Skocz do zawartości

Lakers 24/25


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Kubbas napisał(a):

wg mnie wlasnie trzeba konia

zwlaszcza jak mozna mlodego dorwac z jumperem

Mcgee z Howardem wlasnie grali jakies 25-30 minut i wtedy Davis i Lebron najlepiej wygladali

dodatkowy spacer, dodatkowy lob threat, rim protector

Tylko LeBron i Davis nie są już tymi samymi zawodnikami co w sezonie mistrzowskim, a i w nim Lakers drugiego wysokiego dokładali Davisowi tylko na konkretne zespoły w pozostałych lineupach opierając się o samego AD.

Jak dla mnie Lakers już teraz rozbijają się o to, że LeBron nie jest w stanie być punktującym na poziomie pierwszej opcji i to w PO będzie jeszcze bardziej biło po oczach. Ayton w tym względzie nie jest żadną opcją. Wydawanie takiego hajsu na niego w zamian za 20-25 min to jest zwyczajne marnotrawstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.01.2025 o 21:26, Gregorius napisał(a):

Masz rację.  Ma tylko najgorsze średnie w punktach, zbiórkach,asystach i przechwytach.  W całej historii gry w NBA. Zdecydowanie się rozwija.

Uważajcie z tymi pomysłami na Aytona. Choć nigdy Lakersom dobrze nie życzę, to jednak są pewne granice.

Former Portland Trail Blazers center Channing Frye is not impressed with the effort of one of the current members of Portland’s squad. During Tuesday night’s game between the Blazers and the Brooklyn Nets, Frye took a shot at a Portland player on X, formerly Twitter [profanity warning]:

The text:

I’m watching the Blazer game and it is gross watching a certain player absolutely FUCK OFF his minutes is unreal. Please stop playing this person Trailblazers

Edytowane przez Behemot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Geronimo napisał(a):

Tylko LeBron i Davis nie są już tymi samymi zawodnikami co w sezonie mistrzowskim, a i w nim Lakers drugiego wysokiego dokładali Davisowi tylko na konkretne zespoły w pozostałych lineupach opierając się o samego AD.

Jak dla mnie Lakers już teraz rozbijają się o to, że LeBron nie jest w stanie być punktującym na poziomie pierwszej opcji i to w PO będzie jeszcze bardziej biło po oczach. Ayton w tym względzie nie jest żadną opcją. Wydawanie takiego hajsu na niego w zamian za 20-25 min to jest zwyczajne marnotrawstwo.

Na tym etapie kariery Lebron jest kozacką 3 opcją, niezłą drugą, gdyby zestawić go z jakimś Jokicem czy nawet Giannisem, dość słabą pierwszą, niczego mu nie ujmując. Problem leży jednak po stronie zarobków, gdyby James zarabiał 30 mln to i mógłby być po prostu 3 opcją i momentami głównym playmakerem, dużo łatwiej byłoby zbilansować taki zespół, oczywiście przy wprawnym managemencie.

Edytowane przez Pozioma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można liczyć, że on w PO będzie bardziej efektywny w tym względzie, ale taki impact jak w sezonie mistrzowskim już się nie wydarzy.

Jakaś obniżka w lecie też raczej pozostaje w sferze marzeń (o ile pamiętam do tej pory w Lakers chyba tylko raz zszedł o kilka milionów ze swojego maksa)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Pozioma napisał(a):

Na tym etapie kariery Lebron jest kozacką 3 opcją, niezłą drugą, gdyby zestawić go z jakimś Jokicem czy nawet Giannisem, dość słabą pierwszą, niczego mu nie ujmując. Problem leży jednak po stronie zarobków, gdyby James zarabiał 30 mln to i mógłby być po prostu 3 opcją i momentami głównym playmakerem, dużo łatwiej byłoby zbilansować taki zespół, oczywiście przy wprawnym managemencie.

Trudno się z Tobą nie zgodzić…

Nigdy nie myślałem o tym w ten sposób ale faktycznie patrząc na to jak mocno jesteśmy zablokowani pod względem capa to te kilkadziesiąt baniek łącznie robi ogromne znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mega fajny mecz! Tak naprawdę nikt nie odstawał. S5 zrobili kolejno 23, 22, 22, 16 i 14 punktów. Do tego swoje pięć groszy dorzucił Vincent z 14.

