Skocz do zawartości

Seriale


n_i_m_h

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, mayor napisał(a):

Jeśli chodzi o seriale to bezapelacyjnie The Sopranos , po tym długo, długo nic., Nawet najsłabszy 5 sezon jest sto razy lepszy od pozostałych seriali.,Można jedynie dyskutować, który sezon jest najlepszy, 

bez przesady

ja rozumiem, że jak ktoś oglądał w okolicach premiery czyli 25 lat temu, to było to coś świeżego i też jest różnica jak ogląda się jeden odcinek tygodniowo a nie jak teraz często jeden sezon w dwa dni, bo przy takiej sporej dawce to Sopranos mocną tracą, zwłaszcza dziś nie będą robić takiego wrażenia zwłaszcza w skondensowanej formie 

bardzo dobry, trzymający poziom serial, do, którego masa ludzi ma sentyment, ale pisanie w tonie, że nasłabszy sezon jest sto razy lepszy od całej reszty, to gruba przeginka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Braveheart22 napisał(a):

Najlepszy jest i tak "Czas Honoru"

 

10 godzin temu, matek napisał(a):

Odcinki powojenne świetne moim zdaniem 

Dobre, bo polskie :)

I jeszcze plus za to, że wiedzieli kiedy zakończyć serię. Gdyby probowali dojechać do czasu jakiegoś późnego Gierka, styropianu i stanu wojennego ryzykowaliby, że powstanie komedia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

bez przesady

ja rozumiem, że jak ktoś oglądał w okolicach premiery czyli 25 lat temu, to było to coś świeżego i też jest różnica jak ogląda się jeden odcinek tygodniowo a nie jak teraz często jeden sezon w dwa dni, bo przy takiej sporej dawce to Sopranos mocną tracą, zwłaszcza dziś nie będą robić takiego wrażenia zwłaszcza w skondensowanej formie 

bardzo dobry, trzymający poziom serial, do, którego masa ludzi ma sentyment, ale pisanie w tonie, że nasłabszy sezon jest sto razy lepszy od całej reszty, to gruba przeginka

25 lat temu to robił niesamowite wrażenie , zresztą to był przełom ,który otworzył złoty wiek telewizji.Od tego czasu obejrzałem może z 10 razy , ostatnio w tym roku od 10 stycznia HBO na jubileusz premiery puszczało po 2 epizody dziennie taka dawka jest wystarczająca po Sopranos były premierowe odcinki East New York spoko serial policyjny polecam miłośnikom gatunku

9 godzin temu, lorak napisał(a):

jeśli już jakiś serial miałby uchodzić za bezdyskusyjnie najlepszy (już pomijając, że to dyskusyjne czy coś takiego w ogóle możliwe ;]), to tylko "the  wire"

The Wire jest wybitnym serialem , ale ogląda się dużo ciężej niż Sopranos.,Jest w c*** więcej wątków i postaci do ogarnięcia,przez co jest bardziej wymagający, obsada aktorska w TW jest o wiele słabsza niż w Sopranos ,W TW akcja toczy się wokół największych problemów amerykańskiej rzeczywistości i to w scenerii jednego z najbardziej przygnębiających miast.,W TS jest za to więcej rozrywki, dobrego humoru bardziej sielankowa sceneria a akcja skupia się na postaciach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Me Myself and I napisał(a):

hmm czyli TW jest za trudny żeby być dobry? 😂 taki mamy klimat 

dużo osób twierdziło, że drugi sezon jest strasznie nudny, z perspektywy czasu to mój chyba ulubiony 

trzeba obejrzeć kilka razy by sobie wyrobić zdanie, a w przeciwieństwie do Sopranos TW ma imo znacznie większe rewatch ability 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, DRK napisał(a):

Dobre, bo polskie :)

Z PL to przy Tajemnicy Sagali miałem syndrom następnego odcinka. Polecam!

Wielokrotnie użyta muzyka Krzesimira Dębskiego nadal robi swoje, a że to @Reikai pytał to dla fanów urody typu Dereszowska masz młodą Gosię Foremniak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MA23 napisał(a):

Jestem na ostatnim sezonie Better call Saul. Serial ok ale według mnie nie ma podjazdu do BB.

to dwa zupełnie różne (poza momentami) seriale jednak 

nabrała mnie ochota na Czas Honoru i to się samo ogląda, już drugi odcinek pod względem intensywności wypierdalaj z butów 

jednak chyba największy plus to fenomenalne kreacje aktorek, co jedna to piękniejsza

 

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Me Myself and I napisał(a):

w pierwszym zdaniu pada że jest za dużo postaci i wątków przez co jest trudny. ok jest trudny, dopiero za drugim razem wiele rzeczy się widzi. ale dla mnie Sopranos nie ma podejścia. 

