Skocz do zawartości

Lakers w styczniu


Szak

Rekomendowane odpowiedzi

Po tym jak dostalismy wyraznie od Utah spodziewalem sie podobnego rezultatu na niekorzysc Lakers w meczu z Wolves a tu prosze...taka niespodzianka. Przede wszystkim brawa dla Atkinsa, ktory rozegral zdaje sie najlepszy mecz w tym sezonie. Wczesniej mial co prawda spotkanie kiedy rzucil 30 punktow, ale te 11 asyst naprawde budzi podziw. W koncu zagral jak na rozgrywajacego przystalo. Szkoda ze mial rowniez 5 strat, ale mimo wszystko jestem pod wielkim wrazeniem gry tego osobnika.

 

Odom tym razem slabiutko. Gral nie wiele bo 29 minut ale i tak w tym czasie powinien pokazac ciut wiecej. Fakt, ze w miare udalo mu sie powstrzymac Garnetta przynajmniej na tablicy (tylko 9 zbiorek, ostatnio mial ponizej 10 przed 20-oma meczami!), ale dobre i to bo wiadomo jak trudnym do zastopowania zawodnikiem jest KG. Co do reszty to Butler i Mihm mniej wiecej na swoim poziomie. Po za tym dobre spotkanie Jonesa ktory jak juz wspomnial Van mial 12 pkt., a oprocz tego rowniez 8 zbiorek.

 

Po raz kolejny sie potwierdza, ze im mniej rzutow za trzy, tym lepiej wyglada gra Lakers. Bardzo dobry procent rzutow z gry (47,9%) i znakomity za trzy (60%) i z rzutow wolnych (85%). Wolves za to probowali rzutow z dystansu bez wiekszego powodzenia trafiajac tylko 1 na 14 prob.

 

Tak wiec bez Kobego jak narazie mamy bilans 3-1 :shock: Nastepny mecz z Seattle, ktorzy ostatnio obnizyli nieco swoje loty, wiec napewno nie sa po za naszym zasiegiem. Clippers, Nets i Bocats, ktorzy sa nastepni w kolejnosci tym bardziej...Czyzby wiec bez Bryanta udalo sie nam osiagnac bilans 7-1? :wink: Nie mozna tego wykluczyc, ale bede zadowolony nawet 5 zwyciestw przy trzech porazkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no, niezly szok. Wolves wielkimi krokami zblizaja sie do jakiegos trejdu, bo juz chyba nic ich przed tym nie uchroni. Niespodziewanie wyglada na to, ze LAL moga osiagnac taki bilans stycznia, jak zgadywalem, choc na pewno bym na to nie postawil, gdybym wiedzial, ze przyjdzie im grac bez Bryanta,

 

Pierwsze na co spojrzałem to ilość oddanych rzutów za trzy- 10 z czego 6 celnych, to chyba nie jest przypadek, z Warriors rzucali 12 trójek też wygrali więc coś w tym musi być.

Moze to ma zwiazek z obrona przeciwnikow. Jak pozwalaja na wiecej wjazdow albo slabiej bronia na poldystansie, to wtedy nie ma tego syndromu, ze jak nie wiadomo co robic, to trzeba cisnac trojke. Nie wiedzialem to nie wiem, ale te fluktuacje w ilosci trojek wygladaja dosc dziwnie. Czytalem, ze w tym meczu bylo duzo gry 1 na 1. W takich sytuacjach sie za 3 nie rzuca.

 

Szkoda, ze Odom tak slabo. Liczylem, ze naprawde poszaleje. A tymczasem wpadl w foul trouble. Poki co chyba najlepiej swoje 5 minut wykorzystuje Butler. Z tego, co czytalem, to mimo wszystko ciagle jest powod, zeby sie wsciekac do Rudy'ego - ponoc w czwartej kwarcie znow postawil na Cooka kosztem Mihma.

 

Widziałem dobry filmik z tego meczu jak jeden sędzia mówi mu, że nie wiedział, że jest aż taki dobry :lol::lol:

:lol: To musialo byc niezle. Super mecz rozegral Atkins, ale niestety co do niego mam takie uczucie, ktore chyba czesto sie potwierdza, ze jest jak wahadlo. Raz dobrze, za chwile znow da powod, zeby go besztac, potem znow cos lepiej... i tak w kolko.

 

Na razie bilans bez Bryanta licząc mecz z Cavs 3-1, więc lepiej niż się można było spodziewać, teraz czeka ich mecz z Warriors więc spokojnie powinno byc 4-1.

