Golden State Warriors - 23/24 "Zmierzch tytanów"

[Reikai]

Pomijajac to, ze potezny Podziemski ciagnal tych wackow Currego I Klaya wczoraj, to oprocz tego fatalnie koncowke rozegral Kerr. Mieszal tymi lineupami w crunch, Sadzal ludzi w gazie, zmienial niewiadomo po co. Kuminga po swietnej 3 kwarcie posadzony(nizej link, w ktorej mowi ze momentami nie wie czego sie wymaga od niego), raz gra Jackson,za 30s Saric, za chwile Looney. 

Ciekawe co zrobi nowy gm Warriors. Beda orac Klayem I probowac zrobic last last dance, poswiecajac mlodziez, czy moze jednak postawia na przyszlosc.

I na koniec Kerr splakal sie o gwizdki wobec Jokicia.

 

 

[Reikai]

Ja znowu o tym samym, ale nie da sie inaczej po prostu.

Reddit Warriors plonie po dzisiejszym meczu, bo Kerr znowu odpierdala z rotacjami. Kuminga od jakiegos czasu jest bardzo dobry, dzis tez gral bardzo dobrze I Kerr posadzil go na ostatnie 20 min bez powodu w imie kiepskiego Wigginsa, tlumaczac to na konferencji "aaa, bo mialem go wstawic ale poszedl run I potem uznalem ze juz za dlugo siedzial, hehe".

Na 5 tematow, 4 sa o tym ze Kerr to faja

Moody tez od kilku meczow poza rotacja. Nie czaje typa, serio.

[RonnieArtestics]

1 godzinę temu, Reikai napisał(a):

Ja znowu o tym samym, ale nie da sie inaczej po prostu.

Reddit Warriors plonie po dzisiejszym meczu, bo Kerr znowu odpierdala z rotacjami. Kuminga od jakiegos czasu jest bardzo dobry, dzis tez gral bardzo dobrze I Kerr posadzil go na ostatnie 20 min bez powodu w imie kiepskiego Wigginsa, tlumaczac to na konferencji "aaa, bo mialem go wstawic ale poszedl run I potem uznalem ze juz za dlugo siedzial, hehe".

Na 5 tematow, 4 sa o tym ze Kerr to faja

Moody tez od kilku meczow poza rotacja. Nie czaje typa, serio.

Ja już może męczę bule ale Do tego dorzuce że z podziemskim w s5 zrobili 5:3 a porażki mieli jedynie minimalne z LAC, Nuggets i Heat, ale Kerr postanowił że znowu zmieni lineup i dał cp3. Już nie chce cp3 umniejszać bo gra bardzo dobrze ale w tym line-up cp3-curry-klay brakuje po prostu  kogos kto weźmie na siebie obronę..

wiggins jest absolutnie tragiczny i niech draymond zabijaka już wraca, jest nadzieja  że może Kerr się jorgnie żeby uciąć minuty właśnie Andrew. 

A sam mecz był do wygrania, było 121-103 po stealu Brandina, a potem strasznie się pogubili. Mega Dziwna końcówka. 

Edytowane 5 Stycznia przez RonnieArtestics

[ely3]

Godzinę temu, RonnieArtestics napisał(a):

o tego dorzuce że z podziemskim w s5 zrobili 5:3

Naprawdę zaliczasz wygraną z Bostonem Brandinowi gdzie zszedł mega szybko z parkietu? A pozostałe 4 wygrane to 2 x Blazers , Wizards i Nets. I to u siebie więc to nie ma znaczenia bo oni są 7-0 z zespołami o ujemnym bilansie z czego aż 4 przypadły na okres startów Twojego ulubienca

 

Golden ma swoje problemy. Zacięte końcówki im się wymykają. Zazwyczaj mocny rywal jest dla nich za mocny ( są momenty jak ten mecz z Bostonem ale zazwyczaj jest słabo)

Dziś też mieli zapaść 0-13 w połowie 4 kwarty i to z Brandinem a nie CP3 a potem mieli 0-10 własnie z Paulem 

