Nelson vs Hinrich czyli pozycja PG w Magic

[konsul]

pare widzialem-opisalem u mnie na blogu --->

Ale o tym Magic dowaliłeś.

Turek najlepszym skrzydłowym od czasów Pippena - to aż tak źle jest w NBA od kilku lat? - rozumiem że to był sarkazm?

 

Otis Thorpe ?? a kto to??

 

Re: Nelson nie widzi sensu w podawaniu do Gortata, Nelson jest SG na PG i widzieliśmy jaki ''pozytywny'' wpływ ma Nelson na wyniki Magic w Finałach.

 

Przyszedł po kontuzji i błędem było że grał jednak wpływ to on ma dobry na zespół poza tym w PO zawsze gra rewelacyjnie. Jeżeli oczywiście jest zdrowy. Poza tym na rynku jest 100 rewelacyjnych rozgrywaczy, można przebierać i przebierać. Co byś proponował zamiast Nelsona? Bo ja jakoś nie widzę nikogo porządnego kogo można by wyrwać. Poza tym Magic mają na tyle zbilansowany skład że nie umrą bez klasycznego rozgrywającego. Weźmy LAL czy Cavs oni też nie mają rozgrywających z najwyższej półki a jakoś grają.

 

całą plejade przepłaconych 8th manow - Bass, Barnes, Gortat, JWill to faktycznie przepłaceni 8th man. Jeden z najlepszych backupów w lidze nazywasz przepłaconymi?

[spabloo]

2 lata temu Nelson grał drugie skrzypce za Anthonym Johnsonem

To też niezły kwiatek :mrgreen:.

 

Ciekawostka Nelson nigdy(jeśli sie myle to nie zrobił tego więcej jak 2 razy) nie zanotował 10 asyst w meczu

Nietrudno było to sprawdzić (basketball-reference). Tych meczów było 10.

[Julius]

Nietrudno było to sprawdzić (basketball-reference). Tych meczów było 10.

faktycznie imponujące, jak na PG, ktory ma w składzie Dwighta, Lewisa i wczesniej Turkoglu ;]

[lorak]

poza tym ai chodziło chyba tylko o ostatni sezon.

[konsul]

Nietrudno było to sprawdzić (basketball-reference). Tych meczów było 10.

 

faktycznie imponujące, jak na PG, ktory ma w składzie Dwighta, Lewisa i wczesniej Turkoglu ;]

Dereck Fiszer ma w okolicach 3 asyst na mecz czy to znaczy że jest złym PG - mając w składzie Gasola, Odoma, Kobiego i Bynuma?? (bo wg mnie jest niezłym PG) I nie odpisuj że tam Kobe kreuje grę bo w Magic też inny kreują grę - JJ ma 3 ast/p VC 2,7 ast/g Jwill 5,3 ast/g.

[Julius]

Lakers graja trójkąty, a to ogranicza rolę rozgrywającego i ilosc asyst. Poza rym Fish to pionek, roles, a Nelson ma byc startng PG Magic i generalnie, jako ze juz jest allstarem, to chyba powinno się od niego wiecej wymagac niz od Fishera.

 

Nelson jest po prostu 2 selfish, ile razby po pickach moze dograc do Gortata, albo gdzies do dobrze ustawionego teamate'a, a próbuje wszystko konczyc sam, albo klepie...

[PH#1]

wczesniej Turkoglu ;]

A to akurat argument na korzyść Nelsona biorąc pod uwagę że turek sporo "rozgrywał" w magic. A chwalony w kontekście rozgrywania jameera Alston "jestem jednym z bardziej niedocenianych zawodników w lidze którzy co roku czynią olbrzymie postępy zaraz obok Stephena Jacksona'' w orlando miał jakieś 5 asyst na mecz i wcale tego lepszego rozgrywania nie widziałem w zeszłym sezonie. A na pewno nie w tak dużym stopniu żebym się miał martwić o prowadzenie gry przez meera.

