Skocz do zawartości

Kto pobije Jabbara?


Pozioma

Rekomendowane odpowiedzi

... albo po prostu tak wygladal styl ligi i obaj rozwineli ten aspekt gry gdy liga szla w tym kierunku ?

 

nie, Bird miał ten rzut od początku, po prostu po pierwszym sezonie celtics uznali, że skoro mają Maxwella, to jednak lepiej by Larry więcej grał bliżej kosza, jako PF (do tego myślę, że liga jako całość nie była jeszcze gotowa na taką rewolucję, by wysoki rzucał z dystansu). ten rookie sezon Birda przyniósł rozczarowanie, którego wyjaśnienia szukano między innymi w skuteczności. pamiętaj, że to inne czasy i uważano wtedy, że PF ma grać blisko kosza, a nie rzucać z siedmiu metrów. celtics w ’80 mieli 49% FG (posługuję się archaiczną metryką, bo chcę pokazać co kierowało ludźmi wtedy, a oni tak właśnie na to patrzyli), a w ’81 byli już powyżej 50%. do tego zauważ, że ten powrót Birda do dużych ilości 3PA miał miejsce właśnie wtedy, gdy Maxwell rozegrał o tysiąc mniej minut niż w poprzednim sezonie. natomiast w następnym roku, gdy Cedrica już w ogóle nie było, Bird przekroczył dwie 3PA na mecz i utrzymał to do końca kariery, gdyż pełnił już rolę SF, a nie PF jak w pierwszych sezonach.

 

Magic z kolei technicznie był znacznie gorzej ukształtowanym zawodnikiem niż Bird, co nie dziwi, bo Larry jest o trzy lata starszy. tą gorszą technikę widać właśnie między innymi po rozwoju FT Johnsona oraz trójek. choć na to drugie ma też oczywiście wpływ to, że ten rzut nie był zbyt popularny na początku swego istnienia – co nie zmienia tego, iż dziwne jest, że rozgrywający rozwinął go dopiero pod koniec kariery.

 

tak więc spróbuj jeszcze raz. a najlepiej zamiast zmieniać temat odnieś się do Magica, bo znowu palnąłeś głupotę i teraz najwyraźniej próbujesz odwrócić uwagę.

 

nie zmieniam tematu, tylko odpowiem kontrargumentem ktory dobrze znasz i sam go stosowales, a teraz jak hipokryta go olewasz.[/quote:3aqbxyht]

 

na drugi raz radzę byś się dobrze zastanowił zanim nazwiesz kogoś hipokrytą. bo ja argumentu innych czasów używałem w zupełnie innym kontekście – nie po to, by uzasadnić słabą skuteczność (jak ty teraz czynisz w przypadku Magica) lecz by odpowiedzieć na twój argument, że Bird miał mało prób. bo owszem, miał mało w porównaniu z dzisiejszymi czasami, ale dużo w swoich. i akurat to powinieneś doskonale rozumieć, bo sam stosujesz kryteria, które mają na celu zminimalizowanie tego czasowego relatywizmu (np. nie porównujesz bezpośrednio ortg z różnych sezonów, lecz różnice od średniej ligowej).

 

ja nie mowie, ze Magic byl zajebistym jumpshooterem, ale zarowno jego osiagniecia na FT% jak i fakt ze pod koniec kariery przyzwoicie rzucal trojki swiadcza o tym ze mial dobry jumper. James ma przecietny - Magic jest lepszy.

Magic lepiej rzucał wolne niż James, ale miał gorszy jumper.

 

nawet jesli pojdziemy ci na reke biorac pod uwage 5 pierwszych sezonow w NBA, to Lebron ma dalej 73% przy 79% Magica, a wiec nie jest to nawet blisko. w ogole fajnie sobie zmanipulowales danymi - u Magica bierzemy 5 pierwszych sezonow, a u LBJ 7 letnia kariere. nice.

