Skocz do zawartości

Clippers 23/24 - przepis na katastrofe czy wielki sukces


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, josephnba napisał(a):

Wielki Russell Cegła Westbrook jest niezadowolony z roli zmiennika i rozważa przeniesienie swoich wątpliwych talentów gdzieś, gdzie znów będzie mógł czarować kibiców swoją grą jako zawodnik S5 

 

Lakers już badają sytuację 

Cóż, Russell westbrook, gracz już pełną gębą post prime, 36 lat, materiał na rezerwowego przyzwoitego rolesa. Oczywiście za  stosowną kasę. Życie pokazuje że na regular sezon Czyli walka o jakieś rozstawienie, czemu nie. Stosowna kasa stosowne oczekiwania. Czyli tak jak to teraz clippers. Bo Lakers To była jedna wielka katastrofa ale też inne oczekiwania wobec gracza zarabiającego prawie 50 baniek, od którego wymagano grania za czołową  opcję w zespole. Teraz kiedy zarabia 10 razy mniej czy prawie, na pewno jest warty każdego dolara .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Los Angeles to spalona ziemia obecnie i to po obu stronach frontu. Oba projekty można oficjalnie powiedzieć, że nie wypaliły (bańka to wyjątek) i czas chyba na jakieś radykalne posunięcia.

W sumie to wróć, cała Pacific Division jest spalona. Clippers w dupie, Lakers w dupie, Suns w dupie, Warriors w dupie. Jedynie Kings jakoś się zaczynają bronić, choć końcówka sezonu też mocno w dupie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, josephnba napisał(a):

Wielki Russell Cegła Westbrook jest niezadowolony z roli zmiennika i rozważa przeniesienie swoich wątpliwych talentów gdzieś, gdzie znów będzie mógł czarować kibiców swoją grą jako zawodnik S5 

 

Lakers już badają sytuację 

Do Chicago go 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Pepis21 napisał(a):

W sumie to wróć, cała Pacific Division jest spalona. Clippers w dupie, Lakers w dupie, Suns w dupie, Warriors w dupie. Jedynie Kings jakoś się zaczynają bronić, choć końcówka sezonu też mocno w dupie.

W jakiej to niby dupie są Lakers. Ukradną jakiegoś all-star za pakiet Russell + Reaves/Hachimura i będzie ta sama śpiewka - LeBron Last dance.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Pepis21 napisał(a):

Los Angeles to spalona ziemia obecnie i to po obu stronach frontu. Oba projekty można oficjalnie powiedzieć, że nie wypaliły (bańka to wyjątek) i czas chyba na jakieś radykalne posunięcia.

W sumie to wróć, cała Pacific Division jest spalona. Clippers w dupie, Lakers w dupie, Suns w dupie, Warriors w dupie. Jedynie Kings jakoś się zaczynają bronić, choć końcówka sezonu też mocno w dupie.

W tym roku pierwszy raz w historii w drugiej rundzie nie ma ani jednej drużyny z Pacific Division.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Reikai napisał(a):

Kings to mieli jeden sezon, gdzie weszli do PO. Zbyt szybko tego nie powtorza przy tej konkurencji.

Ale dlaczego? Zaraz zwolni się miejsce do PO po LAC, LAL i Suns :). Zaraz zaczną tam pukać SAS ale reszta konkurencji wcale nie wygląda tak kozacko. Jak najbardziej jak skład się utrzyma to Sacramento mogą się meldować w PO przez kolejne 5 lat. Większe wyniki niż 2ga runda to już inna para kaloszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, marceli73 napisał(a):

Ale dlaczego? Zaraz zwolni się miejsce do PO po LAC, LAL i Suns :). Zaraz zaczną tam pukać SAS ale reszta konkurencji wcale nie wygląda tak kozacko. Jak najbardziej jak skład się utrzyma to Sacramento mogą się meldować w PO przez kolejne 5 lat. Większe wyniki niż 2ga runda to już inna para kaloszy.