[spabloo]

faktycznie imponujące, jak na PG, ktory ma w składzie Dwighta, Lewisa i wczesniej Turkoglu ;]

To nie miało nikomu imponować i było stwierdzeniem faktu (w odróżnieniu od prób zaklinania rzeczywistości ai3). Popatrz też na Devina Harrisa w Dallas i New Jersey. Ilość dobrych zawodników w drużynie nie zawsze idzie w parze z ilością asyst rozgrywającego.

 

Nelson jest po prostu 2 selfish, ile razby po pickach moze dograc do Gortata, albo gdzies do dobrze ustawionego teamate'a, a próbuje wszystko konczyc sam, albo klepie...

Wszystko? To pewnie ma 6 strat na mecz i ze 30% skuteczności... Dopóki Gortat nie będzie miał pewnego jumpshota może zapomnieć o piłkach na pick'n'rollach. Bo pod kosz jak jest wolny to mu podają.

 

poza tym ai chodziło chyba tylko o ostatni sezon.

"Ciekawostka Nelson nigdy (jeśli sie myle to nie zrobił tego więcej jak 2 razy) nie zanotował 10 asyst w meczu"

[konsul]

Lakers graja trójkąty, a to ogranicza rolę rozgrywającego i ilosc asyst. Poza rym Fish to pionek, roles, a Nelson ma byc startng PG Magic i generalnie, jako ze juz jest allstarem, to chyba powinno się od niego wiecej wymagac niz od Fishera.

 

Nelson jest po prostu 2 selfish, ile razby po pickach moze dograc do Gortata, albo gdzies do dobrze ustawionego teamate'a, a próbuje wszystko konczyc sam, albo klepie...

W poprzednim sezonie grali prawie identyczną liczbę minut (nelson 31 - Fisz 29,5). Pionek gra 30 minut w meczu??? Nelson z uwagi na to że jest lepszym strzelcem niż rozgrywającym powinien rzucać. Fakt wolałbym CP3 na PG ale cóż wole Nelsona od Alstona.

 

Sorry ale do Gortata to bym obecnie nie odegrał. Jest bez formy.

 

Akurat rozegranie po obwodzie mu wychodzi czasami. A co do wymagań Allstara to wystarczy że PG rzuca FG z 50% 3FG z 45% i trafia wtedy kiedy trzeba. 5,4 asysty na mecz to też nie jest źle biorąc pod uwagę że często Turek rozgrywał.

 

Jak już go krytykujecie to napiszcie kto byłby lepszy (oczywiście chodzi mi o tych w zasięgu Magic)

 

Słuszna uwaga Alston wcale nie miał więcej asyst niż Nelson gdy go zastępował.

[Julius]

Alston grał jednak kilka minut dłuzej, a poza tym, byl sprowadzony do zespołu w trakcie trwajacego sezonu. Poza tym ja osobiscie widzialem poprawę w ball movement, zdecydowanie wiecej bylo takich pure pg plays, mimo, ze Alston tez takm czystym rozgrywajkem nie jest. Poza tym wydaje mi się, ze za czasów gry Alstonem, jako ze svg zbytnio mu nie ufal wiecej bylo pilki w rekach Turka.

[lorak]

poza tym ai chodziło chyba tylko o ostatni sezon.

"Ciekawostka Nelson nigdy (jeśli sie myle to nie zrobił tego więcej jak 2 razy) nie zanotował 10 asyst w meczu"

wiem, ale musisz się jeszcze nauczyć interpretować to, co ai pisze ;] tu "nigdy" odnosiło się raczej tylko do ostatniego sezonu. no ale on to najwyżej sam wyjaśni.

[konsul]

Alston grał jednak kilka minut dłuzej, a poza tym, byl sprowadzony do zespołu w trakcie trwajacego sezonu. Poza tym ja osobiscie widzialem poprawę w ball movement, zdecydowanie wiecej bylo takich pure pg plays, mimo, ze Alston tez takm czystym rozgrywajkem nie jest. Poza tym wydaje mi się, ze za czasów gry Alstonem, jako ze svg zbytnio mu nie ufal wiecej bylo pilki w rekach Turka.

