Skocz do zawartości

Igrzyska: Paryż 2024


Wyparlo

Czy USA wygrają IO 2024?  

48 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy USA wygrają IO 2024?


Ankieta została zamknięta

  • Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.
  • Ankieta została zamknięta 25.07.2024 o 14:45

Rekomendowane odpowiedzi

52 minuty temu, BMF napisał(a):

A Dla Kamerunu faktycznie mógłby pograć, ale widzę, że poza Siakamem i Embiidem to chyba bieda (tzn. koszykarska, no pun intended), skoro ostatni medal mistrzostw Afryki wygrali jakieś 17 lat temu, Siakam chyba też nigdy nie grał dla Kamerunu - jakbym miał typować to granie kwalifikacji do MŚ w wakacje w Południowym Sudanie z Rwandą z jakimiś anonimowymi ziutkami nie jest zbyt sexy dla gwiazdy NBA na wielu płaszczyznach. 

B Wartość taniego medalu IO z USA pewnie jest ciężka do ewaluacji przez januszy z polskiego forum, tak że tu się nie podejmę, ale skoro grupie weteranów z setkami milionów na koncie znowu się chce, to pewnie jakaś tam jest, bo skracanie sobie offseason to np. z mojej perspektywy debilizm, a LeBron czy Durant chcą se jechać na czwarte Igrzyska.

ps

C Widzę, że Kamerun coś tam pyka i zakwalifikował się do kwalifikacji olimpijskich i Siakam jest na jakiejś liście na turniej, ciekawe czy się dostaną.

a) Tak samo sexy nie jest robienie campów dla dzieciaków będąc zawodowym graczem NBA w Kamerunie, a tak właśnie robił pewnie dawno zapomniany na tym forum Luc Mbah a Moute, na których wynalezieni zostali jako 15/16-latkowie Embiid i Siakam. Obaj przenieśli się do USA i zapomnieli o swoim kraju nigdy nie zakładając już potem koszulki reprezentacji Kamerunu. Mbah reprezentował Kamerun w reprezentacji, a oni mu się obaj odwdzięczyli brakiem reprezentowania kraju i graniem dla USA (Embiid), a Siakam coś tam miał w głowie z grą dla reprezentacji Kanady dopóki grał w Toronto.

b) Przyjazdy na kadrę USA są bardzo niedoceniane w skali potem tworzenia drużyn NBA. Trio w Miami Heat Bosh-Wade-James narodziło się na MŚ 2006 i IO 2008, gdzie się zaprzyjaźnili i stali przyjaciółmi na lata. Banana Boat to też zresztą przyjaźń z tych turniejów, bo Melo Anthony i Chris Paul również tam byli.

Teraz pewnie będąc przez 30 dni lub więcej LeBron, Durant i Curry również mogą knuć coś między sobą, a młody Edwards nawiązać kontakty z młodszymi graczami, co może w przyszłości skończyć się połączeniem siły.

c) Nawet jeśli Siakam zjawi się pierwszy raz i zagra dla kadry, to nie mają szans ze zgranymi kadrami Łotwy czy Brazylii. Musiałby jeszcze grać Embiid i wtedy rzeczywiście byliby faworytem do awansu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opublikowano (edytowane)
16 minut temu, ignazz napisał(a):

Mbah nie sądzisz ze miał dużo więcej wolnego niż lbj czy beed?

W tym kontekście nie dziwi ze otto porter przyjechał do polski 

Nie chodzi o wolny czas tylko ładowanie własnej gotówki. Tam często reprezentacje mają problemy, żeby dolecieć na spotkania do innego kraju (chociażby Nigeria), więc te campy Mbah a Moute musiał inwestować zapewne w całości z własnej kieszeni. Patrzę z własnej perspektywy, że poświęcałbym czas, kasę, a potem taki gościu wynaleziony przeze mnie totalnie ma w dupie kraj, w którym się wychował i jeszcze zgłasza chęć reprezentowania innego. Gdyby to była Polska zapewne Embiid jechany byłby równo do spodu.

Za to dla odmiany świetnie wykorzysta to Francja, która już ma w szerokim składzie wielu młodych czarnoskórych koszykarzy z afrykańskimi korzeniami, którzy będą w rocznikach Wembanyamy i zapewne gdzieś od 2026-2027 zdominują wszystkie EuroBaskety na wiele lat, bo właśnie wykorzystają, że mają świetne afrykańskie geny wyćwiczone w francuskich warunkach, bo w Afryce mają tragiczne warunki treningowe i brak dobrych trenerów.

