Skocz do zawartości

NBA Finals Boston Celtics (East No. 1) vs. Dallas Mavericks (West No. 5)


Kubbas

Kto wygra  

87 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra

  2. 2. Komu kibicujesz?



Rekomendowane odpowiedzi

W koszu jest akcja za akcja, tu musisz sie przesunac, zeswitchowac, rzadko jest tak, ze robisz nic, a akcje trwaja 24s.

W pilce 17 chlopa obserwuje co robi 5, a 15 min z meczu ucieka na wybijaniu pilki na aut.

Kosz jest w kurwe intensywny. Chyba tylko hokej wydaje mi sie wiekszym zapi****lem.

Na pewno nie pilka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Reikai napisał(a):

W koszu jest akcja za akcja, tu musisz sie przesunac, zeswitchowac, rzadko jest tak, ze robisz nic, a akcje trwaja 24s.

W pilce 17 chlopa obserwuje co robi 5, a 15 min z meczu ucieka na wybijaniu pilki na aut.

Kosz jest w kurwe intensywny. Chyba tylko hokej wydaje mi sie wiekszym zapi****lem.

Na pewno nie pilka.

Pozwolisz ze sie nie zgodze.

Srednio ile gra zawodnik NBA w meczu? 20-25 minut?  Pozostale 20+ siedzi na lawce i macha recznikiem albo podaje wode. To tylko odnosnie regulaminowych 48 minut a wiemy że mecz tak naprawde trwa przynajmniej 135 minut a czesto wiecej, nawet pod 180 to daje od 87 do 133 minut NIE ZAPIERDALNIA podczas 48 minutowego meczu. Czyli na kazda minute gry 1.8 do 2.8 minuty nie grania.

W pilce jest to ponad 60 minut gry na 90 minut meczu jak dodamy HT to powiedzmy 60 na 105 czyli 1.75 co i tak jest lepszym wspolczynnikiem niz NBA.

Jak to jest "w kurwe intensywneliejsze" to chyba zyjemy na różnych swiatach.

W pilce musisz byc skoncentrowanym, tak samo sie przesuwasz, czytasz gre etc. To nie jest tak ze jak nie masz pilki przy nodze to jestes poza grą i odpoczywasz niczym koszykarz na lawce.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kubbas

Skoro piłkarze sobie tyle chodzą po boisku i odpoczywają to powiedz mi czemu srednio raz w meczu jakiś zawodnik musi zejść, bo jego ciało nie daje już więcej rady (o czym pisałem wcześniej)? Trochę się to nie trzyma kupy

Co do kwestii ciągłego "danger" też ciężko to porównać. W koszu jak się zajebiesz w jednej akcji albo odpuścisz, bo zabraklo Ci nóg to tracisz 2 albo 3 punkty. W piłce każdy moment słabości może Cię kosztować stratę bramki i polozenie meczu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, BMF napisał(a):

Imagine 110/120-kilogramowego big mana na innej pozycji niż bramka.

Gracze w footballu amerykańskim 

Kubbas ma rację, w piłce zawodnicy długimi okresami stoją w miejscu albo truchtają. Nie mówiąc już o takich meczach jak Polska Francja z mistrzostw gdzie Lewy stał w miejscu przez 90 min bo nasi nie potrafili przejść z piłką za własną połowę😏

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, steve napisał(a):

jak Vinicius czy inny Mbappe sie przesuwa z piłka przy nodze szybciej niż koszykarze z piłką w rekach, majac trudniejsze zadanie, bo oprocz biec na 100% musi jeszcze kontrolować piłkę na ziemi, jednoczesnie patrzac do gory zeby widzial co sie dzieje, gdy jednoczesnie goni go np. taki Kyle Walker to jak to jest mniej intensywne? juz nie mowiac jakiego skilla to wymaga, pomijajac intensywnosc

calkiem trudne, zwlaszcza ze robi to z 15-20 razy na 90 minutowy mecz

reszte drepta sobie w ataku gdy akcje dzieja sie w innych strefach boiska albo w obronie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, agresywnychomik napisał(a):

W pilce jest to ponad 60 minut gry na 90 minut meczu jak dodamy HT to powiedzmy 60 na 105 czyli 1.75 co i tak jest lepszym wspolczynnikiem niz NBA.