Tez mu nie ufałem bo ceglił nieziemsko. Poza tym był nieobliczalny w negatywnym znaczeniu tego słowa. Fakt że inaczej prowadził grę ale czy lepiej? piki z nim były bezsensu bo on nawet nie umiał postraszyć rzutem. A przy Howardzie któś musi straszyć rzutem z dystansu w czym Nelson jest rewelacyjny.

[Jendras]

Dereck Fiszer ma w okolicach 3 asyst na mecz czy to znaczy że jest złym PG - mając w składzie Gasola, Odoma, Kobiego i Bynuma?? (bo wg mnie jest niezłym PG)

 

Z Fishera taki rozgrywający jak z Matta Bonnera center. Jako pg jest beznadziejny, choć tak na dobrą sprawę to dwójka, a rola kreującego grę spoczywa przede wszystkim na Bryancie.

[Bastillon]

konsul, Hinrich bylby lepszy. o niebo lepszy defensor,a wciaz reliable shooter i w miare PG.

[Julius]

Heh, no Hinrich w Magic spokojnie moglby grać na poziomie 15/10, a do tego dałby lepszą defensywę, solidny rzut za 3 i co najważniejsze - napędzałby cały atak Orlando, generalnie myśle, ze jakby grał w Orlando, to szbko wskoczylby i do ASG i do scislej czolowki PG w lidze.

 

To jest perfect fit dla Orlando, a co najlepsze mają czym dealować: Reddick, kontrakt AJa, Gortat, czy nawet Bass, Barens. Szkoda tylko ze nie maja jaj, zeby cos takiego zrobic.

[spabloo]

konsul, Hinrich bylby lepszy. o niebo lepszy defensor,a wciaz reliable shooter i w miare PG.

Może i byłby chociaż to wcale nie jest takie pewne. Z tego co zauważyłem jesteś człowiekiem lubującym się w statystykach. Zamieniłbyś ich patrząc na wszystkie wskaźniki tych graczy z poprzedniego sezonu wg 82games.com? Warto oddawać kogoś z takim PER i z taką różnicą na plus za przeciętniaka w tym względzie?

 

Heh, no Hinrich w Magic spokojnie moglby grać na poziomie 15/10, a do tego dałby lepszą defensywę, solidny rzut za 3 i co najważniejsze - napędzałby cały atak Orlando, generalnie myśle, ze jakby grał w Orlando, to szbko wskoczylby i do ASG i do scislej czolowki PG w lidze.

Ja bym poszedł dalej i zaklepał mu od razu miejsce w HoF. A jeśli chodzi o asysty, to pęknięcie rekordu Skilesa to byłaby kwestia czasu. Sorry za ironię, ale nie sądzę aby ktokolwiek mógł w systemie Magic zaliczyć chociaż 8 asyst na mecz. Druga sprawa to pod kogo jest ustawiona ofensywa. Przecież podobno to drwal. Poza tym rzuca często kilkanaście wolnych w meczu, co jak wiadomo nie sprzyja nabijaniu numerków podającym.

[polskignom]

Jak dla mnie PG nastawiony na kreowanie gry spokojnie robilby te 8-10 as. w Orlando na mecz...

[Julius]

Warto oddawać kogoś z takim PER i z taką różnicą na plus za przeciętniaka w tym względzie?

Nelson mial sezon życia rok temu, natomiast Hinrich mial przeciętny seozn, bo gra z ławki za Rose'm. Ma jednak swietne predyspozycje do gry w systemie Magic... w ogole do gry w systemie, ma lepsze court vision, wyzsze IQ

ale nie sądzę aby ktokolwiek mógł w systemie Magic zaliczyć chociaż 8 asyst na mecz. Druga sprawa to pod kogo jest ustawiona ofensywa. Przecież podobno to drwal. Poza tym rzuca często kilkanaście wolnych w meczu, co jak wiadomo nie sprzyja nabijaniu numerków podającym.

