Skocz do zawartości

Let's repeat! czyli sezon 09/10 w jezioranach


sadek69

Rekomendowane odpowiedzi

to zależy jak kto rozumie flow of the game

jakby takie rozumienie flow of the game o jakim mówisz miał np j-kidd to by przeprowadził piłke przez połowe i pierdolnął cegłe i wracał do obrony.

 

ciężko grać team offense jak kobe nikomu nie daje pograć team offense.

jak dla mnie koniec, jak chcesz mi dalej wyjaśniać co to jest flow of the game to prosze, ja pasuje. chyba ze masz jakies rozsądne argumenty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ray allen ma zgoła inne zadania niż kobe.

allen jest shooterem, scorerem i ma zdobywać punkty

kobe ma prowadzić drużyne, budować chemie, dobrą atmosfere i sprawiać żeby każdemu grało się dobrze i żeby im się chciało grać

a punkty to w dalszej kolejności u Kobego? :wink:

Nie mają zgoła innych zadań, bo zadania Allena są zawarte w zadaniach Bryanta, z tym, że prócz nich są jeszcze te, które wymieniłeś u Brylanta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Ty pierdolisz farmazony bula tego sie czytać nie da.

 

Rozumeim, że zawarłeś pakt z Jezusem i wiesz jak się sezon skończy. Ok.

 

My nie wiemy, więc pozwolisz, że z przymrużeniem oka będziemy traktować twoje prawdy objawione.

 

A ostatni sezon najlepiej pokazał, że można c***a wyłożyć na takie hejterowskie pi****lenie jak twoje.

 

PS. Nie jestem fanem lakers ani Kobiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Nie jestem fanem lakers ani Kobiego.

I potwierdzasz to w każdym kolejnym poście :lol:

 

Ja czegoś tu nie rozumiem - Buła po drugim/trzecim meczu, kiedy KB nie trafia akurat wtedy pisze o pewnym braku repeatu, chociaż wie, że nie gra Gasol, Bynum nie umie/nie chce pomagać pod koszem a ławka Lakers to po pierdółki. Tylko, że w identycznym zestawie Lakers mają najlepszy bilans w NBA i dodatkowo w playoffs (potwierdzone niejednokrotnie) wrzucają wyższy bieg... Ja sam nie cierpię soft Allena, ale nie wpisuje się w temacie o Bostonie, że Celtics są w dupie, bo wrócił stary, niedomagający w ofensywie Allen. Już nie pytam, gdzie był wcześniej, kiedy Kobe był N-I-E-S-A-M-O-W-I-T-Y i przyznaje to, chociaż kibicuje przede wszystkim LeBronowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę mi się już bula, jesteś jedną z tych osób, których w żaden sposób się nie przekona, zwłaszcza po obejrzeniu wybiórczo 2 meczy

 

Dzisiaj gametime decision będzie to czy zagra Luke i Pau, fajnie jakby obydwaj wrócili i wreszcie bylibyśmy w full power, ograliby się trochę dzisiaj złapali rytm i w następnym spotkaniu, albo jeszcze kolejnym możnaby w końcu ustawić jakąś stałą rotacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja powiem, ze bula my nawet w pewnym stopniu sie zgadzamy. ja tesh uwazam, ze kobe tak grajacy (ponad 30fga i bolacy palec) to nie jest material na mistrzostwo.i grajac w ten sposob bedzie ciezko mu doprowadzic lakers do tego gdzie ich doprowadzil przed rokiem.

 

co nie zmienia faktu, ze pozniej beda juz grali prawdopodobnie w pelnym skladzie a kobe zdarzy sie wykurowac na 100% a o niejest dobry znak dla reszty ligi. gasol jest tu postacia kluczowa. bynum moze byc, moze go nie byc, choc lepiej zeby byl. ale wtedy odom wrzuca wyzszy bieg i nie czuc tak braku bynuma. ale gasol jest druga opcja tego zespolu, druga pewna opcja tego zespolu i gdy na boisku jest gasol, lakers maja bilans od lutego'08 jakies 110-25. takiego bilansu nie ma zadna ekipa na przestrzeni tego okresu. ani cavs z lebronem, moze c's w pelnym skladzie ale chyba nie...

