Let's repeat! czyli sezon 09/10 w jezioranach

[kasia]

a mam quizz dla znawców:

 

 

co to za zespół:

 

"Zespół powstał w 1946 r. w Detroit pod nazwą Detroit Gems. Występował przez jeden sezon w lidze NBL i osiągnął fatalny bilans 4-40. W 1947 r. klub został sprzedany, a nowi właściciele przenieśli go do ................. "

 

z tym pytaniem to serio??? :wink: :mrgreen: mecz jak ostatnie, tragedia raczej. do tego kolejna kontuzja Kobego, oby nie super powazna. mam nadzieje, ze zrobi sobie kilka dni wolnego bo chyba jak malo kto naprawde zasluzyl a w koncowym rozrachunku wyjdzie to tylko na plus. strasznego mamy pecha z kontuzjami (Pau, Kobe, Artest, Luke, Sasha, nawet Adamka gardlo boli). No nic, teraz b2b z Dallas. Ostatnio bylo gladko, teraz "chyba" nie bedzie, a jak zabraknie Kobego to wogole nie ma o czym mowic.

Ps. Fisher SUCKS :evil:

[ignazz]

a mam quizz dla znawców:

 

 

co to za zespół:

 

"Zespół powstał w 1946 r. w Detroit pod nazwą Detroit Gems. Występował przez jeden sezon w lidze NBL i osiągnął fatalny bilans 4-40. W 1947 r. klub został sprzedany, a nowi właściciele przenieśli go do ................. "

 

z tym pytaniem to serio??? :wink: :mrgreen:

 

No nic, teraz b2b z Dallas.

Ostatnio bylo gladko

, teraz "chyba" nie bedzie, a jak zabraknie Kobego to wogole nie ma o czym mowic.

Ps. Fisher SUCKS :evil:

1. oczywiście

2. ostatnio było gładko w plecy bo trzeba porównać jabłko do jabłka czyli ostatni mecz z mavs na wyjeżdzie

 

porazki pokazują ile znaczy Gasol i w pełni zdrowy KB, moze teraz zrozumiecie dziadków spurs bez Manu i z grającym sztywnym kolanem TD

 

co by nie pisać to szykuje się 5 porazka z rzędu Lakers na wyjeżdzie co chluby nie przyniesie niezależnie od składu osobowego

BTW: KB ma zagrać a Gasol jeszcze nie

[tommason]

Teraz przynajmniej juz wiadomo, czemu Bynum ostatnio tak slabo gra i wogole ma problemy z mobilizacja. Kazdy mlody zawodnik o jego potencjale, ktory moze trzaskac 25/10 na mecz, a nie trzaska bo ktos, kto ma problemy ze zdrowiem i rzuca ostatnio dosc przecietnie, a mimo to gra na parkiecie i zabiera innym wiekszosc rzutow, wiec Andrew "nie moze w oelni pokazc swoich mozliwosci", bylby troche zawiedziony.

 

I jeszcze do tego nie ma teraz Gasola....

 

Najlepiej LAL grali na poczatku sezonu jak Gasol byl chory, a Bynum dostawal wiecej pilek niz teraz i wymiatal pod koszami.

[ignazz]

Teraz przynajmniej juz wiadomo, czemu Bynum ostatnio tak slabo gra i wogole ma problemy z mobilizacja. Kazdy mlody zawodnik o jego potencjale, ktory moze trzaskac 25/10 na mecz, a nie trzaska bo ktos, kto ma problemy ze zdrowiem i rzuca ostatnio dosc przecietnie, a mimo to gra na parkiecie i zabiera innym wiekszosc rzutow, wiec Andrew "nie moze w oelni pokazc swoich mozliwosci", bylby troche zawiedziony.

 

I jeszcze do tego nie ma teraz Gasola....

 

Najlepiej LAL grali na poczatku sezonu jak Gasol byl chory, a Bynum dostawal wiecej pilek niz teraz i wymiatal pod koszami.

w kontekście All Stars trwa goraca dyskusja który z wysokich jest lepszy jeżeli chodzi o LA

 

jedni wybierają Gasola inni Bynuma ale większość wybiera ....................

 

z LA? ..................................

 

Chrisa Kamana :wink:

[tommason]

jedni wybierają Gasola inni Bynuma ale większość wybiera ....................

 

z LA? ..................................

 

Chrisa Kamana :wink:

W takim gownianym otoczeniu (z malymi wyjatkami) nawet Kaman wyglada TOP5 NBA's center ;]

[badboys2]

no to kupa.