SAS w PO to jeszcze długa historia. Na pewno przed nimi są Houston, Kings, Memphis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, marceli73 napisał(a):

Ale dlaczego? Zaraz zwolni się miejsce do PO po LAC, LAL i Suns :). Zaraz zaczną tam pukać SAS ale reszta konkurencji wcale nie wygląda tak kozacko. Jak najbardziej jak skład się utrzyma to Sacramento mogą się meldować w PO przez kolejne 5 lat. Większe wyniki niż 2ga runda to już inna para kaloszy.

Memphis, Rockets.

Kings lecieli na tym, ze byli najbardziej zdrowym zespolem, dlatego weszli do PO. Do grzebania tych 3 druzyn jeszcze daleko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Binio napisał(a):

W jakiej to niby dupie są Lakers. Ukradną jakiegoś all-star za pakiet Russell + Reaves/Hachimura i będzie ta sama śpiewka - LeBron Last dance.

D'Lo to najpierw musi podjąć swoją opcję a na Ruiego nie wiem czy ktoś chętny będzie.

LeBron zresztą podobnie jak D'Lo, choć tu pewnie podejmie, bo już gada, że gra z Bronnym nie jest priorytetem, choć to pi****lenie tylko po to aby inne drużyny straciły nim zainteresowanie a Lakers wykorzystali swój drugorundowy pick na niego. Dodatkowo nie mają trenera na chwilę obecną a ich FO jest w stanie zrobić jakiś głupi ruch np. po Hardena.

Nie powiesz mi też, że LeBronowe Lata są przesadnie udane. 2x brak PO, 2x odpadka w R1 (poprzedzona play-inami), 1x WCF (również po play-in) no i sukces czyli 1x Mistrzostwo w specyficznym sezonie i warunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, marceli73 napisał(a):

Ale dlaczego? Zaraz zwolni się miejsce do PO po LAC, LAL i Suns :). Zaraz zaczną tam pukać SAS ale reszta konkurencji wcale nie wygląda tak kozacko. Jak najbardziej jak skład się utrzyma to Sacramento mogą się meldować w PO przez kolejne 5 lat. Większe wyniki niż 2ga runda to już inna para kaloszy.

To, że Suns i ekipy z LA okazały się za krótkie do walki o najwyższe cele nie oznacza, że teamy, w których są James/Davis, Durant/Booker, George/Leonard (tu zakładam, że PG niestety zostanie) nagle zaczną przegrywać mecz za meczem i dadzą się wyprzedzić jakimś Kings, Rockets, czy młodziutkim Spurs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Denis Bad Boy Załęcki napisał(a):

To, że Suns i ekipy z LA okazały się za krótkie do walki o najwyższe cele nie oznacza, że teamy, w których są James/Davis, Durant/Booker, George/Leonard (tu zakładam, że PG niestety zostanie) nagle zaczną przegrywać mecz za meczem i dadzą się wyprzedzić jakimś Kings, Rockets, czy młodziutkim Spurs.

Ale zapominasz że te teamy były na styku play-inów lub w play-inach. A za rok młodsi i zdrowsi nie będą. Sacramento szło z nimi jak równy z równym ale im się  tez kontuzje trafiły i to na koniec sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marceli73 napisał(a):

Ale zapominasz że te teamy były na styku play-inów lub w play-inach. A za rok młodsi i zdrowsi nie będą. Sacramento szło z nimi jak równy z równym ale im się  tez kontuzje trafiły i to na koniec sezonu.

karma. nie da sie rok w rok budowac sukcesow bazujac na farcie (brak absencji u siebie vs absencje u przeciwnikow). monk odejdzie, a kogo pozyskacie w zamian majac tak zawalone salary? chcesz tego, czy nie, sacto czeka raczej stagnacja na poziomie play-in teamu (przy korzystnych wiatrach)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, joe dumars napisał(a):

karma. nie da sie rok w rok budowac sukcesow bazujac na farcie (brak absencji u siebie vs absencje u przeciwnikow). monk odejdzie, a kogo pozyskacie w zamian majac tak zawalone salary? chcesz tego, czy nie, sacto czeka raczej stagnacja na poziomie play-in teamu (przy korzystnych wiatrach)...