Kerr próbuje się ratować bo nic nie klika tam. Czasem Stephen przypomni nam wszystkim jakim jest kosmita i sam pokona Boston ale często gęsto tam nic nie dziła. Kerr więc kombinuje i chyba już się zakombinował na smierć. Wyrzuca z rotacji tych którymi powinien grać na koniec. Robi złe zmiany 

 

Dziś też nie wiem na ile to były błedy Kerra a na ile cały zespół implodował bo oni przez ostatnie 7 minut zdobyli 4 pkt!!! Gdzie jedyne punkty z gry zrobił jakiś no nejm ... Nie wiem nawet kto to 

[RonnieArtestics]

7 minut temu, ely3 napisał(a):

Naprawdę zaliczasz wygraną z Bostonem Brandinowi gdzie zszedł mega szybko z parkietu? A pozostałe 4 wygrane to 2 x Blazers , Wizards i Nets. I to u siebie więc to nie ma znaczenia bo oni są 7-0 z zespołami o ujemnym bilansie z czego aż 4 przypadły na okres startów Twojego ulubienca

 

Golden ma swoje problemy. Zacięte końcówki im się wymykają. Zazwyczaj mocny rywal jest dla nich za mocny ( są momenty jak ten mecz z Bostonem ale zazwyczaj jest słabo)

Dziś też mieli zapaść 0-13 w połowie 4 kwarty i to z Brandinem a nie CP3 a potem mieli 0-10 własnie z Paulem 

Kerr próbuje się ratować bo nic nie klika tam. Czasem Stephen przypomni nam wszystkim jakim jest kosmita i sam pokona Boston ale często gęsto tam nic nie dziła. Kerr więc kombinuje i chyba już się zakombinował na smierć. Wyrzuca z rotacji tych którymi powinien grać na koniec. Robi złe zmiany 

 

Dziś też nie wiem na ile to były błedy Kerra a na ile cały zespół implodował bo oni przez ostatnie 7 minut zdobyli 4 pkt!!! Gdzie jedyne punkty z gry zrobił jakiś no nejm ... Nie wiem nawet kto to 

Nie nie zaliczam jako wygraną bRandina, nic takiego nie napisałem, więc może przestań sobie dopowiadać co tylko chcesz za każdym razem jak pochwale podziemskiego, bo to już serio się robi mało śmieszne, to jak się zafiksowales na moim punkcie. 
 

Owszem mieli zapaść 0-13 z Brandinem na boisku, ale on w drugiej połowie wykonał świetna robotę, a nawet tego nie dodasz, duma nie pozwala. Swietnie bronił Murraya, ten swoje i tak trafił, ale nie miał łatwych rzutów ani razu gdy krył go Nieziemski. Pomimo tej zapaści o której piszesz BP skończył z -2 czyli wcześniej był bardzo na plus. Taki wiggins skończył z -14 i to jest już w tym sezonie wlasciwie pewny pattern, że z Wigginsem na boisku są zawsze w plecy. 
 

Kerr się miota i to jest fakt. Oni stracili 121-103 w 5 czy 6 minut. Ten rzut Jokica moznaby powiedzieć ze fartowny, bo o tablice, nawet jak na skilla serbskiego goata to był troszkę fart,  ale doprowadzić do 127-127 z +18 mając tylu weteranów i Hall of famerów to jest po prostu sztuka. 

 

 

[ely3]

2 godziny temu, RonnieArtestics napisał(a):

Nie nie zaliczam jako wygraną bRandina, nic takiego nie napisałem

to po co piszesz bilans jako starter 5-3 gdzie jedno z tych 5 to wygrana z Bostonem a 4 ze słabeuszami. Po co o tym wspominasz skoro jego Golden z nim jako starterem nie jest lepszy niż kiedy on jest zmiennikiem. Tzn wygrywają ze słabeuszami i przegrywają z mocnymi.. 

Więc powiedz mi po co była ta wrzutka ,że jak był starterem to mieli bilans 5-3 ?