 

pod względem wieku są to ich podobne momenty karier, ale mi chodziło o to, że u Magica możemy wyróżnić trzy zupełnie różne okresy pod względem rzutów wolnych. pierwszy, właśnie ten pięcioletni, gdy miał nieco poniżej 80%. drugi, kolejne cztery sezony, gdy miał w okolicach 85% oraz wreszcie ostatni, gdy przez trzy lata był fantastyczny – 90%. to między innymi pokazuje, że Magic rzutowo rozwijał się i w żadnym razie przez całą karierę nie był super strzelcem na linii, który zawsze trafiał dziewięć razy na dziesięć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozioma,

wybacz, ale tak już jest, że tematy po prostu schodzą na wątki poboczne. ale co by cię nie zostawiać z niczym, to Hollinger niedawno o tym pisał: http://insider.espn.go.com/nba/insider/ ... iem-100121

 

jako że to insider, to wkleję tekst (dostępny dzięki jednej osobie z prsk):

The stage couldn't be set any better.

Kobe Bryant enters Thursday's nationally televised battle against

Cleveland just 19 points shy of a historic milestone, his 25,000th

career point. He'll become only the 15th player in NBA history to

reach this extraordinary mark.

The icing on the cake is that he's going up against LeBron James, who

has 14,264 career points. LeBron is not only Kobe's greatest current

rival but also the one player most likely to challenge him on the

scoring charts over the long term.

Forget about 25,000, though. Both Bryant and James have their sights

set on a greater prize, the record of 38,387 points held by Kareem

Abdul-Jabbar. Although both players are chipping away methodically,

each still has a long way to go.

Can they make it? We can't say for certain, of course, but we can

estimate their likelihood of doing so. As I explained nearly two years

ago, I have a four-step method for determining whether a player will

break a given career record, in this case for points:

1. Determine the player's current annual production in the given

category.

2. Estimate how many seasons' worth of that production remains.

3. Multiply the first two answers to estimate how many points we can

expect the player to score in the rest of his career.

4. Compare that answer to the amount needed for the record and derive

a percentage accordingly.

Let's take Bryant, for instance, and walk through the four steps

above. (See inset box for the complete formula.)

***************

Chasing Kareem: The Formula

Remaining seasons = (42 - Age)/2.2

Age is as of Dec. 31 of current season

HeightDiff = Absolute value of (Height in inches - 72)

Adjusted Remaining Seasons (ARS) = Remaining Seasons * (60 -

HeightDiff)/55)

Established level = ((Year1*3) + (Year2*2) + (Year3))/6

Year 1=Total in category for current (or most recent) season

Year 2=Total in category for previous season

Year 3=Total in category for second previous season

Chance of record = [(ARS*established level)/amount needed] - 0.5

******************

First, we estimate his production in the category by using his stats

from the past three seasons, including the current one. Prorating his

1,161 points through 41 games this season to a full 82-game campaign

gives us 2,322. Also, he scored 2,201 last season and 2,323 the season

before. Weighting his seasons by counting the current one three times,

2008-09 twice and 2007-08 once, then dividing by six, we find his

established level is 2,282 points per season.

Second, we determine how many seasons' worth of that production

remains. (Note: This is not the same thing as saying how long his

career will last.) We're estimating how many equivalent years of

production to expect. For example, if the formula says a player has

four seasons of his current production remaining, that production

could well happen over a period of eight seasons, thanks to age,

injuries and whatever other deleterious effects Father Time throws at

him.

The method for determining seasons remaining is two-fold. First,

subtract the player's age from 42 and divide by 2.2. That's easy --

Kobe is 31, so subtracting from 42 gives us 11, and dividing by 2.2

gives us exactly five years.

We need to adjust this further by height, however, because that has a

powerful impact on career length. Players who are 6-foot-10 play the

most games, but staying power diminishes as a player's height moves

toward either extreme. The formula to adjust for this slightly

benefits Bryant, who at 6-6 is only 4 inches from the ideal, and

leaves him with 5.09 seasons.

Next is Step 3: 5.09 seasons at an established level of 2,282 points a

season equals an estimated 11,618 points remaining in Bryant's career.

Finally, in Step 4, we compare that 11,618 figure (prorating his

current season's points again) to the 12,246 points (his prorated

total at the end of this season) he would need after this season to

surpass Abdul-Jabbar. Dividing the first number by the second and then

subtracting 0.5 leaves us with a .449 probability -- or a 44.9 percent

chance -- that Bryant will break the career points record.