Atak Orlando wyglada jak wyglada rownież dlatego, ze SvG nie ma wlasciwie w składzie zawodnika, ktory moglby przeniesc jego mysl na parkiet, bo kto VC? Meer ? Majac w zespole inteligentnego zawodnika na PG, takiego jak Hinrich mozna grę troche bardziej urozmaicić niz ograniczanie sę do gry na Howarda. Rysiek Lewis swietnie nadaje sie na grę pickow z dobrze podajacym rozgruwajkiem, maja mase graczy, ktorzy moga wychodzic po zasłonach - z karmiącym piłkami, a nie tylko rzucajacym PG mogliby zacząc grac duzo lepszego kosza w ataku, natomiast obrona po wywaleniu z niej najsłabszego ogniwa też zyskała by znacznie.

[Bastillon]

Spabloo trzeba pamietac, ze PER przecenia scorerow i niedocenia graczy od brudnej roboty, wiec w takim przypadku szczegolnie przecenia Nelsona, ktory jest przede wszystkim scorerem, a brudna robota jest mu zupelnie obca. Hinrich jest wlasciwie jego przeciwienstwem... predzej uzylbym tutaj adj. +/-, poniewaz to bierze pod uwage defensywe, ktora jest najwieksza zaleta Kirka i tutaj bije go na glowe(Hinrich jest tu w ogole jednym z lepszych graczy calej ligi - TOP50).

 

do tego trzeba dodac to o czym pisal Julius czyli inny system. Hinrich przy takich opcjach ofensywnych i roli, ktora mialby pelnic moglby spokojnie skupic sie na tym, co robi najlepiej, podczas gdy w swojej karierze w Bulls czesto zmuszano go do robienia czegos wiecej niz to do czego jest zdolny.

 

nie mowiac juz o tym kto lepiej pasuje - Orlando nie potrzebuje kolejnego scorera w s5 przy Dwighcie Lewisie i Vincie, wiec impact Nelsona nie bedzie w pelni wykorzystany. rzeczy, ktore daje Hinrich pasuja w sam raz do takiego ofensywnie naladowanego zespolu.

 

to tak jak w Celtics jest ten Rondo i oczywiscie sporo mu brakuje do najlepszych PG ligi, ale jesli mialbym wstawiac zamiast niego ktoregos z tych lepszych od niego, to zastanowilbym sie powaznie, bo jednak elementy, ktore wnosi bardzo pasuja do tej druzyny, a jego c***owosc w roli scorera jest bardzo zatuszowana.

 

w skrocie - PER jest zlym narzedziem w tym porownaniu(a ogolnie Hinrich jest lepszym graczem niz Nelson), system Magic ulatwilby gre Hinrichowi w porownaniu do roli pelnionej w Bulls, Hinrich jest better fit.

[ignazz]

Zgadzam sie ze Spabloo...

 

Po pierwsze Magic dobrze z Nelsonem I nie tu nalezy szukac wzmocnien ( o ile w ogole)

 

Takie przedobrzenie I zamiane co chwila ukladanki na ciut lepsze ( ale nie wiadomo czy pasujace) klocki nikomu na dobre nie wyszla

 

Magic zrobili rewolucje kadrowa I teraz kolejne kombinowanie byloby samobojstwem

 

Po pierwsze graczy wewnatrz klubu strasznie by poddenerwowalo ze nie sa czescia planu tylko pionkami na zamiane I o chemii mozna zapomniec

 

Forsujecie KH zamiast JN? Po co? System juz przygotowany w Orlando albo zadziala albo nie!

 

Nie ma co rozwazac teoretycznie Kirk czy Jameer tak jak np w spurs zamieniajac Parkera na Paula spurs sa lepsi. Nie ma takiej potrzeby kombinowac przy tak delikatnej strukturze wiec odejscie Nelsona to Bajki.....

 

IMO Nelson z wadami to I tak lepszy gracz niz Kirk nie przez fakt patrzenia one on one tylko proste zestawienie ich dokonan

 

15/10?

 

Magic potrzebny tytul a nie cyfry wiec dajcie spokoj

 

Btw doceniam Kirka ale nie popadajmy w skrajnosc