Nuggets (2) - Wolves (3) WCSF "Payback time..." or "Don't ever underestimate the heart of a champion!"

[Koelner]

Braun zastąpił Browna 

[Kily]

32 minuty temu, lorak napisał(a):

Jokic Jokiciem, tego oczekiwaliśmy ;] ale jaką zmianę dziś Braun dał - na czele z tą akcją (niestety jeszcze nigdzie nie widzę highlightu, więc tylko foto):

Przydałaby się nowa przeróbka piosenki Myslovitz.

O Christian Braun, o Christian Braun. Kto zgasić Anta tak będzie umiał?

[Tombou]

Fotomontaż. Biały chłopak blokujący murzyna który karkiem może dotknąć obręczy!? No way!

[Mameluk]

Blok był, ale stosunkowo łatwy, tak mi się wydaje.

Ant musiał rzucać, aby nie zrobić błędu kroków, a cały czas miał przed sobą Browna więc to nie mogło się inaczej skończyć.

[vero1897]

Uff jak dobrze, że świat wraca do normalności gdzie Nuggets są zajebiści, Jok idzie na btb, Gob jest minusowy w Playoffs i nie ma żadnego nowego Jordana. Przez chwilę się czułem jak w jakimś Matrixie, serio.

[LeweBiodroSmoka]

szacun dla Anta, MJ też miał swoich Pistons,to dopiero początek przygody

brak Conleya był wielką stratą, możliwość podwajania Edwardsa była kluczowa

potem napiszę coś więcej 

9 left 

#stayonparade

[Geronimo]

Co by nie mówić - Anthony Davis radził sobie z Jokiciem o wiele lepiej aniżeli Gobert. Tak jak to po którymś ze spotkań pierwszej rundy napisał @LeweBiodroSmoka - AD miał momenty gdy był w stanie bardzo ujarzmić Serba w ofensywie, a Francuz jako najlepszy obrońca ligi tego nie potrafi. 

[airmax]

2 minuty temu, Geronimo napisał(a):

Co by nie mówić - Anthony Davis radził sobie z Jokiciem o wiele lepiej aniżeli Gobert.

po pierwszych dwóch meczach narracja była inna. Gdy Jokic poczuł, ze musi wejść na swój najwyższy poziom to to zrobił. W serii z Lakers nie musiał tego robić poza jakimiś momentami, gdzie odrabiali straty

[julekstep]

19 minut temu, airmax napisał(a):

W serii z Lakers nie musiał tego robić poza jakimiś momentami, gdzie odrabiali straty

Oni tam wiekszosc czasu odrabiali straty xD

[LeweBiodroSmoka]

tak tylko przypomnę, że Jok w serii z Lakers robił 28/16/9.8 na 67TS, a tu jakby narracja, że mógł sobie przejść obok serii

[airmax]

W dniu 7.05.2024 o 10:01, LeweBiodroSmoka napisał(a):

niby nadzieja umiera ostatnia, ale wszystko w tej łydce Murraya inaczej będzie 0-3

51 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

9 left 

#stayonparade

[LeweBiodroSmoka]

1 minutę temu, airmax napisał(a):

miałem fatalny kibicowsko tydzień, jeszcze się nie ogarnąłem po porażce Pogoni w PP, a tu z miejsca dwa takie następne liście na twarz

Sota w G2 wyglądała jak materiał na dynastie, a ESPN wyliczył, że szanse na b2b wynoszą od teraz 0.8%, ciężko było się z tego odbić, już raczej w nich nie zwątpię, ale jakoś ciężko mi siebie za to winić

 

[vero1897]

50 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

Sota w G2 wyglądała jak materiał na dynastie, a ESPN wyliczył, że szanse na b2b wynoszą od teraz 0.8%

Po ich zeszłorocznych wyliczeniach szans Heat nie sądziłem, że są w stanie jeszcze bardziej się pomylić. A jednak. x D

[Chytruz]

Kyle Anderson to chyba wolvesowy Josh Giddey. I mam na mysli bycie c***owym, a nie ruchanie niepelnoletnich.

Wolves maja przed soba gracza nr 3 lub 4 all-time i moga tylko prosic o najlagodniejszy wymiar kary. Bronienie go straight up to dla nich najmniej zle z samych zlych rozwiazan, ale szanse powodzenia nadal nikle, bo i tak grasz w rosyjska ruletke z 5 nabojami.

#whitegoat

Edytowane 15 Maja przez Chytruz

[vonBaron]

Fajnie że przyszło mi żyć w czasach gdzie białas z europy trzęsie ligą gdzie skaczą najlepsi afroamerykanie.