This is an improvement for Bryant over two years ago, when he

registered only a 30.7 percent chance. It's also a testament to his

ability to continue scoring at such a high level into his early 30s,

considering the algorithm expected him to slow down more than he has.

As a result, he has nearly a 50-50 shot at setting the mark.

Bryant, however, isn't the only current player who registers a decent

chance of breaking Abdul-Jabbar's record. Three younger players also

appear to have a chance.

First is Carmelo Anthony, who at age 25 is nearly one-third of the way

to Abdul-Jabbar's mark. That's pretty impressive considering he missed

52 games in his first six-and-a-half seasons, which could have cut his

distance to Abdul-Jabbar's record by about 1,250 points.

Unfortunately, that's part of the deal with a record of this magnitude

-- it requires not only outstanding performance but also outstanding

performance over long periods with little interruption.

Anthony got an early start because he entered the league at age 19,

but he has further to go and a lower established level because of his

injuries. As a result, my formula gives him a 10.8 percent chance of

breaking Abdul-Jabbar's mark. Basically, he needs to step up his

annual point output in the next few years to maintain much of a shot.

A player who has better odds, however, is Oklahoma City's Kevin

Durant. Like Anthony, Durant got an early start at age 19; unlike

Anthony, he's missed only 10 games in his first two-and-a-half

seasons. The main impediment for Durant is simply how far he has to go

to catch Abdul-Jabbar -- he still needs 34,499 points from today

forward, which is more than all but two players in NBA history have

scored.

Nonetheless, Durant has a puncher's chance of hitting the mark -- 15.8

percent, according to this method. His odds would increase

dramatically in the next two years if he could raise his established

point level from the current 2,088 to the 2,400 range. At just 21,

he's on pace to score 2,388 points this season, so it's not out of the

question.

However, neither Durant nor Anthony can come close to the odds of

Bryant's quasinemesis, LeBron. Although they've never faced each other

in a game that truly mattered, they (and their puppet avatars) have

been locked in a cross-country rivalry -- to the point that a lot of

Lakers fans get upset any time they hear praise for LeBron.

In this case, James has one amazing thing in his favor: Although he's

only 25 years old, he's just over 10 years away from Abdul-Jabbar's

mark. By the end of this season, he projects to have 15,417 points. At

his current rate, he'll hit the halfway mark late in the 2010-11

campaign, when he'll be only 26.

That said, he still has 24,124 points to go. While that may seem like

"only" 10 years of production at his current established rate of 2,355

points a season, remember that 22,912 is an imposing figure as well --

it's more than the career totals of Larry Bird, Kevin Garnett or Clyde

Drexler. An awesome half-decade isn't enough; LeBron has to follow it

with another decade of awesomeness, and any number of obstacles could

trip him up. As a result, his likelihood of catching Kareem is 33.5

percent -- far better than the odds of the other two young

gunslingers, but slightly less than Bryant's.

Of course, all this depends on the future mimicking the past, and we

can find any number of reasons to call that assumption into question.

For both Bryant and James, the most prominent hurdle is one that

hasn't figured into my formula: the potential for a lockout in

2011-12.

It's a real possibility, and it would greatly diminish the odds of

either setting the record. Let's look at a worst-case scenario and say

the league shuts down entirely that season. Subtracting a season of

output would hurt Bryant much more than James, taking his odds down to

26.2 percent. James' chances would drop, too -- falling to 23.3

percent -- but because time is on his side and he's already made up so

much ground, he could bear a lost season much better than Bryant

could. It's one of many confounding factors in what is admittedly an

inexact science.

So the big takeaway from this exercise is this: When you consider both

Bryant and James, there's almost a two-in-three chance (63.4 percent,

to be exact) that the eventual owner of the league's scoring record

will take the court when the Lakers play Cleveland on Thursday. In

that context, Bryant's likely entry to the exclusive 25,000-point club

is just one more step on a long road to the league's ultimate

individual record.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Allen - niech ten temat będzie dla Ciebie przestrogą, tak abyś wiedział jak sie zachować. Nie próbuj żartować, nigdy ! Tym razem rozjebałeś temat, ale impreza kręci się dalej bo są inne tematy. Na prawdziwej imprezie nigdy tego nie rób bo tam konsekwencje będą o wiele, wiele poważniejsze.

 

Lebron ma niezły pace jeśli chodzi o bicie rekordów. Wczoraj wyczytałem, że Lebron wskoczył na 3 miejsce all-time (czyli od kiedy liczone są bloki ;]) pod względem bloków notowanych przez zawodników o wzroście 6'8" i mniejszych. Taka z dupy kategoria trochę. Anyway, brakuje mu około 150 bloków do pierwszego miejsca, a to bydle ma dopiero 25 lat. Lebron to nie może być człowiek. Sekcja zwłok Lebrona potwierdzi moje słowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Allen - niech ten temat będzie dla Ciebie przestrogą, tak abyś wiedział jak sie zachować. Nie próbuj żartować, nigdy ! Tym razem rozjebałeś temat, ale impreza kręci się dalej bo są inne tematy. Na prawdziwej imprezie nigdy tego nie rób bo tam konsekwencje będą o wiele, wiele poważniejsze.

skad Ty sie urwales czlowieku.. wychowawca sie znalazl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lebron ma niezły pace jeśli chodzi o bicie rekordów. Wczoraj wyczytałem, że Lebron wskoczył na 3 miejsce all-time (czyli od kiedy liczone są bloki ;]) pod względem bloków notowanych przez zawodników o wzroście 6'8". Taka z dupy kategoria trochę. Anyway, brakuje mu około 150 bloków do pierwszego miejsca, a to bydle ma dopiero 25 lat. Lebron to nie może być człowiek. Sekcja zwłok Lebrona potwierdzi moje słowa.

Po takich słowach nie mógł bym być jego fanem ;]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wyczytałem, że Lebron wskoczył na 3 miejsce all-time (czyli od kiedy liczone są bloki ;]) pod względem bloków notowanych przez zawodników o wzroście 6'8" i mniejszych. Taka z dupy kategoria trochę. Anyway, brakuje mu około 150 bloków do pierwszego miejsca

Tak ale Muggsy Bogusa nie przebije pod wzgledem największej liczby bloków, kiedy samemu masz wzrost 5'3 :) czyli już dupa blada, a mówią ze król i tak dalej a tu prosze niektórych rekordów nie ruszy :)

 

ps.

 

O i tak się blokuje, pozdro dla Manute bo to wporzo koleś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz zauważyłem tego insidera..

Kilka drobnych błędów:

 

HeightDiff = Absolute value of (Height in inches - 72)

Powinno być chyba raczej 82

5.09 seasons at an established level of 2,282 points a season equals an estimated 11,618 points remaining in Bryant's career.

Możliwe, że nie napisał pełnego rozszerzenia 5.09 (której nawiasem mówiąc, istnienia cyfry nie rozumiem. Może ktoś wytłumaczyć, skąd się wzięło te 0.09, będące wynikiem wartości pochodzącej ze wzrostu?), ale 5.09 x 2282 = 11615.38, a nie 11 618

we compare that 11,618 figure (prorating his current season's points again) to the 12,246 points (his prorated total at the end of this season) he would need after this season to surpass Abdul-Jabbar.

24981 (aktualny stan Bryanta) + 1161 (stan po całym sezonie 2009/2010) = 26 142 (wynik Bryanta po sezonie 2009/2010)

38 387 (wynik Jabbara) - 26 142 (wynik Bryanta po sezonie 2009/2010) = 12 245

 

Wiadomo, nie jest to czepianie czy cokolwiek, ale jak ktoś bardzo poważany w gronie analityków NBA, tworzy coś nowego, pisze o nim artykuł, to niech to zrobi porządnie, a tu jeden bajzel i trochę trudno ogarnąć się w tym. A sprawa dosyć ciekawa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

i to z przewagą ponad 2 lat nad Bryantem, strasznie szybko minęło te 15 tyś, wydaje się, że dopiero niedawno James był wybierany w drafcie. To czy pobije Jabbara to jedno, natomiast w tym momencie jeśli ominął go jakieś poważne kontuzje to chyba śmiało można założyć, że będzie pierwszym graczem w historii z 30 000pkt, 6 000zb i 6 000ast.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

