Skocz do zawartości

Drugie opcje w contenderach


Luki

Rekomendowane odpowiedzi

z ciekawości, jesteś w stanie wskazać kilka przypadków w historii, gdy w jednej drużynie grało dwóch niskich, którzy wcześniej z osobna byli grającymi dużo z piłką gwiazdami (na poziomie Wade’a, Nasha)?

Nelson i Carter? Troche pasuje, nie?

 

bardzo pasuje do tego, co mówiłem, bo obaj rozgrywają najgorsze sezony w karierze (nie licząc rookie sezonu Nelsona).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wygrałeś nagrodę na największego idiotę tego forum. do Ciebie nic nie dociera ,nie da się dyskutować ,obojętnie co by się napisało i tak wiesz swoje i jeszcze dookoła ubliżasz innym. chciałbym żebyś kiedykolwiek przed kimś stanął twarzą w twarz.

biedny bastek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wygrałeś nagrodę na największego idiotę tego forum. do Ciebie nic nie dociera ,nie da się dyskutować ,obojętnie co by się napisało i tak wiesz swoje i jeszcze dookoła ubliżasz innym. chciałbym żebyś kiedykolwiek przed kimś stanął twarzą w twarz.

biedny bastek.

Od dawna twierdziłem, że internet to powiększenie jaj. Gdyby Gasol grał przez internet ...

Bast to arogancki zwierz ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie po Kelnerze sie tam wiele nie spodziewam, ale moglby w koncu napisac cos wartosciowego na forum. specjalnie wlozylem trud w odblokowanie go na forum, zeby zobaczyc te bzdury i wiekszosc jego postow dotyczy mnie (nawet nie NBA). ja i tak mam wyjebane co tam za wypociny o mnie piszesz, a czytam cie tylko gdy nie jestem zalogowany (ignor) wiec po co bezposrednio sie do mnie zwracasz i to jeszcze tak czesto ? (to jest pytanie retoryczne, nie musisz odpowiadac, zreszta i tak raczej nie przeczytam odpowiedzi ;] ).

 

gorsze jest to ze Lorak tez sie powoli zniza do twojego poziomu. dawno nie widzialem zeby tak rzucal na prawo i lewo niepopartymi przez nic tezami.

 

- Nash-Wade zle by wspolpracowali w ataku (popierajac to przykladami Bynuma-Gasola, dwoch Shaqow i Martina-Evansa, lol)

- ofensywy Suns nie byly all-time great

- cos tam pisales o supporcie Nasha w Phx, ale nie wiem czy sie z tego wycofales czy co, w kazdym razie argument z mismatchami byl slaby bo nie dzialal pod nieobecnosc Nasha, a Phx radzilo sobie dobrze gdy w ataku grali na "swoich" pozycjach rowniez.

 

zeby tego bylo malo to jeszcze bierzesz moje slowa, interpretujesz wg wlasnego uznania i na tej podstawie mowisz co ja mysle. nie widzisz roznicy miedzy

 

"Nash musi miec pilke w rekach bo nikt inny nie jest z nia uzyteczny",

 

a

 

"lepiej zeby Nash mial pilke w rekach bo jest z nia bardziej efektywny, ale Wade tez jest swietny i wielkiej roznicy nie bedzie".

 

w sumie nie powinienem sie dziwic ze uzywasz takich argumentow - w koncu ostatnio duzo probowales zjezdzac Nasha na rGM (bez sukcesow) i na pewno musiales zrobic niezly research sadzac po roznorakich danych ktore przywolywales. jesli zrobiles research, to doskonale wiesz jak trudno sie do Nasha dojebac, wiec uzywasz takich a nie innych argumentow, czym znizasz sie do poziomu Kelnera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(to jest pytanie retoryczne, nie musisz odpowiadac, zreszta i tak raczej nie przeczytam odpowiedzi ;] ).

więc skończmy dyskusje wymoczku.