[karpik]

Przyjebaliście się tego Goberta, wiadomo, musi być jakiś kozioł ofiarny na kogo trza zwalić winę.

Ale na takiego Jokicia nie ma mocnych, to raz.

Dwa w G4 Nuggets dostali 11-12 od Gordona i 6-9 za 3 od memicznej ławki, a po drugiej stronie 5-18 KATa i 1-6 za 3 z ławki. 

Trzy, w G5 akurat wypadł Conley, a Edwards zagrał gorszy mecz (czego można się było spodziewać, bo ileż można grać na kosmicznym poziomie).

Żeby pokonać Nuggets trzeba kombinacji szczęścia, zdrowia i żelaznej dyscypliny. Wolves mieli swoje szanse w G4, ale nie byli wystarczająco skupieni (np te 8 pkt w 20 sek. na koniec 2Q - można było tego uniknąć, mecz przegrali różnicą 8 pkt), mieli też pecha, że Gordon postanowił trafiać jakieś fade awaye i trójki, które normalnie pewnie nawet do obręczy nie dolatują. A na dodatek Justin freakin Holiday na moment zaczął wyglądać jak playable grajek, akurat na ten moment. Teraz wypadł Conley, Edwards zagrał słabiej, Jokic zmiażdżył. Życie, Denver pewnie zasłużenie przejdzie dalej. Nie widzę jednak powodu, żeby w tym wszystkim się skupiać na Gobercie, bo nie tylko on mógł pewne rzeczy zrobić lepiej. 

Oby G6 udało się Wolves wyciągnąć, bo to jest naprawdę wspaniała seria (i jednocześnie jedyna dobra w drugiej rundzie) i fajnie byłoby, gdyby doszło tu do G7.

[Lucas]

5 godzin temu, lorak napisał(a):

Jokic Jokiciem, tego oczekiwaliśmy ;] ale jaką zmianę dziś Braun dał - na czele z tą akcją (niestety jeszcze nigdzie nie widzę highlightu, więc tylko foto):

 

A @karpik ma rację, zwalanie wszystkiego na Goberta jest leniwe. Dzisiaj Rudy był pewnie najlepszym graczem Minnesoty na parkiecie.

Edytowane 15 Maja przez Lucas

[rw30]

45 minut temu, karpik napisał(a):

Przyjebaliście się tego Goberta, wiadomo, musi być jakiś kozioł ofiarny na kogo trza zwalić winę.

 

13 minut temu, Lucas napisał(a):

Dzisiaj Rudy był pewnie najlepszym graczem Minnesoty na parkiecie.

 

jak na siebie faktycznie grał nieźle w ataku, w obronie był KATowany przez Jokica, ale bez względu na to, zwłaszcza  w meczu w którym wypada Conley więc range & spacing Soty mocno leci w dół a Edwards jest notorycznie podwajany, ja bym po prostu spróbował  więcej grać Reidem, który w obronie nie wygląda gorzej od Goba (a 1on1 na Jokicu to lepiej, choć wcale nie twierdzę że by go wczoraj zatrzymał), a w ataku nie ma porównania

[LeweBiodroSmoka]

14 minut temu, rw30 napisał(a):

 

 

jak na siebie faktycznie grał nieźle w ataku, w obronie był KATowany przez Jokica, ale bez względu na to, zwłaszcza  w meczu w którym wypada Conley więc range & spacing Soty mocno leci w dół a Edwards jest notorycznie podwajany, ja bym po prostu spróbował  więcej grać Reidem, który w obronie nie wygląda gorzej od Goba (a 1on1 na Jokicu to lepiej, choć wcale nie twierdzę że by go wczoraj zatrzymał), a w ataku nie ma porównania

to w ogóle ciekawa sprawa, bo chyba każdy widzi, że z Gobem w s5 ta seria wyleciała Wolves z rąk, pytanie czy Finch w ogóle rozważa posadzenie 4krotnego dpoty, no nie wydaje mnie się, mogłyby być z tego srogie dymy oraz dodatkowo Wolves przyznaliby się do błędu jeśli chodzi o ten roster, a to się niezbyt często też zdarza, niesamowicie jak odwróciła się narracja po G2

[Chytruz]

20 minut temu, rw30 napisał(a):

ja bym po prostu spróbował  więcej grać Reidem, który w obronie nie wygląda gorzej od Goba (a 1on1 na Jokicu to lepiej, choć wcale nie twierdzę że by go wczoraj zatrzymał), a w ataku nie ma porównania

Reid w pierwszej kolejności to by mógł wziąć minuty Andersona, który na razie w ataku jest drugim Gobertem, tylko o połowę mniejszym.