No, nie wiem czy tak spokojnie. Poprzednio LAL ledwo wygrali, a to bylo jeszcze bez J-Richa. Ale przynajmniej tym razem Lakers zagraja u siebie. Najbardziej ciekawi mnie, jak wypadna w meczu z Sonics.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, co sie dzieje z tym Atkinsem :o

Wczoraj znow super wystep. 26p i 10zb. Rozgrywajacy...

Do tego 4 przechwyty. Brak mi slow :)

Co do reszty to tez ci, co mieli zagrac, to zagrali. Moze Butler troche nieskutecznie, ale on tak ma ostatnio. Ale poza rzutami tez cos zebral i poasystowal. Dobra partia w wykonaniu Jumaine'a Jonesa. Rezerwa za bardzo nie poszalala. Wazne, ze jest zwyciestwo. Czytalem, ze w koncowce stracili jakas duza przewage, ale jakos z tego wyszli.

 

Teraz Seattle na wlasnym parkiecie. Bedzie ciezko, ale jest szansa, by wygrac pierwszy raz 3 mecze z rzedu. Nie pierwsza to taka okazja, ale chyba kiedys sie uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i pieknie, teraz widac jak mocny i niewykorzystany jest sklad Lakers, maja (oprocz Bryant) 4 graczy ktorzy potrafia zdobyc cos okolo 25 pkt. Mihm, Butler (nie wiem czy juz zdobyl,ale naperwno potrafi),Atkins i Odom. Jak Rudy tego nie bedzie umial wykorzystac to znaczy ze dupa z niego a nie trener.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh...znowu multum rzutow trzypunktowych, ale tym razem nam siedzialo, wiec obejdzie sie bez wiekszego narzekania (13-30; 43,3%). Atkins przezyl ostatnio jakas totalna metamorfoze. Szkoda porazki z Jazz bo mialby szanse na otrzymanie nagrody gracza tygodnia na Zachodzie (średnio 23 pkt. i 8 as. na mecz). Ale kto wie...juz nie tacy jak on dostawali :wink:

 

Po za nim b.dobrze zagral Odom, ale szkoda ze tylko w ataku. W obronie co prawda nie mial tym razem wiekszych problemow z faulami, ale na tablicy strasznie kiepsko jak na jego mozliwosci (6 zbiorek). Jones znowy wywarl na mnie ogromne wrazenie i Rudy chyba z meczu na mecz co raz bardziej sie do niego przekonuje. Dla zespolu jest to oczywiscie swietna wiadomosc, bo mamy na lawce SF'a, ktory z powodzeniem moze grac w pierwszej piatce...ale wiadomo, wolalbym zeby tym SF'em byl Devean a nie Jumaine :wink:

 

A tak zapewne jak George zaleczy do konca kontuzje to spakuje manatki i powedruje do Bocats za wybor w drugiej rundzie draftu :? (swoja droga to marzyl mi sie jakis transfer za Brevina Knighta...ale teraz? przeciez mamy Chucky'ego :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Atkins sobie chyba rzeczywiście zdał w końcu sprawę z tego na jakiej pozycji gra 10 asyst, do tego 26 punktów i 4 przechwyty nasz własny Allen Iverson :wink:

 

Odom 25 pkt,6zb,5as, bardzo wszechstronnie niby mało zbiórek, ale Butler i Jones zebrali po 9 piłek, Mihm 7, z ławki Grant i Cook dorzucili po 5 i Lakers znowu wygrywają walkę na tablicach. Właśnie Jumaine Jones odwalił kawał dobrej roboty broniąc przeciwko Richardsonowi, który rzucił co prawda 26 punktw ale trafił 10 z 26 rzutów. W ogóle to co robi Jones dla tej drużyny jest niesamowite dzisiaj do tych 9 zbiórek miał 16 punktów, jak wspomniałem dobrze spisał się w obronie, jak dla mnie jest on obecnie nie do ruszenia w Lakers, mało zarabia a bardzo dużo robi, każdy zespół potrzebuje takich zawodników jak on. A właśnie ciekawe jak czuje się teraz Danny Ainge, który musiał być bardzo z siebie dumny, że przy pomocy Paytona udało mu się orżnąć Kupchacka i Lakers a tutaj wszyscy trzej gracze pozyskani z Bostonu grają tak, że za Paytonem i jego narzekaniami chyba w LA nikt nie tęskni:lol: :lol:

 