 

lakaers maja jeden cel na en regular season. jak najmniejszym kosztem sil zgarnac hca. dlatego gasol nei dostal 5 spotkan wolnego na starcie sezonu tylko 11 spokan, bo lakers wiedza, ze zabawa i tak zaczyna sie w po. dopoki mogli opuzniali jego powrot, bo mogli sobie na to pozwolic. poki co plan jest realizowany. wypadl juz dwukrotnie gasol. kobe ma jakis uraz, nie bylo ez bynuma w 2 meczach. walton wypadl na wiecej spokan niz gral, aresta tez nie bylo przez 2 tygodnie a lakers maja najlepszy bilans w lidze. i o to w tym wszystkim chodzi. czy jest to lepszy bilans niz ich gra czy gorszy, nie mnie to juz oceniac, dla mnie licza sie fakty, ze realizuja poki co swoj plan. znam juz troche ten zespol i nawe nie chcialbym by w kazdym meczu grali na 120% bo wykrwawiliby sie zanim zaczelyby sie po.

 

czyli bula mamy jakies porozumienie.

 

a tak btw:

PJ on KB: "He had a lot of things he likes. He just didn't make a lot of shots. ... I'm sure it (finger) bothers him."

jezeli phil mowi, ze to palec, tzn, ze to palec. easy boys.

wiecej o palcu

http://www.ocregister.com/sports/sore-2 ... weeks.html

 

i jeszcze jedna ciekawostka o meczu z ptb

Discrepancy between Lakers' 5 FTs and Blazers' 32 FTs was the greatest the NBA has seen since March 14, 2006.

 

gasol faktycznie game time. bucks? hm. zawsze ciezko sie z nimi gralo. ale lakers pewnie beda chcieli to bardzo wygrac bo odkad pozyskali gasola w 08 nei przegrali 3 meczy pod rzad i chcieliby to pewnei podrzymac. a pozniej texas trip, ktory bedzie pierwsza odpowiedzia dot spurs. z czy mto sie je i w ogole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Nie jestem fanem lakers ani Kobiego.

I potwierdzasz to w każdym kolejnym poście :lol:

 

.

Normalnie jebnąć ze śmiechu mozna. Faktycznie - takie zabawne było to co powiedziałem. Szczególnie w obliczu tego, że zarzucałeś mi tryzmanie plakatów jego i Lakers trollu.

 

Naucz się czytać ze zrozumieniem bądź pamiętaj co piszesz bo wydaje mi się, że klepiesz mordą na lewo i prawo nie mając pojęcia co mówisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim zaczniesz odpowiadać - sprawdź, kto o czym pisał, bo czytanie ze zrozumieniem to dopiero następny level 8)

Sorry za zniszczenie złudzeń i to w wykonaniu trolla...

 

A śmieszne jest to, że po raz kolejny oświadczasz, że nie kibicujesz Lakersom, a w temacie jesteś jednym z widocznych (obrońców).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

badboys2 napisał:

faktycznie siluje te rzuty nieporzebnie momentami ale to wszystko bo nei ma gasola i nie ma 2 opcji.

sam chce wygrywac a to w polaczeniu z brakiem gasola i jego skutecznoscia robi co robi

To że nie ma Gasola i nie ma 2 opcji moim zdaniem nie usprawiedliwia akurat takiej gry KB w meczu

przeciwko PTB. Nie oglądałem całego meczu, tylko drugą połowę, ale w 4Q były takie sytuacje, gdzie

Kobe wchodził na kosz, był podwajany, oddawał rzut z trudnej pozycji, a partnerzy stali bez krycia i

wyciągali ręce sygnalizując dobrą pozycję.

A akurat tego dnia lepiej rzutowo dysponowani byli : Odom /7 z 8 z gry nie licząc tego ostatniego rzutu/

Artest /5 z 9 i 75% za 3/ a także Brown /3 z 6 za 2 czyli 50%/ i o dziwo Fischer. Należało spróbować to

wykorzystać i akurat z PTB Kobe mógł ograniczyć liczbę rzutów, szczególnie jak dokuczał mu ten palec.