EDIT: Przy okazji Francja klepnie sobie prawdopodobnie b2b numer 1 drafu z korzeniami afrykańskimi. Rok temu Wemby, teraz Sarr, którego ojciec reprezentował reprezentację Senegalu.

Edytowane przez Wyparlo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Wyparlo napisał(a):

a) Tak samo sexy nie jest robienie campów dla dzieciaków będąc zawodowym graczem NBA w Kamerunie, a tak właśnie robił pewnie dawno zapomniany na tym forum Luc Mbah a Moute, na których wynalezieni zostali jako 15/16-latkowie Embiid i Siakam. Obaj przenieśli się do USA i zapomnieli o swoim kraju nigdy nie zakładając już potem koszulki reprezentacji Kamerunu. Mbah reprezentował Kamerun w reprezentacji, a oni mu się obaj odwdzięczyli brakiem reprezentowania kraju i graniem dla USA (Embiid), a Siakam coś tam miał w głowie z grą dla reprezentacji Kanady dopóki grał w Toronto.

Eee, ja tam nie wiem co Embiid i Siakam robią ze swoim African heritage, możliwe, że mają faktycznie wywalone na Kamerun - ale to granie dla reprezentacji to akurat kiepskie kryterium. Jakbym miał typować to ten Kamerun to jakiś biedny związek, granie w mistrzostwach Afryki to zerowe value, żeby dostać się na MŚ to trzeba grać w naprawdę dziwnych miejscach, na IO i tak nie byliby faworytem do medalu (ot co potencjał na niespodziankę) - Eurosom z NBA często się nie chce jechać na Eurobasket, bo są zmęczeni sezonem. ;]

Tzn. rozumiem, że kibicom z Kamerunu to się średnio podoba (ale chyba nie ma żadnego Kameruńczyka na forum, więc pozwalam sobie zignorować) - ale ten Embiid to jest gwiazdą NBA, bo z tego Kamerunu wcześnie wyjechał, więc raz, koszykarsko chyba tak obiektywnie ciężko pisać o wielkim długu wdzięczności (urodził się tam i odkrył go kolega z Ameryki ;]), a dwa, możliwe, że taki Embiid wspiera charytatywnie Kamerun na wielu poziomach (idk), a long-term to daje dużo lepsze benefitsy niż max 1/4 IO (czyli upside takiego Kamerunu). 

Możliwe, że nie wspiera (idk) - ale też możliwe, że gościu po prostu nie lata po Twitterze, że wspiera, no i ma 30 lat, więc ma jeszcze trochę czasu na Embiid campy i takie zabawy. ;] 

Możliwy jest też scenariusz, że Embiid spędził pół życia w Kamerunie, pół życia w USA - i to drugie pół uważa za ważniejsze/bardziej wartościowe/cokolwiek. Z tego co kojarzę to on zawsze powtarza, że jak trafił do USA to był wysokim noobem pod względem skilla, więc nie jest to niezasadne. ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, BMF napisał(a):

Eee, ja tam nie wiem co Embiid i Siakam robią ze swoim African heritage, możliwe, że mają faktycznie wywalone na Kamerun - ale to granie dla reprezentacji to akurat kiepskie kryterium. Jakbym miał typować to ten Kamerun to jakiś biedny związek, granie w mistrzostwach Afryki to zerowe value, żeby dostać się na MŚ to trzeba grać w naprawdę dziwnych miejscach, na IO i tak nie byliby faworytem do medalu (ot co potencjał na niespodziankę) - Eurosom z NBA często się nie chce jechać na Eurobasket, bo są zmęczeni sezonem. ;]

A jacy tak z ciekawości topowi europejscy gracze z NBA nie grają dla kadry? Oprócz Jokica, bo on wiadomo, że woli żulować, niż grać dla Serbii. Topowi Giannis i Doncic chcą zjawiać się dla kadry ciągle i mówią, że jara ich to bardziej, niż gra w NBA.