3/4 L

i dzis w dallas lepiej nei bedzie.

kontuzje pustosza w tym sezonie 5 z 6 contenderow (c's,magic,lakers,spurs, nuggets)

i wszyscy maja bilans zblizony do 25-30W do 9-13L co w porownaniu z zeszlym sezonem gdzie 4 ekipy mialy na tym poziomie wynik w okolicach 40-10 a teraz na to sie nie zapowiada. wychodzi na to, ze najzdrowsza ekipa zaklepie sobie hca. ale po to juz bedzie inna bajka.

 

przy takim obrocie spraw wszyscy contenderzy odpuszcza chyba hca i zaczna skladac zespol na playoffs. w la chyba trzeba bedzie dac kobemy tydzien-2 wolnego choc ciezko znalezc w terminarzu dziure. ledwo co walton wrocil a juz sasha i ron maja kolejne problemy. ciezko to widze.

 

jak mam trio bynum-gasol-kaman

 

wybieram oczywiscie gasola i imo zasluguje na asg jak malo kto. wystarczy spojrzec jaki bilans lakers maja z nim a jaki bez niego.

 

dalej jest kaman, ktory jest duzo solidniejsza opcja od bynuma. ten albo przez brak miejsca albo przez lenistwo nie gra nawet 70% tego co powinien grac i mamy wynik jaki mamy.

 

na papierze trio bynum-odom-kb powinno do wygrywania na poziomie 66%-70%. w praktyce....

wlsanie w tym momencie najbardziej brakuje szerokiej lawki. jak wszyscy sa zdrowi mozemy w 8 grac. ale jak pada pau.........

 

o meczu ze spurs nic nie napisze bo go nie widzialem. tyle co przeczytalem nie mieli prawa tego wygrac tak slabo zagrali. spurs potrzebowali takiego zwycistwa. ostatnio czesciej wygrywaja i taki mecz moze spowodowac, ze sie odrodza. zreszta to juz ma miejsce

[Me Myself and I]

dalej jest kaman, ktory jest duzo solidniejsza opcja od bynuma. ten albo przez brak miejsca albo przez lenistwo nie gra nawet 70% tego co powinien grac i mamy wynik jaki mamy.

no właśnie tu się można zastanowić czy przyczyną tego jest fakt, żę za każdym razem Bynum ma "wymówkę" na takie granie (kontuzja, powrót po kontuzji, brak przygotowania po powrocie po kontuzji, brak miejsca, lenistwo sic(!)) czy po prostu można juz teraz przyjąć, że to jest ten poziom, który można uznać za średnią, jaką może nam zaoferować (w tym zespole, bo pewnie jako 1 opcja wyglładałby inaczej...)

[badboys2]

jak dla mnie to bynum mial wystarczajaco miejsca ostatnio i okazji by udowodnic, ze zasluguje na asg. nie wykorzystal czy nie wykorzystuje wciaz szansy i mamy to co mamy.

w tej chwili kaman zapracowal mocniej na asg. tyle w tej kwestii.

co nie zmienia fakty, ze bynum ma wiekszy potencjal. tylko pytanie czy go wykorzysta. mnie sie poprostu wydaje, ze zdobyte mistrzostwo i podpisany kontrakt troche nam go popsuly. i bynum zanim zalapie o co chodzi i jak powinien zasuwac/grac mina jeszcze pewnie 2 lata. jezeli nie zostanie oczywiscie oddany.

 

co nie zmienia faktu, ze ma zadatki na to by stac sie jednym z kilku najlepszych centrow naajblizszych 10 lat. ale wszystko w jego rekach...

[Bastillon]

-Bynum jest overrated, na takiej samej zasadzie jak Rondo. gdyby nie gral w LA nikt by go nie wymienial w gronie najlepszych centrow ligi pewnie. Bogut zjada Bynuma prawie pod kazdym mozliwym wzgledem.

 

-Gasol nie zasluguje na ASG w tym roku bo wiecej jest kontuzjowany niz gra.

 

-Cavs maja bardzo podobnie zbudowany support do Spurs 2003. rowniez brak gwiazd i brak dziur. w sumie wypadaja pod tym wzgledem znacznie lepiej od Spurs, bo ci mieli na PG dosc duza dziure, a Cavs na zadnej pozycji nie sa slabi, a ich lawka to jest PO caliber line-up.

 

widze ze tutaj rowniez strasznie niedocenia sie supportu Duncana. co prawda nie mial drugiego bardzo dobrego scorera w zespole, ale mial shooterow i zajebistych obroncow (najlepszy defensywny support ever). szczegolnie ta druga czesc jest wazna, bo Spurs nie wygrywali atakiem.

 

jesli chodzi o "wyrazistego lidera" to przeciez to tym bardziej swiadczy o tym ze Lebron ma swietny support. najwazniejsza wada pistonsowskiego systemu 5 rownych zawodnikow byl przeciez brak lidera. skoro to juz maja zapewnione to chyba oczywiste support Lebrona nie ma zadnych wielkich wad.

