NBA Finals Boston Celtics (East No. 1) vs. Dallas Mavericks (West No. 5)

[Bostonian]

Dopiero zdałem sobie sprawę że Dallas nie przekroczyli 100 w żadnym z 3ch meczów.

A z innych ciekawostek to chyba tylko 6 razy drużyna z najlepszym bilansem regulara zdobywała mistrzostwo NBA (licząc od sezonu 00-01)

[Chytruz]

Na przyszłość, to po pierwsze muszą wykminić jakiś system, żeby ukrywać spaślaka. Na razie oddają switche za darmo za każdym razem. Jakieś pre-switche będą musieli grubiej poćwiczyć i do tego Luka hedge i rotacje po hedgu. Dużo roboty będzie. Po drugie, nawet jak wymyślą, to i tak go będą wszyscy będą targetować, bo główny koń pociągowy + słaba kondycja. Także drugie pole do roboty.

Btw, może jest tu ktoś z "w NBA wszyscy koksują" społeczności, kto mi wytłumaczy - skoro wszyscy koksują, to dlaczego jeden z drugim wiecznie zadyszany i to jeszcze w najważniejszej częsci sezonu? Przeciętny kolarz z 2005 jakby wywalił kieszenie na drugą stronę przed praniem, to by tam tyle towaru było, że Luka powinien na tym zapierdalać 48mpg w serii best-of-19 na luzaku.

 

Edytowane 13 Czerwca przez Chytruz

[Reikai]

W ogole to jest dziwne, jak Luka jest dymany w tej serii. Ewentualnie, jak dziwne bylo to, ze w poprzednich rundach bronil bdb.

A tu po tylu dniach przerwy taka zmiana.

[RappaR]

10 minut temu, Chytruz napisał(a):

Btw, może jest tu ktoś z "w NBA wszyscy koksują" społeczności, kto mi wytłumaczy - skoro wszyscy koksują, to dlaczego jeden z drugim wiecznie zadyszany i to jeszcze w najważniejszej częsci sezonu? Przeciętny kolarz z 2005 jakby wywalił kieszenie na drugą stronę przed praniem, to by tam tyle towaru było, że Luka powinien na tym zapierdalać 48mpg w serii best-of-19 na luzaku.

 

To bardzo proste, naprawdę bardzo, bardzo proste.

Koks to nie jest serum Kapitana Ameryki, tylko coś co w określonych warunkach wykorzystane w określony sposób może poprawić wyniki u osób z odpowiednią genetykę o pewną, skończoną ilość.

Tak - do brania koksu też trzeba mieć predyspozycje.

Nie weźmiesz Mirka z budowy, dasz mu trena i nagle wygra konkurs strongmanów.

 

Generalnie bez odpowiedniej obudowy treningami i dietą(a Doncic ma tutaj jakieś braki, nieprawdaż ) same "suple" mogą zaskoczyć.

Wiadomo, że Doncic pracuje na elite poziom treningowym względem 99% populacji pod względem wysiłku, ale jednak raczej skupia się w treningu mniej na przygotowaniu kondycyjnym, a ma przeciwko sobie best of the best athletes of of the world - tutaj można się zmęczyć w 40 minut. 

[lorak]

23 minuty temu, Reikai napisał(a):

W ogole to jest dziwne, jak Luka jest dymany w tej serii. Ewentualnie, jak dziwne bylo to, ze w poprzednich rundach bronil bdb.

albo był skuteczniej ukrywany, bo przeciwnicy grali we 4 w ataku?

[Reikai]

23 minuty temu, lorak napisał(a):

albo był skuteczniej ukrywany, bo przeciwnicy grali we 4 w ataku?

To tez, ale dobrze sie przesuwal w D, ogolnie dobrze bronil tez 1 na 1.

[josephnba]

56 minut temu, Reikai napisał(a):

To tez, ale dobrze sie przesuwal w D, ogolnie dobrze bronil tez 1 na 1.

Przypomnij sobie logo krył i masz odpowiedź z tym 1na1 

Druga sprawa z takimi Wolves obrona grała 5 na 4 

[Reikai]

5 minut temu, josephnba napisał(a):

Przypomnij sobie logo krył i masz odpowiedź z tym 1na1 

Druga sprawa z takimi Wolves obrona grała 5 na 4 

Bronil dobrze tez Edwardsa, Hardena, Georga, Shaia.