Nigeria to też biedny związek, a potrafili złapać na IO 2021 wielu zawodników NBA - Precious Achiuwa, Chimezie Metu, Josh Okogie, Gabe Vincent, Jahlil Okafor, Jordan Nwora. Metu i Okogie właśnie jeździli po tych gówno meczach w Afryce i Metu praktycznie zawsze, kiedy może zjawia się na kadrze. Podobnie Gorgui Dieng dla Senegalu, Salah Mejri dla Tunezji - oboje legendy reprezentacyjne dla swoich krajów. Kuminga gra dla DR Kongo. Siakam i Embiid to praktycznie ewenementy w skali afrykańskiej i dwie zakały/gwiazdeczki, którym nigdy nie chciało się ruszyć dupy w przeciwieństwie do wielu innych afrykańskich graczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Wyparlo napisał(a):

Precious Achiuwa, Chimezie Metu, Josh Okogie, Gabe Vincent, Jahlil Okafor, Jordan Nwora. Metu i Okogie właśnie jeździli po tych gówno meczach w Afryce i Metu praktycznie zawsze, kiedy może zjawia się na kadrze. Podobnie Gorgui Dieng dla Senegalu, Salah Mejri dla Tunezji - oboje legendy reprezentacyjne dla swoich krajów. Kuminga gra dla DR Kongo.

Same NBA randomy minus Kuminga z potencjałem tbh, jakiegoś biedaka na minimum to pewnie nawet w Afryce ludziom szkoda byłoby okraść. ;]]]] 

Ale Siakam i Embiid pewnie mogliby pograć dla Kamerunu, nie przeczę, ale raz, jak wyżej, Embiid koszykarsko >>>> zawdzięcza USA, a dwa, Mutombo pewnie nigdy dla Konga nie grał (?), a jest wśród koszykarzy chyba humanitarnym GOAT-em.

Tak że nie po grze na parkiecie poznamy impakt Embiida, a na jego miejscu wielu zrobiłoby to samo (Hakeem nie grał dla dream teamu w Atalancie?). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, BMF napisał(a):

Ale Siakam i Embiid pewnie mogliby pograć dla Kamerunu, nie przeczę, ale raz, jak wyżej, Embiid koszykarsko >>>> zawdzięcza USA, a dwa, Mutombo pewnie nigdy dla Konga nie grał (?), a jest wśród koszykarzy chyba humanitarnym GOAT-em.

Tak że nie po grze na parkiecie poznamy impakt Embiida, a na jego miejscu wielu zrobiłoby to samo (Hakeem nie grał dla dream teamu w Atalancie?). 

Najwięcej zawdzięcza genom, które są z Afryki, czyli najlepszego materiału do grania w koszykówkę o czym przekonamy się już niebawem, bo jak napisałem Francja łowi sobie afrykańskie korzenie/geny i ćwiczy ich u siebie, co niebawem skończy się, że najlepszy skład reprezentacji Francji będzie lał najlepszy skład USA. Amerykanie będą sobie mogli w dupę wsadzić swoje szkolenie, bo nie będą w stanie przebić fenomenu genetyki z Afryki.

Nie dorzucałbym też do dyskusji Hakeema czy Mutombo z lat 90-tych, gdzie w Afryce do dziś jest kilka hal na krzyż na wysokim poziomie, a tak można zobaczyć sobie na jakich salach grał Kuminga (sale przypominające w Polsce te z lat 50-60) i zapewne nie było żadnego poziomu organizacyjnego w kadrach Konga i Nigerii wtedy, bo nawet do dziś jest z tym mega problem.

I ograniczasz się w swoich działaniach ciągle do tego czy Embiid rzuci jakiś ochłap za kilka lat dla Kamerunu czy nie. Na ten moment przy wymienionych zawodnikach jest nikim w zasługach dla AfroBasketu. Samo rzucenie kasy też nie da dużo, jeśli nie będzie tam jego jako osoby. Luol Deng teraz siedzi wiele czasu w Afryce (możliwe, że tam mieszka na stałe) i buduje struktury Sudanu Południowego, który jedzie na IO do Paryża i dla mnie warunkami mają najlepszy materiał na zawodników na całym świecie. Tam jest cała masa Bol Bolów (Thon Maker to też ich) wysokich gości z długimi rękami i świetną koordynacją. Na IO powinien być ich nowy talent 18-letni center Khaman Maluach, który już reprezentował Sudan Południowy na MŚ 2023, a od nowego sezonu zagra w Duke i powinien być topowym pickiem draftu 2025. Gość ma 216 cm i jako 18-latek ma o wiele wyższy poziom kozłowania i rzutu od prime Dwighta Howarda (ostatnio w BAL 21/29 z wolnych i 72% + potencjał rzucania za trzy tutaj 4/18 miał). W sumie z Embiidem zapewne spotka się już niebawem na IO, bo obaj grają w tej samej grupie i trzymam kciuki, że Maluach już coś pogra z Embiidem i weźmie go w obroty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Wyparlo napisał(a):

I ograniczasz się w swoich działaniach ciągle do tego czy Embiid rzuci jakiś ochłap za kilka lat dla Kamerunu czy nie. Na ten moment przy wymienionych zawodnikach jest nikim w zasługach dla AfroBasketu.