2 godziny temu, RonnieArtestics napisał(a):

a nawet tego nie dodasz, duma nie pozwala

a co ma do tego duma? PRzecież ty wrzucasz hasło ,że po przechwycie Podziemskiego mieli 121-103 a potem cisza. Jakby od tego momentu to juz kto inny był winny... Na logikę nie umiem wyjaśnić co sie stało z Golden w te ostatnie 7 minut, Nieważne kto biegał po parkiecie to wynik był ten sam czyli pudła ... Bo oni nie przegrali przez obronę ale przez całkowita zapaść w ataku 

Golden ma w tym roku wielkie problemy w zaciętych końcówkach. Mają mecz gdzie Curry z Klayem są skuteczni . Prowadzą cały mecz praktycznie gdzie większość poza może Wigginsem i Looneyem gra dobrze i nagle bum odcina im prąd. Każdy się gubi. I grają padakę

[RonnieArtestics]

59 minut temu, ely3 napisał(a):

to po co piszesz bilans jako starter 5-3 gdzie jedno z tych 5 to wygrana z Bostonem a 4 ze słabeuszami. Po co o tym wspominasz skoro jego Golden z nim jako starterem nie jest lepszy niż kiedy on jest zmiennikiem. Tzn wygrywają ze słabeuszami i przegrywają z mocnymi.. 

Więc powiedz mi po co była ta wrzutka ,że jak był starterem to mieli bilans 5-3 ?

a co ma do tego duma? PRzecież ty wrzucasz hasło ,że po przechwycie Podziemskiego mieli 121-103 a potem cisza. Jakby od tego momentu to juz kto inny był winny... Na logikę nie umiem wyjaśnić co sie stało z Golden w te ostatnie 7 minut, Nieważne kto biegał po parkiecie to wynik był ten sam czyli pudła ... Bo oni nie przegrali przez obronę ale przez całkowita zapaść w ataku 

Golden ma w tym roku wielkie problemy w zaciętych końcówkach. Mają mecz gdzie Curry z Klayem są skuteczni . Prowadzą cały mecz praktycznie gdzie większość poza może Wigginsem i Looneyem gra dobrze i nagle bum odcina im prąd. Każdy się gubi. I grają padakę

Pisze po to, żeby pokazać ze szło im niezle w tym zestawie z Brandinem podziemskim w s5. Przegrane mecze z mocnymi druzynami, minimalnie, No może z Heat nie aż tak minimalnie, ale clue jest takie ze wygladali dobrze, a Kerr znów namieszał. Pewnie ze z cp3 ofensywa wyglada legitnie, ale nie ma wtedy nikogo żeby pomęczyć gwiazdy przeciwnika w D, a Brandin z tego co widzę robi to chętnie, z entuzjazmem i nawet niezle mu to idzie. Za to cp3 swietnie wyglada z saricem i jest miedzy nimi chemia, wiec to ze prowadził sporo czasu 2nd unit z saricem tez było dobre i się sprawdzało. 
 

Nie wiem co ma do tego duma, ale nie wspomniałeś ani jednym słowem dobrze o Brandinie gdy de facto zagrał bardzo dobra druga polowe i był jednym z budowniczych tej przewagi w second half. 
 

nie wiem kogo wina, ze nuggets zrobili run, ty jakby próbujesz sugerować ze jego wina, a to dziwne, bo gdy ja pisałem ze to materiał na allstara to zapierales się mocno, ze to tylko nic nie znaczący roles, który zawdzięcza dobra grę curremu i jego obecności, a teraz nagle gdy przeciwnik robi run,widzę  jakieś mini sugestie i prztyczki w stronę brandina. 
fakty są takie ze zrobił -2 w tym meczu. A przegrali -3. 

 

kolejny fakt jest taki, ze już prawie pół sezonu, a curry i klay bez brandina na boisku razem robią -4 w on/off, a Brandin sam bez nich robi +18,8, a ty pisales ze swoją grę zawdzięcza curremu, masz jaja żeby powiedzieć ze nie miałeś racji, czy potrzebujesz jeszcze ze dwa lata takiej gry, żeby dojść do jakichś wniosków i przyznać mi racje, ze koleś daje super impact tej drużynie ? 