Faktycznie nie wypada trochę po zwycięstwie narzekać na ilość trójek, które dzisiaj wpadały, ale aby wygrać mecz z Sonics, nie można iść z nimi na wymianę ciosów bo może się to źle skończyc i na serię trzech wygranych meczów będziemy musieli poczekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No po tych kilku meczach bez lidera mozna sobie powiedziec: :Kobe nie wracaj" :wink: Bez watpienia teraz to przypomina troszke koszykowke, jest rozgrywajacy ( co prawda nie umie bronic ) i czworka pozostalych pogrywa. Szczegolnie moze podobac sie Butler ktory nie dosc ze gra efektywnie to jeszcze efektownie. Martwi Odom ktory grajac przeciwko teoretycznie dobremu zawodnikowi tak jakby sie blokowal :? , chociaz dzis zagral swietnie. Chodzi mi tu przedewszystkim o stracia z Wilkami i Utah, gdzie gral slabo w ataku, nie radzac sobie z Kevinem i Boozerem.

 

Teraz o Bryancie, chlopak niech wraca do zdrowia, tylko najwazniejsze bedzie wpasowanie go do druzyny, zeby nie bylo tak jak przed kontuzja, gdzie pilka ciagle byla u niego :? . Druzyna pokazala ze potrafi grac zespolowo, a taka gra wyjdzie wszystkim na lepsze ( szczegolnie Butlerowi, zrobil na mnie wrazenie swoja gra :) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porazka i znow nie udalo sie wygrac 3-go meczu z rzedu. Lakers pozostaja jedyna druzyna z dodatnim bilansem w lidze, ktorej to sie jeszcze nie udalo. Jak uda sie pokonac Clippers w najblizszym meczu, to znow bedzie okazja, bo nastepni przeciwnicy to Nets i Bobcats.

 

Ale wracajac do meczu z Sonics. Nie bylo wlasciwie tak zle. Wprawdzie LAL duzo rzucali za 3, ale jakos od biedy, znosnie trafiali. No moze troche mniej niz znosnie. Ale ogolnie pod wzgledem skutecznosci z gry wypadli lepiej niz przeciwnik. Dobry mecz Odoma i rewelacyjny Waltona. Mozna powiedziec, ze Luke wykorzystal maksymalnie kazda minute, jaka dostal. To, co boli, to ilosc zbiorek ofensywnych, ktora pozwolono zanotowac rywalowi. Wyglada na to, ze Tomjanovich znow wolal sie strzelac niz pograc wiecej twardo i defensywnie. Sonics pozbierali sporo w ataku i pewnie w glownej mierze dlatego mieli z gry az o 19 rzutow wiecej. Dzieki temu przezwyciezyli swoja gorsza skutecznosc i pokonali LAL. Najlepsi zbierajacy Lakers, Mihm i mysle, ze Medko, zagrali krotko. Medko to wiadomo, trener go nie uzywa. A Mihm nawet jak gral, to byl nieskuteczny na tablicach. Gdyby lepiej pokryc Sonicsow na obwodzie, zeby tyle nie trafiali i troche lepiej pilnowac tablic, to ten mecz udaloby sie wyrwac. Ale chyba jeszcze jeden mecz z nimi zostal, wiec bedzie szansa na odegranie sie. Oby juz z Kobim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę się rozpisywał bo mógłbym powtórzyć swojego posta napisanego po meczu z Jazz, ale kiedy próbuje się dorównać ilością trójek drużynie rzucającej jak Sonics trudno oczekiwać zwycięstwa.Skoro Lakers przegrywali na tablicach dlaczego Mihm grał tylko 17 minut. Czemu Rudy nie pogra trochę wysokim składem, dlaczego to on zawsze dostosowuje się do przeciwników a nie zmusi ich żeby dostosowali się do nas poprzez grę jednocześnie Mihmem, Grantem i Odomem?? :x

 

Sonics nie bronią zbyt dobrze, ich wysocy także nie są straszni więc po jaką cholerę Lakers uwzieli się znowu żeby ciskać 26 trójek.