[Chytruz]

1 godzinę temu, RappaR napisał(a):

Tak - do brania koksu też trzeba mieć predyspozycje.

Nie weźmiesz Mirka z budowy, dasz mu trena i nagle wygra konkurs strongmanów.

Nie mówię o koksie siłowniowym, tylko wydolnościowym.

Z różnych poziomów się startuje, ale więcej tlenu > mniej tlenu. Koszykówka to nie jest sport wydolnościowy, mecz jest do zrobienia przez wytrenowanego zawodnika bez wspomagaczy, więc tym bardziej gracze na wspomagaczach nie mają prawa słaniać się na nogach. 

[Kubbas]

2 godziny temu, Chytruz napisał(a):

Jakieś pre-switche

 

od poczatku PO sie nad tym zastanawialem czemu nie robia tego tak jak GSW robilo z Currym wlasnie przeciw Bostonowi czy Cavs, Rockets

 

nie maja Draymonda to wiadomo, ale dziwne tak czy inaczej ze nie maja planu zadnego

2 godziny temu, RappaR napisał(a):

To bardzo proste, naprawdę bardzo, bardzo proste.

Koks to nie jest serum Kapitana Ameryki, tylko coś co w określonych warunkach wykorzystane w określony sposób może poprawić wyniki u osób z odpowiednią genetykę o pewną, skończoną ilość.

Tak - do brania koksu też trzeba mieć predyspozycje.

Nie weźmiesz Mirka z budowy, dasz mu trena i nagle wygra konkurs strongmanów.

 

Generalnie bez odpowiedniej obudowy treningami i dietą(a Doncic ma tutaj jakieś braki, nieprawdaż ) same "suple" mogą zaskoczyć.

Wiadomo, że Doncic pracuje na elite poziom treningowym względem 99% populacji pod względem wysiłku, ale jednak raczej skupia się w treningu mniej na przygotowaniu kondycyjnym, a ma przeciwko sobie best of the best athletes of of the world - tutaj można się zmęczyć w 40 minut. 

plus koszykowka to najbardziej intensywny sport na tym poziomie na swiecie, duzo zrywow, caly czas wysoka intensywnosc mentalna, koncentracja, ktos ci zetnie punkty

malo ktory sport ma do tego podjazd, w obronie, w ataku wiadomo ze ktos tam jest spacerem itd itp

plus malo ktore suple zwiekszaja tlen, predzej sile, regeneracje itd itp melodium na ktorym wpadla Sharapova chociazby

8 minut temu, Chytruz napisał(a):

Nie mówię o koksie siłowniowym, tylko wydolnościowym.

Z różnych poziomów się startuje, ale więcej tlenu > mniej tlenu. Koszykówka to nie jest sport wydolnościowy, mecz jest do zrobienia przez wytrenowanego zawodnika bez wspomagaczy, więc tym bardziej gracze na wspomagaczach nie mają prawa słaniać się na nogach. 

3 sprinty w roznych sekwencjach w koszu kosztuja o wiele wiecej niz w innych dyscyplinach chocby bieg na jednym tempie, czy kolarstwie ktore podales

do tego dodaj contact fizyczny

ja sie o jakis tam poziom ocieralem, gralem na typkow co byli zawodowcami i cos tam wiem ile co kosztuje, na prawde nie dziwi mnie ze ktokolwiek jest zadyszany w koszu, intensywnosc koszykowki jest unmatched jak dla mnie

19 minut temu, Reikai napisał(a):

Bronil dobrze tez Edwardsa, Hardena, Georga, Shaia.

tez tak uwazalem

bo glebszym namysleniu jednak ci wyzej wymienieni dali sie nabrac, bo Luka pare razy sie przesunal fajnie na nogach itd, plus schematy mozna bylo fajnie ustawic ze a to zlapal Goberta na poscie, a to zubaca a to mial Giddeya w rogu, a to ktos mu mogl pomoc od wyzej wymienionych

tutaj Boston sie nie pierdoli i atakuje go raz za razem, czy obroni czy nie.