łap, przeanalizuj, czekam juz z niecierpliwością w jaki sposób odwrócisz kota ogonem tym razem: 

 

https://www.pbpstats.com/wowy-combos/nba?TeamId=1610612744&Season=2023-24&SeasonType=Regular%2BSeason&PlayerIds=202691,201939,1641764

 

jakbym miał szukać dwóch przyczyn porażki dzisiaj to :Kerr  za długo grał Wigginsem, Reikai słusznie wspomniał ze Kuminga wyglądał dobrze.

a dwa, Malone sprytnie rzucił Jokica w obronie na cp3, a ten ze swoim ego postanowił ze pokaże ze tak się nie robi, ze ma mismatch i pokaże kto tu rządzi i zaczął sporo rzucać i pudłował. 
Sama decyzja żeby być agresywnym na tym mismatchu pewnie nawet i słuszna, ale po prostu nie pykło mu to za dobrze. Bywaz 

Edytowane 5 Stycznia przez RonnieArtestics

[ely3]

12 minut temu, RonnieArtestics napisał(a):

Pisze po to, żeby pokazać ze szło im niezle w tym zestawie z Brandinem podziemskim w s5.

a ja ci napisałem ,że szło i m dokładnie tak samo jak bez niego w s5. Wygrali 4 mecze ze słabeuszami z którymi mają 7-0... Z mocnymi rywalami przegrywali wszystko poza meczem z Bostonem ale ten akurat wygrali jak się Brandin kontuzjował..

Więc dlatego zmienił i wrzucił CP3 do s5 bo nic im ten Brandin w s5 nie dawał. Jako zespół nadal przegrywali z mocnymi

Gdyby na okres startów nie przypadł akurat moment grania ze słabymi zespołami to nie byłoby bilansu 5-3 tylko pewnie 2-6

 

16 minut temu, RonnieArtestics napisał(a):

nie wiem kogo wina, ze nuggets zrobili run, ty jakby próbujesz sugerować ze jego wina,

W którym momencie tak sugerowałem? Możesz to pokazać/. Bo było dokładnie odwrotnie to Ty próbowałeś stworzyć narracje ,że przegrali bo zabrakło Brandina i jego obrony. A Golden przegrało końcówkę bo przestali trafiać a nie bo przestali bronić

[RonnieArtestics]

17 minut temu, ely3 napisał(a):

a ja ci napisałem ,że szło i m dokładnie tak samo jak bez niego w s5. Wygrali 4 mecze ze słabeuszami z którymi mają 7-0... Z mocnymi rywalami przegrywali wszystko poza meczem z Bostonem ale ten akurat wygrali jak się Brandin kontuzjował..

Więc dlatego zmienił i wrzucił CP3 do s5 bo nic im ten Brandin w s5 nie dawał. Jako zespół nadal przegrywali z mocnymi

Gdyby na okres startów nie przypadł akurat moment grania ze słabymi zespołami to nie byłoby bilansu 5-3 tylko pewnie 2-6

 

W którym momencie tak sugerowałem? Możesz to pokazać/. Bo było dokładnie odwrotnie to Ty próbowałeś stworzyć narracje ,że przegrali bo zabrakło Brandina i jego obrony. A Golden przegrało końcówkę bo przestali trafiać a nie bo przestali bronić

Mhm, a ja Ci mówię, że pół sezonu prawie za pasem a Brandin dalej robi najlepsze on/off, dalej wyglada kozacko bez curry i klaya na boisku, a ty temat znowu przemilczasz. Opieraj się na tym 5:3 bo pasuje ci pod tezę, widziałem wszystkie te mecze i wygladali po prostu dobrze, nie wyglądało to żeby potrzebne było coś znowu zmieniać, napisałem Ci dlaczego. Nie tylko ze wzgledu na to ze Brandin bierze na siebie najlepszych grsczy w obronie, ale tez dlatego ze cp3 swietnie wyglada z saricem jak go kreuje i ustawia go w post. Nie zgadzasz sie, trudno, ale nie masz tu zadnego argumentu mówiącego o tym, ze Kerr miał powód by zmieniać ten pomysł, zrobili 5:3 i Brandin znowu był tam plusowy raczej, kropka. 
 