Niektórzy myśleli przed kontuzją Bryanta, ze to z jego winy Lakers grają tak a nie inaczej, ze z jego powodu zespól rzuca tyle za trzy teraz już chyba widać, ze winowajcą jest trener, któremu chyba brakuje dobrych pomysłów w ataku, że o obronie nie wspomnę bo jej w ogóle nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i kolejna porazka...tym razem z Clippers. Nie chce mi sie za bardzo pisac o samym meczu bo wszystko bylo nie tak jak trzeba. Absencja Kobego najwyrazniej przestala juz sluzyc druzynie. Bylo bez niego 3-1, a jest juz 3-3. Co gorsza wedlug najnowszych wiesci jego powrot do gry moze zostac opozniony az do przerwy na All-Star Weekend. Chyba to jednak troche za dlugo...Oby Lakers za duzo nie poprzegrywali w tym czasie, bo to moze oznaczac w konsekwencji 7-8 miejsce w Konferencji na koniec rundy zasadniczej... 6 miejsce bylo jak dotad bardzo realne....licze na wygrana z Nets choc napewno nie bedzie latwo. A jak przegramy jeszcze z Bobcats to Tomjanovich powinien podac sie do dymisji :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na takim etapie zarty powinny sie juz skonczyc, przeciez to sa kpiny zeby trener ligi NBA nie mial kompletnie pomyslu na gre, ilez mozna rzocac za 3? Przeciez od poczatku sezonu widac ze im nie wpada,ze nie jest to drozyna snajperska, lecz silna, szybka i dobra technicznie do gry zespolowej, czesto wchodzacej pod kosz. Powinni juz rozwazac zmiane trenera,bo ten rudy to najslabszy punkt drozyny jak narazie. Zgodzi sie ktos ze mna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i znow. Jak czytam lakersowska grupe dyskusyjna, to prawie po kazdym meczu teraz dominuja glownie narzekania na Tomjanovicha. Te nieszczesne trojki to tylko jeden problem. Jak pisal Van, Rudy nie ma pomyslu i nie zdolal jeszcze wymyslic jakiejs taktyki, ktora by konsekwentnie wykorzystywala atuty Lakers. Nie ma tam kregosluga zadnego. Tym razem byla masakra na tablicach. Mihm tylko 13 minut. Odom migiem polapal faule malo pogral (znajac zycie, to pewnie kryl dyzo silniejszego od siebie Branda). Fajnie, ze Slava cos zagral. Moze trener znajdzie mu jakies miejsce, zeby chlopak nie zdziadzial. Ja wiem, ze on slabo broni, ale jak bedzie gral (a atak ma niezly) to jakos sie rozwinie, nabierze pewnosci, bo na lawie na pewno sie niczego sie nie nauczy. Brawa dla Jumaine'a Jonesa. Stara sie czlowiek, ale i tak wolalbym wiecej gry wysokim skladem, zeby poprawic zbieranie z tablic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi z rzędu przegrany mecz, druga z rzędu przegrana na tablicach i drugi mecz z rzędu, w którym Mihm gra bardzo krótko wydaje mi się czy to jest ze sobą jakoś powiązane. Naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć jak jakikolwiek trener a co dopiero tak doświadczony jak Rudy nie potrafi wykorzystywać oczywistych atutów jakie posiada, prawda za wiele ich w tej chwili nie ma, ale tym bardziej powinien coś zmienić, chociaż sprawdzić jak wyglądałaby gra Lakers wysokim składem, cholera co mu szkodzi. Teraz pewnie uda się jakoś wygrać z Nets i Bobcats, ale na tym seria zwycięstw się prawdopodobnie zakończy, chyba, ze Tomjanovich siądzie na tyłku obejrzy sobie kilka spotkań prowadzonej przez siebie drużyny i zacznie myśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, ostatnie dni mam takie dziwnie wredne uczucie :?

 

Cos mi chodzi po glowie taki scenariusz, ze za jakis rok wykryja u Tomjanovicha jakas chorobe psychiczna powodujaca niepoczytalnosc. I jak to wyjdzie na jaw, to cala prasa sportowa bedzie debatowac nad tym, jak to mozliwe, ze ten czlowiek, bedac w takim stanie, prawie 2 sezony, nierozpoznany prowadzil druzyne w najlepszej lidze swiata?! Bedą sondy wsrod kibicow spotkanych na chodniku przed hala. Rzeczywiscie stosowal dosc dziwna taktyke, czesto trudno bylo zgadnac o co mu chodzi - powie jakis przechodzień. Nie sądzilem, ze tak z nim zle. Teraz wszystkie te sygnaly z ostatniego roku wydaja sie ukladac w spójną calosc - doda ktos inny...