Yup, tak jak pisze @Kepler to jest słaby argument overall.

Efektywny czas gry w piłce to ~55-60 minut. Mecz trwa >2 godziny.

Efektywny czas gry w NBA to ~45 minut (nie wiem ile minut spala się na zegarze po zdobytym koszu etc). Mecz trwa +2 godziny (to dobry mindfuck btw). 

Czyli taki Doncic pyka 40 minut per 2h20 min. 

3 minuty temu, Mameluk napisał(a):

Gracze w footballu amerykańskim 

W futbolu amerykańskim efektywny czas gry to podobno 6%, a to jeszcze trzeba podzielić na pół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, agresywnychomik napisał(a):

To nie jest tak ze jak nie masz pilki przy nodze to jestes poza grą i odpoczywasz niczym koszykarz na lawce

Dokładnie. Mało to bramek padło po wrzucie z autu czy nietypowo rozegranym rzucie wolnym? Nawet przy takich przerwach w grze musisz się przesuwać, potruchtać w inne miejsce na boisku. Podczas gdy w koszu biorąc pod uwagę te wszystkie przerwy i challenge przez kilkanaście minut w meczu masz wyjebane czy ktoś Ci ucieknie spod krycia, siadasz sobie na ławce bo koledzy zrobili Ci miejsce, dają ci chłodne ręczniki czy kompresy, odzywki, napoje, w tym samym czasie masażysta masuje co tam chcesz jeśli masz taką potrzebę, mało tego nawet trener rozrysuje Ci akcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kepler napisał(a):

Spośród zawodników wystepujących w tegorocznym finale Jrue Holiday jest zawodnikiem, który średnią przebytego dystansu ma największą i wynosi zawrotne 4,44 km na spotkanie.

przeciętny piłkarz pokonuje dystans w meczu ponad 10km.

 

no ale przeciez tu wlasnie udowadniasz to co napisalem, pilka to sport wydolnosciowy

 

Godzinę temu, Kepler napisał(a):

Mecze w koszu trwają po 2,5-3 godziny. W piłce mecz trwa poniżej 2 godzin.

Czwarte kwarty w NBA to dla mnie kuriozum i szczerze podziwiam ludzi, którzy to oglądają na żywo, ja nie potrafię bez przewijania. Czystej gry 12 minut a kwarta jeśli to nie jest blowout to trwa ponad 30 minut. na każdą minutę gry przypada prawie dwie minuty odpoczynku i to tylko biorąc pod uwagę absolutnie najlepszych, którzy grają całe czwarte kwarty a takich nie ma aż tak dużo.

NBA to może się bronić jedynie intensywnością całego sezonu, ilością spotkań rozegranych ale porównywanie  pojedynczych spotkań na korzyść NBA to jest jakieś kuriozum.

 

no dlatego wlasnie tyle trwaja i sa timeouty bo bez tego na takiej intensywnosci nikt by nie wytrzymal, to jest jeden z kolejnych argumentow

zagraj sobie na wysokim poziomie 10 minut cala kwarte bez zmiany albo bez czasu, to bys sie przekonal jakie to jest uczucie i dlaczego w koszu sa timeouty a w pilce gra sie 45 minut, w pilce gra sie na podobnym tempie caly czas i wiekszosc czasu truchta

facts.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Kubbas napisał(a):

no ale przeciez tu wlasnie udowadniasz to co napisalem, pilka to sport wydolnosciowy

Zgadzam się, udowadniam, że jest sportem bardziej wydolnościowym jak i również bardziej intensywnym niż koszykówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Kubbas napisał(a):

calkiem trudne, zwlaszcza ze robi to z 15-20 razy na 90 minutowy mecz

reszte drepta sobie w ataku gdy akcje dzieja sie w innych strefach boiska albo w obronie

nie no rzeczywiscie w noznej nie ma sprintow bez pilki albo jak jestes daleko od akcji to nigdy nie sprintujesz tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, BMF napisał(a):

Może mamy inną definicję intensywności, idk. Jak chodzi Ci o to, że boisko do kosza jest mniejsze i masz mniej czasu etc., no to jest prawda.

