Skocz do zawartości

rozkminy psychologiczne aka na kozetce u terapeuty ep#1 - bycie singlem


rw30

Rekomendowane odpowiedzi

Wróć do którejś z ex 

A na serio. Nie oczekuj a będzie Tobie dane. Kobiety maja radar i wyczuwają co brutalne tych na musiku. 

Z naszej toruńskiej koszykarskiej dziatwy jeden z najfajniejszych gości szukał długo bo bardzo chciał. A jak był samotny to strasznie wnerwiajacy. Jak tylko kogos poznał to inne panny atakowały jak Amerykanie plaże Omaha 

Pewnie za dużo o tej Hiszpanii opowiadałeś. 

Jako 40 latek coraz bardziej atrakcyjny jesteś dla 25 latek które wchodzą w fajny wiek poszukiwań. Starego psa nie nauczysz nowych sztuczek.  

Poszukiwań stabilizacji. Po setkach spotkań tinder

Ale jak poznać trudna sprawa bo bedac w większych miastach widzę ze życie towarzyskie knajp i klubów umarło. 

I nawet nie pisze o knajpach typu toruński kadr gdzie w środę czy czwartek mogłeś potańczyć do drugiej w nocy z dziewczynami które poznałeś dopiero. Nawet tych kafejek z planszowkami brak. Żabka i kebab. 

Ciekawe czy balowalismy rownolegle w maniana we Wrocku 

Chyba zostaje Karaoke w Pijalni Wódki co środa 

W Rzeszowie tłumy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc po znajomych, gdybym był w takiej sytuacji jak Ty szukałabym raczej wśród rozwódek/wdów niż starych panien. Wydaje mi się, że oczekiwania mają bardziej realistyczne i lepiej sprecyzowane. Chyba, że trafi się wariatka ale to też chyba w miarę szybko się wyda. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem na 100% pewien, że jakbym napisał taki post, to @Pablo81 i @jack i @Koelner wjechali na pełnej z mizoginią, incelstwem etc, a @LAF by im lajkował.

 

Nie obserwuję za wiele zawierania nowych par i ogólnie z moich obserwacji będzie singielstwo będzie nowym trendem

 

Najpierw punktowo kilka moich obserwacji:

1) Artykuły kobiecie i mainstream, którymi wszędzie kobiety są bombardowane i ja się zapoznałem mocno psują kobiety i z jednej strony zniechęcają kobiety do związków, z drugiej strony promują zachowania zniechęcające do bycia z nimi w związku:

a) praktycznie każdy mem czy każdy tekst czy każdy reel jest o tym czego wymagać od faceta, co on powinien i na co Ty zasługujesz, żaden nie mówi o tym jaka Ty powinnaś być i co Ty masz wnosić

b) duży natłok nienawiści hejtowania facetów, pogłębia to konflikt płciowy 

c) promowanie zjawisk, które odrzucają facetów - nadwaga, krótkie włosy, nie ubieranie się tak jak facetowi się podoba, farbowanie, tatuaży, dziwne kolczyki etc

2) Manosfera działa tak samo. Coraz więcej mężczyzn jest rozczarowywanych przez kobiety, zdradzanych czy chociażby na pozór w niewinny sposób wykorzystywanych(ale też ewolucyjnie opisywany w psychologii jako wykorzystanie Twoich zasobów i atencji oszukując Ciebie poprzez dawanie niewerbalnych obietnic) w taki sposób jak Ty, co tworzy frustrację i skłania do korzystania z alternatywnych(bo zwalczanych przez wyżej opisany mainstream) mediów, które głoszą właśnie treści manosfery):

a) manosfera także pobudza do nienawiści do kobiet i nakłada masywne wymagania na kobiety, zniechęcając do związków

b) manosfera w przeciwieństwie do 1) ma swoje ogromne plusy do których wrócę później

3) Mamy niespotykany poziom izolacji w Polsce, nie mamy kultury wychodzenia do pubów, nie mamy kultury do wychodzenia na sport i wydarzenia, nie mamy kultury wychodzenia do kafejek, nie mamy kultury spędzania relacji z ludźmi. Z moich znajomych prawie nikt nie jeździ na wakacje w 5-8-10 osób, zwykle para albo w dwójkę. Wieczory w domu. Z jedynych takich aktywności to zauważyłem mega modę na wychodzenie w góry(to na plus)

4) Zanikła kultura picia w Polsce, bary, kluby upadają. Nawet ja, osoba która uczciwie czerpie przyjemność ze spożywania alkoholu i nawalenia się, praktycznie przestała pić alkohol w Polsce, bo to nie ma sensu. Ludzie piją sami, upijają się do netflixa, filmów. W moim mieście dość dużym jest prkatycznie jeden bar, w którym w weekend połowa stolików jest pusta. A to od zawsze był jeden z najważniejszych sposób socjalizacji i zbliżania się do siebie ludzi. 

5) Wzrósł strasznie dystans w przestrzeni publicznej, ludzie są co raz bardziej dla siebie mili i coraz mniej bliscy. Kiedyś bycie w jednym miejscu tworzyło już z ludzi towarzystwo, chociażby z powodu braku smartphonów. Obecnie każdy siedzi na telefonie. Dlatego też ludzie mniej rozmawiają i są siłą rzeczy gorsi w rozmowie.

6) Sieci społecznościowe najpierw zastąpiły kontakty międzyludzkie, a następnie z sieci społecznościowych stały się portalami internetowymi. Tik tok, Fb z tonami artykułów, grup etc nie ma już nic wspólnego z dowiadywania się na tablicy co u znajomych i utrzymywaniem kontaktów.

 

 

Dużo się zmieniło w Polsce i to jest fakt. W 2010 potrafiło na rynku w Gliwicach na fontannie stać i ze sobą pić ponad 100 osób. Obecnie w ogóle upadło picie w plenerze nie licząc żuli.

Teraz odnosząc się do Ciebie

Godzinę temu, rw30 napisał(a):

Główne źródło randek to apki typu tinder / bumble / FB randki- naprawdę spotyka się sporo sensownych lasek, ale też żeby było na tyle punktów styku to niekoniecznie,i rzadko się zdarza ustawić 2-3 randkę (choć zdarza się). 

 

Apki randkowe przestały być apkami randkowymi. Poznawanie przez nie upada, ludzie masowo kasują konta, a większość kont szuka tam atencji, nie związku. W ankietach ponad połowa lasek tam nie zamierza się z nikim spotkać. Do tego beznadziejne miejsce dla facetów, bo na jedną laskę przypada 4 facetów.

A kobieta ze swoimi wymaganiami jak znajdzie kogoś, to gość, który zwykle nie jest zainteresowany poważnym związkiem z kimś takim.

Godzinę temu, rw30 napisał(a):

Pewnie najłatwiej byłoby zejść z wymaganiami / urodą (trudne, bo nie umiem bajerować panny która mi się nie podoba, a moje ex to raczej ładne / bardzo ładne dziewczyny. a jak pannę znasz z apki / zdjęć to jednak trzeba mocno bajerować bo wspólnych tematów często niewiele), albo wziąć pannę z dzieckiem (nie potrafiłbym).

 

Kolejny mega problem. Faceci zwracają uwagę prawie tylko na wygląd w obecnych czasach, bo kobieta w obecnych czasach facetowi nie zapewnia nic więcej. Prawo podaży, prawo popytu, mała liczba dostępnych kobiet, gdy facet ma zdecydowanie szerszą możliwość bycia atrakcyjny. 

Godzinę temu, rw30 napisał(a):

no, choojowy wątek, wiem, ale z kilkoma znajomymi o tym rozmawiałem niedawno i o ile prochu nikt nie wymyślił to miałem kilka ciekawych podpowiedzi / opinii / rad albo przynajmniej się pośmialiśmy. Może tu też : )

 

Temat omawiany przez miliony facetów przez miliony godzin w milionach miejsc na całym świecie. Nie ma rozwiązania. Niektórzy mają farta i kogoś znajdą, ale z tym co raz trudniej i dotyczy coraz mniejszej liczby osób. 