 

Drugą opcję należało w tym spotkaniu po prostu wykreować, mamy taki potencjał, że któryś z graczy

jest w stanie w pojedynczych meczach być tą drugą opcją zespołu.

 

Skoro siedzę i zarywam kolejną nockę na mecz.....

1Q - jedna wielka masakra Bucks, 19% z gry przy 4/21, tylko 8pkt /chyba najmniej w sezonie w lidze/

My po prawdzie też nie rewelacyjnie bo 35% z gry, ale za to dołożyliśmy 10pkt z wolnych. Totalna

dominacja na deskach 19-10, koncert Bynuma 12pkt/6zb/2bl wspartego Odomem 8zb/3as + obrona.

2Q - i przegrana 15-20 w zasadzie z duetem Warrick/Bell. U nas nadal ciągnie Bynum wsparty Fisherem.

Natomiast Kobe - jak do tej pory gra jakby mu rozum a nie palec złamali, nie siedzi mu rzut, ale on

swoje, cegli i cegli, a wielkie G wpada, 1/14 /i ten jeden celny to mocno samolubny, bo w kontrze 3/1

normalnie zawodnik z piłką ściąga obrońcę na siebie i podaje/, jakbym pierwszy raz nba oglądał to bym

nie uwierzył, że tak gra najlepszy obecnie koszykasz na świecie. Może jak wróci Gasol warto żeby Kobe

dostał jakiś mecz odpoczynku, nawet kosztem przegranej zespołu

 

No nic własnie się zaczyna druga połowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po tym meczu z bucks 4/21 faktycznie mozna sobie zadac pytanie o co chodzi, czy o palec czy o glowke.

ehh dramat.

choc tu mowi sie o zmianie opatrunku, co moglo miec wplyw na jego rzucanie...

http://my.lakers.com/blogs/2010/01/10/i ... es-finger/

a zaraz dwa mecze na wyjezdzie z 2. i 3. potega zachodu.

 

na szczescie wraca gasol.

 

bynuma postraszyl vascey transferem i od razu career high w zbiorkach zrobil chlopak.

wstaklem na 4. kwarte dzisiaj i milo bylo zobaczyc hustlujacych browna, farmara, odoma czy browna. nie stracili 50 po 3q co sprawia, ze optymistycznie patrze na ich defensywe w playoffs.

 

zobaczymy co pokaza mecze w dallas i san antonio. a pozniej orlando, @clevelana i wyjazd na wschod. oj zacznie sie nareszcie prawdziwe granie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja zmieniajac watek mam takie pytanie:

 

Skoro to jest jeden z najlepszych sezonow Kobego, to dlaczego z kazdej strony slychac narzekania na gre Lakers i dlaczego to LBJ prowadzi w MVP Race ?

 

1.bo Support LBJ > Support Kobe ?

2.bo Kobego boli palec ?

3. bo to RS i Phil ma wyjebane?

4. bo nie ma Gasola?

5. bo Ron wprowadzil nowe zwyczaje smakowania Hennessy w przerwach?

 

a moze dlatego, ze LBJ scala Cavs w prawdziwa druzyne sprawiajac, ze kazdy z tamtejszych - w porownaniu do potencjalu LAL - "pionasow" gra naprawde dobry basket, podczas gdy przy Kobem nawet taki material zawodniczy jaki maja Lakers gra mizerie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja zmieniajac watek mam takie pytanie:

 

Skoro to jest jeden z najlepszych sezonow Kobego, to dlaczego z kazdej strony slychac narzekania na gre Lakers i dlaczego to LBJ prowadzi w MVP Race ?

 

tydzien temu jeszcze nie prowadził

 

a moze dlatego, ze LBJ scala Cavs w prawdziwa druzyne sprawiajac, ze kazdy z tamtejszych - w porownaniu do potencjalu LAL - "pionasow" gra naprawde dobry basket, podczas gdy przy Kobem nawet taki material zawodniczy jaki maja Lakers gra mizerie?

aha więc skoro potrafi scalić ich w prawdziwą drużynę sprawiając, że każdy z tych pionasów gra naprawdę dobry basket nie powinien mieć również problemów ze scalaniem ich kiedy to naprawdę ma znaczenie czyli w PO. A może należy do tych graczy, którym dobrze wychodzi to całe scalanie tylko w regular a jak zaczyna się granie na poważnie to już to partnerzy są bee?

Jak jest dobrze to Lebron, a jak jest źle to już inni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A MVP przyznaje się za regular a tutaj LBJ jest o jedną długość przed innymi. Zarówno w statsach, które ma kosmiczne jak i w budowaniu drużyny. Ot co.

to jest zabawne jak 2-3 mecze zmieniaja to jak ludzie psotrzegaja rzeczywistosc:)

jeszcze 2 ygodnie temu wyjadacze tego forum, ktorzy nigdy nie przepadali za kobe'm pisali ja ko chlopak dorosl jak lideruje, ze wyprzedzil wszystkich o 1 dlugosc.

 

wystarczylo swiateczne zwyciestwo cavs, jakas seria zwyciesw, w miedzyczasie lakers potknela sie noga, musieli grac bez artesta, pau, z kontuzjowanym kobe'm gdzie chlopak zaliczyl 3 slabe mecze pod rzad i nagle to lbj jest o jedna dlugosc przed wszystkimi. zaraz beda to wg niektorych lata swietlne.

 

van lbj jest drugi tydzien pod rzad nr 1 w mvp race ale wczesniej byl dluzej kb.

 

pogadamy za jakis czas. lakers maja kryzys, cavs sa na fali. ale spokojnie pogadamy za jakis czas, sezon trwa nie 2 ygodnie czy miesiac. sezon konczy sie w czerwcu:)

 

zreszta odpowiedzcie mi, co daly wielkie osiagniecie brona z zeszlego sezonu? doprowadzily go do misrzostwa? cos przeoczylem? jak dla mnie to on moze robic po 45-10-10. jak zdobedzie misia to pogadamy. poki co jedyne czym zachwycil w tym sezonei poza statsami to idiotycznym tancem i tshirtem check my stats.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A MVP przyznaje się za regular a tutaj LBJ jest o jedną długość przed innymi. Zarówno w statsach, które ma kosmiczne jak i w budowaniu drużyny. Ot co.

to jest zabawne jak 2-3 mecze zmieniaja to jak ludzie psotrzegaja rzeczywistosc:)

jeszcze 2 ygodnie temu wyjadacze tego forum, ktorzy nigdy nie przepadali za kobe'm pisali ja ko chlopak dorosl jak lideruje, ze wyprzedzil wszystkich o 1 dlugosc.

 

wystarczylo swiateczne zwyciestwo cavs, jakas seria zwyciesw, w miedzyczasie lakers potknela sie noga, musieli grac bez artesta, pau, z kontuzjowanym kobe'm gdzie chlopak zaliczyl 3 slabe mecze pod rzad i nagle to lbj jest o jedna dlugosc przed wszystkimi. zaraz beda to wg niektorych lata swietlne.

 

van lbj jest drugi tydzien pod rzad nr 1 w mvp race ale wczesniej byl dluzej kb.

 

pogadamy za jakis czas. lakers maja kryzys, cavs sa na fali. ale spokojnie pogadamy za jakis czas, sezon trwa nie 2 ygodnie czy miesiac. sezon konczy sie w czerwcu:)

 

zreszta odpowiedzcie mi, co daly wielkie osiagniecie brona z zeszlego sezonu? doprowadzily go do misrzostwa? cos przeoczylem? jak dla mnie to on moze robic po 45-10-10. jak zdobedzie misia to pogadamy. poki co jedyne czym zachwycil w tym sezonei poza statsami to idiotycznym tancem i tshirtem check my stats.

Bardzo dobrze powiedziane i się całkowicie pod tym podpisuję.

 

Pogadamy jak LBJ coś naprawdę osiągnie zespołowo, a nie indywidualnie. Bo w czasach, gdy Lakers nie mieli zbyt dobrej drużyny to Kobe też wykręcał super staty z bajońską zdobyczą 81 pkt na czele.

 

Ja się o Lakers nie martwię. To jest team na PO, a tam potrafi ograć każdego i wszędzie. Co w sumie wobec moich klubowych preferencji nienajlepiej wróży, ale jak już przegrać to z najlepszymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.