Ale Sac. ma to czego nie maja te zespoły. Młody "core". W Phoenix nie maja jak się wzmocnić i są coraz starsi.  O dziwo oddanie Brooksa do NY może być dla nich dużym wzmocnieniem. Ale nie wiadomo co ze zdrowiem Beala i Duranta za rok. W LA może zaraz nie być Lebrona a Davis tak zdrowy jak w tym roku (w którym i tak ledwo dostali się do PO) to raczej nie będzie. LAC to już nie wiem co pisać. zaraz Georga nie będzie. Podpiszą Hardena na 3 lata za 100 baniek. Leonard jeszcze większy kontrakt. Kim oni mają się wzmocnić?. OKC, MInny, Denver będą mocniejsi od sac bez dwóch zdań.

Houston prawdopodobnie tez. Memphis być może. Dallas, Pels też być może. Ale nie wszystkie te zespoły jednym sezonie bedą jednocześnie lepsze.

ALE te 4 zespoły będą grać na podobnym poziomie w regularu co Sacramento. Kto wyląduje w play-inach to będzie zależało od detali i kontuzji. Sacramento może odpadać ale tak samo jak te zespoły. NA PEWNO NIE JEST PRZESĄDZONE ZE TO ICH PO Z ZESZŁEGO ROKU TO ICH OSTATNIE W TYM SKŁADZIE jak ktoś sugerował. To ustawia Sac w okolicy 5-6 miejsca co sezon. SAS za rok jeszcze nie a le za dwa lata już będą się liczyć. Wszystko będzie zależeć od zdrowia.

GS wg mnie jak podpisze Klaya to już się z bagna nie wydostaną. Utah MUSI przytynkować inaczej czeka ich stagnacja przez lata. Nie maj ą talentu. Pels będą zawsze w niepełnym składzie. Zion to taki CP3. Nie bedzie go na najważniejsze momenty w sezonie. Ingram ze to pokazał ze  donikąd nie zaprowadzi tego zespołu. INGRAMA POWINNI DO ATLANTY SPRÓBOWAĆ za YOUNGA. może wtedy by się liczyli.

Edytowane przez marceli73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Pepis21 napisał(a):

Nie powiesz mi też, że LeBronowe Lata są przesadnie udane. 2x brak PO, 2x odpadka w R1 (poprzedzona play-inami), 1x WCF (również po play-in) no i sukces czyli 1x Mistrzostwo w specyficznym sezonie i warunkach.

uroczy jesteś z tymi próbami deprecjonowania lat Lebrona w Lakers. napisz jeszcze że Pelicans lepiej wyszli na wymianie AD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, the_secret napisał(a):

uroczy jesteś z tymi próbami deprecjonowania lat Lebrona w Lakers. napisz jeszcze że Pelicans lepiej wyszli na wymianie AD

Czyli udajemy, że co roku były mistrzostwa, pierwsze miejsca w RS?

O Clippers można mówić, że lata Kawhiowo-Georgowe okazały się być niewypałem (dla przypomnienia 1x odpadka w R2, 1x WCF, 1x odpadka w play-in, 2x odpadka w R1), ale o Lakers nie wolno? Super, zapamiętam na przyszłość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Pepis21 napisał(a):

Czyli udajemy, że co roku były mistrzostwa, pierwsze miejsca w RS?

O Clippers można mówić, że lata Kawhiowo-Georgowe okazały się być niewypałem (dla przypomnienia 1x odpadka w R2, 1x WCF, 1x odpadka w play-in, 2x odpadka w R1), ale o Lakers nie wolno? Super, zapamiętam na przyszłość.

 

Lakers w okresie Lebrona zdobyli tyle samo tytułów co Celtics w 35 lat. To sobie możesz zapamiętać na przyszłość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytanie czy jakby na te 5 sezonów Lakers były 3x finały konferencji to by było lepiej, niż to, co faktycznie jest, czyli 1 miś?  wg mnie nie, ale trudno to subiektywnie rozstrzygnąć. Dla mnie miś to miś

Clipps z jednym WCF to bida fchooj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.