 

Godzinę temu, rw30 napisał(a):

 

aha, jakby ktoś pytał co ogarnięty (i ponoć w miarę przystojny) 40 latek robi jako singiel - no cóż, za dużo czasu wesoło i na bardzo dużym intensity(tak towarzystko jak i zawodowo) spędziłem zagranico, a do Polski wróciłem, zgadnijcie kiedy - w marcu 2020

Ale to norma. W cholerę mam ogarniętych życiowo znajomych singlów, w zasadzie duża część ma już kompletnie wyjebane na temat związków i kobiet. Żyją własnym życiem.

 

 

Tutaj kilka uwag do manosfery. Nawet dzisiaj przeczytałem książkę Old Money, którą chciałem czytać z nastawieniem satyryczno-poznaj swojego wroga jak w podpunkcie a) punktu 1), a się niesamowicie pozytywnie zaskoczyłem. Mnóstwo banałów, mnóstwo prostych rad, ale jednak prawdziwych i przystępnie opisanych. Owszem, dużo pi****lenia o hipotetycznych sytuacjach jak to by wyglądało w biedzie, ale z zasady warto. I w sumie teksty Tate(którego osobiście nie trawię) i redpilla, i właśnie Byrona Tully'ego, który jako przedstawiciel old money democrats jest od alt rightu najdalej jak się da się skupiają się znacznie poprawiających komfort życia radach, które warto stosować i które ja z opóźnieniem zacząłem stosować.

 

Co do lasek - jesteś biały i podobny przystojny, korzystać z white privilege i zastosuj się do porady zagranicznych inceli - JBW. Ty możesz. 

Byłem w Kenii i poznałem Michaela, 60-letniego Brytyjczyka spędzającego czas na emeryturze z zajebistą 25-letnią murzynką jako żoną. W Ameryce czy w Afryce naprawdę traktowanie Polaka jest kompletne inne(nie mam jeszcze wiedzy co do Azji). Polska dla Polaków to skreślony już rynek.

Skup się na sobie, swojej zajawce, swoim komforcie życie, kontrolowaniu sytuacji w swoim otoczeniu. Kobieta może się pojawi, może nie, "spermiarzy" i niedorobionych redpillowców jest za dużo, by się opłacało brać udział w gonitwie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, rw30 napisał(a):

 

trochę głupio pisać może takie coś, ale myślę że tu w większości mocno dorośli są

stuknęły mi 4 dychy niedawno, umówiałem się z panną (poznaną na tzw szybkich randkach) parę razy, 5 bardzo fajnych randek, mega porozumienie na wielu płaszczyznach, przyciąganie fizyczne, akurat miałem zayebisty początek roku pod innymi względami więc miałem wrażenie że jestem królem życia. 

no nie jestem, do szóstej randki nie doszło, okazało się, że za dużo mi się wydawało. Mocno mnie to ścięło z nóg, mimo nawet że do niczego nie doszło ani nie zaczęliśmy związku jako takiego, ale match wydawał mi się niesamowity.

może rozszerzę lekko wątek.

z ciekawości, jak ewoluuje na przestrzeni twoja reakcja na odrzucenie? "ścięło z nóg" brzmi mocno. równie mocno zniechęca do kolejnych podejść, tracisz pewność siebie?

mam koleżankę lat 45, atrakcyjna, ogólnie nie może zbudować na dłużej nic poważnego i np. ostatnio po tam paru miechach spotkań odrzuciła "poważnego" gościa - lekarz, miliony na koncie i total nie potrafił sobie z tym poradzić, wydzwania, nachodzi.

w teorii z biegiem lat powinno być łatwiej akceptować takie stany rzeczy, a czy rzeczywiście tak jest?

ja mam zaś 30, raczej problemów z podbijaniem brak, ale niektóre odrzucenia potrafią mocno dojechać i wrażenie, że nie mniej niż 10 lat temu :P

 

 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, RappaR napisał(a):

Kolejny mega problem. Faceci zwracają uwagę prawie tylko na wygląd w obecnych czasach, bo kobieta w obecnych czasach facetowi nie zapewnia nic więcej. Prawo podaży, prawo popytu, mała liczba dostępnych kobiet, gdy facet ma zdecydowanie szerszą możliwość bycia atrakcyjny. 