 

:?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzecia wtopa z rzedu. Przynajmniej teraz jasno wiemy, co zawiodlo - OBRONA. Nets rzucali ze skutecznoscia 53%. Atak Lakers tez moglby byc lepszy, ale jesli Butler rozgrywa mecz zycia (31p, 10zb, 3as, 2prz, 1blok i tylko 2 faule i 1 strata), a Odom jest 2 asysty od triple-double... Do tego Atkins rzuca ponad 20p, Mihm wykreca double-double... No nie, przeciez przy takich dobrych partiach w wykonaniu czolowych graczy, to trzeba wygrywac u siebie z takimi pokiereszowanymi druzynami jak Nets. Tablica wygrana 55-28! Tylko w stratach Lakers dali ciala, trafac 17 pilek (NJN - 8 ). Mihm jak juz rozgrywal dobry mecz, mozna powiedziec, ze dominowal, to cholera znalazl sposob, zeby nalapac 5 fauli i zagrac tylko 26 minut. A poza nim to w druzynie nie ma wlasciwie nikogo, kogo by mozna nazwac jednoczesnie "big manem" i grajacym w pomalowanym. Klapa na calej linii. Miec tyle atutow i tego nie wykorzystac, rece opadaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers-Bobcats 101-90 jest zwycięstwo, ale zwycięstwo, ze słabym rywalem, z którym należało wygrać.

 

Rudy nie był dzisiaj trenerem z powodu jakis dolegliwości żołądkowych, zastąpił go Frank Hamblen.

 

Na końcu ławki Lakers siedział Kobe, który cały mecz ich dopingował, wstawał i oklaskiwał po każdej udanej i nie udanej akcji-nie wiem po co on to robi chyba mu odbiło niszczy przez to swój wizerunek zapatrzonego w siebie egoisty, odludka psującego chemię i dobrą atmosferę w drużynie.

 

Lakers właciwie od początku do końca byli zespołem lepszym, Bobki miały momenty, w których nadganiali, ale opanować sytuacji im sie udawało. Kareem Rush miał dobre momenty coś tam rzucał, ale ogólnie na kiepskiej skuteczności i zakończył mecz z 13 punktami. Prezez miał bodajże 15 pkt, i 10zb, Okafor słabo w ataku dobrze w obronie widać, że jest świetnym defensorem i za jakiś czas jak kontuzje będą go omijały powinien być jednym z czołowych kandydatów do DPOTY.

 

Teraz o Lakers dobry, wszrchstronny mecz Odoma 15pkt,9zb,7as, Butler z Atkinsem mieli po 20 punktów, z ławki dobrze i skutecznie Cook 13pkt, 7zb, nawet Slava zagrał sobie 2 minuty, ale był strasznie zardzewiały.

 

Na koniec zostawiłem sobie Mihma chwaliłem gościa już wielokrotnie, ale jest za co. Dzisiaj 27min 16pkt,12zb i 5bloków to jaki on ma wpływ na obronę zespołu jest niesamowity, skacze z blokiem właściwie do każdego rzutu, sporo biega, zbiera, gra efektownie i co najważniejsze efektywnie.

Ma nieraz problemy z łapaniem piłek i z faulami, ale i to poprawi z czasem. Naprawdę szkoda, że Divac nie gra, Chris mógłby się sporo od niego nauczyć. Co najlepsze zarabia on tylko połowę, a nawet 1/3 tego w porównaniu z takimi Foylami, Blountami, Okurami, Dampierami i innymi asami :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwyciestwo nad Bobcats. No, dobrze ze obylo sie bez wpadki. Van juz napisal co nie co o tym. Kobego jeszcze jakis czas nie bedzie, wiec trzeba dalej trzymac fason. Wlasciwie nie jest tak zle bez niego. Ze dwa mecze mozna bylo wygrac, ale trzaba wyeliminowac pare wad.

 

Mozna by tez podsumowac styczen. Udalo sie osiagnac bilans 8-7. Czyli nie bardzo. Kontuzja Bryanta troche to usprawiedliwia. Typowalem 9-6, jeden mecz roznicy. Bylo blisko, wystarczylo tu czy tam zagrac tylko troche lepiej... Zreszta mozna bylo sie pokusic nawet o 11-4 ze zdrowym Kobim. Bylo kilka jasnych punktow, ale tez i gorsze momenty.

 

Byle jakos teraz sie trzymac, a jak wroci Kobe to wykorzystac nabyte doswiadczenie i probowac jakiegos zrywu. A szkoda tego stycznia, bo Memphis i Houston juz wyraznie na plusie. Jest 9 druzyn z dodatnim bilansem na Zachodzie. Denver bedzie probowac doskoczyc do tej grupy, Clipper jak wyzdrowieja tez moga sie o to pokusic. Czas zacisnac zeby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi, bo pewnie zdazyliscie zauwazyc ze moja wiedza na temat NBA nie jest najwyzszych lotow, jaki jest wymagany bilans w % zeby zalapac sie na playoff? Bo troszke sie obawiam ze ich to ominie.

Nie ma dolnej granicy. Wystarczy być na conajmniej 8 pozycji w swojej konferencji wg bilansu i luz :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.