[Chytruz]

14 minut temu, Kubbas napisał(a):

plus koszykowka to najbardziej intensywny sport na tym poziomie na swiecie, duzo zrywow, caly czas wysoka intensywnosc mentalna, koncentracja, ktos ci zetnie punkty

No ja się zgadzam i nie przeczę.

Po prostu mówię, że jak jestem sportowcem, który w karierze zrobi ponad miliard dolarów, a najlepsi na świecie doktorzy dają mi za ten hajs performance Luki, to zgłaszam reklamację. I pytam, czy w tych ampułkach nie dają mi czasem wody z kranu.

https://x.com/TheDunkCentral/status/1801244832150511912

Bruh

[RappaR]

35 minut temu, Chytruz napisał(a):

Nie mówię o koksie siłowniowym, tylko wydolnościowym.

Z różnych poziomów się startuje, ale więcej tlenu > mniej tlenu. Koszykówka to nie jest sport wydolnościowy, mecz jest do zrobienia przez wytrenowanego zawodnika bez wspomagaczy, więc tym bardziej gracze na wspomagaczach nie mają prawa słaniać się na nogach. 

 

11 minut temu, Chytruz napisał(a):

No ja się zgadzam i nie przeczę.

Po prostu mówię, że jak jestem sportowcem, który w karierze zrobi ponad miliard dolarów, a najlepsi na świecie doktorzy dają mi za ten hajs performance Luki, to zgłaszam reklamację. I pytam, czy w tych ampułkach nie dają mi czasem wody z kranu.

https://x.com/TheDunkCentral/status/1801244832150511912

Bruh

No ale to po co kluby NBA mają Ci dawać miliard dolarów? Dadzą lekarzowi tysiąc dolarów za recepty i wezmą bolka spod bloku

Bruh

 

Koszykówka i każdy sport na elite poziomie to sport wydolnościowy. Ty tego nie czujesz, ale każdy grając w kosza na boisku gra na pół gwizdka. By maksymalnie pobudzić swoje mięśnie i układ współczulny potrzebujesz albo czystej sytuacji życie-śmierć albo lat praktyki i katowania się pod to, by nauczyć się przekraczać swoje granice, spalać ATP do zera i walczyć o te ułamki sekund szybciej, lepiej. 

40 minut kosza na ciągłym spalaniu ATP, to coś innego niż granie na orliku 2 godziny. Kompletnie inny poziom body effort.

Przeciętny człowiek na treningu nawet jak stara z siebie dać wszystko to zawsze oszczędza energię, zostawia sobie na później, stara sobie odpuścić trochę bólu, palenia tlenu itd.

Dlatego nie porównuj tego do meczu NBA na najwyższym poziomie, bo jednak ciało by móc się znajdywać na tym poziomie jest "conditioning"(nie wiem jakiego polskiego słowa użyć) latami. 

Dam przykład z boksu - w 45 minut Holyfield stracił 7(1!) litrów wody i trafił do szpitala w ciężkim stanie.

Miałem dyżur na SOR w trakcie maratonu - zajmowałem się 10 pacjentami, którzy zasłabli w trakcie, każdy z ostrą neiwydolnością nerek, a i tak miałem farta, bo wszystkich wypisałem do domu. Rok wcześniej jak mi mówili, 3 przypadki trafiły na dializy

[Zimny]

Gość musi zrobić transformacje a'la Jokic podczas Covida. Można być słabym obrońcą ale ta wydolność to masakra.

Co do koksowania (już obojętnie na co) - pytanie czy w Europie jest to równie powszechne co w Stanach? Mi nikt niczego w liceum czy na studiach nie proponował w szatni.

Szkoda tej serii. Liczyłem przede wszystkim na dobre, dlugie i wyrównane zawody. A jest zawód:'(

[spabloo]

Doncic nie wygląda jakby dochodził do granicy wydolności, bo praktycznie zawsze ma oddech, żeby pluć się do sędziów, rozmawiać z publicznością, cieszyć się (pajacować?) po runach, wykonywać zbędne ruchy.

[RappaR]

Teraz, Chytruz napisał(a):

Kolarze, ruscy lekkoatleci czy zawodnicy MMA (ktorym placono w orzechach) mieli swoich wlasnych specjalistow, to liga produkujaca najlepiej zarabiajacych sportowcow na swiecie nie bedzie w stanie zainwestiwac w dobry departament?

 

Nie zrozumiałeś. Skoro wystarczy by specjaliści dali dragi, to po co płacić Doncicowi miliard, jak można wziąc ziutka spod bloku i go nasprycować?

1 minutę temu, Chytruz napisał(a):

Moze pytanie tak/nie nam ulatwi komunikacje - ten Luka, ktorego widzimy to juz jest zbuffowany na wspomagaczach i lepiej nie bedzie?

Pewnie coś tam bierze, a nawet jeśli nie bierze i by zaczął brać - dalej by wyglądał jak człowiek i kończył mocz wykończony, po prostu dając z siebie trochę więcej kilka minut dłużej i pewnie dalej byś się dziwił - a to czemu mu nie dadzą sterydów. 

[Chytruz]

13 minut temu, RappaR napisał(a):

No ale to po co kluby NBA mają Ci dawać miliard dolarów? Dadzą lekarzowi tysiąc dolarów za recepty i wezmą bolka spod bloku

Dobra, pisze nowego posta, bo sie teraz polapalem, ze nie kumasz o czym mowie.

Jestem Luka Doncicem, biore wspomagacze. Czy ten conditioning, ktory mam teraz to jest najlepsze co moga dac mi lekarze i juz lepiej nie bedzie?

[RappaR]

Teraz, Chytruz napisał(a):

Dobra, pisze nowego posta, bo sie teraz polapalem, ze nie kumasz o czym mowie.

Jestem Luka Doncicem, biore wspomagacze. Czy ten conditioning, ktory mam teraz to jest najlepsze co moga dac mi lekarze i juz lepiej nie bedzie?

Nie wiem co bierze, nie wiem co przechodzi na testach, co nie, jak unikają tego. Może już ma najlepsze, może jest pole do manewru

Ale z tego co wiem, nawet jeśli daliby mu absolutnie najlepsze co mogą mu dać lekarze, zdrowia dieta i poświęcenie nieprzespanych nocy w Overwatcha na rzecz treningu wydolnościowego dałoby mu więcej.

k****, jak on ma top500 w trakcie play off, to jego higiena snu musi być na moim poziomie. 

[BMF]

Nom, to, że opierdalacz z koksem będzie odstawał od nieopierdalaczy z koksem to nie jest chyba mega odkrywcze. Zwłaszcza gdy grasz 90 mecz przez 8 miesięcy na większych obciążeniach niż 99% tych nieopierdalaczy z koksem, więc nawet jak masz lepszy koks to może się zeruje, who knows. Tu musiałoby wlecieć porównanie opierdalacza z koksem do nieopierdalaczy bez koksu (jakieś leszcze z Euroligi grające na minimach), ale na ich tle to 18-letni Doncic wyglądał na GOAT-a.

Anyway, Embiid czy Doncic straszna wiocha faktycznie.

[Domin0]

1 godzinę temu, Chytruz napisał(a):

Koszykówka to nie jest sport wydolnościowy, mecz jest do zrobienia przez wytrenowanego zawodnika bez wspomagaczy, więc tym bardziej gracze na wspomagaczach nie mają prawa słaniać się na nogach. 

Więszkość w NBA coś bierze, ale poza tym dużo trenuje, więc jeśli ktoś robi tylko jedno z dwóch to jest na straconej pozycji i może nie wytrzymać tempa, zwłaszcza że gra po 40 mpg i jest 1.opcją w ataku. I coś mi się wydaje że Luce brakuje mocniejszego treningu, a nie mocniejszych tabletek.

[memento1984]

Jak Boston tak ogoli Mavs, to naprawde czapka z glowy. Bedzie rekordowy i dominujacy run. I w koncu bedzie mozna zamknac smutny i pusty rozdzial “niesamowicie, jak nigdy, napakowana konferencja zachodnia”. <-na c***!

*nadal nie ogarniam Horforda pincet lat po tym jak musial odejsc z Celtics bo mu nie chcieli zaplacic bo jest podstarzalym Centrem!

**Brown ktory nie potrafi zakozlowac w kazdej serii jest tym “gosciem” i japa raz dla hejterow hehe