i dont know. raczej jest właśnie odwrotnie pod kątem ewolucyjnym. wygląd decydująca kwestia, ale to w przeszłości była warunkiem kluczowym.

teraz dużo bardziej dochodzi do głosu inteligencja, pozycja, zainteresowania z uwagi na to, że w przeszłości kobiety tego po prostu nie mogły zaproponować. choć wygląd dalej ofc na 1 miejscu dla facetów, natomiast proporcje się zmniejszyły.

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, człowiek...morza napisał(a):

i dont know. raczej jest właśnie odwrotnie pod kątem ewolucyjnym. wygląd decydująca kwestia, ale to w przeszłości była warunkiem kluczowym.

teraz dużo bardziej dochodzi do głosu inteligencja, pozycja, zainteresowania z uwagi na to, że w przeszłości kobiety tego po prostu nie mogły zaproponować. choć wygląd dalej ofc na 1 miejscu dla facetów, natomiast proporcje się zmniejszyły.

W przeszłości liczyło się więcej. Pozycja właśnie, religia, pracowitość, religijność etc

Ja się interesuję historią i obraz kobiety jako niewolnicy kreowany przez feminizm jest absolutnie fałszywy.

To obecnie kobieta nie ma nic do zaoferowania w takich kwestiach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale my też świętoszkami nie jesteśmy. Zanika kultura bycia. Rozmów. Wspólnego czytania. Facet zawsze miał jobla sportowego a platformy dowaliły dostęp x200. Gry. W Telefonie to zmora i złodziej czasu. Netflix to osobna dziedzina. Facet też ma coraz mniej do oferowania. Masz sporo trafnych spostrzeżeń Rapp ale był to złagodził w stosunku do kobiet i rozwinął część na wady facetów. 

Ogólnie kto szuka jest w dupie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, ignazz napisał(a):

https://m.youtube.com/watch?v=rCKkmszg1_o
 

Dlatego polecam złoty środek. Nie ekstremum 16-18 tylko +25

no takie 25 lat, powiedzmy zaczynająca prace w jego firmie, ale jeszcze nie zepsuta przez HR to spoko. będzie na pewno w stanie kochać bardziej niż takie markotne 35+

Edytowane przez the_secret
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Reikai napisał(a):

Mozesz rozwinac?

Kobiety pełniły bardzo ważne funkcje w domu w starożytności i średniowieczu i stanowiły czyjąś rodzinę, kiedy więzi rodzinne były niesamowicie silne. Gwałt jest wprogramowany w psychikę jako coś mocno negatywnego i wywołuje reakcję otoczenia.

Relacje damsko-męskie były inne, ale kobieta miała ogromny zasób możliwości obronnych i możliwości wpływania na swój los. Generalnie temat długi i trudny, relacje społeczne się zawsze kształują na podstawie potrzeb i możliwości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, RappaR napisał(a):

Kobiety pełniły bardzo ważne funkcje w domu w starożytności i średniowieczu i stanowiły czyjąś rodzinę, kiedy więzi rodzinne były niesamowicie silne. Gwałt jest wprogramowany w psychikę jako coś mocno negatywnego i wywołuje reakcję otoczenia.

Relacje damsko-męskie były inne, ale kobieta miała ogromny zasób możliwości obronnych i możliwości wpływania na swój los. Generalnie temat długi i trudny, relacje społeczne się zawsze kształują na podstawie potrzeb i możliwości

Czytam wlasnie ksiazke "Chlopki". Jak to nie jest definicja tego jak mialy przejebane, to nie wiem co jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, ignazz napisał(a):

Ale my też świętoszkami nie jesteśmy. Zanika kultura bycia. Rozmów. Wspólnego czytania. Facet zawsze miał jobla sportowego a platformy dowaliły dostęp x200. Gry. W Telefonie to zmora i złodziej czasu. Netflix to osobna dziedzina. Facet też ma coraz mniej do oferowania. Masz sporo trafnych spostrzeżeń Rapp ale był to złagodził w stosunku do kobiet i rozwinął część na wady facetów. 