Ale jakiś futsal wtedy też jest bardziej 'intensywny' od piłki na trawie, kinda irrelevant gdy mówimy o zmęczeniu/jakimś poziomie zapierdolu (myślałem, że o to chodziło). Hokej też jest turbo intensywny, miazga - ale tam w porywach ziutki po 40-tce grają 90-100 meczów w sezonie, więc te obciążenia nie są chyba takie straszne (pomimo tego, że dużo bardziej kontaktowy sport od koszykówki).

Piłkarze są szybsi, lepsi kondycyjnie i grają mniej, bo jest więcej zapierdolu per game.

Można se pisać o tym, że piłkarze truchtają, blabla, ale jakby piłkarzom kazali grać b2b - to potem taki pomocnik robiący 12-13 km na mecz, w dwa dni zrobiłby pół-maraton w przeciągu 3 godzin. No, m.in. dlatego nie grają b2b. 

juz kiedys milelismy tu podobna dyskusje i ja mowilem ze hokej to jest najtrudniejszy sport i mozliwe ze najbardziej wymagajacy

ale stwierdzenie ze pilka kopana jest trudniejsza, bardziej wymagajaca od koszykowki to jakies kuriozum xd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, agresywnychomik napisał(a):

W pilce musisz byc skoncentrowanym, tak samo sie przesuwasz, czytasz gre etc. To nie jest tak ze jak nie masz pilki przy nodze to jestes poza grą i odpoczywasz niczym koszykarz na lawce.

widziales jak tam wszyscy musieli byc skoncentrowani na filmikach z De Bruyne i Zidanem? jak jedyne zadanie to przesuwanie obserwowanie przeciwnika i trzymanie linii?

czy jak musieli byc skoncentrowani jak De Bruyne jechal lewym skrzydlem a cale prawe sobie moglo truchtac?

Teraz, airmax napisał(a):

na czym polega większa trudność koszykówki?

chocby indywidualna obrona jest 200x trudniejsza

bo Van Dijk chocby pierwszy przyklad z brzegu znowu

https://www.premierleague.com/players/5140/Virgil-van-Dijk/stats

robi zawrotne 270 tackles na 264 mecze

a taki Jrue Holiday robi to

 

tez warto by wspomniec ze jak grasz w basket na najwyzszym poziomie, to czy grasz dla pistons czy grasz dla celtics grasz na podobnym poziomie posiadania

moze sobie porownamy takiego Johna Stonesa co w City sobie stoi z tylu a jego druzyna przez 70 minut meczu ma pilke i sobie rozgrywa? z takim nei wiem Cunninghamem z Pistons?

kto sie tutaj bardziej narobi?

10 minut temu, steve napisał(a):

nie no rzeczywiscie w noznej nie ma sprintow bez pilki albo jak jestes daleko od akcji to nigdy nie sprintujesz tak?

no sa stary, oczywiscie ze tu nikt nie przeczy ze sa

ale ile ich jest? ja na prawde jestem zdziwiony ze my tutaj o tym w ogole dyskutujemy dla mnie jest to tak oczywiste

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Kubbas napisał(a):

widziales jak tam wszyscy musieli byc skoncentrowani na filmikach z De Bruyne i Zidanem? jak jedyne zadanie to przesuwanie obserwowanie przeciwnika i trzymanie linii?

czy jak musieli byc skoncentrowani jak De Bruyne jechal lewym skrzydlem a cale prawe sobie moglo truchtac?