 

całe szczęście. poziom Twojej osobowości jest tak niski ,że obojętnie co napiszesz o mnie czy o Loraku nie wpłynie na moje samopoczucie bo jakoś nie jesteś osobą ,która jeśli wystosuje jakiś osąd na temat mojej osoby to poczuje się urażony.

nie jestem w stanie traktować Cię poważnie i całe forum tak też Cię traktuje (naprawdę tego nie widzisz?)

obojętnie kto na forum by napisał

Magic=Nash

Baron top2 dekady

i jeszcze wiele innych bzdur ,które nikt o zdrowym rozumie by nie napisał.

jesteś taki skrajny w swoich osądach ,że ludzie nawet bardzo liberalni nastawieni do różnych zdań jak ja muszą zareagować na głupotę. głupota jest chorobą i jeśli na jakimś etapie jej się nie zatrzymuje to zamienia się w wirus i rozsiewa chorobę dookoła.

Lorak podaje Ci przykłady a Ty komentujesz je jako bzdurę bo Ty wiesz lepiej.

być może Twój układ psychiczny jest poturbowany i dzięki klawiaturze i forum chcesz się odblokować i pokazać jaki jesteś fajny. forum polega na dyskusjach i nawet ktoś bardzo uparty potrafi zmienić zdanie jeśli jest obrzucony x argumentami przez x userów . jeśli ktoś tkwi ciągle przy jednym to znaczy ,że ma problemy ze sobą. jestem pewien ,że być może w życiu Cię mało osób słucha i tutaj chcesz pokazać ,że masz coś do powiedzenia i dalej w tym brniesz ale to jest ze szkodą dla innych. wielu userów już Cie olało i nawet nie dyskutuje. gratuluje im cierpliwości i chyba podążę ich drogą.

jeszcze powołujesz się na forum realgm. jeśli to jest dla Ciebie wyrocznia wiedzy to się tam produkuj a nie kopiujesz tematy i posty innych userów tamtego forum i tutaj się podniecasz ,że jesteś wysłuchany.

Pozdrawiam Cię gorąco .

 

- Nash-Wade zle by wspolpracowali w ataku (popierajac to przykladami Bynuma-Gasola, dwoch Shaqow i Martina-Evansa, lol)

lol lol lol

dobra dyskusja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koelner, wreszcie pokusiłeś się na solidnego, rzeczowego OTa. Świetna robota.

 

A najgorsze w tym wszystkim jest to, że z nim jest coraz gorzej... Od początków na e-b zmierza w tę stronę... Ze skrajności w skrajność, co kilka postów.

 

Van, jak dla mnie trochę przerysowujesz sytuację na korzyść Lakers. Jak na razie widzę 2 fakty, Bynum z Gasolem nie potrafią się uzupełniać, grać ze sobą na dłuższą metę, w decydujących momentach i Artest nie jest takim stoperem jakim miał być (aczkolwiek to, że nie zależy mu na rzutach i nie odbija mu to druga strona medalu na jego korzyść). Do świątecznego wypadku nie pamiętam by coś z nim było źle (zdrowotnie)? Co może spowodować, że będzie lepiej?

 

EDIT: Nie ten temat, ale powiedzmy, że chodzi również o Gasola, a więc o drugą opcje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bast czyz zadaniem fana nie jest kibicowanie swojej druzynie i zawodnikowi??

Powiem tak zawsze lubilem PHX , Steva w sumie tez , lecz Twoje wypowiedzi sa naprawde na wyrost i wrecz odpychaja od tego teamu , powiem Ci tak rzecznikiem prasowym to Ty raczej nie moglbys zostac:P

 

Przydalo by sie napisac przed jakims kontrowersyjnym postem przynajmniej IMO i wygladalo juz by nieco lepiej.

To co piszesz to nie sa zadne pewniki a czasami robisz z siebie nie wiem jakiego znawce.

Jak juz piszesz cos "od Siebie" przydalo by sie rowniez poprzec to linkiem do jakiegos cytatu czy fimiku z tekstem czlowieka o uznanej renomie w srodowisku NBA, prawda?

 

- Nash-Wade zle by wspolpracowali w ataku

Powiem tak.....nie wspopracowali by,

- ofensywy Suns nie byly all-time great

Jezeli uzywasz slowa Al time to ja zapytam ile meczow obejrzales z lat 70 , a pewnie ogladales z lat 80 , tak? Prosze napisz bo mnie to bardzo ciekawi

Pozdo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przydalo by sie napisac przed jakims kontrowersyjnym postem przynajmniej IMO i wygladalo juz by nieco lepiej.

skoro nie podaje faktow czy statystyk, to chyba wiadomo ze cala reszta jest IMO ? mam w kazdym poscie pisac po 10 razy IMO, bo ktos sie tego nie potrafi domyslic ? dalbym sobie IMO do sygnaturki ale tam mam obecnie takiego kwiatka, ze za nic go nie usune.

 

To co piszesz to nie sa zadne pewniki a czasami robisz z siebie nie wiem jakiego znawce.

Jak juz piszesz cos "od Siebie" przydalo by sie rowniez poprzec to linkiem do jakiegos cytatu czy fimiku z tekstem czlowieka o uznanej renomie w srodowisku NBA, prawda?

co masz na mysli ? podaj konkrety, bo nie rozumiem. mowie ci np. ze druzyna Nasha grala zle bez niego i mam ci to uzasadniac filmikiem ?

 

Powiem tak.....nie wspopracowali by,

niby dlaczego nie ? skoro Barbosa wyglada u boku Nasha bardzo dobrze w ataku, a ma bball IQ na poziomie prawej skarpetki koelnera, to dlaczego Wade z Nashem mialby nie wspolpracowac skoro w kazdym aspekcie ofensywy jest od Barbosy lepszy (oprocz trojek, ktore i tak by mu sie znacznie poprawily) ?

 

Jezeli uzywasz slowa Al time to ja zapytam ile meczow obejrzales z lat 70 , a pewnie ogladales z lat 80 , tak? Prosze napisz bo mnie to bardzo ciekawi

Pozdo

z lat 70-tych malo, okolo 5-10, bylo to jednak wystarczajaco by zobaczyc ze poziom koszykowki byl wtedy znacznie slabszy. z lat 80-tych wiecej, mysle ze ponad 30.

 

jednak ja mojej tezy nie opieram na tym jak Suns wygladali w moim nieobiektywnym oku, lecz na podstawie dominacji nad reszta ligi... i dominowali jak nikt inny w sumie.

 

oto dane zrobione przez Loraka na realGM:

 

After Stockton threads I have been doing some research and I found something very interesting. I just checked which teams were the best offensive teams since 1973/74 (first year when ortg and drtg were available). To measure team’s offense quality I looked at the difference between league average ortg and team ortg.

 

team   year difference

Mavs 2004 +9.2

Suns 2005 +8.4

Mavs 2002 +7.7

Jazz 1998 +7.7 (however +9.7 in 64 games when Stockton was playing)

Bull 1997 +7.7

Bulls 1996 +7.6

Suns 2007 +7.4

Kings 2004 +7.4

Celtics1988 +7.4

Nuggets1982 +7.4

Only four more teams in history had at least +7, and Nash was playing in two of them! So he played in three best offensive teams of all time (Mavs 2004, Suns 2005 and Mavs 2002), in one from top 7 (Suns 2007) and in two in top 14 (Mavs 2003 are # 13 and Suns 2010 # 14).

to nie jest tak ze ja opieram moje poglady na obserwacjach (moze czesc z nich ktorych i tak nie mowie na glos), najczesciej sa one poparte licznymi statystykami ktore mowia juz bardzo wiele i co najwazniejsze sa obiektywne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niby dlaczego nie ? skoro Barbosa wyglada u boku Nasha bardzo dobrze w ataku, a ma bball IQ na poziomie prawej skarpetki koelnera, to dlaczego Wade z Nashem mialby nie wspolpracowac skoro w kazdym aspekcie ofensywy jest od Barbosy lepszy (oprocz trojek, ktore i tak by mu sie znacznie poprawily) ?