Ja zrozumiałem z jego wypowiedzi przede wszystkim ze jest cięższy, nie ze jest trudniejszy, no a dla niego jest cięższy bo widział na własne oczy wiele z tego wszystkiego więc mniej w tym rozrywki a wiecej prozy zycia etc...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, ignazz napisał(a):

Mam wiele seriali do których chętnie wracam. Sopranos jednak nigdy nie widziałem więc pytanie czy jest sens po tylu latach zaczynać. Typowy punkt zero. 

Oczywiście, że jest bo to cały czas dobry serial. Tylko raczej nie nadaje się do tego by obejrzeć wszystkie odcinki ciurkiem a chyba najlepiej po serii co pół roku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, agresywnychomik napisał(a):

Ja zrozumiałem z jego wypowiedzi przede wszystkim ze jest cięższy, nie ze jest trudniejszy, no a dla niego jest cięższy bo widział na własne oczy wiele z tego wszystkiego więc mniej w tym rozrywki a wiecej prozy zycia etc...

 

Akurat obraz Ameryki pokazany w TW jest sprzeczny z moimi doświadczeniami i wspomnieniami, ale Baltimore trudno porównywać do NYC, Mobtown jest gorsze od Yonkers , czy Port Richmond w Phi gdzie mieszkałem jakiś czas 

27 minut temu, ignazz napisał(a):

Mam wiele seriali do których chętnie wracam. Sopranos jednak nigdy nie widziałem więc pytanie czy jest sens po tylu latach zaczynać. Typowy punkt zero. 

Jak lubisz klimaty z Goodfellas to na pewno .,Zresztą w obsadzie jest wielu aktorów z GF , a nawet TGF Coppoli 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, jack napisał(a):

Oczywiście, że jest bo to cały czas dobry serial. Tylko raczej nie nadaje się do tego by obejrzeć wszystkie odcinki ciurkiem a chyba najlepiej po serii co pół roku. 

Ja oglądałem ciurkiem kilka lat temu i było super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1670 - duży zawód niestety. Strona wizualna jest ok. O dziwo nawet udźwiękowienie było spoko, co w przypadku polskich produkcji nie jest oczywiste i dało się zrozumieć dialogi bez napisów. Niestety od strony satyryczno-humorystycznej serial rozkłada się na łopatki. Wszystko jest podane w sposób zbyt oczywisty, nachalny, na siłę. Żarty z nazwisk, czy bardzo bezpośrednie reference do naszej popkultury jak Ksiądz Żmija z Sandomierza. Serial w założeniu miał pokazać trochę naszych, jak i współczesnego świata przywar w krzywym zwierciadle. Niestety o to zwierciadło chyba się potknął i je rozbił na kawałki, przez co obraz wykoślawił się w próbach usilnego humoru. Przenoszenie księży na inną parafię, walka z klimatem, sąsiedzka wojna, wątek lesbijski, szlachecka mentalność, pompatyczny patriotyzm. Szkoda, że częściej patrzyłem na to z uśmiechem politowania, aniżeli faktycznym śmiechem, który na przestrzeni serialu kilka razy się zdarzył, ale to za mało, żeby pozytywnie ocenić serial. Nie polecam 3/10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, P_M napisał(a):

1670 - duży zawód niestety. Strona wizualna jest ok. O dziwo nawet udźwiękowienie było spoko, co w przypadku polskich produkcji nie jest oczywiste i dało się zrozumieć dialogi bez napisów. Niestety od strony satyryczno-humorystycznej serial rozkłada się na łopatki. Wszystko jest podane w sposób zbyt oczywisty, nachalny, na siłę. Żarty z nazwisk, czy bardzo bezpośrednie reference do naszej popkultury jak Ksiądz Żmija z Sandomierza. Serial w założeniu miał pokazać trochę naszych, jak i współczesnego świata przywar w krzywym zwierciadle. Niestety o to zwierciadło chyba się potknął i je rozbił na kawałki, przez co obraz wykoślawił się w próbach usilnego humoru. Przenoszenie księży na inną parafię, walka z klimatem, sąsiedzka wojna, wątek lesbijski, szlachecka mentalność, pompatyczny patriotyzm. Szkoda, że częściej patrzyłem na to z uśmiechem politowania, aniżeli faktycznym śmiechem, który na przestrzeni serialu kilka razy się zdarzył, ale to za mało, żeby pozytywnie ocenić serial. Nie polecam 3/10.

Faktycznie na dziś ten humor jest niezbyt aktualny, na pewno o wiele mniej niż w czasie premiery .,Typowa satyra na rzeczywistość pod rządami PiS, Teraz gdy ten groteskowy flejtuchowaty minifuhrerek z Żoliborza i jego złodziejska szajka zostali  odsunięci od koryta to już na szczęście. melodia przeszłości 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.