ATF NAJ

[Reikai]

1 minutę temu, LAF napisał(a):

Ten wybór nie jest zły , gorzej z teledyskiem 

Idz se tam do kebab kinga, a nie sie o sztuce wypowiadasz.

[BMF]

Teraz, P_M napisał(a):

Może i jest serial overrated, ale to jaką kreację stworzył Kevin Spacey to zupełnie inna kwestia. Ciężko o tego typu one man show.

No właśnie dla mnie to był do pewnego momentu top (no i Kevin Spacey top), a potem szybko z top political fiction przeszło to na tier jakiegoś serialowego odpowiednika Gladiatora (fajnie się ogląda, ale jednak bs). 

[mac]

4 minuty temu, Reikai napisał(a):

To dobrze,  ze nie traktujesz serialu na powaznie !

Frank Goat

Musiałem wygooglać więc może @julekstep warto dodawać tam przy wyborach skąd?). Wtedy u mnie Chandler Bing z serialu Friends (Przyjaciele).

Ja nie kojarzę bohatera, a serial znam tylko z nazwy więc Nie wiem jak oceniać tę postać, ale Kevin Spacey zagrał dwie fikcyjne postacie, które na ten moment by były u mnie najwyżej, więc może to powinienem wziąc pod uwagę

[Reikai]

Teraz, mac napisał(a):

Musiałem wygooglać więc może @julekstep warto dodawać tam przy wyborach skąd?). Wtedy u mnie Chandler Bing z serialu Friends (Przyjaciele).

Ja nie kojarzę bohatera, a serial znam tylko z nazwy więc Nie wiem jak oceniać tę postać, ale Kevin Spacey zagrał dwie fikcyjne postacie, które na ten moment by były u mnie najwyżej, więc może to powinienem wziąc pod uwagę

Ogolnie scancelowanie przez swiat Kevina Spaceya to jedno wielkie sk****synstwo.

[agresywnychomik]

Frank sam w sobie super ale House of Cards moim zdaniem zalicza mega spadek w dalszych sezonach.

Ten teledysk to akurat pierwszy raz ogladnalem przy okazji tego atfa, jalo ze onteledyskach mam pojecie takie se.

Edytowane 30 Listopada 2023 przez agresywnychomik

[Reikai]

Swiat filmu wiele stracil przez jakiegos spierdoxa ktory po 18 latach cos sobie przypomnial I jeszcze wiekszych zjebow ktorzy to pompowali.

[mac]

Teraz, BMF napisał(a):

No właśnie dla mnie to był do pewnego momentu top (no i Kevin Spacey top), a potem szybko z top political fiction przeszło to na tier jakiegoś serialowego odpowiednika Gladiatora (fajnie się ogląda, ale jednak bs). 

Ale czy to nie jest cecha większości seriali?

Na szybko, Friends 1-6 dużo lepsze niż Friend 7-10

Ofiice 1-6 dużo lepsze niż 7-9

U nas w baraków bez Coreya i Trevora (tu chyba nikt nie zamierza ich brac wiec nie spoiler mam nadzieje) tez duzo gorsze.

Moj ulubiony serial U nas w Filadelfii tez duzo gorszy.

Lost Zagubieni tez imo najlepsze 1-2 sezon a potem za mocno odjechali w sci fi.

 

Tu na plus Bbreaking Bad, co przez wszystkie sezony trzyma rowny dobry poziom.

[LAF]

13 minut temu, Reikai napisał(a):

Idz se tam do kebab kinga, a nie sie o sztuce wypowiadasz.

 Xd

Poczekam na opis co to skrobniesz 

[BMF]

Teraz, mac napisał(a):

Ale czy to nie jest cecha większości seriali?

Tak, aczkolwiek tutaj idzie to krok dalej, bo raczej nie mam ,,wow, Frank Underwood, niesamowita postać" z racji faktu, że od ~2/3 (?) sezonu typ to po prostu fajnie zagrany psychopata lecący na farcie (a w tej kategorii są lepsze wybory). Oczywiście to wynikało z faktu, że żeby zrobić klikalny serial to trzeba było np. zrobić z topowego polityka Partii Demokratycznej kilkukrotnego mordercę dochodzącego do władzy w absurdalnych okolicznościach etc. 

No ale wszystkie te postaci serialowe są poza WW overrated. ;]

[julekstep]

11 minut temu, mac napisał(a):

Musiałem wygooglać więc może @julekstep warto dodawać tam przy wyborach skąd?). Wtedy u mnie Chandler Bing z serialu Friends (Przyjaciele).

Ja nie kojarzę bohatera, a serial znam tylko z nazwy więc Nie wiem jak oceniać tę postać, ale Kevin Spacey zagrał dwie fikcyjne postacie, które na ten moment by były u mnie najwyżej, więc może to powinienem wziąc pod uwagę

Ale w czym to realnie moze pomoc?

Jak nie znasz serialu/ksiazki/filmu to i tak dana postac musisz wygooglowac zeby miec pojecie kto to.

[P_M]

15 minut temu, BMF napisał(a):

No właśnie dla mnie to był do pewnego momentu top (no i Kevin Spacey top), a potem szybko z top political fiction przeszło to na tier jakiegoś serialowego odpowiednika Gladiatora (fajnie się ogląda, ale jednak bs). 

No ale kategoria to postać, a nie serial overall, dlatego trochę dziwne, że chcesz obniżyć ocenę postaci w tej zabawie,przez to że sam serial oceniasz gorzej, gdzie na końcu Franka nawet nie ma.

[jack]

13 minut temu, agresywnychomik napisał(a):

Frank sam w sobie super ale House of Cards moim zdaniem zalicza mega spadek w dalszych sezonach.

To dlatego, że serial najlepiej funkcjonował w trójkącie Frank, Claire i ta dziennikarka.

Trzeba było ten serial skończyć dużo szybciej. Przeciąganie zamkniętych historii w nieskończoność jak w Damages, Affair czy Billions kończy się tragicznie. Jedyny chyba serial w którym twórcy wybrnęli z takiej sytuacji to Homeland 

[mac]

13 minut temu, julekstep napisał(a):

Ale w czym to realnie moze pomoc?

Jak nie znasz serialu/ksiazki/filmu to i tak dana postac musisz wygooglowac zeby miec pojecie kto to.

Jasne, po prostu myślałem, że tzw pierwsz wrażenie może mieć znaczenie.

ofc i tak respect za to jak to układasz.

[BMF]

Teraz, P_M napisał(a):

No ale kategoria to postać, a nie serial overall, dlatego trochę dziwne, że chcesz obniżyć ocenę postaci w tej zabawie,przez to że sam serial oceniasz gorzej, gdzie na końcu Franka nawet nie ma.

Naah, wręcz odwrotnie: zakładam, że ta kategoria polega na wyborze najciekawszej postaci i trochę ignorowaniu reszty - a te serialowe to nothing special, po prostu dostają bonus za granie w popularnych tasiemcach. Tutaj np. to (b. fajnie zagrany) 'cyniczny polityk-morderca o psychopatycznym charakterze robiący wszystko, żeby dojść do władzy', mocny ziew. Tak samo z jakimś Tyrionem, którego najbardziej 'oryginalnym' atrybutem było bycie inteligentnym karłem na tle napalonych idiotów. Świat wg Bundych to w ogóle content na ~8 odcinków powtarzanych w nieskończoność.  

Walter White jest tutaj wyjątkiem, on był genialnie napisany, tzn. jako character study można chętnie do niego wracać. Frank Underwood utwierdza Cię w stereotypowych wyobrażeniach o politykach do potęgi (bo jednak zakładam, że Kaczyński nie chciał nigdy nikogo zamordować na peronie). 

Ja bym chętnie podmienił tego Sherlocka, ale on z jakichś powodów +100 lat jest punktem odniesienia kulturowo jako postać.

[Kily]

Jak ktoś chce dobre serialowe political fiction to tylko Boss. A jak ktoś chce długi serial, który utrzymał poziom to Sopranos. Breaking Bad to z kolei ciekawy przypadek wzrostu wraz z kolejnymi sezonami.

[julekstep]

1 minutę temu, BMF napisał(a):

Świat wg Bundych to w ogóle content na ~8 odcinków powtarzanych w nieskończoność.  

Lapcie perelke do kategorii 'najgorszy post' !

[mac]

aaa

19 minut temu, BMF napisał(a):

No ale wszystkie te postaci serialowe są poza WW overrated. ;]

Ale też raczej nie underrated. W czasach popularności for internetowych, można było mieć pewnośc że znajdzie się ktoś z avkiem WW. Nawet jak forum było zupełnie z niezwązaną z nim tematyką.

Więc można ująć że jest poprawnie rated.

Jednak chyba można też śmiało postawić tezę, że on również był psychopatą.

Ogólnie w tym serialu to chyba sami psychopaci. Jedyny, który w tym się wyróżniał był ten Policjant o Meksykańskich korzeniach (spoko kolo imo).

Z GOTa poszedł Tyrion i chyba on jest najpopulanriejszy. Zastanawiam się, czy jestem jedyny, który tam najbardziej lubił tego co nic nie wie/wiedział?

3 minuty temu, BMF napisał(a):

Ja bym chętnie podmienił tego Sherlocka, ale on z jakichś powodów +100 lat jest punktem odniesienia kulturowo jako postać.

No ja bym był za i tak samo nad dyskusją nad pewnymi może ulepszeniami ATF, jak np:

- 2 zmiany na całą grę dla każdego, ale robione wężykiem (ktoś może zmienić a ktoś nie chce):

1. Jedna w połowie draftu.

2. po zakonczeniu draftu w odrwotnej kolejnosci

Jest pewien problbem z zamiana w dowolnym momencie, ze np mozna podmienic kogos, kogo inny chce zaraz wybrac.

 

Inną ciekawą imo zmianą byłoby handel numerami picków. Może szłyby jakieś multiwaye

Np ktoś patrzy, że z 5 może wziąć wymarzonego kota i zagaduje do deltusia, ze da za ten pick swoj wybor z 1 rundy i swapy dwoch innych rundach. Deltuz analizuje ze Przemysl mu sie ostanie i to klepie.

[RappaR]

Widzę, że Geralt 1# jako jedyny niepodważalny na razie

[Kily]

Teraz, RappaR napisał(a):

Widzę, że Geralt 1# jako jedyny niepodważalny na razie

Geralt nawet nie jest numerem 1 w prozie Sapkowskiego

[mac]

45 minut temu, Reikai napisał(a):

Idz se tam do kebab kinga, a nie sie o sztuce wypowiadasz.

nie isc, lepiej niech jedzie tramwajem