 

nawet moznaby sie klocic o to ze Garnett w 2008 r. mial gorszy support od Cavs 2010. Pierce i Allen byli przede wszystkim nazwiskami w tamtych playoffs. w rzeczywistosci nie wygladalo to tak wesolo, a trzeba przeciez pamietac o olbrzymiej dziure na PG gdzie Celtics miewali dylemat czy lepszy jest House czy 100-letni Cassell i zonglowali zawodnikami "kto mniej zaszkodzi". zreszta najlepiej wartosc supportu Lebrona mozna bylo zobaczyc w serii z Celtics gdzie rzucali lepiej niz partnerzy Garnetta, a poza tym dotarli do G7 mimo FATALNEJ postawy lidera (kompromitujaca skutecznosc, all-time choke w dwoch pierwszych meczach).

 

Lebron ma swietny support i jest niedoceniany tylko ze wzgledu na brak drugiego 20pt scorera. z drugiej strony mozna sie zastanawiac jak ci zawodnicy wygladaliby bez Lebrona, bo np. taki Mo byl 20pt scorerem chyba, a Shaq przeciez rok temu byl MVP ASG (chociaz bez Nasha by mu sie nie udalo). tylko wlasciwie kto moglby zdobywac duzo pktow u boku Lebrona ?

[Kubbas]

-Gasol nie zasluguje na ASG w tym roku bo wiecej jest kontuzjowany niz gra.

 

 

Tak jak KG

 

a wg mnie itak obaj zasługują

 

Bynum nie jest overrated, nikt go nie uważa za jakiegoś mega sk****syna

 

Kaman i Bynum dla mnie to jest bardzo blisko co do ASG, obecnie

 

Ostatnie mecze drew

 

vs. SAS 11-23, 23 points, 8 boards, 2 assists, 2 blocks

vs. MIL 7-14, 17 points, 18 boards, 0 assists, 3 blocks

vs. POR 6-13, 13 points, 12 boards, 1 assist, 1 block

vs. LAC 7-16, 15 points, 15 boards, 1 assist, 2 blocks

vs. HOU 10-16, 24 points, 8 boards, 1 assist, 1 block

[Van]

Bogut zjada Bynuma prawie pod kazdym mozliwym wzgledem.

 

czasami się zastanawiam czy twoja wiedza na temat koszykówki jest faktycznie na takim miernym poziomie, czy może robisz sobie jaja, czy lubisz wzbudzać zainteresowanie celowo wygłaszając kretyńskie opinie :?

 

to mnie Lakers dzisiaj zdenerwowali myślałem, że zagra Pau, a nawet jak nie to co tam za stówkę sobie postawiłem całą kolejkę wchodzę na yahoo widzę wytrzeszcz oczu Duncana, a wszystkie pozostałe mecze zgodnie z planem i 2300 zł poszło się jebać, no żesz kur... :x

[Luki]

Problemem Bynuma jest Gasol i brak doświadczenia. W każdym meczu jak go widzę bez Gasola to dobrze gra.

Ale z kolei jest strasznie nierówny, potrafi w jednej kwarcie grać kosmos, w innej się ośmieszać. Ale z wiekiem mu to powinno przejść.

Choć na ASG nie zasłużył na pewno. Ja tam bym mimo wszystko wepchnął Kamana, niech chłopak pojedzie, może ostatni raz, kto wie jaka będzie jego rola w zespole jak Blake wróci.

[buła]

zgadzam się z batalionem w pełnej rozciągłości że tak powiem, co do bynuma i boguta.

dobry przykład podał

 

bogut lepszy skill-set generalnie. jest dobrze wyszkolonym centrem. jest dynamiczniejszy, ma więcej ruchów w ataku, ma lepszy jumper, jest lepszym obrońcą na nogach.

bynum jest jaki jest, bo jest w otoczeniu w jakim jest. z jedej strony to mu pomaga, bo ma dużo łatwych pozycji, więcej miejsca, mniej uwagi obrońców ale z drugiej strony mu przeszkadza bo ma mniej piłek, mniej gry idzie przez niego. ale bogut jest zdecydowanie lepszym koszykarzem overall niż bynum

[Van]

jaki skill set ? co umie robić Bogut lepiej co powinien umieć center od Bynuma ? dynamiczniejszy ten jumper to też dobre buła zapewne potwierdzenie tego znajdziemy np. w skuteczności z wolnych czy FG% z jumperków.

 

Przecież różnicę miedzy tymi dwoma widać wyraźnie nawet kiedy grają przeciwko sobie, Bogut grając w drużynie gdzie jest jedyną opcją pod koszem, jedynym przyzwoitym zbierającym nie błyszczy nawet statystykami. W przypadku Bynuma mówienie o pomagającym mu otoczeniu to bzdura bo akurat w jego wypadku wyraźnie widać, że im więcej obowiązków, im większa rola tym jest po prostu lepszy tak statystycznie jak i pod względem impactu.