Mógłbyś teraz jeszcze wskazać cytat gdzie ja napisałem narracje ze przegrali, bo zabrakło obrony Brandina? Ani słowem o niczym takim nie wspomniałem. To ty sobie wiecznie coś wymyślasz, coś dopowiadasz sobie, wkładasz mi w usta swoje własne domysły, wyssane z palca. 
 

I jak to jest z tym Brandinem, robi mu grę Curry, czy jednak robi grę sam? Bo dane wskazują jednak że Curry nie ma zadnego wpływu na Brandina. 
Ale tematu jak zwykle sprytnie unikasz, byleby nie przyznać komuś racji. Brnij dalej dopowiadając sobie coś czego nie napisałem, zieeew. 

 

Edytowane 5 Stycznia przez RonnieArtestics

[ely3]

Parafrazując Ciebie to Golden bez Brandina w rotacji mają 5-2 gdzie jedyne porażki to z Suns na początek i potem dziwaczna z Kings gdzie mieli praktycznie taką samą zapaść jak dziś. Więc moze błąd Kerra jest taki ,że w ogóle dopuścił do rotacji bo od tego momentu zaczęli przegrywać

[Reikai]

Mysle, ze Brandin Podziemski moglby sie zdziwic jak bardzo jego gra jest analizowana na niszowym polskim forum o koszykowce.

[ely3]

Teraz, RonnieArtestics napisał(a):

pieraj się na tym 5:3 bo pasuje ci pod tezę, widziałem wszystkie te mecze i wygladali po prostu dobrze,

Bo oni wyglądali dobrze przez cały sezon ze słabeuszami. Z mocnymi jak Clippers czyy Nuggets było jak zwykle a z Bostoenm udział jego w wygranej był żaden 

Tworzysz dziwaczną naraację gdzie napisałeś jakoby zmiana w s5 na cp3 pogorszyła grę. A to nie jest prawda

6 minut temu, RonnieArtestics napisał(a):

zrobili 5:3 i Brandin znowu był tam plusowy raczej, kropka. 

Odejmij mecz ze słabymi 4 zespołami. Zostaw z tymi co mają bilans dodatni i wyjdzie ,że był minusowy. Bo cały czas olewasz ,że Bradnin w s5 był zwycięski tylko ze słabymi... I był przegrany z mocnymi . Ze słabymi Golden sobie radzi ,. Mają bilans 7-0. Możesz sobie dalej olewać fakt ,że aż 4 z tych 7 meczów to był akurat okres Brandina w s5... 

To może powiedz nam czemu Golden ma bilans 5-2 w meczach gdzie Brandin nie wszedł w ogóle albo się kontuzjował. Gdzie mają pokonanych samych mocnych jak Thunder na wyjeździe,. Boston Kings 

Golden ma problemy strukturalne czasem totalnie niezrozumiałe i nie ma żadnego znaczenia czy Podziemski startuje, śpi w domu czy wstaje z ławki.

Nie to jest kluczem do sukcesu . A Ty od dłuższego tworzysz narracje o zajebistości jego i posuwasz się nawet do manipulacj ijak pisanie o tym bilansie 5-3 i olaniu faktu ,że wtedy pokonali tylko tych których pokonują cały czas w tym sezonie

[RonnieArtestics]

15 minut temu, ely3 napisał(a):

Bo oni wyglądali dobrze przez cały sezon ze słabeuszami. Z mocnymi jak Clippers czyy Nuggets było jak zwykle a z Bostoenm udział jego w wygranej był żaden 

Tworzysz dziwaczną naraację gdzie napisałeś jakoby zmiana w s5 na cp3 pogorszyła grę. A to nie jest prawda

Odejmij mecz ze słabymi 4 zespołami. Zostaw z tymi co mają bilans dodatni i wyjdzie ,że był minusowy. Bo cały czas olewasz ,że Bradnin w s5 był zwycięski tylko ze słabymi... I był przegrany z mocnymi . Ze słabymi Golden sobie radzi ,. Mają bilans 7-0. Możesz sobie dalej olewać fakt ,że aż 4 z tych 7 meczów to był akurat okres Brandina w s5... 

To może powiedz nam czemu Golden ma bilans 5-2 w meczach gdzie Brandin nie wszedł w ogóle albo się kontuzjował. Gdzie mają pokonanych samych mocnych jak Thunder na wyjeździe,. Boston Kings 

Golden ma problemy strukturalne czasem totalnie niezrozumiałe i nie ma żadnego znaczenia czy Podziemski startuje, śpi w domu czy wstaje z ławki.

Nie to jest kluczem do sukcesu . A Ty od dłuższego tworzysz narracje o zajebistości jego i posuwasz się nawet do manipulacj ijak pisanie o tym bilansie 5-3 i olaniu faktu ,że wtedy pokonali tylko tych których pokonują cały czas w tym sezonie

XD

wybrales sobie stat 7:0 z teamami poniżej 50% bo pasuje pod tezę, chociażby z Suns maja 3L, a suns jeszcze tydzień temu mieli 14:15, proszę masz, byłoby 7:3. Robisz z nets jakichś frajerów bo pasuje ci pod tezę, spoko. Rob sobie co chcesz. 
Na początku sezonu wyśmiewaj moje małe próbki, po czym w połowie sezonu sam dawaj śmieszne tezy na podstawie 7 meczy, serio, Ely: 

Rób se z podziemskiego  non factora, ile chcesz, na końcu i tak wyjdzie na moje, już zresztą wychodzi, wrzuciłem ci dane, ale oczywiście nie odniesiesz się, No bo nie masz jaj żeby przyznać komuś racje. Nie przyznasz nigdy, ze Podziemski wyglada dobrze bez Curry, choćby robił nawet i +40 bez niego na boisku. 
wejdź sobie jeszcze jak możesz luknij w on/offy wszystkich z Warriors, curry robi -9, a Podziemski +12,3. nie, nie znaczy to, że curry jest gorszym graczem, uprzedzę już twoje odpowiadanie sobie. Znaczy to dla mnie tylko tyle ze wyglądają mega dobrze gdy on jest na boisku. 

Nie przedstawiłeś ani jednego argumentu za tym, ze Podziemski w s5 to błąd, ja wyraziłem tylko opinie ze nie potrzebnie zmieniał coś co grało dobrze - zrobili 5:3? Zrobili. Zrobili w tym dwa tight games z dwoma z trzech najlepszych druzyn zachodu obecnie, czyli Clippers i Nuggets ? Zrobili. 

[ignazz]

Wszyscy raczej oglądamy mecze. I chyba warto przyznać ze BP wyglada jak na oczekiwania zjawiskowo. I tak. Warto go obserwować i mocno kibicować aby trafił do kadry. 

Dla mnie to w małym wydaniu zachowując bardzo zdrowe proporcje to taki polski Lin. Powtórzę. Zachowując zdrowe proporcje. 

Nie ma co z niego robić już Manu ale tez nie róbmy z niego peta. 

Trafił się Golden kolejny rodzynek znikąd. 

Konkurencje ma przepotężna wiec łatwo nie ma. 

Środowisko zapewne w zespole samych mądrali gorzej niż u nas na forum. 

Ja doceniam. 

[Sachs]

z calym szacunkiem Ely, bo Twoja aktywność tutaj często wplywa na to, że toczą się jakieś dyskusje, ale chyba trochę idziesz juz teraz w zaparte. sam początek tej rozmowy raczej sugerował ze RonnieArtestics jest mocnym optymistą i przecenia BP i faktycznie można było się uśmiechnąć pod nosem czytając o tym jak to będzie All-Starem, ale no gość bardzo wykorzystuje swoje minuty, wygląda na naprawdę fajnego guarda, gra dojrzale, mądrze, odważnie. Potrafi wykorzystać swoje atuty, znajduje gdzieś niezły balans pomiędzy piłowaniem bez sensu a biernością, a przede wszystkim podejmuje całkiem niezłe decyzje i pod tym względem nie przypomina rookies. środowisko gsw nie jest też przyjazne dla młodych zawodników, w zasadzie nie licząc takich typowych zadaniowców jak gary payton II to tam rzadko który młody sobie dobrze radzi,  bo to wymagający system, w którym zawodnik musi bardzo dużo pracować często na posiadania innych. a BP naprawdę wygląda spoko, mnie zaskakuje pozytywnie i choć nadal może nieco Ronnie go przecenia, to naprawdę też nie ma co z niego robić ogóra bo, na ten moment przynajmniej, nie jest nim, a w całej tej katastrofie jaką są w tym roku gsw to można spokojnie stwierdzić, że wyróżnia się na plus