Ogólnie kto szuka jest w dupie. 

Wady facetów są cały czas punktowane, atakowane, napiętnowane i wypominane, gdy kobiety cieszą się ogromną otoczką(chwilowo, wahadełko się przesuwa i mocne uprzywilejowanie kobiet wywołuje sprzeciw coraz większej liczby mężczyzn i tworzy wojnę płci o której już wiele razy wspominałem)

11 minut temu, the_secret napisał(a):

@rw30jak zajebiscie zarabiasz i jesteś w dobrej formie to po co sie umawiać z 30 czy nawet 35+ laskami? młodsze będą fajniejsze, lepiej nastawione do życia i mniej zepsute

 

11 minut temu, ignazz napisał(a):

Dlatego polecam złoty środek. Nie ekstremum 16-18 tylko +25

Oczywiście, bo śliczna 25 latka marzy o 40-latku. Prawa rynku.

Na jedną taką właśnie 25-latką gotową na 40-latka jest dziesiątka facetów.

 

Teraz, Reikai napisał(a):

Czytam wlasnie ksiazke "Chlopki". Jak to nie jest definicja tego jak mialy przejebane, to nie wiem co jest.

Nie znam, ale zdajesz sobie sprawę, że pisząc książkę pod tezę uzyskasz obraz jaki chcesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RappaR napisał(a):

Wady facetów są cały czas punktowane, atakowane, napiętnowane i wypominane, gdy kobiety cieszą się ogromną otoczką(chwilowo, wahadełko się przesuwa i mocne uprzywilejowanie kobiet wywołuje sprzeciw coraz większej liczby mężczyzn i tworzy wojnę płci o której już wiele razy wspominałem)

 

Oczywiście, bo śliczna 25 latka marzy o 40-latku. Prawa rynku.

Na jedną taką właśnie 25-latką gotową na 40-latka jest dziesiątka facetów.

 

Nie znam, ale zdajesz sobie sprawę, że pisząc książkę pod tezę uzyskasz obraz jaki chcesz?

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5066278/chlopki-opowiesc-o-naszych-babkach

Oprocz tego ze musialy dbac o dom, rodzine, mialy zamknac morde, to jeszcze zapierdalaly w polu. Raczej w rozmowach ze starszymi pokrywa sie to wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Reikai napisał(a):

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5066278/chlopki-opowiesc-o-naszych-babkach

Oprocz tego ze musialy dbac o dom, rodzine, mialy zamknac morde, to jeszcze zapierdalaly w polu. Raczej w rozmowach ze starszymi pokrywa sie to wszystko.

A faceci mieli dbać o dom, rodzinę, zamknąć mordę i zapierdalać w polu. Nihil novi.
Z tym, że myślałem, że gadamy o czasach starszych - wtedy faceci zapierdali w polu, kobiety głównie się skupiały na tkaniu, to była najbardziej czasochłonna czynność domowa niesamowicie gospodarczo istotna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro słyszeć ze jesteś na musiku.

Ogolnie szanse na wielką miłość raczej iluzoryczne ale jakieś tam są i życzę jak najlepiej.

1. Masz starych znajomych z ktorymi lata trzymales kontakt na FB, whatsaapie? Zacznij sie bardziej kręcić w ich towarzystwie (nawet jak bawią dzieci to raz na jakiś czas muszą wychodzic, spotykać sie etc Ty musisz być na tych imprezach).

2. Musisz gdzieś zejść z wymagań (jeżeli uroda nie wchodzi w grę) to status, wykształcenie, czy co tam jeszcze bierzesz pod uwage. W Twoim wieku nie trafisz wszystkiego w 100% (druga strona tez pojdzie na kompromisy tutaj, bo napewno dla niej nie bedziesz ideałem).

3. Zwiazek z obcokrajowczynią (hehe już się gubie w tej nowomodzie).

 

Aha i @RappaR to bym raczej nie słuchał w tym temacie xD

Edytowane przez agresywnychomik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.