Rany julek naprawde tego nie kumasz ze ten Barbosa z tak obsmiewana przez Ciebie inteligencja rozumie kto jest liderem na boisku a gdy by sie spotkali nawet na minute Nash i Wade mysle ze byla by chyba pierwsza w historii walka o pilke kolegow z drozyny.

NIE KUMASZ TEGO!?

 

z lat 70-tych malo, okolo 5-10, bylo to jednak wystarczajaco by zobaczyc ze poziom koszykowki byl wtedy znacznie slabszy. z lat 80-tych wiecej, mysle ze ponad 30.

 

jednak ja mojej tezy nie opieram na tym jak Suns wygladali w moim nieobiektywnym oku, lecz na podstawie dominacji nad reszta ligi... i dominowali jak nikt inny w sumie.

Stary wiesz moze kto to byl Jesse Owens??

koles wymiatal w biegach krotkich w latach 30 , na olipiadzie w Berlinie 4 zlote medale, i wiesz porownujac go z dzisieszymi wynikami zawodnikow byl by starsznie daleko...

Jest uwazany za uzywajac Twojej metodologi slow Top 3 , jest uwazany za czlowieka ktory wyprzedzil swoj czas(cos jak Usain Bolt)

Rozumiesz moje porownanie? czy napisac Ci moze duzymi literami?

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rany julek naprawde tego nie kumasz ze ten Barbosa z tak obsmiewana przez Ciebie inteligencja rozumie kto jest liderem na boisku a gdy by sie spotkali nawet na minute Nash i Wade mysle ze byla by chyba pierwsza w historii walka o pilke kolegow z drozyny.

NIE KUMASZ TEGO!?

 

Ty tak na serio?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rany julek naprawde tego nie kumasz ze ten Barbosa z tak obsmiewana przez Ciebie inteligencja rozumie kto jest liderem na boisku a gdy by sie spotkali nawet na minute Nash i Wade mysle ze byla by chyba pierwsza w historii walka o pilke kolegow z drozyny.

NIE KUMASZ TEGO!?

czyli wg ciebie Nash/Wade to nabijacze statsow ktorzy nie poswieciliby sie dla druzyny ? jestem pewien ze ktorykolwiek z nich mialby pilke w rekach to ich atak bylby niesamowity. poza tym Nash i Wade od zawsze byli "good guys" na boisku. to nie sa jacys egocentrycy jak Shaq i Kobe. nie wiem dlaczeog mialoby z tego powodu dojsc do klotni.

 

Stary wiesz moze kto to byl Jesse Owens??

koles wymiatal w biegach krotkich w latach 30 , na olipiadzie w Berlinie 4 zlote medale, i wiesz porownujac go z dzisieszymi wynikami zawodnikow byl by starsznie daleko...

Jest uwazany za uzywajac Twojej metodologi slow Top 3 , jest uwazany za czlowieka ktory wyprzedzil swoj czas(cos jak Usain Bolt)

Rozumiesz moje porownanie? czy napisac Ci moze duzymi literami?

nie rozumiem twojego porownania.

 

1) mowisz ze Jesse Owens wyprzedzal slaba konkurencje i dlatego wg tej metody bylby przeceniany

 

czy

 

2) mowisz ze lekcewaze starych zawodnikow bo oni wyprzedzali swoje czasy ?

 

Phoenix mieli bardzo mocna konkurencje w lidze, to nie byla liga podzielona na dwie osobne (70s) ani zdewastowana jakosciowo przez mnostwo expansion teams (90s). do tego dochodzi fakt ze jest znacznie wiekszy wybor graczy - przychodza z Azji, Europy, Ameryki Pld, dzisiejsza liga jest na bardzo wysokim poziomie dlatego ciezko mi uwierzyc ze Phoenix wyprzedzalo slaba konkurencje. poza tym pamietaj - mowimy tutaj o league avg, a wiec o calosci ligi.