A tak trochę poza tematem Kobe potrzebuje prawdopodobnie 2 sezonów aby stać się najlepszym strzelcem po, jak dla mnie tylko nagłe załamanie kariery(czytaj kontuzja) nie pozwoli mu na ten manewr, wystarczy, że nie obniży mocno poziomu przez 2 następne lata lub pogra po prostu trochę dłużej 3 lub 4 lata i to miano ma bankowo w kieszeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Tak na odświeżenie tematu jak sądzicie jak wpłynie na Jamesa gra w Wadem i Boshem? Nie wątpliwie jego wskaźnik punktowy musi spaść ale z drugiej strony spaść mogą również minuty no i nie wiem jak to ująć, ogólnie ciękość gry (nie tylko na nim będzie skupiona obrona). Te czynniki powinny w jakiś sposób wydłużyć karierę Lebrona ale z drugiej strony czy nie spowolnią jej na tyle by zbliżyć się do KAJ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na odświeżenie tematu jak sądzicie jak wpłynie na Jamesa gra w Wadem i Boshem? Nie wątpliwie jego wskaźnik punktowy musi spaść ale z drugiej strony spaść mogą również minuty no i nie wiem jak to ująć, ogólnie ciękość gry (nie tylko na nim będzie skupiona obrona). Te czynniki powinny w jakiś sposób wydłużyć karierę Lebrona ale z drugiej strony czy nie spowolnią jej na tyle by zbliżyć się do KAJ?

Olać jego Durant imo jest teraz #1 na liście pościgowej :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przepraszam, Kevin za mecz lub dwa przekroczy 6000 pkt, on w przeciwieństwie do Bryanta (jakieś 6-7 sezonów obecnej gry) czy Jamesa (jakieś jakieś 10-12!) musi pograć ok 15 sezonów będąc w formie co nie udało się wielu wielkim zawodnikom mimo, ze nie mieli już na barkach 3 ciężkich sezonów. Jak dla mnie o Durancie na poważnie zaczniemy mówić za jakieś co najmniej 5 lat. Z drugiej strony przypomina mi on po części Reggie Millera który w tym wieku nie miał chyba aż tak doskonałego rzutu a mimo to nie bazując na atletyzmie rozegrał wiele sezonów, Durant gdy się zestarzeje pod koniec kariery to zapewne znacznie przybierze na masie a to uczyni z niego świetnym PF, w ataku ala Dirk ale myśle, ze z dużo twardszą obroną, gdyby James też miał te ok 6.10 to po 35 byłby fenomenalnym centrem, tymbardziej, ze wzrost na tej pozycji spada z sezonu na sezon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, że James jest najpowazniejszym faworytem do pobicia rekordu Jabbara (o ile wogóle komuś się uda, bo to wydaje mi się mało realne). Kobemu już chyba tych lat nie starczy mimo wszystko, choć kto wie. Jakby grał na takim poziomie jeszce 4 lata i piąty solidnie (czego nie uważam za niemożliwe), to może.

 

Pewnie dziś to on byłby najpowazniejszym kandydatem, gdyby nie te wszystkie kontuzje lat młodzieńczych. I tu pojawia się pytanie : co z Jamesem ? Na razie omijały go urazy, ale wiek robi swoje. Nawet w jego przypadku. Ponadto nie jest to zawodnik będący mistrzem rzutu.

 

No zobaczymy. Chciałbym jednak, żeby on, albo Kobe pobił ten rekord. Chciałbym za zycia to zobaczyć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poplakalem sie ze smiechu czytajac Hollingera

jak on wszystko tak liczy ty te jego wyliczenia mozna wszystkie qwa do smieci wyrzucic

sorry za ot bo to w sumie glupota, ale jak powazny "guru" statystyki DODAJE procentowe szanse dwoch zawodnikow (!!!) i wychodzi mu 63% szansy pobicia rekordu Jabbara to LOL ROTFL i wszyscy matematycy sie w grobach przewracja !!!

dodajmy % duranta i melo i mamy juz 88%!!!!

wezmy 100 zawodnikow z 1% szansa i mamy 100% szans pobicia rekordu Jabbara

buahahahaha

po prostu leze na podlodze

on tak wszystko liczy? czy to byl taki zarcik?

jeszcze raz sory za ot

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.