Skocz do zawartości

ATF NAJ


Reikai

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, P_M napisał(a):

Wiesz, jeżeli odnosisz się do definicji używanych w czasach korzystania z języka łacińskiego gdzie rozmiar miast był jaki był, to myślę, że ciężko będziesz tu miał dojść z innymi w tej kwestii do porozumienia:)

W Twoim rozumieniu przedmieścia Gdańska są na Kaszubach to miejscowości takie jak Chwaszczyno, Banino, Luzino, Otomin, Kolbudy, które stanowią jeden z najszybciej rozwijających się demograficznie region w Polsce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, jack napisał(a):

Przyznaj w końcu, że można mieszkać w dużym mieście i mieć bezpośredni dostęp do wszystkich jego plusów a zarazem mieć widok z okna na park krajobrazowy i ścigających się kolarzy górskich w zawodach pucharu świata. Wystarczy wybrać najlepsze miasto w Polsce!

a 15km od centrum Gdańska to masz Wyspę Sobieszewską i tam masz kilometry szerokich plaż, orły bieliki, foki, ohary, łosie. I 21 min do centrum w tej chwili.

https://www.google.com/maps/dir/54.3438075,18.8257629/Gdańsk+Główny,+Gdańsk/@54.3551169,18.4225435,26066m/data=!3m1!1e3!4m9!4m8!1m0!1m5!1m1!1s0x46fd73770269026f:0x2631fd9ed1ac14a!2m2!1d18.6443322!2d54.3565908!3e0?authuser=0&entry=ttu

A masz info o tym zatruciu poniżej wyspy sobieszowskiej gdzie przez 20 lat było składowisko chemikaliów? Podobno to zatruwa wody gruntowe i dalej jest problemem stad poprzez wodę pitna Pomorskie ma wysoki procent rożnego typu schorzeń z tym związanych łącznie z kwestia raka?

Swego czasu oglądałem pare rzeczy na Wyspie i to mnie jakoś zniechęciło a przyznam ze nawet ta marina budowana przy moście jest miła. 

4 minuty temu, jack napisał(a):

W Twoim rozumieniu przedmieścia Gdańska są na Kaszubach to miejscowości takie jak Chwaszczyno, Banino, Luzino, Otomin, Kolbudy, które stanowią jeden z najszybciej rozwijających się demograficznie region w Polsce. 

Wykluczam w 3M wszystko co na zachod od Obwodnicy ;) mimo ze Kaszuby przepiękne 

Kolbudy. Kowale. Magazyny 7 R na byłym wysypisku ;) 

To gorsze niż Bialoleka. No prawie gorsze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, ignazz napisał(a):

Biznesowo i lokalizacyjne to 3M jest topowo ze względu właśnie na połączenie tych kwestii. Zakopane nie ma biznesu choć warto przebywać w czasie urlopu a Warszawa z biznesem ma koszmarne warunki „środowiskowe” gdzie pierwsza większa kałuża to Zegrzyński koszmar urlopowicza  

Gdyby nie pewne kwestie związkowo/rodzinno/zawodowo organizacyjne to wybrałbym 3M i okolice czy Wrocław i okolice zamiast aglo Warszawskiej ale wiadomo że nie zawsze w danym momencie jest możliwość takiej zmiany z wymienionych obiektywnie przyczyn.Tutaj też dobrze się mieszka, do Wawy chwila, blisko dużo terenów zielonych a może w przyszłości zmiana na inne miejsce.Na przykład zupełnie nie wyobrażam sobie mieszkać w centrum Warszawy czy na mordorze ale mam znajomych dla których to jest idealne miejsce, dla każdego coś dobrego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ignazz napisał(a):

A masz info o tym zatruciu poniżej wyspy sobieszowskiej gdzie przez 20 lat było składowisko chemikaliów? Podobno to zatruwa wody gruntowe i dalej jest problemem stad poprzez wodę pitna Pomorskie ma wysoki procent rożnego typu schorzeń z tym związanych łącznie z kwestia raka?

Tam jest hałda fosfogipsów po produkcji nawozów w Wiślince po drugiej stronie Martwej Wisły. Została zrekultywowana powierzchniowo by nie pyliła i wody opadowe jej nie wypłukiwały. Na około jest dodatkowo opaska zabezpieczająca wody gruntowe. Oddziaływanie, gdyby było to tylko lokalnie.  Obecnie jest zarośnięta trawą, krzakami a czasem nawet marihuaną. https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Plantacja-marihuany-na-haldzie-w-Wislince-n115336.html

A jeśli chodzi o wodę pitną to w starorzeczu Wisły występują problemy z jakością wód podziemnych m.in. podwyższoną jest zawartością fluoru. Dlatego np. w tych rejonach zaopatrywanych w wodę z ujęć podziemnych zlokalizowanych nisko w dolinie Wisły zaprzestano fluoryzacji w szkołach by nie doprowadzić do fluorozy.

Na wyspie jest zbiornik wieżowy wody (z tarasem widokowym), który jest zaopatrywany w wodę z ujęcia oddalonego o 20 km. https://szlak.gda.pl/zbiornik-wody-kazimierz/

Po prostu odsuwa się ujęcia gruntowe od Wisły. 

Co do raka w pomorskim to na tle innych województw to kiedyś czytałem, że powodem mogły być rury azbestocementowe, które w PRL stosowano tu na potęgę w wodociągach. Nie wiem jak obecnie wypada Gdańsk czy pomorskie na tle innych regionów jeśli chodzi o zachorowania. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Pablo81 napisał(a):

Jakoś nie jestem zaskoczony, że nie możesz zrozumieć, jak inni ludzie mogą mieć inne zdanie/preferencje od twoich.

Ale to jest kwestia czysto naukowa. W dużych miastach obiektywnie gorzej się żyje.

Cytat

 

 Mieszkańcy obszarów zurbanizowanych częściej cierpią na otyłość, cukrzycę, astmę, nowotwory, choroby układu krążenia, a także dolegliwości o charakterze psychicznym.

Przykładowo opracowanie z 2010 r. wskazuje, że „mieszczuchy” są o 21 proc. bardziej narażone na stany lękowe i o 39 proc. na depresję niż mieszkańcy terenów wiejskich. Z kolei metaanaliza z roku 2017 wykazała wyższy poziom narażenia wśród mieszkańców miast na takie zaburzenia czy choroby, jak PTSD, paranoja, choroba afektywna dwubiegunowa, a nawet schizofrenia.

Ryzyko tej ostatniej jest ponad dwukrotnie wyższe w przypadku osób, które pierwsze piętnaście lat życia spędziły w dużym mieście – wynika z badania przeprowadzonego w Danii. Z kolei dane dotyczące populacji Szwecji wskazują na wyższe nawet o 77 proc. ryzyko rozwoju psychozy wśród mieszkańców miast.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Gregorius napisał(a):

fałszywa implikacja. To że zyją w miastach i są bardziej chorzy może wynikać z tego samego czynnika ale nie wynikać z siebie. 

Nie, to kwestia wpływu konkretnych elementów, takich jak narażenie na hałas, większa liczba bodźców świetlnych itd.

1 minutę temu, Pablo81 napisał(a):

Ale mogą woleć tam mieszkać, prawda?

A ty sobie nie możesz tego wyobrazić, bo ty wolisz na odludziu.

To są dwie różne kwestie. Nie wybrałem miejsca gdzie mieszkam jako najlepsze bo mieszkam tu gdzie mieszkam nie dlatego że to najlepsze miejsce w kraju.

No nie mogę sobie wyobrazić jak można glosowac jako najlepsze miejsce do życia na miejsce które obiektywnie skraca ludziom życie i obniża jego jakość 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Gregorius napisał(a):

ach ten ton nieomylności. Spróbuj mnie bardziej przekonać. Ja pozniej napisze również dlaczego uważam to za fałszywa tezę.

Po co mam Cię przekonywać, że hałas szkodzi? Badań na ten temat są setki, są dostępne za darmo w necie, każdy kto umie czytać może je przeczytać. Jeśli masz inne zdanie w tej sprawie, to szkoda mojego czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, fluber napisał(a):

Nie, to kwestia wpływu konkretnych elementów, takich jak narażenie na hałas, większa liczba bodźców świetlnych itd.

To są dwie różne kwestie. Nie wybrałem miejsca gdzie mieszkam jako najlepsze bo mieszkam tu gdzie mieszkam nie dlatego że to najlepsze miejsce w kraju.

No nie mogę sobie wyobrazić jak można glosowac jako najlepsze miejsce do życia na miejsce które obiektywnie skraca ludziom życie i obniża jego jakość 

Wybierają za najlepsze miejsce do życia , bo takie mają preferencje. Może lubią chodzić do klubów , mieć kontakt z ludźmi w realu, może działa siła przyzwyczajenia (znam przypadki, że ludzie na stałe mieszkający w mieście mają problem z zaśnięciem, kiedy panuje cisza - brakuje im szumu miasta). 

Przestań się wywyższać za wszelką cenę w każdym aspekcie życia. Trochę umiaru i pokory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Pablo81 napisał(a):

Wybierają za najlepsze miejsce do życia , bo takie mają preferencje.

To, że coś wybiera najwięcej osób, nie znaczy, że to jest najlepsze. Najlepszy cheesburger na świecie, to nie ten z McDonalds itd.

3 minuty temu, Pablo81 napisał(a):

Może lubią chodzić do klubów , mieć kontakt z ludźmi w realu, może działa siła przyzwyczajenia (znam przypadki, że ludzie na stałe mieszkający w mieście mają problem z zaśnięciem, kiedy panuje cisza - brakuje im szumu miasta). 

Przestań się wywyższać za wszelką cenę w każdym aspekcie życia. Trochę umiaru i pokory.

Nie bardzo rozumiem, gdzie tu widzisz wywyższanie się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał(a):

To, że coś wybiera najwięcej osób, nie znaczy, że to jest najlepsze. Najlepszy cheesburger na świecie, to nie ten z McDonalds itd.

Nie bardzo rozumiem, gdzie tu widzisz wywyższanie się.

To, że coś jest w jednym aspekcie lepsze, nie znaczy, że w drugim też takie jest. Dużo ludzi ceni sobie życie miejskie, czy życie nocne i ten aspekt jest dla nich ważniejszy niż aspekt zdrowotny. Ty nie jesteś w stanie tego zrozumieć, bo dla ciebie nie jest. Tylko twoja droga jest słuszna i każda inna jest anomalią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Pablo81 napisał(a):

 Dużo ludzi ceni sobie życie miejskie, czy życie nocne i ten aspekt jest dla nich ważniejszy niż aspekt zdrowotny. 

Nie bardzo rozumiem. Dużo ludzi w USA wpierdala 20 tysięcy kalorii dziennie, ale czemu z tego powodu miałbym wyciągać wniosek, że to jest lepsze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, fluber napisał(a):

Po co mam Cię przekonywać, że hałas szkodzi? Badań na ten temat są setki, są dostępne za darmo w necie, każdy kto umie czytać może je przeczytać. Jeśli masz inne zdanie w tej sprawie, to szkoda mojego czasu.

Fluberujesz. Nie pytam o szkodliwość hałasu tylko że życie w mieście powoduje wszystkie te schorzenia. Hałas może być jednym z czynników ale demonizujesz miasto. Mieszkam blisko centrum i mimo to mam cisze (jedynie teraz przez poł roku była budowa) i spokój. Natomiast również na wsi dużo oso narzeka na hałas... zwierząt np.
 

Większość chorób które wymieniłeś wynika bardziej z pracy/stylu życia/pieniędzy niż bezpośrednio z mieszkania w mieście. Ta sama osoba będzie tak samo chora przez niezdrowe nawyki przeprowadzając się na wieś. Jednocześnie miasto oferuje bardzo dużo aspektów poprawiających jakość życia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał(a):

Nie bardzo rozumiem. Dużo ludzi w USA wpierdala 20 tysięcy kalorii dziennie, ale czemu z tego powodu miałbym wyciągać wniosek, że to jest lepsze?

Mowa jest o tym, że jest wiele aspektów wpływających na wolenie. Ty przyjmujesz tylko te, które stawiają ciebie i twoj styl życia wyzej.

Np ciągle przesiadywanie w świecie wirtualnym też nie jest zdrowe. A mimo to to robisz, bo masz takie preferencje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Gregorius napisał(a):

Fluberujesz. Nie pytam o szkodliwość hałasu tylko że życie w mieście powoduje wszystkie te schorzenia. Hałas może być jednym z czynników ale demonizujesz miasto. Mieszkam blisko centrum i mimo to mam cisze (jedynie teraz przez poł roku była budowa) i spokój. Natomiast również na wsi dużo oso narzeka na hałas... zwierząt np.
 

Nie, nie fluberuję. Faktem jest jakie są średnie wartości hałasu w mieście i na wsi. Faktem jest jak hałas wpływa na człowieka.

Fluberowaniem jest pisanie, że się mieszka w mieście, kiedy się mieszka 15 km od miasta, albo że mieszka się w mieście tylko mam cicho, a mojemu znajomemu wiewiórki hałasują. Więc miasto jest super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.