Ja tam tylko piszę, że okazjonalne zagranie sobie dla Kamerunu na Igrzyskach i jakiś ćwierćfinał (optymalny-optymistyczny scenariusz) to dalej niewielki efekt w porównaniu do prawdziwego impaktu jaki mogą mieć Embiid czy Siakam - więc czy mają wywalone na swoje afrykańskie korzenie to się dopiero okaże. Bo tak, Embiid realnie ~niewielkim kosztem może zrobić gruby impakt, patrz Mutombo. Ale możliwe, że ma wywalone i nie będzie mu się chciało, tak jak napisałem: nie wiem, skąd mam wiedzieć. Teza, że typ ma wywalone, bo nie chce mu się pykać w przeciętnej reprezentacji na wypizdowie (z całym szacunkiem) jest nieuprawniona. Za to może mieć wywalone jeśli nie chce mu się zatrudnić kogoś kto mu ogarnie fajną fundację i akademię.

Granie dla USA to logiczna decyzja.

Pewnie na jego miejscu zrobiłbym to samo, nie jest tak, że te international imprezy są czymś więcej niż dodatkiem do resume, Ginobili strollował USA, Gasol to borderline GOAT international playa, a potem Amerykanie nie wrzucili ich do top75 graczy ever i teraz do końca życia będę czytać fanów Duncana i Bryanta, że wygrali multiple titles bez sidekicka z top75 ever. No, więc nawet top międzynarodowa kariera nie wpływa w jakiś znaczący sposób na Twoją optykę za oceanem (a pewnie tam Embiid będzie żyć do końca życia). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, BMF napisał(a):

Ja tam tylko piszę, że okazjonalne zagranie sobie dla Kamerunu na Igrzyskach i jakiś ćwierćfinał (optymalny-optymistyczny scenariusz) to dalej niewielki efekt w porównaniu do prawdziwego impaktu jaki mogą mieć Embiid czy Siakam - więc czy mają wywalone na swoje afrykańskie korzenie to się dopiero okaże. Bo tak, Embiid realnie ~niewielkim kosztem może zrobić gruby impakt, patrz Mutombo. Ale możliwe, że ma wywalone i nie będzie mu się chciało, tak jak napisałem: nie wiem, skąd mam wiedzieć. Teza, że typ ma wywalone, bo nie chce mu się pykać w przeciętnej reprezentacji na wypizdowie (z całym szacunkiem) jest nieuprawniona. Za to może mieć wywalone jeśli nie chce mu się zatrudnić kogoś kto mu ogarnie fajną fundację i akademię.

Granie dla USA to logiczna decyzja.

No nie dogadamy się. Ja ci napisałem, co zrobił/robi Luol Deng dla Sudanu Południowego koszykarsko, a Ty dalej mi z tym Mutombo. To jest forum koszykarskie i mnie interesują kwestie koszykarskie, bo Mutombo zaangażowany jest w szpitale, ale koszykówki w Kongo nie buduje w ogóle. Deng zatrudnił w reprezentacji Sudanu Południowego jako trenera gościa z NBA Royala Ivey'ego (asystent w Houston Rockets), ogarnęli koszykarzy z Sudanu Południowego, którzy grali w lidze Australii, bo tam masowo ich wielu uciekło w czasie wojny w tym kraju i stali się ostatnio najlepszą reprezentacją w Afryce. Mutombo co zrobił w ostatnich latach dla reprezentacji Konga? Nic, bo w czasie, kiedy grał Kuminga był problem z ogarnięciem transportu na spotkania i zrobili to w ostatniej chwili, a za drugim razem już tego nie zdołali zorganizować i Kuminga nie zagrał, a też od dawna topowi gracze Kongo kładą na kadrę i mają dramat organizacyjny. Mutombo nie widać na meczach reprezentacji i organizacyjnie leżą do Sudanu Południowego chociaż w mln ludzi jest 102 vs 10,5, ale koszykarsko w 2024 roku nie mają najmniejszych szans z nimi. Dlatego w ostatnich latach taki Luol Deng zrobił tytaniczną pracę dla Sudanu Południowego koszykarskiego i dla świata koszykówki afrykańskiej, a my powinniśmy w najbliższym czasie oglądać kolejne nowe talenty z tego kraju, bo ludzie zakochali się tam w koszykówce.