Czy poza koszykówką grales w piłkę, hokej lub jakiś inny zespołowy sport na poziomie wyżej od orlika, zamarznietego stawu, pytam dlatego iz mam nieodparte wrażenie ze nie wiesz o czym piszesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

badzmy realistami wychowalem sie na kopanej do 17 roku zycia gralem glownie w kopana mimo ze w kosza ze szkola wygralismy mistrzowstwo wojewodzkie w podstawowce to gralem w kosza z doskoku, pozniej sie przerzucilem juz na stale i tu nie ma czego porownywac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Kubbas napisał(a):

bo Van Dijk chocby pierwszy przyklad z brzegu znowu

https://www.premierleague.com/players/5140/Virgil-van-Dijk/stats

robi zawrotne 270 tackles na 264 mecze

lol ale to tackles to jedyna defensywna czynność VVD? to tak jakbyś Holidayowi policzył tylko akcje gdzie kontestował - to by mu pewnie wyszło kilka(naście) akcji na mecz w zależności od przeciwnika

ale co do trudności sportu, łatwiej jest złapać rzuconą piłkę w ręce czy przyjąć stopą żeby nie odbiła się na kilka metrów? :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, agresywnychomik napisał(a):

Czy poza koszykówką grales w piłkę, hokej lub jakiś inny zespołowy sport na poziomie wyżej od orlika, zamarznietego stawu, pytam dlatego iz mam nieodparte wrażenie ze nie wiesz o czym piszesz.

gralem w 3 lidze w UK i trenowalem w 2 lidze w Polsce ale musialem wyjechac do Anglii i do sezonu nie przystapilem

trenowalem w Anglii na gosci ktorzy grali chocby w NCAA, jeden gral z Kyriem na jednym z poziomow szkolnych

w pilke gralem w juniorach we Wloclavii Wloclawek i Kujawiaku Wloclawek plus z duzymi osiagnieciami w szkole

nie uwazam sie za jakiegos prosa i lubie oba sporty, ale tu nie ma zadnego porownania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Kubbas napisał(a):

ale stwierdzenie ze pilka kopana jest trudniejsza, bardziej wymagajaca od koszykowki to jakies kuriozum xd

To czy jest ''trudniejsza'' i ''bardziej wymagająca'' to ciężko powiedzieć. Taki Jokic robi za gracza opierającego grę na technice, a gość jest w <0,001% genetycznych farciarzy, więc można argumentować, że jest trudniejsza i bardziej wymagająca, who knows. W piłce możesz zrobić karierę będąc w 80-90 procentach populacji wg wzrostu, w koszykówce w 20 procentach, i to mocno liberalnie oceniając (+-). Ale zarazem taki Embiid zaczął grać w kosza jako 16 latek i doszedł do poziomu all-timera, a w piłce jakby zaczął trenować w wieku 16 lat to byłby nikim, ciężko ocenić.

Ale tak, piłkarze są szybsi, lepsi kondycyjnie, a pojedynczy mecz to większy zapierdol od pojedynczego meczu NBA.

Doncic robi per game w playoffach 4km z prędkością 5,6km/h przez ~2,5h, przeciętny pomocnik przebiega 10,6km ze średnią prędkością ~7km/h przez ~2 godziny. Czyli biega więcej, szybciej i w krótszym okresie czasu. Fakt, nie opinia.

Jedyny angle do obrony to 'gracze NBA grają więcej meczów od piłkarzy, więc overall poziom zapierdolu jest większy'. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

ale co do trudności sportu, łatwiej jest złapać rzuconą piłkę w ręce czy przyjąć stopą żeby nie odbiła się na kilka metrów? :D 

bardzo nie trafny przyklad, mogles jeszcze powiedziec czy latwiej jest zlapac pilke nogami czy rekoma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.