak sie zasłaniał ze napisał zajebiste argumenty np na forum e-basketu

EDIT

Co z tego że VAN pisał 1000 razy kiedyś tam. Inni różne rzeczy pisali wiele razy. Ale skoro bierzemy udział w dyskusji to albo uzasadniamy swoje zdanie albo nie. Dotyczy to obu stron. Starasz się któryś raz zrzucić odpowiedzialność za dowodzenie jakiś tez lub obalanie (w zależności co tobie wygodniej) na adwersarzy. Przedstawił jakaś tezę VAN niech ja uzasadni. I nie chodzi o przeklejenie składu bo to w sumie żaden argument.

to, że było przerabiane wiele razy to nie znaczy, że nie było np. ostatnio bo było. Nie będę Ci tego szukał, interesuje Cię to sobie poszukaj. Dokładnie post Vana, a w nim kilka nazwisk.

A co do zrzucenia odpowiedzialności na innych za dowodzenie to NIGDY tego nie robię i jeśli to JA stawiam tezę to JA ją udowadniam, a przynajmniej jako pierwszy wysuwam argumenty.

Może być tylko 1 wyjątek (chociaż nie przypominam sobie żeby się zdarzył ostatnio) jeśli rozmówca pokazał już mi kilkukrotnie (jak chociażby Luki), że żadne argumenty do niego nie trafiają i dyskusja z nim to jak gadka ze ślepym o kolorach, bo albo nie rozumie co się do niego pisze, albo z uporem stoi na swoim mimo wszystko. W takich sytuacjach zwyczajnie szkoda tracić czas na kogoś takiego.

Jeśli natomiast rzeczywiście było tak jak mówisz to możesz mi na PW wysłać konkrety, chętnie się do nich odniosę.

 

A co do tej konkretnej dyskusji, to jeśli mamy być tacy dokładni to tommason w wątku obok jako pierwszy stwierdził, że Lebron czyni innych lepszymi, a Bryant nie (ew. KB też, ale przez niegranie) :)

 

no to Vanie, zobacz jak to wygląda:

lakers są lepsi fizycznie pod koszem (no chyba że powiesz, że cavs, ale w to nie wierzę...), więc oni powinni być faworytem (według twego kryterium), ale wymaga się od fanów cavs, by powiedzieli że to cleveland jest faworytem, bo jeśli nie, to znaczy że LeBron nie potrafi prowadzić drużyny. genialne! zapętlenie, z którym nie da się dyskutować, a do tego jeszcze furtka bezpieczeństwa w postaci "odpowiedniego supportu", gdzie tą "odpowiedniość" wyznacza się na podstawie widzimisię Pietrasa.

No przecież nie zabraniałem Ci nigdy powiedzieć, że jego support jest za słaby, żeby walczył o mistrzostwo :)

Po raz kolejny czepiasz się o coś czego nie powiedziałem. Zadałem konkretne pytanie, dostałem odpowiedź, koniec imprezy. Po co dorabiasz do tego ideologię z kosmosu?

Jakoś słabszy support w zeszłym roku niż obecnie nie przeszkadzał Ci wypowiadać się w jeszcze pewniejszym tonie niż robili to fani Lakers.

 

Dla przypomnienia:

Gasol,Odom,Bynum /Shaq,Varejao,Z,Powe + pionasy do przestawiania JJ,Jamison

:mrgreen:

 

nie wiem gdzie ta przewaga podkoszowa Lakers :?

po raz kolejny udowadniasz, że nie rozumiesz tego co czytasz...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

no to Vanie, zobacz jak to wygląda:

lakers są lepsi fizycznie pod koszem (no chyba że powiesz, że cavs, ale w to nie wierzę...),

Lakers lepsi fizycznie ? bardziej utalentowani, młodsi to zgoda, ale zakładając jeszcze powrót Ilgauskasa, nie wspominam już o tym, że wrócić powinien także Powe to nie wiem gdzie ta przewaga podkoszowa Lakers :?

podsumujmy zatem.

mamy 2008 rok i finały tuż tuż. ze względu na kontuzję Bynuma lakers nie są faworytem według Vana, bo są gorsi pod koszem. tak więc przegrana nie świadczy o słabości Kobe.

 

mamy 2010 rok i w ewentualnych finałach lakers-cavs, to ci pierwsi będą faworytami według Vana, mimo że nie mają przewagi pod koszem (podwójny standard numer 1 - bo w 2008 oceniasz to inaczej). jednakże przegrana cavs (mimo że nie są faworytem) ma świadczyć o słabości LeBrona (podwójny standard numer 2 ).

 

gdzie tu sens, gdzie logika?

czy może nagle dowiemy się, że fani lakers jednak nie uważają żółtych za faworytów, a więc tym samym wątpią w zdolności KB? bo że w PO woleliby mieć Shaqa, Varejao i Jamisona zamiast Gasola, Bynuma oraz Odoma, to już wiemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla przypomnienia:

Gasol,Odom,Bynum /Shaq,Varejao,Z,Powe + pionasy do przestawiania JJ,Jamison

:mrgreen:

 

nie wiem gdzie ta przewaga podkoszowa Lakers :?

Przecież tu nie chodzi o talent czy umiejętności, a o centymetry, kilogramy i ogólnie pojętą fizyczność. Nie wiem co Cię tak rozbawiło.

Co mnie rozbawiło?

 

Weźmy centrów. Tylko Gasol jest dużo słabszy fizycznie do dziadka Shaqa i trochę słabszy od dziadka Zydrunasa. Bynum jest wielki i powinien z obydwoma sobie radzić. Na korzyść Gasola przemawia fakt, że umiejętności pozwalają mu zdobywać punkty inaczej niz siłując się z klockami, ba, ma dobrego jumpera i może robić miejsce innym w pomalowanym wyciągając klocki z pod kosza.

 

Silni skrzydłowi. Czy Gasol i Odom ustępują miękkiemu Varejao? A może kolesiowi, który nie grał od tamtego sezonu i nie wiadomo jak i czy w ogóle bedzie sie prezentował.

 

Rozumiem jakby ten argument był użyty przeciw C's, Ci mają w pomalowanym naprawdę silnych ludzi- Perk, Sheed, Garnett, ale Cavaliers?

 

Jedynie Shaq jako-tako może być użyty jako argument. Ale on tylko sprawdza się przeciw niedorozwojom ofensywnym, którzy opierają swoją grę na przewadze fizycznej(np. Howard).

 

EDIT:

 

gdzie tu sens, gdzie logika?

czy może nagle dowiemy się, że fani lakers jednak nie uważają żółtych za faworytów, a więc tym samym wątpią w zdolności KB? bo że w PO woleliby mieć Shaqa, Varejao i Jamisona zamiast Gasola, Bynuma oraz Odoma, to już wiemy...

Cytując miziających się kupasa i Piotra

+1, pjona zią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.