Skocz do zawartości

Wysyp żywych.... centrów


Iwo

Rekomendowane odpowiedzi

tak się zastanawiam jak na sytuację centrów w NBA wpłynęło wprowadzenie błędu 3 sekund w obronie

 

niektórzy twierdzą że to martwy przepis ale to gówno prawda

 

 

czy ktoś ma może jakieś statystyki [pytanie do chłopaków mających 82games.com w bookmarkach] nt ilości rzutów z pomalowanego sezon przed / po wprowadzeniu tego przepisu ?

 

tzn. moja teoria jest taka że wysokie drewniaki 215/130 typu Marca Gasola stracili trochę na znaczeniu, bo po prostu nie nadążają w obornie, gdzie już nie zawsze jest możliwość czekania z łapami w górę na penetrującego przeciwnika, czasem trzeba dobiec / doskoczyć itp

 

więc 3 sekundy w obronie + skrócenie okresu pobytu w NCAA [w zasadzie jedyny okres w karierze koszykarza gdy można spokojnie popracować nad tak dziwnymi rzeczami jak post moves ] zakończyło uważam epokę kloców 215 / 130 bezpowrotnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym powiedzial, ze duzo wazniejsza zmiana bylo umozliwienie graczom podwajac bez pilki pod koszem. Yao np. w zeszlym sezonie w PO przeciwko Blazers czy Lakers praktycznie caly czas byl kryty od pilki, a za nim czekal juz kolejny klocek. od tamtego czasu podkoszowcy juz nie oddaja tak duzo rzutow jak kiedys.

 

swoja droga ciekawe jak w dzisiejszej lidze pogralby sobie Shaq. niedosc, ze zespoly moglyby go duzo latwiej ograniczac wlasnie w ten sposob jak ograniczali Yao, to jeszcze jest duzo lepsza konkurencja na jego pozycji, juz nawet nie mowiac o ogolnym rozwoju obrony, coachingu itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chce byc czepialski ale to atak ma zawsze inicjatywe i zawsze sie znajdzie kontrofensywa do kazdego dzialania obrony

nie rozumiem jak podwajanie zawodnika bez pilki moze dawac defensywie/druzynie przewage,

biorac pod uwage trojkaty, madrosc Phila ,Adelmana, Sloana, Browna, Popa i innych to granie 4 na 3 to sa bankowe punkty

patrz krycie Vladimira Radmanovica przez A.Cartera w 08 czy tez kiedykolwiek Carter wychodzi na boisko przeciwko Lakers

nigdy nie zrozumiem tego pi****lenia statystycznego plus to co kto kiedy i jak i gdzie

oni maja po to ten leb i po to tam trenuja i znaja sie na koszykowce zeby maksymalnie naginac zasady do swoich korzysci wynajdowac mozliwosci opcje i sytaucje w ktorych bedzie mozna jak najlatwiej zdobyc punkty i pi****lenie o tym jak to Shaq mialby ciezko teraz to ja moge rownie dobrze powiedziec ze w latach 80-90 bylo bardziej europejsko i polowa tych Vincow Carterow i innych przekozakow mialo by dawno wielokrotne wstrzansienia mozgu po swoich szanownych wejsciach

 

Marc Gasol jest k**** przekozakiem i za kazdym razem jak go ogladam ma wrazenie ze zrobi 30-15 tylko ze potem nie podaja mu pilki a on ma te swoje runy raz na mecz przez 7 minut - trener idiota wiek i swietni teammates

 

a co do mitu ze byli

to nie mit to zwyczajna ewolucja sportu, do NBA przychodzi coraz mniej rzemieslnikow, coraz mniej fizoli coraz mniej twardych wielkich bialych drwali ktorzy nie tylko maja olbrzymia sile ale i potrafia zakozlowac i rzucic hakiem.

NBA stala sie biznesem, czystym, Artest podpisuje z Kobem ? Lebron i Wade sie klepia po pipkach po meczu, Melo jest przyjacielem z Kobe, nie ma juz rywalizacji nie ma nienawidzenia sie nie ma napierdalanek , nie ma bojow nie ma locki i nie ma fizycznosci ,

ostal nam sie Foster, Brad Miller, Kendrick(jedyny ktory by wytrzymal napor starych dobrych fizoli i NBA lat 80- 90), Bogut

z mldoych mamy Kamana, Gasol M i P, Yoa , bynum, Oden, Chandler

ale nic dziwnego ze w obecnej NBA prawdziwi centrzy to nadal niefinezyjni toporoni biali

murzynki pokroju Dalembertow, Boshow, Lopezow, Hibbertow, Noah, Dwight, Nene i kazdy inny center ligi to albo chuchcerka warzace 90 kilo przy 215 albo maskaradowani PF ktorzy nadrabiaja szybkoscia i finezja braki w sile i wzroscie nad innymi Centrami

 

wiadomo ze mozna napisac ze Shaq nie mial konkurecnji - Sacto, Spurs - to mysle byly jedne z lepszych podkoszowych defensywnych tandemow wszwechczasow -szczegolnie ci Spurs

byl Mutombo, Mourning, Smith, Sabonis i JailBlazers mieli torche ciala ale Rasheed nawet sie nie pokazywal na C w latach 99-2003 bo go tam zwyczajnie maskrowali sila, podobnie JO stekal do Walsha by mu centra zalatwil bo mu ciezko pod koszem

 

k**** teraz to jest sielankowo i porcelanowo, Pau Gasol najlepszy wysoki w grze(w zaleznosci od teog jak sie czuje Duncan) mimo iz spokojnie mozna na nim budowac zespol mistrzowski to piszczy ciagle jakby go ruchali w dupe, ciagle steka i marudzi

back in the day i jakikolwiek day przed nastaniem ery Gasola w Lakers to Gasol przy kazdej takiej pizdzie dostal by jeszcze wpierdol od przeciwnika i opierdol od trenera a jego teammates by go wysmiali ze mu tampon smierdzi

 

ludzie k**** wezcie sie zastanowcie, po to sie mowi(to juz widze grubo belkocze) ze draftuje sie wysokiego i tak jak w Futbolu masz dobrego Centra masz przewage i rpzxeypychasz linie zawodnika, masz najlepszy i najsilniejszy czolg to nie musisz miec najlepszej piechoty

k**** najprostsza taktyka wojenna zadne suntzu art of war,

Center daje przewage sily na najsilniejszej pozycji, majac przewage sily na najsilniejszej pozycji jednoczesnie masz przewage sily na pozostalych pozcyjach - ale to jest chyba tak logiczne jak sranie (zgubilem zajebisty watek kuzwa, ale chyba chodzilo o to )

wraz z ewolucja(choc ciezko mi to nazwac ewolucja bardziej upiekszeniem choc i upiepkszeniem to ciezko nazwac)

k**** gra nie jest ani ladniejsza bo sa gorsze fundamnety gra nie jest ani fizyczniejsza bo sa gorsze zasady sprawiajace ze wszyscy maja porcelanowe kutasy i jaja wielkosci grochu to jeszcze (nie no zgubilem watek, mialo byc tak pieknie mialo byc o Jacku Ramsey i jego filozofii a wyszlo jak wyszlo) centrow jest mniej a przynajmniej byl moment ze bylo mniej

 

o co mi chodzi to to ze NBA ostatnimi czasy o czym juz pisalem wraca do krozeni , moze nie bedzie tak fizycznie ale wiecej jest kosza mniej streetballa i kaleczenia,

ceni sie lepszych koszykarzy od lepszych atletow, mamy wysyp dobrych pass first PG a takze lekki wysyp mlodych centrow - Perkins, Bogut, Bynum, Oden

 

a juz pi****le jak potluczony koncze bo juz nie wiem co chce napisac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że Sloan jest jaki jest bo my w Utah mamy dwóch zdolnych, Kostę i Fessa, nie wiem jak się ich losy potoczą ale sądzę że gdyby gdzieś juz na dzień dzisiejszy dostali po 20 min+ to by można o nich było pogadać jako remedium na braki centrów w tej lidze. pojedyncze mecze kiedy dostawali trochę czasu do grania pokazywały ten potencjał, Kosta to niesamowity pracuś koleś zaczął grać w kosza dopiero jak miał 16 lat ale wszystko pracą nadrabia, dobry w fundamentach, i nie głupi w tym co robi na parkiecie, natomiast Fess niesamowity talent, warunki niesamowite i przy tym motoryka jakiej ja w życiu nie widziałem u tak wielkiego gościa, jedyny mankament że czasem zachowuje się jak dziecko we mgle kiedy przychodzi mu grać. Na pewno żadnego z nich nie można porównywać do Gasola, czy Ala H na dzień dzisiejszy, ale dla tych co meczy Jazz nie oglądają chciałem powiedzieć o dwóch dobrze się zapowiadających kolesiach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.