[ely3]

1 godzinę temu, ignazz napisał(a):

ale tez nie róbmy z niego peta. 

Nikt nie robi.. Ja uważam ,ze to intelignenty super zadaniowiec, Świetnie się spełnia w swoich rolach ale jak tu Ronnie non stop z niego robi All stara. I zbawiciela Golden to aż rece opadają

 

24 minuty temu, Sachs napisał(a):

All-Starem, ale no gość bardzo wykorzystuje swoje minuty, wygląda na naprawdę fajnego guarda, gra dojrzale, mądrze, odważnie

Ale ja tak dokładnie uważam. Że to świetny gracz. Fajny zadaniowiec. Idealny gracz do systemu Golden. I nigdy temu nie zaprzeczałem. Golden ma trudny system i akurat Brandin świetnie się w nim odnajduje i taka jest prawda. Tylko na Boga nie róbmy z niego Luki , Manu itp

[RonnieArtestics]

43 minuty temu, ely3 napisał(a):

Nikt nie robi.. Ja uważam ,ze to intelignenty super zadaniowiec, Świetnie się spełnia w swoich rolach ale jak tu Ronnie non stop z niego robi All stara. I zbawiciela Golden to aż rece opadają

 

Ale ja tak dokładnie uważam. Że to świetny gracz. Fajny zadaniowiec. Idealny gracz do systemu Golden. I nigdy temu nie zaprzeczałem. Golden ma trudny system i akurat Brandin świetnie się w nim odnajduje i taka jest prawda. Tylko na Boga nie róbmy z niego Luki , Manu itp

Robi +12,3 w on/off i jest to najlepszy wynik w Warriors w tym sezonie - fakt, nie opinia. 
Bez curry i bez klaya, robi nawet +18, to tez fakt nie opinia. Oczywiście ze jest jak narazie zbawieniem tych przeciętnych Warriors i dane to potwierdzają. Tylko Ty idziesz cały czas w zaparte i tą wiadomość wypierasz, no trudno. 

wykazuje też ostatnio potencjał na playmakera o którym mówiłem, gdy pisałem, ze w tankerze, z piłką na wyłączność kręciłby te 18/8/6.
 

Przesadziłem wtedy pewnie z rookie Luką i sam się jakby w kolejnym zdaniu z tego wycofałem, pisząc „No może nie kręciłby tyle ppg”. Niestety, choć przesadziłem, nie wiedzieć czemu ty, oraz paru innych gagatków czepiliście się tego jednego zdania jak lep do muchy i próbujecie w ten sposób mnie ośmieszać. Co nie zmienia i tak faktu że jest to oczywisty materiał na allstara. 

Ale to, że to bedzie taki drugi manu gino, gracz którego każdy chce mieć w druzynie, inteligentny, zadziorny i fizyczny - to jak najbardziej podtrzymuje, oraz to ze w tankerze mógłby robić te staty co pisałem - gdyby - grał jako PG i miał więcej piłki w rekach, niż w Warriors, tez podtrzymuje. 

Edytowane 5 Stycznia przez RonnieArtestics

[ignazz]

Podobno Siakam na celowniku. 

[RonnieArtestics]

2 minuty temu, ignazz napisał(a):

Podobno Siakam na celowniku. 

Jak za Wigginsa to byłoby grubo. Pewnie poleci tez Kuminga. Oby nie rodzynek. 

[ignazz]

Kumi i niezadowolony z roli Moody 

Kto filetem?