Problem jaki aktualnie widzę to głębia ławki (a raczej jej brak). Mamy kilka potencjalnie fajnych zawodników z potencjałem na duży rozwój jak chociażby właśnie Vincent, Hayes czy Knecht ale w praktyce to doświadczeni biorą całą grę na Siebie co akurat dziś okazało się dobrym rozwiązaniem ale na długą metę tak team funkcjonować nie może. James ponad 38 min i nikt z S5 nie spadł poniżej 33 min na parkiecie - to daje dużo do myślenia.

Tak czy inaczej bardzo przyjemnie się oglądało! :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.01.2025 o 16:31, matek napisał(a):

Przede wszystkim ma problemy z kolanem. Co może pójść nie tak po przyjściu do Lakers? W zeszłym sezonie też opuszczał mecze.

Był fajny w Denver, podobał mi się w Pacers, ale to nie jest to, w co Lakers powinni iść w tym sezonie. Ani środkowy, ani rozgrywający. Jego jedyna wartość w tej chwili, to spadający po sezonie kontrakt, a ja czytam, że jakieś picki mieliby za niego dorzucać.

Dlatego piszę że pomyłka. Nie rozwiązuje problemów a tracimy asety

ogólnie nie wiem czemu takiego richardsa za 2 second picki nie mogliśmy pozyskać. Koleś jest 2 razy lepszy od hayesa 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny mecz gdzie mocno widać jak brakuje pod koszem... Reddick też to widzi bo zaczął mówić o graniu dwójka wysokich i zaczęliśmy widywać już AD obok Hayes, ale Hayes to nie jest odpowiedź. Tym bardziej boli za każdym razem jak pod koszem Lakers niszczy Zu. 

Brakuje też ballhandlera, Reaves przyciśniety obroną podobnie jak na tym etapie Lebron to za mało. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Van napisał(a):

Brakuje też ballhandlera, Reaves przyciśniety obroną podobnie jak na tym etapie Lebron to za mało. 

Według mnie to bardziej kwestia organizacji ofensywy. Clippers z jednym Hardenem jakoś sobie radzą, tymczasem po obiecującym początku atak Lakers od jakiegoś czasu wygląda koszmarnie. Jak się tutaj Redick ze sztabem nie poprawią, to nie będzie czego zbierać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Jendras napisał(a):

Według mnie to bardziej kwestia organizacji ofensywy. Clippers z jednym Hardenem jakoś sobie radzą, tymczasem po obiecującym początku atak Lakers od jakiegoś czasu wygląda koszmarnie. Jak się tutaj Redick ze sztabem nie poprawią, to nie będzie czego zbierać.

ee, Clippers ofensywnie to chyba trzecia dziesiątka ligi, ale defensywnie są w czubie. 

Co do Lakers to wraz z odejściem DLO stracili nie tylko playmaker, ale również zagrożenie punktowe. DFS musi startować nie tylko żeby wzmocnić w S5 obronę, ale również Rui będzie miał większa wartość jako opcja ofensywa z ławki. 

Edytowane przez Van
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Van napisał(a):

ee, Clippers ofensywnie to chyba trzecia dziesiątka ligi, ale defensywnie są w czubie. 

Co do Lakers to wraz z odejściem DLO stracili nie tylko playmaker, ale również zagrożenie punktowe. DFS musi startować nie tylko żeby wzmocnić w S5 obronę, ale również Rui będzie miał większa wartość jako opcja ofensywa z ławki. 

Miałem na myśli konkretnie ten mecz, wiadomo że bez Leonarda Clippers mają za mało ofensywnego talentu.

LeBron i Reaves to już całkiem sporo pod względem playmakingu, a jest jeszcze Vincent, które może nie kreuje, ale piłkę przez połowę przeprowadzi. Lakers w tej materii nie powinni mieć większych problemów, może poza jakimiś pojedynczymi matchupami, pod warunkiem jednak że trener wykonuje swoją robotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.