 

jesli jest to 2) to Phoenix dominowalo w wiekszym stopniu lige niz tamte zespoly, dlatego uwazam ich za lepsza ofensywe. nawet nie biorac pod uwage tego ze grali w lepszej lidze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Phoenix mieli bardzo mocna konkurencje w lidze, to nie byla liga podzielona na dwie osobne (70s) ani zdewastowana jakosciowo przez mnostwo expansion teams (90s). do tego dochodzi fakt ze jest znacznie wiekszy wybor graczy - przychodza z Azji, Europy, Ameryki Pld, dzisiejsza liga jest na bardzo wysokim poziomie dlatego ciezko mi uwierzyc ze Phoenix wyprzedzalo slaba konkurencje. poza tym pamietaj - mowimy tutaj o league avg, a wiec o calosci ligi.

 

jesli jest to 2) to Phoenix dominowalo w wiekszym stopniu lige niz tamte zespoly, dlatego uwazam ich za lepsza ofensywe. nawet nie biorac pod uwage tego ze grali w lepszej lidze.

I co ma z tego "dominowania" , jaka jest ilost tytulow dla PHX??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Phoenix mieli bardzo mocna konkurencje w lidze, to nie byla liga podzielona na dwie osobne (70s) ani zdewastowana jakosciowo przez mnostwo expansion teams (90s). do tego dochodzi fakt ze jest znacznie wiekszy wybor graczy - przychodza z Azji, Europy, Ameryki Pld, dzisiejsza liga jest na bardzo wysokim poziomie dlatego ciezko mi uwierzyc ze Phoenix wyprzedzalo slaba konkurencje. poza tym pamietaj - mowimy tutaj o league avg, a wiec o calosci ligi.

 

jesli jest to 2) to Phoenix dominowalo w wiekszym stopniu lige niz tamte zespoly, dlatego uwazam ich za lepsza ofensywe. nawet nie biorac pod uwage tego ze grali w lepszej lidze.

I co ma z tego "dominowania" , jaka jest ilost tytulow dla PHX??

pytasz bo nie znalazłeś video z tekstem człowieka o uznanej renomie w środowisku NBA mówiącego ile tytułów wygrało PHX :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytasz bo nie znalazłeś video z tekstem człowieka o uznanej renomie w środowisku NBA mówiącego ile tytułów wygrało PHX

Dobre Piotrek , chyba czailes sie tylko zeby sie odgrysc za moje teksy o Kobe 8)

 

a ile tytulow wygrali Barkley Malone i Ewing razem ? 0. w takim razie musieli byc slabymi zawodnikami. to nie jest dobra logika.

Mowilismy o zespole , a nie zawodnikach , mylisz pojecia zeby udowodnic swoja teze...

 

tak wiec ja na razie koncze dyskusje, chyba ze pojawi sie jakis argument przeciwko temu ze Phoenix mieli all-time ofensywe, nie zapowiada sie na to poki co.

Wiesz ja Ci nic nie musze udowadniac , Ty postawiales teze to ja udowodnij , jak narazie zrobiles bardzo niewiele w tym kierunku...

Wiesz tak sobie mysle ze jak by Nash byl Amerykaninem to by nie pojechal na igrzyska do Pekinu...

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytasz bo nie znalazłeś video z tekstem człowieka o uznanej renomie w środowisku NBA mówiącego ile tytułów wygrało PHX

Dobre Piotrek , chyba czailes sie tylko zeby sie odgrysc za moje teksy o Kobe 8)

nie, po prostu wszędzie prosisz o artykuły albo filmiki z "ekspertami" (zauważ "" bo to często są pseudo eksperci) a tezę można udowodnić na milion różnych sposobów i akurat ten wybrany przez Ciebie jest jednym z najgorszych, bo żeby dowiedzieć się o kwiatkach tych "ekspertów" wystarczy prześledzić głosowania na DPoTY czy MVP. Nie zmienia to faktu, że zdanie tych "ekspertów" to takie samo widzimisię jak moje czy Twoje.

Więc skończ z tym "argumentem".

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.