I patrzysz też na kosza tylko przez pryzmat kasy i NBA, ale właśnie turnieje międzynarodowe zwiększają zainteresowanie i również osoby spoza USA mogą zobaczyć na żywo Giannisa, Doncica, Jokica czy Duranta. Dla koszykówki FIBA o wiele większą wartością byłby Embiid grający dla Kamerunu, w którym się urodził i wychował, gdzie byłby gwiazdą i wzorem dla młodych z tego kraju względem bycia jednym z wielu w USA. Mnie samego też jara o wiele bardziej kosz FIBA od NBA, gdzie co chwila masz tylko trzy minutowe przerwy, challenge i zawodników, którzy weszli na łeb sędziom i potem dopiero w FIBA taki Doncic czy Towns są prostowani i wywalani z meczów faulami technicznymi za kontestowanie gwizdków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Wyparlo napisał(a):

To jest forum koszykarskie i mnie interesują kwestie koszykarskie

Tak, piszemy o czymś innym i myślę, że ja o tych ważniejszych rzeczach, ale masz prawo skupiać się na koszykówce. Nieważne.

58 minut temu, Wyparlo napisał(a):

I patrzysz też na kosza tylko przez pryzmat kasy i NBA

Raczej patrzę na to przez pryzmat tego, co może myśleć gwiazda NBA wychowana w USA, preferencje moje/Twoje/Chimezie Metu tutaj z definicji nie mają znaczenia.

Gdyby mnie bardziej interesowała FIBA-koszykówka niż NBA, pewnie też bym narzekał, że Embiid idzie na łatwiznę. I że 40-letni Luis Scola z ligi chińskiej najebał prime Jokiciowi z lepszym supportem.

Gdyby moje preferencje miały jakiekolwiek znaczenie, to napisałbym, że Embiid mógłby dać sobie spokój (LeBron także).

Niestety nie mają, więc pojedzie i wygra sobie łatwy medal, i pewnie na jego miejscu większość osób zrobiłoby to samo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joel do USA przeniósł się w wieku 17 lat, więc chyba tam się nie wychował. Gwiazdy tej ligi mają swobodę w wyjeździe na zgrupowania (co innego rolesi albo rookie, oni nie zawsze mogą sobie na to pozwolić), i z mojej perspektywy słusznie im się wytyka lenistwo\brak chęci\pójście na łatwiznę.

Gracze często byli promowani przez reprezentację młodzieżowe, specjalne narodowe programy szkoleniowe a później kładą lachę na swoich najwierniejszych kibiców/rodaków.

Wiadomo to ich moralność, mogą mieć to w pompie bo zarabiają miliony, a my możemy ich za to krytykować. 

"Wczuwanie się w decyzję gracza NBA" jest dla mnie trochę śmieszne. Każdy kto ma więcej jak 10 lat, wie z czego może wynikać decyzja Joela.

Wiadomo że się nie przejmie zdaniem kibiców z dalekiego kraju, tak tym bardziej nie potrzebuje adwokata patrzącego przez jego pryzmat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o czym ta dyskusja w ogole? jeszcze gdyby nie ten akces do kadry francji, moze dalo by sie to jakos obronic, ale tutaj sprawa jest az nadto czytelna. biid jest zwyklym frajerem, i tyle. o ile przyjecie obywatelstwa jest naturalna/logiczna decyzja (kwestie cywilno-prawne staja sie mniej uciazliwe), o tyle reprezentowanie nieswojego kraju na io to juz czysto pijarowa, motywowana szmalem decyzja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Kucharius1 napisał(a):

Joel do USA przeniósł się w wieku 17 lat, więc chyba tam się nie wychował.

Embiid wyjechał do USA w wieku 16 lat i tam nauczył się grać w kosza, do tego odnosiła się część o 'wychowaniu'. 

17 minut temu, Kucharius1 napisał(a):

Wiadomo to ich moralność, mogą mieć to w pompie bo zarabiają miliony, a my możemy ich za to krytykować. 

Nikt nie broni krytykować Jokiciów i Embiidów, nie wiem skąd ten defensywny ton.