[Kubbas]

Pogadali w szatni, pobronili i wygrali, bez KB bez Gasola, wreszcie jakaś motywacja do gry była

 

Bynum wygląda niesamowicie w ostatnich meczach, wreszcie widać u niego jakąś pasję, gra na ostrej kurwie ostatnio

[ignazz]

Pogadali w szatni, pobronili i wygrali, bez KB bez Gasola, wreszcie jakaś motywacja do gry była

 

Bynum wygląda niesamowicie w ostatnich meczach, wreszcie widać u niego jakąś pasję, gra na ostrej kurwie ostatnio

bez KB?

[badboys2]

obejrzalem 2.polowe mavs-lakers

dziwny mecz. w domu obejrze jeszcze raz bo nagralem. ale tak na goraco.

wazne zwyciestwo. ogarneli sie troche, reszta podjela rekawice i przejela ciezar gry, dzieki czemu bylo mozliwe odniesienie tego zwyciestwa.

na plus napewno ab, artest, lo i farmar

fish kolejny slaby mecz. ja wiem, ze jak przyjdzie co do czego, jakis game 7, jakis ciezki mecz w po to on trafi ale poki co proponowalbym philowi zamiane fisha na farmara. chlopak tez jest klucz. wielokrotnie widzialem go jak rzucal na koniec 1 czy 3 kwarty jakies trojki buzzer beatery. smiem twierdzic, ze na oko z ostatnich kilku lat ma najwiecej takich rzutow. granie w s5 mogloby mu znaczaco pomoc, uwierzylby w siebie mocniej. fishowi to nie zaszkodzi. czy bedzie robil 1/8 z lawki czy jako starter... w po jak trzeba bedzie... to bedzie gral a tak mamy ostatni dzwonek zeby jordi cos znaczyl w tej ekipie. powinien regularnie grac po 30 minut w meczu, to przelozyloby sie na cyferki i pewnosc siebie. fish sobie poradzi.

 

artest zagral pierwszy mecz od 3 tygodni, w ktorym byl soba.

bynum rowniez zrobil roznice. c odostal to trafial. brakuej mi u niego takiej agresywnosci jaka maja niektorzy inni wysocy gracze ale dopoki robi to c odzis to moze byc.

 

walton. to jest bardzo wazny gracz dla naszej rotacji. dzis zdobyl tylko 4 punkty ale zaliczyl takze 4 asysty. tak malo ale tak duzo jednoczesnie. z nim na parkiecie kreci sie atak, jest ruch, sa ciekawe pomysly przelamania defensywy. mozna go nie lubic, ale gdyby tylko zarabial 1/3 to bylyby to chyba najlepiej wydawane pieniadze w nasze ekipie:)

 

wracamy do siebie. pora na rewanz na clippers. i do poniedzialku trzeba sie wykurowac na rewanz za finaly 2009. bedzie to bardzo prestizowe i wazne spotkanie dla obu ekip. jedni i drudzy sa w dolki, jedni i drudzy potrzebuja takiego zwyciestwa. tymbardziej lakers przed wyjazdem na wschodnie wybrzeze gdzie juz w czwartek zawitaja do cleveland a na koniec trasy odwiedza boston. to bedzie seria....

[Kubbas]

Pogadali w szatni, pobronili i wygrali, bez KB bez Gasola, wreszcie jakaś motywacja do gry była

 

Bynum wygląda niesamowicie w ostatnich meczach, wreszcie widać u niego jakąś pasję, gra na ostrej kurwie ostatnio

bez KB?

tak, grał tak jakby go nie było w 2 połowie coś rzucił tylko. 1 połowa pasywnie cały czas, odpal meczyk

[lorak]

Pogadali w szatni, pobronili i wygrali, bez KB bez Gasola, wreszcie jakaś motywacja do gry była

 

Bynum wygląda niesamowicie w ostatnich meczach, wreszcie widać u niego jakąś pasję, gra na ostrej kurwie ostatnio

bez KB?

tak, grał tak jakby go nie było w 2 połowie coś rzucił tylko. 1 połowa pasywnie cały czas, odpal meczyk

czyli jak Kobe gra 35 minut i odpala 11 lub mniej rzutów, to lakers tak naprawdę grają bez Bryanta. w sumie coś w tym jest.

[theo001]

nie tylko jak odpali mało rzutów, ale tez jak odpali sporo, ale większości nie trafia i gra opór hujnie-wtedy też bez Kobasa

Ciekawa teoria-Lakers grają z KB tylko jak ten odpali <20 rzutów na skuteczności ~50%, przekroczy 30 pts, doda z 7 as :wink: