WCF - (3) Minnesota Timberwolves - (5) Dallas Mavericks

[iglo13]

10 minut temu, kao chen napisał(a):

Obstawiłem przed serią Mavs w 6, tylko dlatego że Dallas i Doncic zaczęli grać fajne D w tych PO. Natomiast ten mecz został przegrany przez przepisy NBA, które są idiotyczne. Tak ogromne pieniądze ma NBA a nie potrafią ogarnąć najprostszych rzeczy. Wilki prowadzą 2 punktami 47 sekund do końca McDaniels ma piłkę i jest faulowany a Dallas robi challenge out of bounds i dostaje piłkę. To jest po prostu dramat. Wystarczy prosty przepis, że 3 min do końca meczu sędziowie mogą robić challenge to make right call i tyle.

A to było ciekawe, bo w sumie były 2 błędy. McDaniels był faulowany, sędzia nie widział czy co, to naprawił błąd i pokazał piłka z boku dla Minnesoty. Ale ostatni piłki dotykał McDaniels. No to Kidd wziął challenge i sprawdzamy tylko kto dotykał ostatni.

Nie naprawia sie błędu błędem bo robi się tylko gorzej

[Eliasz]

17 minut temu, kao chen napisał(a):

Obstawiłem przed serią Mavs w 6, tylko dlatego że Dallas i Doncic zaczęli grać fajne D w tych PO. Natomiast ten mecz został przegrany przez przepisy NBA, które są idiotyczne. Tak ogromne pieniądze ma NBA a nie potrafią ogarnąć najprostszych rzeczy. Wilki prowadzą 2 punktami 47 sekund do końca McDaniels ma piłkę i jest faulowany a Dallas robi challenge out of bounds i dostaje piłkę. To jest po prostu dramat. Wystarczy prosty przepis, że 3 min do końca meczu sędziowie mogą robić challenge to make right call i tyle.

Zabiłoby to całe emocje w sporcie, tak jak VAR robi powoli z piłka nożna. 

[kao chen]

4 minuty temu, Eliasz napisał(a):

Zabiłoby to całe emocje w sporcie, tak jak VAR robi powoli z piłka nożna. 

Głupszego "argumentu" w życiu nie czytałem.

[fluber]

31 minut temu, kao chen napisał(a):

Wystarczy prosty przepis, że 3 min do końca meczu sędziowie mogą robić challenge to make right call i tyle.

NBA nie zrobi niczego co spowoduje, że ostatnie 3 minuty będą trwały jeszcze dłużej niż teraz.

[steve]

21 minut temu, kao chen napisał(a):

Głupszego "argumentu" w życiu nie czytałem.

juz wystarczy, ze mecze trwaja po 3 godziny i ciezko nie zasnac w nocy jak masz co chwile przerwę, wystarczajaco ciezko sie to oglada

jak sedziowie robia 2 bledy w 1 akcji, to ile te koncowki, by trwały co 2 akcja byłaby sprawdzana, nikt, by tez nie trzymał challengu na koncowke, bo po co jak i tak sedziowe beda sprawdzac

Edytowane 25 Maja przez steve

[Vice-rezerwa-rezerwy2]

a tam pierdo*icie

co se Gobert potanczyl na 3 sek. przed końcem to jego

mam nadzieje tylko ze przyjał po meczu potrojna dawke aviomarinu

[mac]

 

[KubaPi]

20 godzin temu, fluber napisał(a):

Wolves zagrali daleko od swojego sufitu, a Dallas grają na wyżynach swoich możliwości. Skoro w takich okolicznościach oba mecze kończyły się różnica jednego rzutu, to na pewno nie da się jeszcze powiedzieć, że jest po serii. 

Ulubiony temat po każdym meczu. Ten trafi, ten nie trafi, ten będzie lepszy bo już gorszy być nie może. Potem się okazuję, że każdy mecz to i tak zupełnie nowa historia.

Dallas nawet blisko swojego sufitu nie było w tych 2 meczach. Gwiazdy dowożą, natomiast oprócz centrów nie ma zbyt wiele od role playerów. Nie jest to natomiast niespodzianka bo Sota odcina trójki z rogów jak widać kosztem pomalowanego.
W Minnesocie znowu na odwrót, 2 mecz i 2 top scorerów to McDaniels i Reid. 

W ogóle nie wiem skąd nagle takie przeświadczenie, że Minnesota ma jakiś nie wiadomo jak wysoki sufit w ofensywie - ich atak jest co najwyżej dobry, żeby nie powiedzieć średni. W regular season 17 ofensywa. 

Co do meczu to w 2 połowie Dallas zaczęło więcej grać Double Drag Pick'n'Roll i to wprowadziło dużo zamieszania. Luka zaliczył co najmniej 3-4 asysty na open dunki z tych setów. Dobre usprawnienie Kidda w przerwie.

Jeszcze takie spostrzeżenie co do ostatniej akcji. Widać było, że Gobert chce zmusić do wjazdu poprzez odcięcie step backu w lewą stronę - czyli Signature Move Doncica.

Nad czym Luka natomiast pracuję od paru sezonów to trudniejszy step back w prawo. No i tym co raz częściej zaskakuje obrońców - kolejny counter w jego arsenale który i tak wydaję się nieskończenie szeroki. Dagger z game 1 nad McDanielsemto zresztą tak samo step back w prawo.

 

Edytowane 26 Maja przez KubaPi

[Wyparlo]

28 minut temu, KubaPi napisał(a):

Nad czym Luka natomiast pracuję od paru sezonów to trudniejszy step back w prawo. No i tym co raz częściej zaskakuje obrońców - kolejny counter w jego arsenale który i tak wydaję się nieskończenie szeroki. Dagger z game 1 nad McDanielsemto zresztą tak samo step back w prawo.

Fajne wejście w forum, gdzie brakuje nowego narybku. Jedziesz trenerskim skautingiem i rozwiązaniami taktycznymi, gdzie na tym forum prawie tego nie ma (chyba zresztą nigdy nie było?) mając szersze spojrzenie, co z czego wynika. Robisz to w zjadliwy sposób, bo krótki nie zarzucając 50 screenów i analizy 40 akcji. Trzymam kciuki, że zostaniesz z nami na dłużej.

Edytowane 25 Maja przez Wyparlo

[fluber]

@KubaPi rolesi Dallas dają bardzo dobra obronę w tej serii i faktycznie nie dają punktów/nie trafiają trójek, ale tak jak wskazales wynika to bardziej z taktyki Minnesoty niż z ich słabego poziomu. Wolves pewnie zmienia plan na 3 mecz, ale przy aktualnym ja nie widzę za dużo pola do poprawy dla mavs.

[iglo13]

8 minut temu, fluber napisał(a):

@KubaPi rolesi Dallas dają bardzo dobra obronę w tej serii i faktycznie nie dają punktów/nie trafiają trójek, ale tak jak wskazales wynika to bardziej z taktyki Minnesoty niż z ich słabego poziomu. Wolves pewnie zmienia plan na 3 mecz, ale przy aktualnym ja nie widzę za dużo pola do poprawy dla mavs.

Minnesota zmieni taktykę i będzie lepiej, Mavs nie zmieni taktyki i będzie co najwyżej tak samo.  Skąd takie założenie?

[fluber]

20 minut temu, iglo13 napisał(a):

Minnesota zmieni taktykę i będzie lepiej, Mavs nie zmieni taktyki i będzie co najwyżej tak samo.  Skąd takie założenie?

Niekoniecznie będzie lepiej jeśli Minnesota zmieni taktykę 

[Hoolifan]

Dużo mówiło się w ostatnich tygodniach o Edwardsie, a tymczasem póki co w bezpośrednim pojedynku Doncic pokazuje, że ze zmianą warty należy jeszcze trochę zaczekać. Można opowiadać, że Edwards jest zajechany, ale c'mon... Luka momentami przypomina gościa z grupą inwalidzką, na kolanie co i rusz pojawia się krew, a gość w końcówkach meczów bierze piłkę pod pachę i wygrywa swojej drużynie mecze. Myślałem, że Doncic będzie tą serią sfrustrowany, a tymczasem mądrze zarządza siłami, wykazuje się dużą odpowiedzialnością i po prostu robi to, co powinien robić lider drużyny. Ma też swojego Robina w osobie Irvinga.

Na drugim biegunie jest z kolei duet Cory&Trevor z Trailer Park Boys, czyli ceglący Edwards z Townsem, którzy ewidentnie nie udźwignęli w pierwszych dwóch meczach ciężaru serii. Sprawa nie jest jeszcze przegrana, ale ciężko uwierzyć w to, że za każdym razem Reid czy McDaniels będą w tak świetnej formie rzutowej. Póki co to napędzało atak Wilków, natomiast w końcówkach meczów to już tak dobrze nie działa, bo Mavs lepiej pilnują także zadaniowców. Ogólnie Dallas ma dwóch wybitnych gości od zamykania meczów, a Sota póki co gubi piłkę i oddaje paniczne rzuty.

Co do Goberta, to ja więcej zarzutów miałem wobec niego po pierwszym spotkaniu. Nie wiem jak można mieć pretensje o to, że center o wzroście 2,16 nie był w stanie ustać na nogach Doncicowi, bo Luka to samo zrobił w 3 kwarcie z McDanielsem, a dodatkowo podczas pomeczowej konferencji Finch powiedział, że mieli na to zagranie konkretny zamysł. Po prostu Doncic w tym co robi jest wybitny i dlatego dzisiaj to Mavs wyszli z tego starcia zwycięsko.

[Chytruz]

Ten review autu od McDanielsa to kwintesencja problemow z przepisami i sedziowaniem w NBA.

Od zarania dziejow, jak jeden wybija na aut, bo drugi go sfaulowal, to sedziowie daja aut temu, ktory wybil ale byl faulowany zamiast gwizdac zgodnie z rzeczywistoscia, czyli faul. Najbardziej powszechne to jest kiedy dwoch skacze do zbiorki. Tym razem skonczylo sie to szkoda dla Wolves, bo przy review nie mozna bylo podtrzymac calla, nazwijmy to, "z duchem gry", a faul nie byl reviewable.

Wiec teraz pytanie, jakby gwizdac to zgodnie zbrzeczywistoscia, to co wtedy? +100 gwizdkow na mecz i placze o za duzo osobistych i soft faule oczywiscie.

Przydalby sie mocny rework w lidze pod tym wzgledem, ale mafia sedziowska ma pewnie takie haki po szufladach, ze pewnie jedno pokolenie sedziow musi przejsc na emeryture, zeby liga odwazyla sie na jakies wieksze zmiany.

[P_M]

1 godzinę temu, Hoolifan napisał(a):

Dużo mówiło się w ostatnich tygodniach o Edwardsie, a tymczasem póki co w bezpośrednim pojedynku Doncic pokazuje, że ze zmianą warty należy jeszcze trochę zaczekać. Można opowiadać, że Edwards jest zajechany, ale c'mon... Luka momentami przypomina gościa z grupą inwalidzką, na kolanie co i rusz pojawia się krew, a gość w końcówkach meczów bierze piłkę pod pachę i wygrywa swojej drużynie mecze.

Doncic ma 25 lat... Jordan jeszcze musi 2 wpi****le od Detroit zebrać, zanim zdobędzie pierwszego miśka  
Bez przesady z tą zmianą warty xD

Zwłaszcza, że Ant ma 22 lata, więc bliżej im do rówieśników, aniżeli różnych koszykarskich pokoleń. 

[mistrzBeatka]

13 godzin temu, Tombou napisał(a):

Czy ktokolwiek przypuszczał w najśmielszych snach że po dwóch pierwszych meczach i to na wyjeździe Dallas będzie prowadzić 2:0 i to z doncićem  na jednej nodze z najlepszą obroną w lidze 

zeby dopelnic legende , ustalmy ze luka gral na jednej nodze i  bez reki a GW włożył łokciem. 

a krew na kolanie niech bedzie symbolem ze prawie oddal zycie , nigdy wam sie nie zdarzylo rozwalic strupa po upadku ?    wielkie mi halo , gdy mialem 10 lat caly czas chodzilem z krwia na kolanach XD

rudy gobert to postac tragiczna ,  duzy impakt w rs a w po gdy licza sie detale  pojedyncze zagrania , przez swoja jednowymiarowosc  staje sie duzo mniej grywalny ,  zarabia 10 taczek pelnych dolarow , gdyby chociaz zarabial 5 mozna by go bylo jakos limitowac . valanciunas case .  zero synergii z edwardesm . troche to slabo wyglada gdy najlepszy gracz nie daje podan rolujacemu centrowi . 

ostatnia akcja zdecydowanie na konto francuza , mcdaniels  podobnie jak dort z powodzeniem walczy na zaslonach zeby nie bylo switchu na luce , niestety rudy wyszedl zbyt agresywnie i jaden nie mial wyboru , musial  zostawic luke centrowi wolves, no i gobert zatanczyl taniec smierci . 

 

 

 

[Reikai]

Mogli brac ten open dunk Liveliego juz. Mieli plus 2.

[fluber]

56 minut temu, mistrzBeatka napisał(a):

 

rudy gobert to postac tragiczna ,  duzy impakt w rs a w po gdy licza sie detale  pojedyncze zagrania , przez swoja jednowymiarowosc  staje sie duzo mniej grywalny ,  zarabia 10 taczek pelnych dolarow , gdyby chociaz zarabial 5 mozna by go bylo jakos limitowac . valanciunas case .  zero synergii z edwardesm . troche to slabo wyglada gdy najlepszy gracz nie daje podan rolujacemu centrowi . 

 

On był jednym z najlepszych graczy wolves w tym meczu, możliwe że jest nawet najlepszym graczem wolves w tegorocznych po, biorąc pod uwagę spadek formy townsa i Edwardsa. Poza tym Gobert i Edwards doskonale się uzupełniają, więc o ile dwójkowych akcji może za dużo nie robią to synergii w ich przypadku, gdy świetnie maskują wzajemne wady, trudno nie zauważyć.

https://www.pbpstats.com/wowy-combos/nba?TeamId=1610612750&Season=2023-24&SeasonType=Playoffs&PlayerIds=203497,1630162&OnlyCommonGames=true

[rw30]

35 minut temu, Reikai napisał(a):

Mogli brac ten open dunk Liveliego juz. Mieli plus 2.

Wszystko bym wolał na miejscu Wolves niż zostawienie 1on1 Doncic vs Gob

[Tombou]

1 godzinę temu, rw30 napisał(a):

Wszystko bym wolał na miejscu Wolves niż zostawienie 1on1 Doncic vs Gob

Dlaczego? Prawdopodobieństwo trafienia takiego rzutu jak doncić jest bardzo niskie. Presja i waga tego rzutu były niebywałe. W Ostatniej akcji reed miał większe prawdopodobieństwo trafienia i wygrania meczu, do tego momentu trafił aż 7 z 8 rzutów za trzy.