Narracja, że Embiid zawdzięcza niesamowicie wiele Kamerunowi to nieprawda, tyle. To czy się odwdzięcza za bycie wielkim czarnoskórym gościem z Afryki i zwiększa szanse innym wielkim czarnoskórym gościom z Afryki na zostanie gwiazdami w USA - nie wiem, mam nadzieję, że tak, jeśli nie to pewnie zasługuje na krytykę i zreflektowanie się. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co kojarzę to jego ojciec był jakimś oficerem armii Kamerunu, więc żył z państwowej pensji. Sam korzystał z programów sportowych w piłkę kopaną i był kandydatem do reprezentacji młodzieżowej w siatkówkę, więc z tezą że nic temu krajowi nie zawdzięcza to bym tak nie sarżował.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałem, że "niczego nie zawdzięcza" - napisałem kilka razy, że zawdzięcza na tyle (odkrył go rodak z Ameryki i miał relatywnie bogatych starych), żeby zainwestować swój czas i hajs w Kamerunie, bo na tej płaszczyźnie mógłby zrobić gruby impakt. Czy to (z)robi? Szczerze nie wiem. Jeśli nie to faktycznie jest nielojalnym c***em, bo nawet jak nie jest mocno związany z Kamerunem to powinien dać innym takie szanse jakie sam dostał. Kolega Wyparło napisał, że dla niego bardziej się liczy granie dla kadry, dla mnie Embiid powinien zrobić kombinację Mutombo i Denga (tu wierzę na słowo), bo ma na to upside i wtedy szacuneczek - i chyba rozeszliśmy się w zgodzie.

ps

A wystawienie Francji to akurat propsy, dajcie spokój. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, BMF napisał(a):

Embiid wyjechał do USA w wieku 16 lat i tam nauczył się grać w kosza, do tego odnosiła się część o 'wychowaniu'. 

Nikt nie broni krytykować Jokiciów i Embiidów, nie wiem skąd ten defensywny ton.

Narracja, że Embiid zawdzięcza niesamowicie wiele Kamerunowi to nieprawda, tyle. To czy się odwdzięcza za bycie wielkim czarnoskórym gościem z Afryki i zwiększa szanse innym wielkim czarnoskórym gościom z Afryki na zostanie gwiazdami w USA - nie wiem, mam nadzieję, że tak, jeśli nie to pewnie zasługuje na krytykę i zreflektowanie się. 

ciekawa definicja 'wychowania'. nowatorska...

biid, jak kazdy z nas, zawdziecza 'wystarczajaco duzo' miejscu na ziemi, w ktorym przyszedl na swiat. geny/kultura/jezyk. mam wymieniac dalej?! chodzi o merkantylne sprawy? jesli tak, to zal mi kazdego, kto prezentuje taka wlasnie postawe w tej materii. to sroga patologia, i jesli masz takie wlasnie podejscie do tej kwestii - jestes biidem/frajerem. nie mozna sprowadzac relacji 'czlowiek-ojczyzna' do pytania 'ile zyskalem przychodzac na swiat w tym miejscu?'...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Wyparlo napisał(a):

a) Tak samo sexy nie jest robienie campów dla dzieciaków będąc zawodowym graczem NBA w Kamerunie, a tak właśnie robił pewnie dawno zapomniany na tym forum Luc Mbah a Moute, na których wynalezieni zostali jako 15/16-latkowie Embiid i Siakam. Obaj przenieśli się do USA i zapomnieli o swoim kraju nigdy nie zakładając już potem koszulki reprezentacji Kamerunu. Mbah reprezentował Kamerun w reprezentacji, a oni mu się obaj odwdzięczyli brakiem reprezentowania kraju

A może są wdzięczni Mbah a Moute (Luc Mbah A Moute =/= Państwo Kamerun) i jednocześnie do swojego kraju nie czują się dłużni, bo np. mieli ciężkie życie, albo np. jakieś inne plemie rządzi krajem, które nienawidzi ich plemienia albo jeszcze coś innego? 🤔I na przykłąd wiedzą, że gdyby nie wygrali losu na loterii spotykajac Mbah a Moute, to by teraz byli żołnierzami Boko Haram albo zapierdalali po jedzenie ze zrzutów w klapkach zrobionych ze sterych opon, bo takie oferty miał dla nich ich kraj. 

Nie wiem, nie znam realiów kameruńskich, ale takie hurr durr odkrył cię jeden ziomek, to powinienieś jemu się odwdzięczyć grając dla kraju to mocny cringe.

Aha, jeszcze znaczna część ludzkości nie podziela europejskich koncepcji kraju czy narodu.

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.